Od Błędu Explorera Do Niemożności Reinstalacji Xp

[BlackFalcon]

Witam. Wczoraj zainstalowałam nowsze wersje programów Replay Media Catcher (przydatny w mojej pracy) i Unlocker. Po instalacji i próbie uruchomienia RMC komputer nie uruchomił programu, tylko zwiesił się Explorer. Po restarcie pojawiło się okienko błędu z tekstem:

 

"Explorer nie znalazł dyskietki A:

 

Anuluj Ponów Próbę Kontynuuj"

 

Tekst może się trochę różnić, ale na pewno było coś z dyskietką. Po kliknięciu na "Anuluj" system ładował się normalnie, ale dochodził do pewnego moemntu i tak jakby resetował się z powrotem, ale bez normalnego restartu, tylko od nowa zaczynał ładować ikony na pulpicie i w tray'u i tak w kółko. Próbowałam reinstalować system, ale wszelkie próby spełzają na niczym, gdyż ten dochodzi do pewnego momentu (pojawia się niebieski ekran, gdzie kopiuje pliki Instalatora Windows, czyli dotąd jest OK) i za pierwszym razem wywalił wielki niebieski błąd z mnóstwem tekstu, a przy kolejnych próbach po tym kopiowaniu próbuje zrobić restart (bo tak powinno być), błędu już nie wywala, ale pojawia się kursos na czarnym tle i wszystko zamiera.

 

Mam dostęp do chudszego systemu Windows XP, który jest zainstalowany na innej partycji dysku, więc działa normalnie. Próby uruchomienia tamtego, normalnego systemu w trybie awaryjnym spełzają na niczym, owszem, awaryjny się ładuje, ale kończy się to na czarnym ekranie z napiasem "Tryb awaryjny", ewentualnie raz udało mi się załadować prawie cały Tryb awaryjny, ale znów był ten sam problem, co z normalnym, czyli ikony nie mogły się doładować do końca i ładowały w kółko.

 

Wygląd mi to na na błąd w Explorerze, ale nie mam pojęcia, jak to naprawić, a chcę za wszelką cenę uniknąć formatu, gdyż potrzebuję sprawnego komputera dosłownie na wczoraj. Proszę o jakieś porady, za które z góry dziekuję!

[szpachla2]

myśle że musisz formatować :) (wiem nie jestem ślepy, piszesz że chcesz uniknąć formatu, tylko posta umieściłeś o godz. 8.30 a tu jeszcze żadnej odpowiedzi. Teraz mamy 15.50, do tej pory miałbyś już system postawiony.

[ULLISSES]

Nie wiem dlaczego tracisz czas na pisanie posta i czekanie na odpowiedzi.

Idziesz z dyskiem do kumpla, podłączasz i przerzucasz dane z dysku systemowego. Robisz format i przy okazji sprawdzanie pod kątem błędów, bo wg mnie coś się posypało na dysku lub sam dysk.

Potem wkładasz dysk do kompa, instalator i po 2 godzinach masz system.

Od 8:30 zrobiłbyś to już 2 razy... ;)

[BlackFalcon]

Witam i dziękuję za obie odpowiedzi. Nie, nie czekałam na odpowiedzi - może troszkę :), ale format zrobiłam i około 15:00 Windows się instalował (wcześniej musiałam spełnić też inne, nie komputerowe obowiązki :). Danych nie trzeba było przenosić, bo mam podział na partycje, więc tylko czekało mnie instalowanie programów od początku, co też zrobiłam. Komputerek chodzi bez problemów (i jak szybko ;).

Edytowane 13 Maja 2008 przez BlackFalcon