niko2003 Opublikowano 29 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2008 (edytowane) Witam, Miesiąc temu kupiłem drukarkę Pixma 4500. Niby posiada: - Głowice drukujące FINE, krople – 1pl i rozdzielczość 9600x2400dpi. - System Single Ink (każdy atrament w oddzielnym pojemniku), minimalizujący straty atramentu. - Druk na płytach DVD/CD Bajerów pełno, a zużycie tuszy jest akceptowalne. Powłoka z jakiej jest wykonana obudowa już fatalna, kurz widać natychmiast, a szmata gorszej faktury rysuje. Plusem jest szybkość i cisza (jeszcze tak cichej drukarki nie miałem). Minus, drogie tusze: 36 złotych x 5 = 180 złotych komplet. Zamienniki natomiast nie posiadają "chipów". Kupując "zamiennik" za 5 złotych x 5 = 25 złotych komplet musimy wyciągnąć chip i wkleić go do zamiennika, niestety należy przy tym nacisnąć przycisk "reset przez 5 sekund" i drukarka już "wie", że włożyliśmy zamiennik. W tym momencie mamy jazdę bo nie wiemy ile jeszcze tuszu zostało - chcesz wiedzieć ile zużyłeś "kup oryginał". Mój problem: Najgorszym błędem jest wymiana dwóch tuszy jednocześnie (np. kolorów), bardzo często drukarka fiksuje i daje znak "Nie wydrukujesz, wymień tusz który się nie świeci" i będzie tak długo świecić, aż nie wymienisz na oryginał (chociaż masz tusz z podklejonym chipem). Przy wymianę pojedynczej takich problemów nie ma, ale jeśli już wystąpi to masz przechlapane! Można być troszkę sprytnym i włożyć "ADAPTER CHIPÓW CANON" koszt 5 złotych. Niestety na razie nie używam "Adaptera". Ogólnie drukarka znakomita, ale "chipy i inne podobne duperele" no cóż kupując drukarkę kupuje drukarkę, ale to chyba jak z konsolami: kupuje podobno konsole tanio, ale producent zarabia dopiero na grach (tuszach). Punkty 10/6 Edytowane 29 Maja 2008 przez niko2003 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...