Skocz do zawartości
Kaeres

Wczasy

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie myślałem nad tym, jakie są koszty takiej przygody :)?

 

 

zależy jakie wycieczki masz na mysli. Jak chcesz zwiedzać to w pasie wybrzeża kierując sięna zachó masz Manavgat/side/aspendos/perge/ oczywiscie antalye i kierując się dalej na pd-zach kemer czy troche dalej kas i fethiye. Jeżeli lubisz zabytki kultury grecko/rzymskiej to świetne miejsca do zwiedzenia. Z Alanyi można wybrać się też na znacznie dłuższe wycieczki do pamukkale/hierapolis czy konya'i tyle, że to wiąże się z wyjazdem w nocy i jazdą przez wiele godzin nie mniej widoki na miejscu i po drodze w pełni to rekompensują ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam stronę Strona główna - Wikitravel - Przewodnik turystyczny . Naprawdę można znaleść masę przydatnych informacji.

 

Byle nie polska wersje, bo (jak prawie cala Wikipedia zreszta) jest smiesznie uboga w porownaniu do angielskiej.

 

A ja z pytankiem: byl ktos w Egipcie na rejsie po Nilu? Takim, ze przez ok. tydzien sie plynie (i nocuje na statku), codziennie zawijajac gdzie indziej i zwiedzajac cos innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli wszystko się uda to dzięki koledze dymy Egipt będzie miał godnego konkurenta

To Twoja relacja natchnęła mnie na Chorwację.

 

Polecam Dalmację.

Makarska, Omiś, Jelsa (na Hvar), Bol (na Brać), Brela, Baśka Voda, Trogir, Split, N.P. KRKA

Skały, morze, widoki, pogoda, jedzenie, wąskie uliczki o cudownym klimacie.

Niezapomniane wakacje.

 

Kurcze ale fajnie, że komuś się tam spodobało :)

 

Ten rok niestety ułożył się dla mnie zupełnie inaczej ale w poprzednie wakacje jeszcze raz przemierzałem Cro :)

Jeśli ktoś jest ciekaw jak to wyglądało to obie relacje wiszą tutaj:

Croatia 2008 by user_PL

 

Pozdrawiam :)

Edytowane przez dymy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ma ktoś doświadczenie w rejsach wielkimi wycieczkowcami firm Costa, Cunard, itp? Jak to wygląda w praktyce, na co trzeba zwracać szczególną uwagę, generalne tips&tricks. Tak mnie to poważnie zastanawia, bo oferta jest bardzo fajna, ceny też ciekawe (wiem, drożej niż idżipt, ale i tak fajnie), a poza samym faktem bycia "zamkniętym" na łodzi i ew. chorobą morską wydaje się to mieć same zalety: all inclusive, cała oferta rozrywkowo/rekreacyjna pod nosem, a do tego różne miejsca odwiedzane w trakcie rejsu, plusy dodatnie zdają się przeważać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Ostatnio zauważyłem ofertę last minute przechodząc obok biura podróży. Cypr, 499zł, 7 dni, samolot. Niestety wakacje planujemy później, ale mam parę pytań.

Jak często w sezonie można upolować last minute? Czy jest ciężko wyrwać taką ofertę? Czy jest szansa, że będą inne oferty w podobnej cenie? Czy jest gdzieś haczyk?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto z was byl na Teneryfie ( jedna z wysp Kanaryjskich ) sie zsatanawiamy nad penetracja wyspy , jaskin i wulkanicznego szczytu ponad 3700m wysokosci .

Jezeli ktos sie orientuje jakie tam sa ceny poza hotelami , puby restauracje itp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ceny są podobne jak w innych turystycznych regionach Hiszpanii, czyli w restauracji od 6 euro za bufet, piwo ok 2 euro. Sporo zalezy od lokalizacji.

 

Do zwiedzania wyspy najlepiej wynająć samochód, około 30euro za dzien. Szczyt wulkanu (zimno!) i jego okolice, Los Gigantes, czy Loro Park to podstawowe atrakcje. Nie nastawiaj się za mocno na piękne i piaszczyste plaże, a końcu to wyspa wulkaniczna.

 

Jedz na południe wyspy, północna część ma gorszy klimat, zimniej i lubi popadać. Dobrym pomysłem jest wybranie się tak tuż przed lub po sezonie, pogoda nadal dopisuje, za to są lepsze ceny oraz mniej obleśnych angoli i starych Niemców.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym roku chciałbym uderzyć gdzieś nad morze czarne. Biorę pod uwagę ukraina-odessa lub bułgaria-sozopol. Wyjazd raczej całą ekipą, dlatego środkiem transportu czy tu czy tam byłby samochód. Posłuży on również do objechania pobliskich atrakcji/miejscówek bo poza leżeniem do góry brzuchem na plaży, chcemy conieco zobaczyć. Gdzie lepiej uderzyć? jak wychodzi to cenowo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MaSell

 

Dzieki za info o cenach , w miedzyczasie troche poczytalem , zdecydujemy sie do konca przyszlego tygodnia chyba

Los Cristianos ( poludniowy zachod wyspy ) Lipiec 2 tygodnie + samochod okolo 850-900£ wiec sie miesci w planowanym budzecie.

