Skocz do zawartości
HeatheN

Jakie Auto Dla świezo Upieczonego Kierowcy?

Mały sondaż  

94 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jakie autko z niżej wytypowanych? Kolejność jest taka jak mi najbardziej leży....

    • Alfa Romeo 146 BOXER 1.6
      11
    • Rover 416 1.8 (LPG)
      13
    • Audi 80 b4 2.0 (LPG)
      27
    • Opel Astra 1.4
      20
    • Ford Escort 1.6 16v
      9
    • Seat Cordoba 1,6i (LPG)
      14


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Wiem wiem tematow masa w tym dziale, jednak śmiałości pod żaden podczepić się nie miałem (no troszke o stereotypach myslalem :P)

A więc (no dobra nie zaczyna się od tego zdania), szukam auta, ktore będzie moim pierwszym gdyż jestem świeżo upieczonym kierowcą...

W skrocie czym jezdzilem, golf 3 diesel, honda prelude (fajna L nie?:D), corsa, punto, punto grande, vectra C no wiec zbyt wiele nie pojezdziłem:P

Najgorzej jeździło mi się golfem, najlepiej punto.

 

Wymagania:

-5 drzwiowy sedan/hatchback(dziecko w drodze, nie wyobrazam sobie wciągania fotelika przy złożonych fotelach i marudzenia żony)

-benzyna (mile widziane LPG)/ dieslem też nie pogardze w sumie zwisa mi co tam leje do baku....

-wspomaganie (to standard czy nadal wyjątek?)

Życzenia:

-klimatyzacja (w kilkunastoletnim aucie czy nie będzie to pięta achillesowa?)

-elektryczne szyby

-chociaż jedna poduszka powietrzna (może być jasiek:P)

 

Budżet 6000-7000 (max) :oops:

 

Tak rozglądałem się za honda Civic... jakaś Alfa romeo może... kompletnie nie wiem, co zobacze w tym przedziale na moto allegro czy innej stronie to odrazu mi sie podoba:D, dlatego zwracam sie do was o jakieś rady, ewentualnie nakierunkowanie:) No i czy moje życzenia nie są zbyt wygórowane, biorąc pod uwagę budżet?

Preferuje auto rok starsze, a teoretycznie lepiej wyposażone:)

Pzdr

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klima i dziecko? :)

 

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4116082

 

W tej cenie polecam Rovera 416, samochod prawie w pelnym wyposazeniu (poza skora), dosc maly przebieg akurat w podanym linku, takze warto jeszcze poszukac. Przy kupnie koniecznie sprawdzic kiedy byla robiona uszczelka, no i warto spytac sie o zdanie na roverki.pl :) Silnik moze nie jest specjalnie ekonomiczny, ale da sie przyzwyczaic, za niska cene dostajemy auto z pelnym wyposazeniem, wygladajace ladnie i majace lekki zapas mocy (111KM).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może astra f ?

W tej cenie można znaleźć w miarę dobrze wyposażony egzemplarz (poduszki,wspomaganie,elektryka) mówiąc o wersji sedan lub hatchback. Jeśli natomiast zastanawiasz się nad kombi to z praktyki wiem że są one troszkę bardziej dopieszczone.

 

Generalnie auto w miarę wyglądające, dosyć tanie w utrzymaniu i komfortowe jak na te warunki finansowe.

Co do silnika to nie wiem co by ci doradzić, nie napisałeś czego konkretnie oczekujesz z jazdy. Aczkolwiek trochę tych silników jest do wyboru no i sporo sztuk jeździ już na lpg.

Edytowane przez megagames

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klima i dziecko? :)

 

2996664[/snapback]

Popraw orta w temacie ;)
sie kurde przyzwyczailem do podkreslen ze nie zwrocilem uwagi :oops: :oops: :oops: mea culpa

 

Może astra f ?

W tej cenie można znaleźć w miarę dobrze wyposażony egzemplarz (poduszki,wspomaganie,elektryka) mówiąc o wersji sedan lub hatchback. Jeśli natomiast zastanawiasz się nad kombi to z praktyki wiem że są one troszkę bardziej dopieszczone.

 

Generalnie auto w miarę wyglądające, dosyć tanie w utrzymaniu i komfortowe jak na te warunki finansowe.

Co do silnika to nie wiem co by ci doradzić, nie napisałeś czego konkretnie oczekujesz z jazdy. Aczkolwiek trochę tych silników jest do wyboru no i sporo sztuk jeździ już na lpg.

