Gość Opublikowano 20 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Grudnia 2009 Najlepsze jest dla mnie to, że DMC mnie nigdy do końca nie potrafił przekonać do siebie, bo miejscami nie ogarniałem co się dzieje, tu jest niby to samo, ale gra mi się super :DMam to samo - dmc nigdy mnie nie zainteresował na dłużej, a demko Bayonetty przeszedłem z przyjemnością. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michaelius Opublikowano 30 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2009 Info z forum polygamii: w Ultimie na dwa tygodnie przed oficjalna premiera maja juz Europejskie wydanie Bayonetty i sprzedaja :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZIBI_PL Opublikowano 21 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2010 ja jestem już po 5h grania :) ogólnie to nie przepadam za tego typu grami, nawet nie miałem zbytnio z nimi kontaktu (DMC4 na PC, i GOW2 na PS2), ale gra mi się bardzo spodobała i wciąga. Od wciskania przycisków na padzie miałem wrażenie że w pewnych momentach coś w nim pęknie :P Grę polecam, fajna grafika, wciągający gameplay i ciekawa fabuła. Jedno co mi się nie podoba to brak poruszania ustami postać podczas cutscenek ;/ ale da sie to zniesc ;) pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychu26 Opublikowano 21 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2010 Ja przeszedłem grę dwa razy. Co więcej jest to jedna z niewielu gier, których nie odsprzedałem bo skończeniu. Gra dla mnie świetna, gniecie spokojnie Dantes Inferno (pograłem w demo) i Darksiders. Gra ma to coś co nie pozwala odejść od konsoli. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panzar Opublikowano 21 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2010 miałem okazję pyknąć w to u kumpla. i DMC to to nie jest. tam czuć klimat, tutaj bezmózga sieka... za dużo tego wszystkiego co się dzieje dookoła. DMC jest dużo bardziej zbalansowany i jak już pisałem, dużo bardziej klimatyczny :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychu26 Opublikowano 21 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2010 Zależy o jakim klimacie mówimy. Dla mnie ta ciągła akcja w Bayo jest jednym z największych atutów. Czy bezmózga sieka? Na najniższym poziomie i przy przechodzeniu poziomów na najniższe pucharki to na pewno. Przy poziomach powyżej "normal" trzeba się nieźle napocić, zeby wyciągnąć coś więcej niż stone (najniższy pucharek). Do tego japoński klimacik, trzymający poziom soundtrack, pykanie kolejnych combosów no i sama charyzmatyczna bohaterka i na gre nie ma mocnych. No ale to moje zdanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZIBI_PL Opublikowano 21 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2010 zgadzam się z krzychem, grę męczyłem tak długo aż się skończyła, i mimo że parę razy myślałem że to już koniec - grało się dalej :D jak dla mnie super gierka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...