romek Opublikowano 28 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2008 Rozwój technologiczny naszych pecetów niejednokrotnie pociąga za sobą wzrost zapotrzebowania na energię. Głównymi winowajcami są procesory i karty graficzne. Wytwarzane są w coraz mniejszych wymiarach technologicznych, co pozwala nam zaoszczędzić trochę energii; jednocześnie jednak umożliwiają wyższe podkręcanie i z naszych oszczędności nic nie pozostaje. Z okazji posiadania dwóch kart graficznych HD 3870×2 zostałem poproszony przez firmę Extrememem o dokładne sprawdzenie, na co tak naprawdę stać zasilacz 750W rodem ze stajni PCPower & Cooling. Zapraszamy do publikacji! Pełna treść artykułu! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
omgwtf Opublikowano 28 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2008 (edytowane) Bez platformy testowej nie podchodzić nawet do takich potworków... - 750W to może być ciut za mało dla dzisiejszych maniaków wydajności.Bez przesady, nie ma chyba takiej opcji z SLI żeby 750W nie dało rady. Edytowane 28 Maja 2008 przez omgwtf Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryba Opublikowano 28 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2008 Bez przesady, nie ma chyba takiej opcji z SLI żeby 750W nie dało rady. No nie wiem, dla mnie 1300W to malo ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kyle Opublikowano 28 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2008 Nie rozumiem po co tyle wtyczek molex ? 3 wiązki molex i tylko 2 sata ? Nie wiem jak Wy ale ja nie używam ani jednej wtyczki molex ... jedynie 2x SATA (1xHDD i 1xDVD). Już prędzej zrozumiałbym rozkład 3 wiązki SATA i 2 x molex Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ajwer Opublikowano 28 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2008 (edytowane) Fragment z artykułu: Przedstawiony pobór prądu oczywiście prezentuje pobór z gniazdka sieciowego. Realnie nasza platforma pobierała ok. 80% tych wartości, zakładając, że właśnie taką sprawność powinien uzyskiwać zasilacz tej klasy. Ryba to co tutaj napisałeś nie jest zupełnie zgodne z rzeczywistością. Nie chcę tego ostro krytykować bo nie każdy ma obowiązek wiedzeć takie rzeczy tym bardziej że producenci nie chwalą się zbytnio takimi parametrami. Jednak przy poborze prądu przez zasilacz impulsowy nie tyle ważna jest sprawność urządzenia co cos(fi), który dla zasilaczy komputerowych ma absurdalnie niskie wartości. Co prawda dla większości użytkowników (czyt. domowych) takie dane to "rybka: :) ale dla przedsiębiorstw gdzie infrastruktura IT jest dość rozwinięta to już jest ważniejsza kwestia, gdyż oni niestety płacą w większości również za moc bierną. Ja osobiście mogłem przetestować jedynie kilka zasilaczy jakie miałem pod ręką i niestety ze względu na brak dostępu do nowecześniejszego sprzętu nie mam możliwości oszacowania czy producenci cokolwiek zrobili w tej kwestii, więc zachęcam do ujęcia w testach również tych niechlubnych parametrów zasilaczy. Ale do rzeczy trochę teorii: Weźmy pierwszy lepszy zasilacz powiedzmy 300 W (jest to moc na wyjściu) o przyzwoitej sprawności ok. 0,8. Proponuję spojrzeć na tabliczkę znamionową tego zasilacza lub jeśli jej nie ma łatwo jest wykonać pomiar i tak mamy 230 V AC, 50 Hz, 4 A!!!. Większości osób oczywiście by te dane nie zdziwiły jednak wyraźnie coś jest tu nie tak. Jak już wspomniałem moc tego zasilacza to 300 W Więc chcąc obliczyć cos(fi) ze wzoru na moc czynną: cos(fi)=P/(U*I) czyli cos(fi)= 300W/(230V*4A)=0,27!!!! Czyli pobiera nam ogromne ilości mocy biernej Q=U*I*sin(fi). Co prawda my użytkownicy domowi za to nie płacimy