Poprawilem wymagania, nie kombi:P narazie jedno dziecko, a kombi to mi sie z karawanem kojarzy, ciezkie i wielkie, a na szczescie az takich wymagan co do miejsca w bagazniku nie mam,

Co do owej astry, albo cos zle szukam albo ceny sie od 10k w zwyz zaczynaja na automoto..(z takim wyposazeniem o ktorym wspominasz)

Czego wymagam od silnika? Raczej niezawodnosci, ekonomicznosci, 130koni nie musi byc:)

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rover 416 to praktycznie Civic made in UK, tylko jak dla mnie o wiele ladniejszy design :) Choc fabryka juz raczej nie dziala, na czesci nie bedziesz mial raczej co narzekac, jest sporo firm i zapalencow ktore sprzedaja czesci uzywane. Warto znalezc sobie dobrego mechanika, niektorzy nadal patrza na Rovera ze strachem (mit o calach :D).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie myslales nad daewoo? Nubira albo Lanos? Te autka mozna dostac za grosze kilkuletnie... sam mialem nubirke na oku ale musialem zrazygnowac poniewaz "troche" za mlody jestem i ubezpieczenie nie bardzo przypadlo mi do gustu (dlatego chce kupic motor)... Z gazem bedzie ekonomicznie, do tego autka wygodne bo miekkie... lanosa z klima zlapac to sztuka.. ale 90% nubir.. szczegolnie w kombi ma pelna elektryke... klime... i czesci za grosze... i do tego nie beda to autka 20 letnie a powiedzmy 7 letnie :)

Edytowane przez Neo_x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak dziecko w drodze to może volvo?? niezbyt piękne ale bezpieczne, niby 140km a tak tego nie czuć i dobrze wyposażone

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4753602

 

no i okresl sie czy wolisz mniejsze nowsze czy wieksze starsze, czy chcesz nim plywac czy "jechac"

Edytowane przez bamboocha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na początek, to zszokowałeś mnie tym, iż lepiej jeździło Ci się w Punto, niż w Golfie 3. Jeździłem Puntem i Golfem 1.9D i zdecydowanie wolę Golfa. Albo nie spasował Ci Diesel, albo niskie siedzenia, albo auto było w złym stanie technicznym.

 

Druga sprawa, to Astra kombi nie jest specjalnie duża, no ale kombi rzeczywiście jest Ci zbędne.

 

Odnośnie Rovera/Hondy to o ile części coraz łatwiej dostać, o tyle ich ceny w porównaniu z cenami do aut zachodnich nadal pozostawiają wiele do życzenia. Nie zawsze, ale zdarza się.

 

Jeśli chodzi o Punto (i ogólnie Fiata), to nie jest złym wyborem. Ceny części nie są złe, a psują się przeważnie drobiazgi, które nie mają wpływu na jazdę. Klamki, zamki i inne takie. Po silniku nie należy się jednak spodziewać rewelacji jeśli chodzi o moc. Natomiast deptanie na trasie kończy się zaskakująco wysokim spalaniem w przypadku małych silników. No ale tak jest nie tylko w Fiatach.

 

Bolączką Golfa 3 jest ruda. Astrę F też to dręczy. Nie wiem jak wygląda sprawa w Punto, ale Uno nawet z 2000 roku gniją na potęgę.

 

Generalnie, jeśli najlepiej jeździło Ci się w Punto, to możesz brać. Zanim jednak to zrobisz, przewieź się Golfem w benzynie oraz Astrą F. Potem weź to, w czym będziesz się najlepiej czuł i które będzie w najlepszym stanie.

Jak już miałby to być Fiat, to wolałbym zdecydowanie model Brava. Może bez klimy i bajerów, ale auto klasę wyżej od Punto. Bezpieczniejsze, większe, wygodniejsze. Proponuję go rozważyć przy wyborze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak dziecko w drodze to może volvo?? niezbyt piękne ale bezpieczne, niby 140km a tak tego nie czuć i dobrze wyposażone

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4753602

 

no i okresl sie czy wolisz mniejsze nowsze czy wieksze starsze, czy chcesz nim plywac czy "jechac"

Dodam od siebie ze Clarkson walil tym samochodem w sciane w top gear przy predkosci 40 albo 50km/h.. juz nie pamietam.. wyszedl z samochodu tylko ze zlamanym palcem ;) A co lepsze samochod odpalil i odjechal dalej ;) Edytowane przez Neo_x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak dziecko w drodze to może volvo?? niezbyt piękne ale bezpieczne, niby 140km a tak tego nie czuć i dobrze wyposażone