Maja tam jakies 10 piaszczystych plaz , (piasek statkami z sachary targali) , jedna z najwiekszych : Playa de las Teresitas

http://v8.cache2.c.bigcache.googleapis.com/static.panoramio.com/photos/original/2165659.jpg?redirect_counter=1

Wyspa posiada co najmniej 3 strefy klimatyczne ,co ciekawe mozna zmiecic strefe klimatyczna jadac samochodem nie dluzej niz 30 minut

zakladajac ze na plazy bedzie 28'C w gorach 18'C to w okolicach szczytu El Taide moze byc -2

Raj dla ludzi lubiacych czynny wypoczynek i nie tylko .

 

Jak ktos planuje Teneryfe to zeby oblookac wyspe najlepsze jest Google Earth

Edytowane przez Mario2k

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takie pytanie - gdzie polecieć, żeby sobie zorganizować przyjemny snorkeling?

 

Chodzi mi głównie o to, żeby była czyściutka woda i było co oglądać w miarę blisko brzegu, z fajką w ustach i głową spuszczoną w dół ;)

 

Myślałem o Egipcie, słynie z raf (ale podejrzewam, że to trzeba głębiej się z butlą zanurzyć i dalej od brzegu), coś jeszcze by wchodziło w grę?

Oczywiście nie jest to najważniejszy punkt wakacji, bo liczą się też ceny ogólnie, plaża, itd. - ale dość istotny, bo lubię czystą, ciepłą ;) i wolną od meduz itd wodę, w której można by pooglądać ciekawe rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nurkowanie, snurkowanie.

Dwa miejsca na świecie, z których na pewno będziesz zadowolony.

Egipt i Malediwy.

 

PS. Nie bój się nurkowania głębinowego. Snorkling przy tym to cienka rozrywka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)

Myślałem o Egipcie, (...)

 

W sumie dobrze myślałeś :wink: Teraz jest całkiem nieźle, bo ludzi nie tak dużo chociaż będzie się to zmieniać. Ludzie niesamowicie uprzejmi (w przeciwieństwie do Hiszpanów). Żarcie wyśmienite, jakość i różnorodność. Rozrywki również chociaż nocne życie nie należy do najtańszych. Woda (morze czerwone) jak wiesz niesamowicie przejrzysta i niesamowicie słona :D Nie jestem fanem nurkowania i nie próbowałem, ale polecam Egipt za wszystko inne :wink: pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to w takim razie skłaniam się na Egipt ;) dzięki Wam za opinie.

 

Nie jest czasem tak w Egipcie, że jest hotel, ogólnie jako kurort, a poza nim po prostu ... pustynia? :D fajnie byłoby wyskoczyć gdzieś wieczorem. No chyba, że to zależy konkretnie od regionu albo hotelu?

 

Słona to tam może być, grunt, że czyściutka ;) a jakieś żyjątka niebezpieczne czy uciążliwe tam grasują?

 

Kaeres - bać się nie boję :) ale na to trzeba mieć uprawnienia i sprzęt, bo jak nie - to za rękę i za opłatą, podejrzewam że nie małą, co w pewien sposób ogranicza człowieka :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam byłem w Sharm'ie i dokładnie tak to wygląda. Kurort koło morza a potem długo długo nic :D Jak planujesz jakieś wypady to musisz wykupić wizę (można na lotnisku). Wieczorne wypady to chyba tylko imprezy, więc Naama :D Niebezpieczne żyjątka? To chyba rekiny :lol: Ale na dzień dzisiejszy za ciepło dla nich (moim zdaniem dla ludzi też :wink: ), może pojawią się późną jesienią. Pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rekiny :blink: to mnie akurat nie pociesza :D

 

Nie no w zasadzie nie potrzeba mi jakichś dalekich wypraw. Byleby nie poruszać się w kółko hotel - plaża, a urozmaicić to jakimiś chociażby spacerami, byleby było gdzie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak jesteś w Sharm'ie to właśnie tak to wygląda hotel-plaża-hotel-impreza-hotel itd. itp. Jak nastawiasz się na jakieś spacery to cóż zawsze można, ale imo napotkasz same hotele, niektóre w budowie, a i samych facetów. Tak tak w tym kurorcie praktycznie nie ma kobiet, bo dla Egipcjan jest to typowe miejsce pracy, a na mieszkanie tam ich po prostu nie stać. Jak chcesz zwiedzać to lepiej wybrać kurort nad Nilem i wtedy czy to Luxor czy Kair można zobaczyć. Jak chcesz to zrobić będąc w Sharm'ie to po pierwsze minimum dwa tygodnie, a po drugie dość gruby portfel :wink: pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to w takim razie skłaniam się na Egipt ;) dzięki Wam za opinie.

