Skocz do zawartości
Damundo

Dyskusja Na Temat Microlab Solo 5c/6c/7c

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety na T10 dźwięk jest ok, ale jakiś taki trochę płaski

Spróbuj lewy i prawy suwak w equalizerze podineść dosyć wysoko, bo na płasko to rzeczywiście nieciekawie gra. Ale na Audigy 2 i tak jest znacznie lepiej niż na T10.

Chociaż prawdopodobnie i tak zmienie karte na coś lepszego, waham sie między xonarem, prodigy hd2 i pewnie coś jeszcze by sie znalazło. Póki nie bedę pewny zostaje przy tym, co mam obecnie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

więc chyba lepiej aby kupić lepsze głośniki które pokarzą tylko część swoich możliwości niż gorsze, które pokażą wszystko na co je stać, ale i tak będą grać słabiej, nie?

Co to za filozofia?

Na jakosc dzwieku najwiekszy wplyw maja:

Glosniki>wzmacniacz>źródło

Wiec gorsze glosniki na integrze nie zagraja lepiej (nawet jak pokaza wszystko na co je stac) niz lepsze glosniki na tej integrze ktore sie "marnuja"

Lepszy glosnik gra lepiej i tyle! bez wzgledu do czego go podlaczysz! (źródło)

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie do końca zrozumiałeś co miałem na myśli, bo właśnie o tym pisałem :D. Ogólnie wiem, że moja zintegrowana karta dźwiękowa do cudów nie należy (ba, nawet do miana "dobrej" jej sporo brakuje, a ta Yamaha którą też mam gra sporo lepiej, ale raczej ze słuchawkami), ale nie można mówić, że jest to jakiś skrajny badziew do którego najlepiej droższych głośników w ogóle nie podłączać.

 

EDIT: pobawiłem się trochę eq w T10, i gra sporo lepiej :D. Ogólnie teraz jakbym miał ocenić jak na czym na razie grają, to:

T10 > integra > Yamaha YMF724 (przy małych głośnościach wygrywa z całą resztą, ale niestety głośność przy której dźwięk siada jest dość niewielka). Out of ranking jest PS2, bo tam na razie sprawdzałem głośniki tylko przy grach (i wrażenia jak najbardziej pozytywne :D).

Edytowane przez zergadis0

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zergadis0

A kto powiedzial ze nie podlaczac?

Podlaczac jak leci to nie jest sprawa wzmacniacza i glosnikow (niektore potrzebuja wzmakow o dużej wydajnosci pradowej, czy tez wrecz o sporej mocy) tu conajwyzej na jakosci mozna stracic, chociaz to raczej wina eaxow sraxów i innego softu ktory podbarwia dzwiek, za dynamike i kontrole jest odpowiedzialny wzmacniacz a ten zostaje jeden ( w glosnikach) wiec same zrodlo to kwestia equalizera itd no chyba ze mowimy o trzaskach szumach i innych bzdetach...zreszta ja tam wole odtwarzacz cd :wink: Jak przelaczam sobie radyjko na mp3 z kompa to ten sam kawalek przez kompa ( foobar+asio )brzmi inaczej...taki podbarwiony (wszystko w sterach zero bez podbijania itd) komp jako zrodlo dzwieku nawet z flacami i dzwiekowka za 500zl nadal bedzie nie ten teges;) dlatego nie zmieniam dzwiekowki tylko zbieram na odtwarzacz cd

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

komp jako zrodlo dzwieku nawet z flacami i dzwiekowka za 500zl nadal bedzie nie ten teges;) dlatego nie zmieniam dzwiekowki tylko zbieram na odtwarzacz cd

Czytać do końca! IMAO ta osoba z forum mp3store ma całkowitą rację. No-offence HeatheN, ale twierdzenie, że cd jest dobre tylko dlatego, że to cd przypomina mi audiofilię (chorobę podobną do nekrofilii) rodem z audiostereo...