2996846[/snapback]

Na początek, to zszokowałeś mnie tym, iż lepiej jeździło Ci się w Punto, niż w Golfie 3. Jeździłem Puntem i Golfem 1.9D i zdecydowanie wolę Golfa. Albo nie spasował Ci Diesel, albo niskie siedzenia, albo auto było w złym stanie technicznym.
faktycznie, Lki przewaznie sa troszke zdezelowane, a ten golf swoje przecierpial. Ogolnie wydawal mi sie mulasty i ciezki, w porownaniu z puntem na gazie :blink:

 

Odnośnie Rovera/Hondy to o ile części coraz łatwiej dostać, o tyle ich ceny w porównaniu z cenami do aut zachodnich nadal pozostawiają wiele do życzenia. Nie zawsze, ale zdarza się.

No wlasnie moglby sie ktos do alfy 146 czy tez hondy civic ustosunkowac?

Punto nie biore pod uwage, ogolnie do fiata mam uprzedzenia <_< co chyba jest ogromnym bledem.

 

Dodam od siebie ze Clarkson walil tym samochodem w sciane w top gear przy predkosci 40 albo 50km/h.. juz nie pamietam.. wyszedl z samochodu tylko ze zlamanym palcem ;) A co lepsze samochod odpalil i odjechal dalej ;)

No ja wolalbym tego nie sprawdzac:)

 

 

Na koniec panocki dodam, ze jestem stosunkowo mlody, jednak juz zonaty i prawie dzieciaty,a imho kazdy facet przechodzi przez taki etap fascynacji autami. Owszem niekiedy przyjmuje to postac wiochy ( calibra+tuning, czy tez tigra i muza na full i ruszanie z piskami etc:P co podaje na przykladzie kumpli). I mimo iz cos takiego mnie nie kreci chialbym poczuc ze mam auto mlodziezowe, a nie dla starszych panow. A z takimi kojazy mi sie lanos, nubira... :wink: .

Narazie faworytem jest Rover, potem Brava, Alfa 146, Civicka... w weekend zrobie zestawienie, poczytam o tailach, spalaniu etc.

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alfa to Alfa, co z tego ze czesci tanie, jak sie bedzie psuc czesciej ;) Czesci do Rovera plasuja sie raczej na srednim poziomie, ale moza trafic tez bardzo tanio - wystarczy troche cierpliwosci i poszukania na internecie (przykladowo ja do R200 za amorek srednio dalem 190zl).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może astra f ?

W tej cenie można znaleźć w miarę dobrze wyposażony egzemplarz (poduszki,wspomaganie,elektryka) mówiąc o wersji sedan lub hatchback. Jeśli natomiast zastanawiasz się nad kombi to z praktyki wiem że są one troszkę bardziej dopieszczone.

 

Generalnie auto w miarę wyglądające, dosyć tanie w utrzymaniu i komfortowe jak na te warunki finansowe.

Co do silnika to nie wiem co by ci doradzić, nie napisałeś czego konkretnie oczekujesz z jazdy. Aczkolwiek trochę tych silników jest do wyboru no i sporo sztuk jeździ już na lpg.

sam jestem posiadaczem efki w kombiaku i mam w niej 2 poduchy, klime, chlodzony schowek, elektryke, regulowane pnaumatycznie tylne amorki, welur, do pelni szczesia brakuje tylko abs. silnik to X16XLE - 100KM, zapewnia dla auta dobre osiagi a i spalanie jest akceptowalne, przynajmniej na trasie, bo przy 90-120 pali ok 6,1l w miescie przy dynamicznej jezdzie (na krotkich 3-4km odcinkach) z wlaczona klima potrafi i 12l wypic, ale cos za cos. ilosc miejsca wystarczajaca dla 4 osob, psa boksera i kupy toreb. kombi ma taka sama dlugosc co sedan wiec z zewnatrz ogromniaste nie jest a jak byla potrzeba przewiezienia lodowki 180cm to weszla bez problemow :D wozenie powietrza na codzien duzo wiecej nie kosztuje a czasami dodatkowa przestrzen bardzo sie przydaje. olejna zaleta jest mala awaryjnosc i rozsadne ceny czesci zamiennych (oczywiscie poza ASO ). moja sztuka to import z wloch wiec ma blachy ocynk i rudego zna tylko w miejscu gdzie miala malego buziaka pod przednim kierunkiem.

za swoj egzemplarz z 1995 z przebiegiem 134kkm rok temu zaplacilem niecale 8k.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na koniec panocki dodam, ze jestem stosunkowo mlody, jednak juz zonaty i prawie dzieciaty,a imho kazdy facet przechodzi przez taki etap fascynacji autami. Owszem niekiedy przyjmuje to postac wiochy ( calibra+tuning, czy tez tigra i muza na full i ruszanie z piskami etc:P co podaje na przykladzie kumpli). I mimo iz cos takiego mnie nie kreci chialbym poczuc ze mam auto mlodziezowe, a nie dla starszych panow. A z takimi kojazy mi sie lanos, nubira... :wink: .

