Nie Mogę Się Zalogować (0x80004005)

[TwisT]

Mam taki problem że podczas logowania pojawia mi się błąd dotyczący sprawdzania stanu licencji 0x80004005.

Kompa pozyczylem kumplowi.. na dysku jest orginalny xp pro sp2. po dluzszym grzebaniu zauwazylem ze wpisal komende sfc /scannow, ktora ma naprawiac uszkodzone pliki a tymczasem je zepsula..

Nie mam zadnej plyty z systemem poniewaz jest to laptop od acera i instalka systemu byla na partycji ktora zostala skasowana.. na domiar zlego pare dni wczesniej wylaczylem przywracanie systemu.. jedynei moge odpalic tryb awaryjny ale bez sieci..

Nie wiem co moge zrobic.. jestem załamany. Reinstalka nie wchodzi w gre bo jak juz mowilem nie mam systemu na zadnym nosniku.

Probowalem postapic wg. pomocy technicznej microsoftu, plyte pozyczylem od kumpla, aby zgrac te pliki co chcieli.. niestety nie podzialalo..

BArdzo zalezy mi na czasie wiec prosze pisac kazde domysly mogace pomoc..

 

dodam ze komenda sfc nie chce dzialac w trybie awaryjnym.. tak samo jak i ponowna aktywacja

Edytowane 30 Kwietnia 2008 przez TwisT

[ULLISSES]

Skombinuj od kogoś płytkę z oryginalnym XP SP2, wystartuj z niej i wybierz "Naprawę bierzącej instalacji Windows". Nie radzę próbować pirata, bo mogą być problemy z działaniem systemu lub wymuszona aktywacją/zablokowanie systemu.

Spróbuj się dostać do systemu przez tryb awaryjny i odczytać klucz produktu, bo będzie on potrzebny na przyszłość w celu instalacji systemu. Możliwe, że istnieją programy mogące to sprawdzić bez uruchamiania systemu, ale to z SGJ by gadać, bo on bardziej w temacie jest. Swoją drogą, że klucz produktu powinien być na naklejce od spodu laptopa.

 

Nie wiem jak jest w przypadku instalacji "przerobionej" wersji systemu z użyciem legalnego klucza. Działać będzie, tylko nie wiem na ile taki system jest legalny.

[TwisT]

nalepke z kluczem mam wiec z tym problemu nie bedzie, ale wydaje mi sie ze system sie nie aktywuje.. zreszta bedzie ciezko znalesc kogos kto ma xp pro orginalnego.. wszyscy xp home maja (bo tansze :S)

myslalem ze moze jakas komenda albo cos..

znalazlem plik wpa.bak.. jest to kopia pliku ktory powstal podczas instalacjki systemu.. zamienilem jego nazwe ale dalej nei dziala.. probuje wszystkiego..

[ULLISSES]

O XP PRO pytaj studentów większych uczelni - oni mają dostęp do MSDN AA, czyli większość systemów MS za darmo. Mogą pobrać obraz CD z serwera MS i wypalić/pożyczyć Ci kopię. Masz oryginalny klucz, więc wszystko od strony prawnej jest ok. To tylko nośnik.

[TwisT]

ale jajo sie zrobilo.. uzylem tego programu do odzyskiwania partycji.. z twojego podpisu.. Odzyskalem partycje z instalka systemu od acera.. wlaczam kompa i mi odrazu zabootowalo ta partycje.. w polowie ladowania plikow skonczyla mi sie bateria i sie laptop wylaczyl.. podlaczylem zasilanie, odpalilem i wlaczylo mi sie znow menu d2d recovery. dalem wyjscie bo chcialem cos sprawdzic.. restart i teraz wogole nie czyta zadnego systemu.. ani xp ani tego 98 ( to na nim mam te d2d).

chyba jeszcze bardziej namieszalem.. a bios widzi dysk..

[ULLISSES]

Tak to jest jak się nie słucha, lecz robi po swojemu. ;P

Użyj programu jeszcze raz i dostań się do menu d2d. Jeśli nie, to uruchom z płytki CD i daj naprawę systemu.

[TwisT]

nie mam zielonego pojecia co zrobic..

odpalilem ten program znow (tym razem z plytki ultimate boot cd)wykrywa mi dyski itd.. ale nic nie moge zrobic.. tzn raczej nie wiem co zrobic.. nie wiem jak ustawic zeby to z tego dysku bootowal... zaden inny program nie wykrywa mi tych partycji.. wykrywa tylko jedna, na kotrej nie mam zadnego systemu a innych nie widzi. linux tez widzi partycje.

Jestem zalamany.. tak sie cieszylem jak odzyskalem ta partycje od acera a tu taki zawód. teraz nawet nie wiem za co sie zabrac.. do konca tygodnia napewno nie zalatwie tego XPka a zalezy mi na czasie.

pozycze od jakiegos kumpla tego home i sprobuje odpalic programik d2d.exe z biosa.. moze pojdzie.

W sumie to podlaczylbym ten dysk to kompa i zrobil obraz tego dysku aby sie dalo zabootowac, ale ten dysk to PATA i nie ma rady zeby go podlaczyc. i niech mi ktos wyjasni czemu nie chce sie zabootowac dysk skoro wszystkie pliki sa(sprawdzone w testdisku) a w mbr nic nie grzebalem.

 

Tera bootuje jakiegos win98 ale pojawia sie "Type the name of the Command Interpreter (e.g., C:\windows\command.com"

Ustawilem partycje na active i takie cos oO

 

@edit

Instalator windowsa, pisze ze na dysku C:(z systemem) mam zajete 1mb i nie pokazuje rodzaju plikow (Nieznane)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

ok zrobilem.. nadpisalem mbr przez testdiska i instalka od acera sie odpalila.. utracilem troche danych ale trudno.

Dzieki za pomoc!

Edytowane 1 Maja 2008 przez TwisT