 

Nie jest czasem tak w Egipcie, że jest hotel, ogólnie jako kurort, a poza nim po prostu ... pustynia? :D fajnie byłoby wyskoczyć gdzieś wieczorem. No chyba, że to zależy konkretnie od regionu albo hotelu?

 

Słona to tam może być, grunt, że czyściutka ;) a jakieś żyjątka niebezpieczne czy uciążliwe tam grasują?

 

Kaeres - bać się nie boję :) ale na to trzeba mieć uprawnienia i sprzęt, bo jak nie - to za rękę i za opłatą, podejrzewam że nie małą, co w pewien sposób ogranicza człowieka :(

 

100 baksów płaciłem za całodniową wycieczkę (statek, picie, obiad).

2 zejścia pod wodę po około 15-20minut.

Wierz mi, wystarczy przeżyć jak na jeden raz.

Sprzęt dostajesz, uprawnienia to jest błogosławieństwo od trenera :)

A za rękę to umownie - koleś koło Ciebie pływa i ubezpiecza w razie czego.

 

W Egipcie jest tak, że raczej masz hotel a poza nim kompletnie nic.

Tzn. jakieś stragany i bazary aby coś na Tobie zarobili.

W Sharmie jest tak, że możesz sobie wyjść.

Półwysep jest bardziej dla młodych, aj byłem w Hurgadzie i miałem 3 hotele do dyspozycji, kilka restauracji i innych atrakcji.

Wyjść do miasta mi nie brakowało. Poza hotelem to tubylcy Cię zamęczą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Plany się nieco zmieniły.

 

Zaciągnąłem wielu opinii o Egipcie i niestety nikt, absolutnie nikt nie poleca =/ dużo by tu pisać - każdy ma własne doświadczenia, był w różnych miejscach, lepszych i gorszych hotelach, ale ogólnie rzecz biorąc w tym roku rezygnuję z tego typu wyjazdu.

 

Pomysł jest na Tunezję i (co mnie chyba bardziej przekonuje) Chorwację. Autokarem bo autokarem, ale aż tak daleko z Wrocławia nie ma. Byłem za młodu i wspominam bardzo dobrze, piękna woda, kamieniste plaże były no i te buciki.

 

Czy możecie polecić coś z Chorwacji? Konkretny region, biuro podróży? Są szanse na plaże piaszczyste?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Plany się nieco zmieniły.

 

Zaciągnąłem wielu opinii o Egipcie i niestety nikt, absolutnie nikt nie poleca =/ dużo by tu pisać - każdy ma własne doświadczenia, był w różnych miejscach, lepszych i gorszych hotelach, ale ogólnie rzecz biorąc w tym roku rezygnuję z tego typu wyjazdu.

 

Pomysł jest na Tunezję i (co mnie chyba bardziej przekonuje) Chorwację. Autokarem bo autokarem, ale aż tak daleko z Wrocławia nie ma. Byłem za młodu i wspominam bardzo dobrze, piękna woda, kamieniste plaże były no i te buciki.

 

Czy możecie polecić coś z Chorwacji? Konkretny region, biuro podróży? Są szanse na plaże piaszczyste?

 

Norma...

sraczka, karaluchy, widok na wysypisko śmieci, itp.

Znam te opinie malkontentów, którzy nawet się wciach!***, że w Egipcie nie ma pizzy.

Gadaj dalej o Egipcie z takimi ludźmi to nie zwiedzisz nigdy tego wspaniałego kraju.

 

Chorwacja na pierwszy raz to oczywiście ląd bo z niego zwiedzisz więcej (nie liczę tego wyjazdu za łebka).

Najlepszym i najwięcej oferującym regionem jest po prostu środkowa dalmacja i Riwiera Makarska.

Byle gdzieś w okolicy i będziesz zadowolony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy możecie polecić coś z Chorwacji? Konkretny region, biuro podróży? Są szanse na plaże piaszczyste?

 

Plaży piaszczystych praktycznie brak, a te na które przypadkiem trafiłem nie były jakieś wybitne.

 

Co do miejsca to oczywiście Makarska (ja byłem w Podgorze), ale ja szczerze poleciłbym Ci również Korculę - bardzo urodziwa wyspa, sporo winnic, a i połączenie z lądem czy chociażby bezpośrednio z Dubrovnikiem odbywa się kilka razy w ciągu dnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doczytałem, że kamieniste nawet lepiej, bo i woda będzie ładniejsza i faktycznie pamiętam, że na takiej byłem i wodę wspominam najlepiej z wszystkich jakie poznałem ;) także z tymi piaszczystymi nie ma problemu już.