No nie wiem czy taka 2litrowa nubirka majaca 8 sek do 100.... spalajaca normalne ilosci paliwa jest takim samochodem totalnie dla emerytow i rencistow ;)

 

Dołączona grafika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko bez odbiegania od tematu i pokazywania jak to Nubire można przerobić. Ja tam bym wolał czarną w serii niż tą na foto. :P

 

Ja w miarę szybko wyrosłem z tego młodzieżowego podejścia, że autko ma być małe, ładne i szybkie. Teraz ma być duże, stylowe i szybkie. :D

 

W moim przypadku rozwiązaniem było BMW 520i, ale Tobie tego raczej nie polecam, bo spalanie w mieście przy dynamicznej jeździe pozostawia wiele do życzenia. Ostatecznie mógłbyś szukać 318 E36, ale w tej kasie nie kupisz raczej nic w dobrym stanie na polskich blachach i z gazem. Natomiast 518 mógłbyś wyrwać, ale (wnioskując na 520i) to będzie powolne i będzie palić po mieście podobne ilości paliwa, co większe silniki.

 

Lanosa bym nie kupił. Chociaż to nie jest zły samochód od strony mechanicznej, o tyle stylistyka zupełnie mi się nie podoba. Nubira Tobie się też nie podoba, a ironicznie warta jest rozważenia.

Z Roverem jest tak, jak pisałem wcześniej - robiony w oparciu o Hondę, więc ceny części też będą podobne.

Osobiście rozważałbym Brava i Nubira. Są do duże i wygodne auta dla rodziny, stylistyka (szczególnie Fiata) nie powoduje wstrętu. Z silnikami 1.8 - 2.0 będą całkiem szybkie, co jednak nie powinno się odbić znacznie na spalaniu, bo większy silnik = większy moment = nie trzeba deptać i trzymać na obrotach, aby jechać. Mniejsze silniki też nie są złe, ale np w Nibirze 1.6 wydaje mi się kiepskim pomysłem.

 

Nie wiem też, dlaczego jeszcze nikt nie wspomniał o Audi 80, bo ono też powinno zostać tutaj wymienione. W cenach się nie orientuję, ale myślę że wyrwanie B4 z początków produkcji nie powinno być problemem. Może nie będzie to 1.9TDI, ale benzyna też nie jest zła. Do tego blachy ocynkowane, więc rudą to najwyżej możesz mieć jako pasażerkę.

Gdyby brać górną granicę budżetową, to wpada także Seat Cordoba, który jest klonem VW Polo Classic, więc żadnych problemów z częściami, podobnie jak w Audi. W końcu jednych i drugich jeździ po Polsce wiele. Ostatnio widziałem w komisie 1.4 na gazie za 7400. Może silnik nie jest rewelacyjny, ale Cordoba to Ibiza z kufrem, więc waga lekka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://otomoto.pl/fiat-brava-1-4-12v-kat-C5230708.html faktycznie Ciekawe auto.

 

http://otomoto.pl/daewoo-nubira-C4794976.html no nubira wydaje sie podobnym rozwiazaniem jak brava...

A co o opini fiat feeee?

http://otomoto.pl/audi-80-klimatyzacja-tdi-C5200211.html Bardzo ciekawe...

Reasumujac alfa odpada, na placu boju zostaje audi brava honda/rover...jesli chodzi o czesci? To najtansze w utrzymaniu ktore auto powinno byc? Czy raczej taile do wszystkich (nie ASO oczywiscie) sa na podobnym poziomie cenowym? Blacha ocynk duzy plus na audi. I raczej w tym kierunku bym szedl. Jesli chodzi o silnik jakies sugestie?