jednak niektórzy muszą. Sprawność urządzenia tyczy się tu stosunku mocy czynnej pobranej z sieci do mocy czynnej dostarczonej przez zasilacz. Lecz zasilacz pobiera znacznie większe ilości mocy biernej i prądu jednocześnie stąd można wyczytać na zasilaczu 300W np. 4 A. Z tego wynika bezpośrednio że podane dane wcale nie odzwierciedlają poboru prądu z gniazdka sieciowego :) pozdrawiam Ajwer Edytowane 28 Maja 2008 przez Ajwer Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wisnia666 Opublikowano 28 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2008 No ryba zmiażdżył ten zasilacz... Lubie recki ryby :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yotomeczek Opublikowano 28 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2008 (edytowane) ... Ale do rzeczy trochę teorii: Weźmy pierwszy lepszy zasilacz powiedzmy 300 W (jest to moc na wyjściu) o przyzwoitej sprawności ok. 0,8. Proponuję spojrzeć na tabliczkę znamionową tego zasilacza lub jeśli jej nie ma łatwo jest wykonać pomiar i tak mamy 230 V AC, 50 Hz, 4 A!!!. Większości osób oczywiście by te dane nie zdziwiły jednak wyraźnie coś jest tu nie tak. Jak już wspomniałem moc tego zasilacza to 300 W Więc chcąc obliczyć cos(fi) ze wzoru na moc czynną: cos(fi)=P/(U*I) czyli cos(fi)= 300W/(230V*4A)=0,27!!!! Czyli pobiera nam ogromne ilości mocy biernej Q=U*I*sin(fi). Co prawda my użytkownicy domowi za to nie płacimy jednak niektórzy muszą. Sprawność urządzenia tyczy się tu stosunku mocy czynnej pobranej z sieci do mocy czynnej dostarczonej przez zasilacz. Lecz zasilacz pobiera znacznie większe ilości mocy biernej i prądu jednocześnie stąd można wyczytać na zasilaczu 300W np. 4 A. Z tego wynika bezpośrednio że podane dane wcale nie odzwierciedlają poboru prądu z gniazdka sieciowego :) pozdrawiam Ajwer I co z tego że napisane 4A - przecież to prąd maksymalny jaki ten zasilacz ciągnie. Podczas 100% obciążenia taki 300W zasilacz ze sprawnością 75% pociągnie z gniazdka około 1,5A ... Coś mi się widzi że pojęcie mocy biernej nie przystaje do zasilaczy impulsowych ... 750W w stresie! Po tym już wiadomo, dlaczego nie wydusiliśmy jeszcze więcej z procesora - to już po prostu był szczyt możliwości tego zasilacza. Jakiekolwiek większe napięcie, albo taktowanie procesora sprawiało, że po krótkim czasie obciążenia platforma wyłączała się samoistnie. Sugeruje to, że przekraczaliśmy wtedy obciążenie linii +12V, z której głównie korzystał procesor i karty graficzne. Platforma w trybie Idle pobierała naprawdę niewiele prądu, ze względu na znaczne obniżenie taktowania przez karty graficzne bez obciążenia. Przedstawiony pobór prądu oczywiście prezentuje pobór z gniazdka sieciowego. Nie wiem czemu ... skoro zasilacz jest w stanie oddac 750W - był testowany obciążeniem ok 600W ... w takim wypadku test jest hmmm Przy pełnym obciążeniu (750W) zasilacz pobiera ok 930W, a przecież chwilowo może oddac 830W. Troszke test był niedoszacowany (skoro testujemy zasilacz obciążeniem 75% jego mocy znamionowej) W testach Johnego : Edytowane 28 Maja 2008 przez yotomeczek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryba Opublikowano 28 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2008 Nie wiem czemu ... skoro zasilacz jest w stanie oddac 750W - był testowany obciążeniem ok 600W ... w takim wypadku test jest hmmm Przy pełnym obciążeniu (750W) zasilacz pobiera ok 930W, a przecież chwilowo może oddac 830W. Troszke test był niedoszacowany (skoro testujemy zasilacz obciążeniem 75% jego mocy znamionowej) No powod czemu tak, a nie inaczej, masz opisany w tescie ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...