Skocz do zawartości
diabeł66

Gdzie Robisz Przeglądy?

Rekomendowane odpowiedzi

Podstawowe rzeczy typu płyny czy stan tarcz/klocków można sprawdzić chyba samemu.

Ja mam sprawdzonego mechanika i do niego oddaję auto w razie jakiejś akcji. Na szczęście niezbyt często.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podpisze sie pod tym co napisali koledzy. jak sie sam nieznasz/niechcesz brac za to a niemasz znajomego mechanika ktory by to dobrze zrobil to tylko jakis autoryzowany serwis. zaplacisz wiecej ale bedziesz pewny ze nie staniesz w trasie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam mechanika specjalizującego sie w marce - starszy, solidny gość u którego przegląd kosztuje 40zł. Od 7 lat mój peżocik nie był nigdzie indziej.

 

Co do ASO, sprawa wygląda tak.

Obecnie dilerzy samochodowi na sprzedaży nowych aut zarabiają bardzo niewiele, a w przypadku niektórych modeli/marek okresowo nawet dopłacają do promocji, utrzymując się głównie z serwisu. Samemu można sobie dopowiedzieć, na ile rzetelny w takim przypadku może być przegląd. Znaczy owszem, nie będzie tak, że czegoś nie zauważą i puszczą cię na ulice z wyciekiem płynu hamulcowego - ale nagminne jest znajdywanie usterek, których nie ma albo nakłanianie do wymiany części, które pożyją jeszcze spokojnie 10-20K km. Kupujesz używane auto i przyjeżdżasz na przegląd sprawdzić, co ono warte - ok, potraktują cię normalnie, bo jak naściemniają, to auta nie kupisz i odpada im potencjalny klient... ale prasa motoryzacyjna pełna jest opisów ASO, które przez pół okresu gwarancyjnego nie mogły się uporać z jakąś usterką, a po jego upływie w magiczny sposób doznały oświecenia. Obecnie mam trójkę znajomych, którzy mają przepychanki z ASO (renault, toyota i chevrolet/daewoo). Nie twierdzę, że każde ASO to syf, ale mam kumpla, który zaliczył już pracę w kilku ASO i aż za dobrze wie, jak wygląda parcie na kasę w tym interesie), gadam też czasem z ludźmi z działu floty samochodowej mojej firmy - mamy w sumie kilkaset samochodów - toyoty, fordy, ople i generalnie po upływie gwarancji raczej nie serwisujemy ich w ASO z w/w powodów.

Jeżeli miałbym kupić używane auto, to owszem, chętnie takie, które było serwisowane w ASO, bo duże szanse, że będzie miało 50% części wymienione ;]

 

IMHO najlepszy sposób wygląda tak:

Każda marka (no, może oprócz fiata :P) ma jakiś model flagowy albo charakterystyczny - wystarczy znaleźć w sieci fanklub/forum miłośników modelu/marki i odszukać dział/temat "polecane serwisy/warsztaty". W przypadku każdego miasta średniej wielkości znajdzie się przynajmniej kilka warsztatów polecanych przez użytkowników wraz z opiniami i cenami. Czasami są to również ASO, żeby oddać sprawiedliwość. Przy pierwszej wizycie dobrze jest na początku pozgrywać idiotę, żeby sprawdzić, czy kogoś będzie kusiło, żeby to wykorzystać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisząc przegląd miałem na myśli nie taki do rejestracji bo taki wiem gdzie robią i nie trzeba się zbytnio tym przejmować tylko pamiętać kiedy się kończy ważność dowodu.

No właśnie mam volvo i zastanawiam się czy taki zwykły mechanik będzie się znał na tej marce. Mi się przynajmniej wydaje ze to specyficzna marka i trzeba się znać na tym wszystkim co tam siedzi. Nie miałeś problemów przy jakiś naprawach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W PL Golfa IV po sprowadzeniu sprawdziliśmy w ASO, ale tak to zawsze serwisujemy u zaprzyjaźnionego mechanika, który ma spory warsztat w wiosce obok. Porządny gość. Nie bierze dużo, a czasem jak jakaś [ciach!]ła jest, to nawet za darmo pomoże. (Kiedyś w Punto II się maska zatrzasnęła na amen, to nie chciał nic za naprawę.) No i zawsze jak coś było nie tak z autem, to mama mogła po prostu podjechać rano, on ją podwoził do pracy i brał auto do siebie, a potem po nią przyjeżdżał. Czyli po prostu mechanik-skarb. ;-) Najlepiej popytaj swoich kolegów, żeby Ci polecili jakiś warsztat, z którego są bardzo zadowoleni i tam spróbuj.