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fiat fee opiera się na 2 typach ludzi, którzy dawno temu kupowali Fiaty:

1. Tych, którzy wywalili 20-30 tys PLN na nówkę i zdziwieni są, że po 8-10 latach auto warte jest 1/4-1/5 ceny początkowej, wszystko w środku skrzypi, blachy już mają co najmniej jedno malowanie za sobą, a po drodze wymienili zamki, klamki i uchwyty.

2. Tych, którzy kupili auta od wyżej wymienionych ludzi i myśleli, że skoro rocznik dużo nowszy, to jakość i spasowanie elementów oraz ogólnie wykonane będzie lepsze, niż w 10 lat starszym Mercedesie.

Generalnie część z tych przesłanek nadal jest aktualna, ale tyczy się kilkuletnich samochodów i raczej tych z niższych klas. Obecnie Fiat się poprawił i ciężej jest się do czegoś przyczepić.

 

Jeśli chodzi o części i silnik, też wygrywa Audi (o ile mi wiadomo). Poza kolorem, to Audik jest idealny. Pozostaje tylko kwestia tego, czy mechanicznie jest tak dobry jak na fotkach, no i jeszcze te nieszczęsne zabawy z rejestracją. Generalnie z wszystkich wymienionych jest to najbardziej rozsądny wybór: ocynk, silnik, przestrzeń i wygoda, tanie części, mało awaryjny. W każdym pozostałym zawsze można się czegoś przyczepić. Tutaj jedynie trzeba go dobrze pooglądać, bo np regeneracja turbiny to ok. 1000PLN.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O strone techniczna sie nie martwie, tescio sie zna, a i na pewno na warsztat pojade zanim cos zakupie.

Wiec narazie wygralo Audi 80:) argumentacja wydaje sie najodpowiedniejsza.

A jak sie ma diesel do benzyny w eksploatacji ( chodzi o silnik...) i czy to auto nie bedzie mułem? Nie trzeba cisnac obrotow aby zwawo przyspieszalo?

Golfa 3 diesla wspominam strasznie :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli silnik nie jest zajechany i turbina ok, to nie ma mowy o mule. Dieslem po prostu inaczej się jeździ. 90KM w tej budzie to nie jest wprawdzie szczyt marzeń, ale do normalnej jazdy wystarcza. Deptać nie trzeba, bo po włączeniu turbiny silnik łapie drugi oddech. Poza tym cisnąć nie ma gdzie, bo obrotomierz kończy się na 5000rpm, a wskazówka dość żwawo się tam przesuwa. W przypadku zadbanego egzemplarza ciężko przekroczyć 7l/100km nawet przy ostrym traktowaniu samochodu. Trzeba jednak pamiętać, iż turbina jest najdelikatniejszą częścią tego samochodu. Nie można więc tuż po odpaleniu deptać do spodu i po szybkiej jeździe od razu wyłączać silnika. Turbina musi powoli się nagrzewać i powoli chłodzić - w przeciwnym wypadku się rozszczelni i auto straci moc. Dlatego po ostrym deptaniu trzeba zostawić samochód na chwilę z włączonym silnikiem, aby temperatura łagodniej spadała.

Co do samej jazdy, to charakterystyczną cechą samochodów z tym silnikiem (poza specyficznym dźwiękiem) jest fakt, że jadąc nie trzeba mieszać tak biegami, jak w benzynie. Wciskamy gaz i auto przyspiesza nawet na 5 biegu. Wprawdzie na starcie ze świateł nie zawsze będziesz pierwszy, ale wszelkie trasy i podjazdy są Twoje (w porównaniu z benzyną podobnej mocy lub trochę mocniejszą).

Na koniec kolejny plus, że można łatwo je "podkręcać", więc gdy 90KM nie będzie wystarczać, to przeprogramowaniem/chipem można uzyskać "kilka" dodatkowych oraz bardziej korzystny przebieg momentu obrotowego.

 

Gdybyś jednak chciał inny samochód, to ten silnik można znaleźć w modelach: Polo, Golf, Vento, Passat oraz Cordoba i Ibiza. Coś jeszcze zgubiłem? Przy czym, w tej kasie niektórych z tych modeli w połączeniu z TDI nie ma szans dostać. Co więcej, nawet to Audi jest dość tanie jak na taki zestaw (klima, elektryka, TDI). No chyba, że ostatnio tak ceny poleciały...

 

Edit:

Niemiec mnie tu na gg poprawia, że to Polo Classic jest klonem Cordoby, a nie odwrotnie. Co jednak nie zmienia faktu, że to praktycznie te same samochody. ;)

 

A co do Golfa trójki, to może jechałeś wersją 1.9D (bez turbo)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przekonales mnie rzeczowym podejsciem do tematu.