 

Jest za to duży problem z wybraniem się tam! Nie mogę pojechać sam autem, nie chciałbym też bawić się w dzwonienie i zamawianie tam kwatery, a osobno wyjeżdżać jakimś autokarem z PL. Potrzebna mi kompletna wycieczka, z wyżywieniem, autokarem, zakwaterowaniem... Te regiony Korcula, Makarska, jak najbardziej. Póki co przeglądałem jedynie oferty w internecie i niestety na palcach jednej ręki policzę ile tego znalazłem... Muszę wybrać się do jakichś biur w mieście - zobaczymy. Stąd pytałem, czy może ktoś z Was był na takich zorganizowanych wczasach z biurem i coś może polecić. Wiem, że do Chorwacji większość Polaków jedzie na własną rękę, ale to jeszcze nie teraz ;)

 

Kaeres - rozumiem co masz na myśli :) i do Egiptu na pewno się kiedyś wybiorę. Ale z większym budżetem, to raz, żeby nie pakować się w najtańsze i najsłabsze tam warunki, które podejrzewam są już totalnie oderwane od rzeczywistości.... Tam trzeba kilka dobrych gwiazdek, żeby jakoś spędzić czas tak myślę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jedź do Chorwacji na jakąś zorganizowaną wycieczkę z wyżywieniem !

Codziennie możesz być w innym mieście:

- Omiś

- Makarska

- Baśka Voda,

- Brela,

- Trogir,

- Split.

 

Każde od siebie z 30km (jedynie wycieczka do Split i Trogir to jakieś100km od Makarskiej).

Z tydzień zajmie Ci zwiedzenie tych zaj**** miejscowości więc i obiady tam będziesz jadał.

A tak to do hotelu na konkretną godzinę.

Takie wczasy to dla wapniaków, którym nie zależy na zobaczeniu kawałka świata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie wczasy to dla wapniaków, którym nie zależy na zobaczeniu kawałka świata.

 

Powiedział ten, który kilka postów wyżej żarliwie bronił wyjazdu do Egiptu.

 

Zachowaj część tych złotych myśli podróżniczych dla siebie, albo chociaż wyrażaj je z umiarem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie wczasy to dla wapniaków, którym nie zależy na zobaczeniu kawałka świata.

 

No rzeczywiście, zwiedzenie w tydzień kilku miasteczek znajdujacych sie 30km od siebie to "zobaczenie kawałka świata".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no proszę Was.

Chcę pomóc koledze aby nie popełnił błędu.

narcyz - co ma z tym wspólnego bronienie Egiptu ?

Egipt a Cro to dwa różne światy, dwa różne podejścia do wczasów.

 

Masell - dokładnie o to mi chodziło. Jedziesz do Cro i siedzisz w np. Makarskiej bo jesteś uwiązany obiadami.

Też mi wczasy w Chorwacji.

Omiś, Brela, Split

Tak 3 miasta blisko siebie i każde absolutnie wyjątkowe i inne i nie zwiedzić ich będąc tak blisko to strata w ogóle czasu na podróżowanie do tego wspaniałego kraju.

 

Moi rodzice tak spędzali wakacje w Chorwacji w Trogirze. Nawet Splitu nie zobaczyli bo ze względu na zorganizowane posiłki nie chciało im się nawet myśleć o zwiedzaniu.

Edytowane przez Kaeres

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

narcyz - co ma z tym wspólnego bronienie Egiptu ?

Egipt a Cro to dwa różne światy, dwa różne podejścia do wczasów.

 

Ano to, że piszesz o wczasach dla wapniaków. Tymczasem jednocześnie zachwalasz Egipt. Moim zdaniem jedno z drugim się wyklucza.

Poza tym nie do końca rozumiem co to są wczasy dla wapniaków. Preferuję bardzo aktywny wypoczynek, a mimo to czasem potrzebuję kilku dni w kompletnym spokoju. Jestem wapniakiem czy jeszcze nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ulala, Egipt dla wapniaków ??

Ok, ale widzę że niektórzy faktycznie tak spędzili czas w Chorwacji jak ja bym to robił na emeryturze i faktycznie nie pomyślałem o tym, że ktoś tak po prostu lubi.

 

Generalnie dla mnie w Chorwacji polecam pooglądanie i poznanie trochę tego kraju.

W Egipcie poza hotelem są tylko wycieczki zorganizowane (jak jesteś w Hurgadzie to Luxor, Kair/Giza i statkiem po Nilu, a w Sharmie to Izrael/Jerozolima).

I do woli coś przyhotelowego - nurkowanie, lotnie za motorówką, banany, itp.

I tam się po prostu nastawiamy na leniuchowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...