Problemy Z Kompem Nadal

[Gajątko]

Mam problem z kompem. Po uruchomieniu czarny ekran, mimo że komp niby pracuje chociaż nic nie robi (system sie nie ładuje).

Po resecie się włacza wyłącza włącza i jak już się załaduje bios to idzie dalej O.K..

 

Zostały wymienione:

- pamięć

- płyta główna

- zasilacz (teraz jest Feel III)

 

Zastanawiam się czy może to powodować karta graficzna, w końcu ona jest ładowana na samym starcie komputera. Ale nie ma żadnych beepów więc ciężko powiedzieć.

 

Pomóżcie! :sad:

 

 

 

Nie wiem, czy na dobrym forum piszę skoro to już nie problem zasilacza ale już wypościłem tu trochę to kontynuuję... :unsure:

 

Mój komp:

CPU: Intel Core Quad Q6600 (4x2.4 GHz), MB: Asus P5K SE, HDD: Hitachi Desktar T7K500, MEM: A-DATA 2x DDR2 1024 MB (2 GB total) PC6400, VIDEO: Asus GeForce 8600GT, PSU: Feel III 400W, Case: SuperCase SK-354, SYS: Windows Vista Business SP 1

[robowsky]

- zasilacz (teraz jest Feel III)

To pewnie wina tego zasilacza, wymieniaj na coś normalnego, bo może być źle z twoim kompem. I on jest pewnie powodem tych wszystkich problemów.

[disaster3]

powiem tylko ze pogratulowac odwagi Quad + Feel no no. Ja bym sie nie odwazyl. Kup sobie Chieftec'a GPS-400 Watt - kosztuje juz ok 130 PLN a bedzie duzo lepszy i bez problemu udzwignie Twoj konfig.

[Huberek]

Ale wymieniłeś :D Świetnie Ci naciągacze sklepowi doradzili nie ma co :)

Wymień czym prędzej tego Feela na np. Modecom MC-400 (seria MC jest bardzo dobra, w przeciwieństwie do Feel).

[ULLISSES]

Nie zapominajcie ze Feel III, to konstrukcja MC, więc bez przesady z tym zasilaczem..

Chociaż ręki bym sobie uciąć za niego nie dał. :P

 

Ja bym jeszcze grafikę sprawdził...

[Gajątko]

Wymieniłem na Feela III bo z tego co się zorientowałem to tylko I był do bani, a następne już całkiem w porzo. Zresztą wydaje mi się że to nie problem zasilacza, bądź co bądź komputer powinien działać, szczególnie przy tak stabilnej sieci jaką mam w domu.

 

Mam blade pojęcie co robić, poeksperymentuję jeszcze trochę z kartą graficzną, chociaż bardziej przypomina to błądzenie po omacku niż konkretne działanie.

 

Może ktoś z Państwa już napotkał taki problem?