A takie pytanie co do klimy w takim autku? Co roku odgrzybic, wymienic filtr i wystarczy? Czy moze ten detal sie ciagle psuc, i lepiej odposcic sobie tak stara klime?

Co do golfa, to byly poczatki jazdy, wiec moje doznania i wspomnienia sa raczej mgliste, mosialbym raz jeszcze do tego wsiasc.

Qmpel ostatnio volvo s40 przyjechal 1.9tdi...szlo slicznie (kombi!) wiec sam silnik nie stanowi dla mnie problemu, chociaz bardziej przemawia za mna gas+benzyna.

o to cos co wygrzebałem z googli:)

 

"Wszystko zależy od tego jaką dysponujesz kasą. Bo jak chcesz samochód kilkuletni to lepiej wybrać diesla, a właściwie turbodiesla z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Z automatem współpracuje całkiem nieźle, będzie mało palił, w sumie koszt przejechania 100km będzie niższy niż samochodem na gaz o podobnych osiągach. Do tego odpada koszt dodatkowego przeglądu, konieczność znalezienia miejsca na butlę z gazem czy koszt benzyny na rozruch. Jeśli natomiast chcesz auto z okolic początku lat 90-tych, to lepiej wybierze benzynę z gazem, bo wolnossący diesel lub zdezelowany turbodiesel szybko przyprawią Cię o nerwicę i ból portfela. No i zwykły diesel z automatem będzie strasznym mułem. Większość diesli z tego okresu jest już niemiłosiernie wyeksploatowana i jest duże ryzyko awarii. Ja póki co jeżdżę benzynowcem z gazem i z automatem, ale na przyszły rok przesiądę się chyna na turbodiesla (C5 2,2HDi), bo po prostu jazda na gazie przestaje się opłacać przy tak rosnących cenach. Przy nowoczesnych turbodieslach trzeba uważać tylko na jakość paliwa i to szczególnie przy dużych mrozach, żeby się nie ścięło, bo wtedy jest się ugotowanym. A więc konkluzja taka: jak coś nowego (do kilku lat) to TD + automat, jak stare to benzyna + gaz + automat."

 

Jakis komentarzyk, bo ja raczej kilkuletniego auta nie dorwe:) jeno z deka starsze:)?

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko bez odbiegania od tematu i pokazywania jak to Nubire można przerobić. Ja tam bym wolał czarną w serii niż tą na foto. :P

 

Ja w miarę szybko wyrosłem z tego młodzieżowego podejścia, że autko ma być małe, ładne i szybkie. Teraz ma być duże, stylowe i szybkie. :D

Ja wcale z tematu nie schodze :P Seryjny silnik nubiry 2litrowy ma 8-9sek do 100km/h :) Wiec takim totalnie wolnym bym go nie nazwal... zreszta spojrzcie sobie na ulice warszawy noca... 50% taxowek to wlasnie nubiry... wiec nie sa one takie straszne na jakie wygladaja.. chodz mi sie wizualnie jedynka podoba :)

 

Reasumujac alfa odpada, na placu boju zostaje audi brava honda/rover...jesli chodzi o czesci? To najtansze w utrzymaniu ktore auto powinno byc? Czy raczej taile do wszystkich (nie ASO oczywiscie) sa na podobnym poziomie cenowym? Blacha ocynk duzy plus na audi. I raczej w tym kierunku bym szedl. Jesli chodzi o silnik jakies sugestie?

Alfe dobrze ze na starcie odpuszczasz.. piekne i te starsze alfy to tanie samochody.. ale dla bogatych... czesci drogie i raczej bezawaryjne one nie sa...

Tanie w utrzymaniu.... jak na moje oko najtaniej bedzie wlasnie utrzymac nubire i audi 80... Do daewoo w kazdym lepszym sklepie dostaniesz czesci za normalne pieniadze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poprawilem wymagania, nie kombi:P narazie jedno dziecko, a kombi to mi sie z karawanem kojarzy, ciezkie i wielkie, a na szczescie az takich wymagan co do miejsca w bagazniku nie mam,

Co do owej astry, albo cos zle szukam albo ceny sie od 10k w zwyz zaczynaja na automoto..(z takim wyposazeniem o ktorym wspominasz)

Czego wymagam od silnika? Raczej niezawodnosci, ekonomicznosci, 130koni nie musi byc:)

No to zależy na jakie roczniki patrzyłeś. Wg mnie takich asterek 95-97 jest na pęczki w tym przedziale cenowym. Radzę dokładniej poszukać ale nie tylko na allegro (chodź tam też jest ich sporo). Przykładowo ja swoją trafiłem na gratka.pl i za astre z 97 z prawie z takim wyposażeniem jakiego poszukujesz zapłaciłem niecałe 6k.