Edytowane przez Sysak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie pytam znajomych i jakoś nikt nie jest mi wstanie nic modrego powiedzieć. Gadałem z jednym właścicielem volvo to mi powiedział że w sumie lepiej jechać do aso bo tam będą wiedzieli co jak zrobić. Bo ona raz pojechał do jakiegoś innego mechanika to potem musiał płacić podwójnie. I jeszcze mówił ze teraz w serwisie volvo jakieś zniżki sa czy to możliwe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oddalem raz moto nie do aso.. skonczylo sie na tym ze jakis czas pozniej zaplacilem 500zl w aso bo typek "mechanik" zle gazniki skrecil...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio moj ojciec oddal do ASO paska bo zapalily sie kontroli od abs i chyba kontroli trakcji. Wyczytalem w necie, ze przy zmianie kol czasami poprostu wysuwaja sie jakies kabelki od czujnikow abs... zmienialismy niedawno fele wiec problem wydawal sie praktycznie rozwiazany. Dalismy samochod do ASO zwracajac uwage, ze to moga byc czujniki. Odbieramy auto na nastepny dzien i Pan za lada mowi, ze jak wzieli samochod to zadne lampki sie nie palily i wszystko jest ok. Oczywiscie odazu po wyjechaniu z ASO kontrolki sie zapalily... Milo.

 

Nie wiem jak inne seriwsy ale uwazam, ze ten od VW w Toruniu to ofiary losu :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oddalem raz moto nie do aso.. skonczylo sie na tym ze jakis czas pozniej zaplacilem 500zl w aso bo typek "mechanik" zle gazniki skrecil...

No właśnie podobne historie słyszałem o volvo że nie każdy mechanik się zna bo trzeba mieć specjalistyczną wiedze żeby czegoś bardziej nie spaprać. Sprawdziłem sobie te zniżki są spoko i na części i na robociznę wiec może się skusze żeby nie płacić dwa razy . <_<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie podobne historie słyszałem o volvo że nie każdy mechanik się zna bo trzeba mieć specjalistyczną wiedze żeby czegoś bardziej nie spaprać. Sprawdziłem sobie te zniżki są spoko i na części i na robociznę wiec może się skusze żeby nie płacić dwa razy . <_<

1) bzdura

2) nawet ze znizkami ... to i tak u mechanika taniej wyjdzie.....

 

 

Posiadacz Volvo 2003r

 

PS: jedyne czego mechanik chyba nie bedzie umiał to hybryda..... a w necie sa listy mechaników i warsztatów co sie specjalizuja w szwedach....

wszystko do google sie zwraca ale jakby pytanka to wal : )

Edytowane przez wirion

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przecież w ASO pracują zwykli ludzie tacy jak u normalnego mechanika tylko mają do dyspozycji odpowiedni sprzęt, nie są to jacyś super wykwalifikowani ludzie, w takich stacjach zazwyczaj wymiana jest dosyć mocna i ludzie tam długo nie pracują a za tym idzie brak doświadczenia (oczywiście są jakieś tam odstępstwa i zdarzają się tacy co to się znają na marce, ale to jest rzadkość), ogólnie moje przygody czy tam wizyty w ASO kończą się wraz z upływem gwarancji na samochód, po tym czasie bywam tam tylko podbijać gwarancje na perforacje lakieru i tyle. No i czasami jak robią jakąś promocje za 15zł gdzie można dostać assistance za friko to jadę, warto mieć kwitek przy późniejszej odsprzedaży samochodu.