Wam się chyba wydaje, że skoro do sprzętu można włożyć płytę CD to już niejako z definicji deklasuje to DAPy. ;) Niestety, po drodze jest jeszcze trochę elektroniki... A tak na dobrą sprawę czym się konstrukcyjnie różni taki discman od DAPa poza innym medium, na którym zapisany jest dźwięk? Załadujcie sobie playera WAVami a będzie to samo co z discmana tylko bez płyty. Na takiej samej zasadzie niektórzy opierają się przed komputerami/media serwerami bo to niby nie może zagrać tak jak porządny odtwarzacz CD, tymczasem klucz tkwi przede wszystkim w dobrym przetworniku a nie w tym na jakim nośniku zapisana jest muzyka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@HeatheN

 

bredzisz!

posłuchaj np. takiego Beresforda, a zmienisz zdanie. Kumpel ma kompakt Bang & Olufsen i Audigy 2 i twierdzi, że nie ma najmniejszej różnicy między CD, a A2 w roli transportu do DAC'a!

 

ale kupuj kompakt :P

komp i odpowiednie oprogramowanie doskonale zastępuje drogie mechanizmy w kompaktach i robi to bardzo dokładnie. Trzeba tylko mieć odpowiednią dźwiękówkę/sterowniki i umieć to skonfigurować. Do tego dobry DAC, cichy komp, duży dysk i dostęp do płytoteki w kilka sekund.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytać do końca! IMAO ta osoba z forum mp3store ma całkowitą rację. No-offence HeatheN, ale twierdzenie, że cd jest dobre tylko dlatego, że to cd przypomina mi audiofilię (chorobę podobną do nekrofilii) rodem z audiostereo...

Po pierwsze dla mnie audiofilia to nie choroba (jak kogos stac), to poprostu metoda sluchania muzyki. Dla mnie mozna sluchac muzyki na 2 sposoby:

1) jak audiofil

2) przyjemnie:D

Audiofil darzy do tego aby odtworzyc dzwiek maksymalnie zblizony do tego co jest na źródle, bez zbednych badziewi. Dzwiek wtedy jest na tyle suchy i klarowny ze wiekszosc pewnie by zwymiotowala slyszac porzadny sprzet audiofila, sluchac KAZDA niedoskonalosc, ogromna rozdzielczosc itd itd Ja jednak niekiedy wlaczam na wzmaku opcje DIRECT SOUND szczegolnie przy muzyce klasycznej ( nie mam nic wspolnego z audiofilami) bo tak brzmi lepiej naturalnie ( owszem w operze brzmi na zywo najlepiej i tego zadne cd nie zastapi)

W przypadku 2 mozna miec dobry sprzet ale odpowiednio bawic sie equalizerem wg wlasnych upodoban tak aby to NAM sie podobalo.

Mi bardziej w calej tej wypowiedzi chodzi o mp3 i flaki. Faktycznie z DESTRUKTYWNYM wplywem dzwiekowki na jakosc przesadzilem, jednak gluchy nie jestem i wiem jak brzmi muza z kompa a jak z radia/cd,. No i wiem jak brzmi moja dzwiekowka z creashita sterami, a jak z Kxami i powyczyszczanymi bajerami

3018538[/snapback]

@HeatheN

 

bredzisz!

posłuchaj np. takiego Beresforda, a zmienisz zdanie. Kumpel ma kompakt Bang & Olufsen i Audigy 2 i twierdzi, że nie ma najmniejszej różnicy między CD, a A2 w roli transportu do DAC'a!

 

ale kupuj kompakt :P

komp i odpowiednie oprogramowanie doskonale zastępuje drogie mechanizmy w kompaktach i robi to bardzo dokładnie. Trzeba tylko mieć odpowiednią dźwiękówkę/sterowniki i umieć to skonfigurować. Do tego dobry DAC, cichy komp, duży dysk i dostęp do płytoteki w kilka sekund.

Wrzucilem wlasnie soundtracka z wiedzminka do napedu i leci to przez kompa przyznam szczerze ze nie bralem tego pod uwage, wszak nie da sie bezposrednio kabla w cd wlozyc i nawet w kompakcie cos odpowiada za odczyt i przetwazanie, a ze nie planuje wydac wiecej niz 400zł musze to przemyslec. Moje nastawienie raczej wynika z kolekcji mp3:| marnawej jakosci (192) zaraz polookam wszystkie audioCD jakie mam.