 

Za taką kase nie znajdziesz nic lepszego w tej klasie jeśli zależy ci na oszczędności, tanich częściach, niskim zużyciu paliwa (1.4,1.6),w miarę niskiej awaryjności.

Kiedy jakiś czas temu byłem w podobnej sytuacji, kierowałem się własnie takimi kryteriami i zdecydowałem się na astre. Do dnia dzisiejszego nie żałuje wyboru, jestem zadowolony i szczerze polecam to auto na pierwsze podboje motoryzacyjne początkującemu kierowcy.

Edytowane przez megagames

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wprawdzie nie jestem mechanikiem ani handlarzem, ale to co wygrzebałeś to trochę naciągana historia, albo facet miał pecha do Diesli. Owszem, często trafiają się zajechane egzemplarze, ale większość mechaników rozpozna zajechanego Diesla po kilku minutach.

 

Odnośnie zaś benzyny, to rzeczywiście coś w tym jest. Obydwa moje samochody maja nalatane ponad 300 tysięcy, obydwa są z gazem i w przypadku obydwu nie ma się do czego przyczepić, jeśli chodzi o silnik.

 

W sumie benzyna + gaz w Audi 80 też jest dobrym rozwiązaniem. Podobnie, jak w większości pozostałych aut. Jedyne czego należy unikać, to najmniejszych silników w danym modelu w połączeniu z gazem. Zazwyczaj te samochody to muły. Instalacja gazowa (2gen bo innych pewnie nie spotkasz) zabiera trochę mocy, co zmusza do wkręcania silnika na obroty przy dynamicznej jeździe, co negatywnie odbija się na spalaniu. Dlatego np Astra F kombi z silnikiem 1.6 potrafi łykać 10 litrów gazu w cyklu mieszanym i niewiele mniej na szybkiej trasie, co jest tragicznym wynikiem, gdyż moje 2.0 na 6 cylindrach ma podobne spalanie gazu na trasie.

Aby zobrazować rozmiar problemu, powiem iż Unem rodziców na trasie do Rzeszowa (50km, kilka zakrętów i podjazdów) przy bardzo dynamiczniej jeździe (śpieszyłem się na zajęcia i wyprzedzałem wszystko co się dało wyprzedzić) wykręciłem około 10l/100km benzyny w silniku 1.0!

Z drugiej strony, przy spokojnej jeździe schodziłem do około 5l/100km. Małe silniki sprawdzają się więc przy spokojnej jeździe, ale jak ktoś lubi jeździć i jeździ dużo, to powinien szukać tych większych. Aby jednak wyjś na swoje, trzeba jeszcze umiejętnie operować gazem. W przypadku BMW nieocenioną pomocą jest ekonomizer. W innych markach (bez komputera pokładowego) możemy liczyć jedynie na pomoc obrotomierza oraz wyczucie samochodu.

 

PS. Nie bardzo widzi mi się 8-9 do setki w Nubirze. Wprawdzie auto lekkie, ale trochę mało momentu na takie osiągi. Wprawdzie nie szukałem nigdzie danych, ale bardziej realne wydaje mi się 9-10. 520i 24V ma 10 z kawałkiem (o ile dobrze pamiętam).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nubirka wbrew pozorom calkiem fajnie sie zbiera :) "Troszke" sie tym najezdzilem... zarowno wersja 1.6 jak i 2.0 .... na benzynie jak i na gazie :) Ojciec na taxowce zrobil nimi grube kilometry do puki mu ich nie rozwalili... 1.6 jest strasznie zamulona... ale 2litrowka jest naprawde pod wzgledem silnikowym fajna :) Niestety jest to bardzo miekki samochod co mnie osobiscie bardzo denerwowalo w zakretach... z pol roku temu po rozbiciu wersji 2.0 kupil passata b5 TDI 130 konika bo twierdzil ze nubiry mu pecha przynosza ;) Passacik jest duzo slabszy na starcie przy tym daewoo :)

EDIT: 2 miesiace temu bardzo sie interesowalem nubira poniewaz bylem bliski jej kupienia... jednak stwierdzilem ze narazie nubira nie jest mi az tak niezbedna.. narazie mam czym jezdzic a do jazdy po miescie chce kupic motor... taniej i szybciej :) O samochodzie bede na zime myslal :)

Edytowane przez Neo_x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja 2 tyg temu kupilem seata cordobe 96r 1.9D, konikow ma 64, ale kopa nawet ma i zawali droga nie jestem :), pali w trasie do 5l, po miescie kolo 6l. Znajomy klatke obok z bloku ma taka sama i ma tez dzidzie, i mowi ze jest zadowolony bardzo z samochodu, ekonomiczny, bagaznik gigantyczny. Ino brakuje w mojej wersji kDołączona grafikalimy.

