Znikające Dane, Mielenie Dysku Etc.

[Gość Vit]

Kilka dni temu z moim dyskiem zaczęły dziać się neipokojące rzeczy. Zniknęło najpier kilka folderów. Podejrzewając, że może być to wirus, bądź złośliwi koledzy (komp był w sieci lokalnej z powodu LP) zrobiłem backup kilku plików, o których wtedy pomyślałem. Z upływem czasu z dyskiem bło coraz gorzej, aż w końce nie dało się go otworzyć w całości.Podczas uruchamiania windy, odpalał się CHKDSK, który neistety nie był w stanie zakończyć swojego działania, bo zwyczajnei się wieszał. W windzie wyświetlała się tylko ikona dysku z liteką, bez możliwości otwarcia go. XPek proponował format dysku. Ponieważ zostało tam trochędanych, na których mi zależało, próbowałem różnych programów do odzyskiwanai danych. Niestety wszystkie z wyjątkiem jednego wywracały się podczas procesu odzyskiwania, a ten jeden działający(Nucleus Kernel for FAT and NTFS.v.4.03) nei był w stanie odzyskać interesujacych mnie danych. Zrezygnowny zdecydowałem się na format, który sprawił, że dysk widać normalnie w windowsie, ale pojawiłsięnowy problem. System uruchami mi się prawie 10 min, a w tym czasi trwa "mielenie" dysku. Widać, że z wielkim zapałem próbuje wyczytać cosz tego dysku. SMART wykazuje błędy w 01 na poziomie 3400. Teraz nie wiem, co powinienem zrobić z dyskiem. SPisać go na straty, czy mogę wykonać jakas operację przywracającą go do normalnej pracy.

[Stjepan666]

Może spróbuj wyzerować dysk to coś pomorze, ja tak nie dawno uratowałem 8 GB Samsung. Aha i ściągnij Hiren's Boot CD i tam są specjalne programy do ratowania i diagnostyki HDD od producentów dysków oraz takie jak HDDRegenerator może coś pomoże.

Edytowane 27 Maja 2008 przez Stjepan666

[Gość Vit]

Może spróbuj wyzerować dysk to coś pomorze, ja tak nie dawno uratowałem 8 GB Samsung.

Masz na myśli zwykły format, czy jakieś bardziej zaawansowane działania?

[ULLISSES]

Kolega ma zapewne na myśli użycie programu WDClear 1.30, który wykonuje tzw. formatowanie niskiego poziomu.

[westsajd]

Pojęcie "low level format" już dawno nie istnieje, dysk można jedynie zapisać samymi 0, zrobisz to na przykład z bootowalnej płytki z MHDD. Tutaj trochę instrukcji na ten temat: http://nirvanowiec.republika.pl/MHDD.html

[Gość Vit]

Wygląda na to, że dysk umarł. Po uruchomieniu bardzo głośno "klika" i nie jest wykrywany w biosie. Warto go oddać do serwisu (juznei na gwarancji) czy spisać na straty?

[scazi]

O ile dobrze widzę to twardziel ma ponad 250 realokowanych sektorów = trup. Na gwarancję z nim.

[Gość Vit]

Właśnei problem polega na tym, z gwarancja się skończyła i nei wiem czy warto się nim zajmować pogwarancyjnie, czy posłać do smieci.

[scazi]

Uszkodzonych sektorów nie da się naprawić. W takiej sytuacji "naprawa" dysku polega na jego wymianie, więc jeśli nie możesz tego zrobić w ramach gwarancji to chyba nie ma innego wyjścia jak po prostu kupić nowego twardziela. Ten będzie się sypał coraz bardziej, aż w końcu całkiem padnie. Lepiej na pewno już nie będzie.

 

PS. Wiem, że istnieją programy typu HDD Regenerator, ale to bardziej maskuje problem niż go naprawia.