Tak wiec cofam wypowiedz na temat dzwiekowek, ale podtrzymuje wypowiedz na temat cd, zadne mp3 czy flack ( to juz stosunkowo sporna kwestia) temu nie doruwna i jesli ktos nie slyszy roznicy to niech zmieni sprzet. Nie twierdze ze CD jest dobre bo to CD, tylko dlatego ze lepiej brzmi

 

A co do tego co KHOT cytowales

 

tymczasem klucz tkwi przede wszystkim w dobrym przetworniku a nie w tym na jakim nośniku zapisana jest muzyka.

 

Dla mnie moze byc i na liściu zapisana, byleby zapis był bezstratny;]

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze dla mnie audiofilia to nie choroba (jak kogos stac), to poprostu metoda sluchania muzyki. Dla mnie mozna sluchac muzyki na 2 sposoby:

1) jak audiofil

Widzisz, szeroko traktujesz pojęcie audiofila. Ja je zawężam do opisu osoby, która zamiast muzyki słucha kabli sieciowych, żarówek (wiadomo, jakość żarówki wpływa na jakość prądu w sieci = jakość dźwięku), płyt referencyjnych, turkusowo-beżowych szumów, itp.

2) przyjemnie:D

Słuchanie "przyjemne" nie musi koniecznie oznaczać barwienia dźwięku, czy robienia V na equalizerze...

 

Ja jednak niekiedy wlaczam na wzmaku opcje DIRECT SOUND szczegolnie przy muzyce klasycznej ( nie mam nic wspolnego z audiofilami) bo tak brzmi lepiej naturalnie

Oczywiście, dla mnie tak samo dźwięk naturalny, całkowicie płaski wygrywa z jakimikolwiek podbarwieniami - chociaż to też się może zmienić, nie słuchałem jeszcze porządnej lampy, więc niczego nie wykluczam...

 

Faktycznie z DESTRUKTYWNYM wplywem dzwiekowki na jakosc przesadzilem, jednak gluchy nie jestem i wiem jak brzmi muza z kompa a jak z radia/cd,. No i wiem jak brzmi moja dzwiekowka z creashita sterami, a jak z Kxami i powyczyszczanymi bajerami

Dokładnie, tak samo jestem świadomy ograniczeń mojego kreta usb i powolutku buduję dla niego zamiennik na pcm2702 (kolejny mały kroczek w drodze do dźwięku, który będzie mnie całkowicie zaspokajał), ale jestem świadom istnienia kart dźwiękowych systemów, których dźwięku nie powstydziłby się prawdziwy meloman (nie mylić z audiofilem - dla mnie to nie to samo, trzeba odróżnić miłość do muzyki od głupoty i zaślepienia).

 

Moje nastawienie raczej wynika z kolekcji mp3:| marnawej jakosci (192)

Tutaj się całkowicie zgadzam...

 

podtrzymuje wypowiedz na temat cd, zadne (cenzura) flack ( to juz stosunkowo sporna kwestia(no właśnie)) temu nie dorówna i jesli ktos nie slyszy roznicy to niech zmieni sprzet.

Jeżeli słyszysz różnicę między flakiem na cd na tym samym torze, to coś nie tak. To tak, jakby mówić, że obrazek bmp spakowany zipem jest gorszej jakości niż dokładnie ten sam obrazek luzem...