Edytowane przez Kinslayer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego np Astra F kombi z silnikiem 1.6 potrafi łykać 10 litrów gazu w cyklu mieszanym i niewiele mniej na szybkiej trasie, co jest tragicznym wynikiem, gdyż moje 2.0 na 6 cylindrach ma podobne spalanie gazu na trasie.

nie pamietam co masz za bete, ale kumplowe 520 z 92 z vanosem przy podroznej 100-120 wciaga ok 10-11 benzy a nie gazu :) oczywiscie Twoj wynik jest mozliwy jak uprawiasz PSJ ;)

 

poprzednia asie mialem na gaz tylko byl to goly 5d hb z 1.6 75KM i na trasie przy 90-120 lykala ok8,5l/100 a w miescie w zaleznosci od pory roku od 12 do 14 ( na PB ok 1 mniej ), ale w moim wypadku miasto = 3-4km max wiec silnik zimny. obecne 100KM asia w kombi pali na benzie 6 trasa i 10-12 miasto, bo gazu nie ladowalem, bo szkoda ladowac 2gen a na sekwencje szkoda kasy przy najazdach rzedu 500-700km to umowmy sie, ze nie ma o czym dyskutowac :)

 

 

nie wiem jakcordoba, ale inca z wolnossacym 1.9 do 40 jakos przyspiesza a pozniej to juz jest toczenie sie a do tego pali wiecej jak caddy z 1.9 ale z turbinka, oczywiscie osiagi na rzecz wozu ze znaczkami VW.

 

 

w przypadku asi trzeba patrzec na blachy i kiey byl rozrzad robiony, bo to sadwie najwieksze balaczki tego wozu. blachy zracji ocynku mam w zadzie a rozrzad wymienilem profilaktycznie razem zplynami zaraz po zakupie.

 

a tak poza tym to kombi przeraza tylko przez chwile a pozniej sie odwdziecza ;]

Edytowane przez Niemiec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PS. Nie bardzo widzi mi się 8-9 do setki w Nubirze. Wprawdzie auto lekkie, ale trochę mało momentu na takie osiągi. Wprawdzie nie szukałem nigdzie danych, ale bardziej realne wydaje mi się 9-10. 520i 24V ma 10 z kawałkiem (o ile dobrze pamiętam).

Inaczej zestopniowana skrzynia biegów. W testach uzyskiwała przyspieszenie 0-100 w 9 sekund.

To się za to odbija na spalaniu i hałasie w trasie, gdzie na piątce przy 120km/h było chyba ponad 3000obr/min.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo vmax albo przyspieszenie :) Vmax w polsce i tak raczej nie potrzebne ze wzgledu na nasze tysiace kilometrow "autostrad"... a w trasie ciezko jechac ze stala predkoscia.. no nawet te 120km/h.. (nubira 2stowki ciagnie) wiec raczej u nas nie wykorzystuja potencjalu takie autka jak porsche cayenne, audi rs4, r8 czy mitsubishi lancer albo subaru impreza... a wiadomo ze jezeli kupuje sie jeden z tych 4 ostatnich autek ktore wymienilem to nie sluza one do jazdy w 600kilometrowe trasy a z logicznych wzgledow do wyscigow .. tych mniej czy bardziej legalnych ;) Ale to juz troszke schodzi z tematu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj w robocie chodzilem i ogladalem autka:)

Audi 80 faktycznie faworyt, jednak moja uwage przykuł także http://otomoto.pl/seat-cordoba-2-0-gti-gaz-C5187855.html.

A jak juz wiecie o seatach wiem tyle co z reklamy: hiszpański temperament, nimiecka technologia :wink: Jesli mam byc szczey, bardziej podoba mi sie ten seacik wizualnie. A jak wypadłby na polu taki seacik z audi 80. (oczywiscie nie musi odrazu byc 2.0 gti...raczej taki 1,6..)

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...