 

 

a i przeglądy robię u znajomego mechanika, też mam jakieś tam pojęcie o mechanice więc zawsze jak coś się tłucze w zawieszeniu to podjeżdżam do jego warsztatu i wymieniamy przy piwku podzespoły :D

Edytowane przez slavOK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokladnie... do aso bym pojechal dopiero wtedy jak bym naprawde musial (bo po prostu maja sprzet)... typu nie mogl bym znalezc mechanika.. a raczej elektryka ktory nie mogl by usunac jakis problemow z komputerem samochodu... wiadomo ze takie rzeczy zdarzaja sie zadko ale sie zdarzaja... Reszte robie sobie sam.. wymiana filtrow czy oleju nie jest jakas trudna rzecza... Natomiast w co jakis czas jade sobie do znajomego mechanika ktory obluka, obstuka mi autko ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wiesz może czy długo czeka się na wizytę w aso? Bo chyba nie będę ryzykował i szukał jakieś mechanika na silę bez żadnej rekomendacji.

Jak dzidzia bojąca sie o samochodzik(z całym szacunkiem). Chyba pierwszy raz w życiu masz do czynienia z autem?

Mechanik z warsztatu od mechanika w ASO sie nie różni. To i to jest nazwane człowiekiem, choć osobiście zanotowałem w głowie

więcej wpadek ASO i ich nie odpowiedzialnośći to nie przytocze bo o tym juz jest temat : )

 

Generalnie przegląd być SAM sobie mógł robić, tak ogólnie, wymienić olej, klocki, cokolwiek tego pokroju bez specjalistycznej wiedzy.

Ludzie tego nie robią bo nie mają w domu podnośnika, zestawu kluczy etc... nawet komputerową diagnostykę w domu możesz zrobić....

Więc nie ma co sie podniecać aso... nawet ze zniżkami są drożsi a na serwisie marka zarabia.

 

Co do jakiś poważnych spraw to w ASO potrafią rozrząd skopać nawet... ASO sie nadaje tylko na gwarancje : )

 

Ja jakbym usłyszał od mechanika* ze on tego problemu nieuradzi i boi sie odpowiedzialności to ok, podjade do aso.

Zajrzyj sobie na forum, albo powiedz z jakiego tyś rejonu to ci polecą mechanika sprawdzonego co sie zna etc...

bo aż żal serce ściska xD

 

*jeżdżąc tym autem nie usłysze chyba nigdy, skąd wiem ? bo juz była kiedyś w rodzinie taka marka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy przecież musi się znać na samochodach i pasjonować się naprawą we własnym garażu jeśli takowy posiada. Ja tam rozumiem Diabła może nie miał wcześniej samochodu i się na tym nie zna i nie chce się poznać. Niestety ja nie mam dobrego doświadczenia z mechanikami którzy najpierw mówią ze się czegoś podejmą a potem [gluteus maximus] i trzeba sobie radzić samemu wiec jeśli tylko możesz sobie pozwolić na wizytę w aso to będziesz miał spokojna głowę takie jest moje zdanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiele razy słyszałem ze z egzotycznymi markami (czytaj: szwedami itp) należy jeździć do aso bo tylko tam sie "znają", albo mechanik widząc samochód jednej z mniej popularnych marek mówi ze sie nie podejmie bo może zepsuć... bzdura. nie chce mu sie więcej posiedzieć, pomyśleć i zajrzeć do instrukcji. wiem bo jeździłem 3 volvo w tym jednym bardziej egzotycznym (480 turbo) i żadnego problemu nie miałem. 2 albo 3 mechaników odsyłało mnie do aso ale sie nie dałem i spytałem sie znajomego mechanika czy podejmie sie. nie było problemu wymienił rozrząd i powykrzywiane zawory (matka nie wymieniła paska i pękł). doprowadził go do stanu jak przed pęknięciem i na 100% 2 razy taniej niż w aso, wyszło jakieś 600zl. w sumie w aso nie bylem nigdy ale raczej nigdy tam nie zajrzę bo jak dla mnie nowy samochód to nieopłacalny zakup wiec nie mam problemów z gwara. takie moje zdanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przecież w ASO pracują zwykli ludzie tacy jak u normalnego mechanika tylko mają do dyspozycji odpowiedni sprzęt, nie są to jacyś super wykwalifikowani ludzie

Nie wiem jak z innymi markami, znajomy robi w Mercedesie - co rusz wysyłają go na jakieś szkolenia, gdy tylko wyjdzie nowy model / wprowadzą istotne zmiany to od razu musi być na bierząco. Wyborażasz sobie, żeby ktoś posiadający "ogródkowy warsztat" miał jakiekolwiek pojęcie o nowinkach technicznych?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak z innymi markami, znajomy robi w Mercedesie - co rusz wysyłają go na jakieś szkolenia, gdy tylko wyjdzie nowy model / wprowadzą istotne zmiany to od razu musi być na bierząco. Wyborażasz sobie, żeby ktoś posiadający "ogródkowy warsztat" miał jakiekolwiek pojęcie o nowinkach technicznych?