 

Dla mnie moze byc i na liściu zapisana, byleby zapis był bezstratny;]

...i taki jest chociażby we flaku, czy ape. To, jak go później potraktujesz, gdzie ten strumień pokierujesz, to już inna sprawa... Edytowane przez KHOT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak wiec cofam wypowiedz na temat dzwiekowek, ale podtrzymuje wypowiedz na temat cd, zadne mp3 czy flack ( to juz stosunkowo sporna kwestia) temu nie doruwna i jesli ktos nie slyszy roznicy to niech zmieni sprzet. Nie twierdze ze CD jest dobre bo to CD, tylko dlatego ze lepiej brzmi

 

 

 

Dla mnie moze byc i na liściu zapisana, byleby zapis był bezstratny;]

Free Lossless Audio Codec

 

Odniosłem wrażenie (i pewnie nie tylko ja), że zachowujesz się jak fanboy sprzętu audiofilskiego i wszystko co nim nie jest nie nadaje się do słuchania muzyki... Trochę poczytałeś po necie o audio i od razu masz się za guru w tej dziedzinie EOT

Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Free Lossless Audio Codec

 

Odniosłem wrażenie (i pewnie nie tylko ja), że zachowujesz się jak fanboy sprzętu audiofilskiego i wszystko co nim nie jest nie nadaje się do słuchania muzyki... Trochę poczytałeś po necie o audio i od razu masz się za guru w tej dziedzinie EOT

Ciesze sie ze laczysz dwa rozne zdania w calosc i wyciagasz z tego wnioski. Jak widzisz moge i ja wybiorczo analizowac kazdy twoj wyraz a nawet literki, walnij herbatke z melisy i przeczytaj moj post poprzedni raz jeszcze na spokojnie <_< ale w calosci, nie tylko poczatek i koniec.

Akurat z ludzi ktorzy sluchaja kabli smieje sie tak jak pewnie wiekszosc, w zyciu nie wpakowalbym kilka zer w sprzet audio. Pierwsze pierdziawki to byly creashity 5.1 W miare jedzenia apetyt jednak rosnie, i proboje skonfigurowac tak jak KHOT to napisal sprzet pod siebie oczywiscie w GRANICACH ZDROWEGO ROZSADKU. Aha i ja nie czytam o audio, ja SLUCHAM, bo posty postami a ludzkiego sluchu nic nie zastapi.

Jednak nie skupiam sie zbytnio na tym co ma najmniejszy wplyw (kable itd).

Bardzo sie ciesze ze umiesz urzywac google i potrafisz rozszyfrowac skrot FLAC, zmartwie Cie JA ROWNIEZ. A teraz jesli pozwolisz chialbym abys zwrocil uwage na to co napisalem

mp3 czy flack ( to juz stosunkowo sporna kwestia)

a czemu?

Bo flacka slyszalem niewiele (jakiegos Chopina itd), bo wystarczy isc do Sphinxa i za 19zl zakupic 2 cd najnowszego pop dance (kto co lubi) i sluchac a to samo w flacku...jakos znalezc ciezko. Wiec porownanie mniejsze, po drugie SLYSZALEM roznice (ja nie opieram sie na cytatach z for..ja preferuje doswiadczenia empiryczne)

i moze byc BEZSTRATNA metoda zapisu, jednak jesli w pewnym momencie/warunkach slychac roznice to przyczyna musi lerzec gdzies indziej.

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i moze byc BEZSTRATNA metoda zapisu, jednak jesli w pewnym momencie/warunkach slychac roznice to przyczyna musi leżec gdzies indziej.

I leży. Może audiocd i flak były odtwarzane innymi programami i któryś z nich dodaje coś od siebie, może miał eq włączony, itd. (wykluczam na starcie odtwarzanie cd-ka po archaicznym kabelku audio-karta dźwiękowa) AudioCD i flac to tylko dwa różne kontenery dla dokładnie tego samego dźwięku i tutaj różnic być nie może...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I leży. Może audiocd i flak były odtwarzane innymi programami i któryś z nich dodaje coś od siebie, może miał eq włączony, itd. (wykluczam na starcie odtwarzanie cd-ka po archaicznym kabelku audio-karta dźwiękowa) AudioCD i flac to tylko dwa różne kontenery dla dokładnie tego samego dźwięku i tutaj różnic być nie może...

Słuszna uwaga, dlatego strasznie mnie skreca jak musze z kompa muzy sluchac, programy jakis soft masa ssówakow grrr a kazdego dnia i tak proboje ustawic inaczej.

A na wzmaku wlaczam ampa radyjko (classik ostatnio mnie napada co noc:P) i nic wiecej. Ale dobra nie robie EOT.

Kto ma solo i mieszka na slasku?:>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i przyłączam się do prośby poprzednika ... nie chodzi o to aby wymiana doświadczeń, wrażeń itp. szczęśliwych posiadaczy mikrolabów zmieniła się w dyskusję o wyższości świąt bożego narodzenia nad świętami wielkiej nocy:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A infosoft w kulki leci i nie odpowiadają na kontakt, a głośników jak nie było tak nie ma.

Jak tam byłem dwa razy, to jedna osoba była (chyba właściciel), sklep kameralny, więc chyba nie wyrabia z zamówieniami na Solo:)

 

@Gregu: Ja na początku również miałem dziwne reakcje w brzuchu od tych głośników:) Na szczęście brzuch się przyzwyczaił i już nic nie czuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Heathen

Wydaje mi się, że w Twoim przypadku to karta creativa jest tym "winowajcą" ;) Sam posiadam Audigy 2 w swoim kompie i jestem zadowolony, jednak wiem, że to jednak nie jest w 100% to czego oczekuję. Dlatego przymierzam się do kupna czegoś lepszego. Karty ze stajni creative może mają dosyć dobre parametry, jednak do odwzorowania dźwięku im daleko i nawet bez stosowania EQ ubarwiają dźwięk. Przynajmniej ja mam takie odczucia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje spostrzezenia (nadal na gownianej integrze), wydawalo mi sie, ze "ja tego nie uslysze", bo slysza to tylko ludzie, ktorzy maja kable za 1000zl/m albo ze sluchem absolutnym ;) a mowa o roznicy miedzy slaba mp3 a FLAC. Okazalo sie, ze Creative M80 Monitor troche tuszowaly swoja charakterystyka (dokladniej mowiac brakiem basu i srodka) slabosc mp3, tzn. roznica dla mnie nie byla oczywista. Na Solo 7C, bez zadnego tutaj cukrowania produktu, ktory sie kupilo (jakby mnie nie zadowolily i nie uslyszalbym roznicy to bym jasno to napisal), slychac TAK BARDZO roznice, ze jestem zdumiony, przed chwila robilem rozne testy, tj. slaba mp3 i FLAC, m.in. na kawalkach Royksoppa, Mum i Pink Floyd (szczegolnie w odsluchu Pink Floyd byla duza roznica, pewnie ze wzgledu na to, ze uzywaja malo synetycznych dzwiekow). Ogolnie (jesli zle to okresle to zlinczujcie mnie) SCENA jest niebo a ziemia, przy mp3 wszystko jest plaskie i oddalone od sluchacza, cala "akcja" dzieje sie w rogu/zakamarku, przy FLACu ma sie wrazenie, ze gitara gra przed Toba i wszystko jest "wypukle", dzwiek nie dochodzi ani z lewej ani z prawej, jest po srodku, tam gdzie nie ma glosnikow. Troche sie rozpisalem ale bylem sceptycznie nastawiony do chwalenia glosnikow ;) to samo do kart dzwiekowych, mam nadzieje, ze niedlugo bede mial okazje porownac zintegrowanego Realteka, SB Live! 24-bit i Vortexa 2 i mam rowniez nadzieje, ze sie rozczaruje pozytywnie jak przed chwila.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy dobrym źródle jest pięknie - jakby ściana dźwięku. Wiem, wiem, że Jamo czy Bang & Olufsen zagra lepiej, ale w tym przypadku otrzymuje się naprawdę przyzwoity dźwięk z kompa. Przy cenach "topowych" Logitechów i Creativów wydaje się, że Microlaby powinny kosztować o wiele więcej... a tu ~300zł.

Myślałem do tej pory, że posiadam zdecydowaną większość "dobrych" mp3; okazało się, że to mniejszość...

Pozostaje kupić duży dysk na duży bitrate i flac :lol2:

Edytowane przez elektrykk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no po tym jak uslyszałem brzmienie tych głosników z głupiej integry to nie mam pytań...x-fi to szit(a myślałem ze integry to szit...moja odziwo nie szumi, nie trzeszczy under "load" i w ogóle bardzo czysto i ładnie gra, a na pewno na tej samej mp3(256) dostrzegałem wiecej niż na x-fi...)

 

patrząc na allegro to xonar(jak jest) to są ceny z d... a jedyna alternatywa(i interesująca mnie też jako gracza) z tym procesorem i dobrymi przetwornikami to razer barracuda ac-1 za 240zł(są też droższe oferty....do ~~700zł!)

 

i tu pytanie, bo może się trafił użytkownik tej karty - jak ocenia kartę, brzmienia itepe(ewentualnie ma znajomego)

 

bo na xonara to troszkę szkoda mi kasy, a ten razer bardziej mi podpasi, bo pozycjonowanie w nim dźwieku w grach podobno bajka, podobne do aureala2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no po tym jak uslyszałem brzmienie tych głosników z głupiej integry to nie mam pytań...x-fi to szit(a myślałem ze integry to szit...moja odziwo nie szumi, nie trzeszczy under "load" i w ogóle bardzo czysto i ładnie gra, a na pewno na tej samej mp3(256) dostrzegałem wiecej niż na x-fi...)

Dziwne. Wyłączyłeś wszystkie szit-bonusy w x-fi? Jeden potrafi wszystko zepsuć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wyłączałem, włączałem na próbę crystalizer ;), cmmsy zawsze wyłączone...eq tez, eax też, nie wiem, może to wmawianie sobie, ale na gołym x-fi bez ulepszaczy dźwięk jakiś taki stłumiony był w pewnych warunkach...nie wiem jak to opisać, ale naprawdę jest różnica

 

może problemem jest to że zawsze używałem karty w trybie game mode...ale enteriment też nie pomógł jak włączyłem na chwilę

stery rózne, ostatnio nawet DDL sobie włączyłem(stery daniel_k), ale róznicy nie było(procz zwiększenia zużycia CPU...)

 

audiofilem nie jestem, słuchu absolutnego nie mam...ale coś jest nie tak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam propozycję ... zróbmy ranking kart muzycznych jak najlepiej pasujących do Solo6/7, (propozycja nie do końca bezinteresowna ponieważ sam nie wiem jaką kartę kupić ;-))

a jeśli tak, to proponuję podział na karty 2.0 i te z dźwiękiem wielokanałowym

pozdrowienia

 

PS: co sądzicie o ASUS Xonar U1 ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę tylko napisać, że Audiotrak HD2 na seryjnych op-ampach, sterach beta z zeszłego roku od Audiotraka mi nie przeszkadza. W dobrym pliku nie czuję czegoś co mi przeszkadza.

Jedynego Cret jakiego mam/miałem w kompie to SB0090 (A1 Plat) więc troszku starawy model...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę tylko napisać, że Audiotrak HD2 na seryjnych op-ampach, sterach beta z zeszłego roku od Audiotraka mi nie przeszkadza. W dobrym pliku nie czuję czegoś co mi przeszkadza.

Jedynego Cret jakiego mam/miałem w kompie to SB0090 (A1 Plat) więc troszku starawy model...

Hmm, a miałbyś możliwość porównania HD2 z Audigy2 ? Planuje kupno karty i głównie o Prodigy myślałem. Ale Twoją wypowiedź odebrałem tak, że "gra poprawnie, ale bez rewelacji" :) Jeśli sie myle, to mnie wyprowadź z błędu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ponawiam moje pytanie:

 

i sie waham co brac solo6c czy solo7c... roznica jesli chodzi o cene tu akurat nie ma wiekszego znaczenia, ale teraz jestem na stancji, mieszkam w bloku a wiec pokoj dosc maly - tak z 7 na 6m, warto bawic sie w solo7 czy kupic szostki i miec spokojne sumienie? ; )

 

btw. w moim lapku jest zintegrowana SoundMAX Integrated Digital HD Audio, dobra to karta czy jak najszybciej mam sie zaopatrywac w audigy 2 zs ? : )

 

aha czy audigy 2 zs ma jakas konkurencje wsrod kart do lapkow?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...