Hohoho ;) . Ktos z mojej bliskiej rodziny zaliczyl 40-50 takich kursów przez okolo 10lat pracy w serwisie ze slawetnym logo ASO i jak sam twierdzi, niczego konkretnego sie nie nauczyl :) .

 

Apropo tematu, to życze powodzenia przy serwisowaniu/przegladach samochów egzotycznych, jeśli akurat traficie na tzw ucznia czy pracownika bez wiekszego doswiadczenia, a takich jest ostatnio wielu. Koszty utrzymania takich pracowników sa o niebo mniejsze niz prawdziwych specjalistów, bo oni nie beda pracowac za <2000 netto (chyba ze ktos nie ma wiekszych ambicji :D )

Edytowane przez MaSell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak z innymi markami, znajomy robi w Mercedesie - co rusz wysyłają go na jakieś szkolenia, gdy tylko wyjdzie nowy model / wprowadzą istotne zmiany to od razu musi być na bierząco. Wyborażasz sobie, żeby ktoś posiadający "ogródkowy warsztat" miał jakiekolwiek pojęcie o nowinkach technicznych?

Stary. Jeśli kiedyś będziesz pracował w firmie z normą ISO-ileśtam-niewiadomopoco (mam tę wątpliwą nieprzyjemność) to w przeciagu pół roku przekonasz się, ile warte są takie szkolenia. W skrócie - jest to w 99% przypadków strata czasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się nie wydaje mi się żeby taki zwykły mechanik znał się najnowszych technologia. Tym bardziej ze dzisiejszy samochód to bardziej komputer. Jednak te szkolenia musza cos dawać bo inaczej nie wywalali by takich chory pieniędzy w błoto. Z volvo myślę tez jest tak ze te szkolenia uczą mechaników gdzie szukać problemu i jak go rozwiązywać. Mnie martwi jedno że jak jakiś mechanik zacznie grzebać w komputerze to te wszystkie systemy bezpieczeństwa które mam mogą stać się nie sprawne. A papraczy można spotkać wszędzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się nie wydaje mi się żeby taki zwykły mechanik znał się najnowszych technologia. Tym bardziej ze dzisiejszy samochód to bardziej komputer. Jednak te szkolenia musza cos dawać bo inaczej nie wywalali by takich chory pieniędzy w błoto. Z volvo myślę tez jest tak ze te szkolenia uczą mechaników gdzie szukać problemu i jak go rozwiązywać. Mnie martwi jedno że jak jakiś mechanik zacznie grzebać w komputerze to te wszystkie systemy bezpieczeństwa które mam mogą stać się nie sprawne. A papraczy można spotkać wszędzie.

Twoja wypowiedź świadczy, że nie masz(niemiałeś) do czynienia z samochodem w żadnej postaci : ) (ale..)

Najnowsza technologia to zmiana oleju lub klocków ?

Czym niby jest na nowa technologia, hm ?

W komputerze w aucie możesz sam grzebać podłączając tylko laptopa domowego... (mechanik niema po co)

SZKOLENIA MUSZĄ BYĆ żeby mogli otrzymać (serwis i salon) odpowiednie papiery na prowadzenie działalności autoryzowanej...

Dużo warsztatów należy do osób, któe zrezygnowały z pracy w ASO i otworzyły własne... etc etc

 

ot przykład. W moim volvo (jak w każdym) świeci się co jakiś czas kontrolka serwis, co daną ilość km do przeglądu.

Mechanik nie umiał tego wyłączyć i mi to powiedział, bo to coś komputerowego... wkurzałą mnie ta lampka bo sie świeciła

ok 10 s po uruchomieniu silnika mimo ze byłem po przeglądzie (a aso wyłaczają, mechanik niewiedział) więc otworzyłęm google

i sprawdziłem sobie na forum volvo jak to sie wyłącza....

 

wyłączyłem to w ok 10s ! zgodnie z instrukcją....

I do tego są potrzebne dziesiatki szkoleń ? takie to super technologicznie zaawansowane?

 

a jak radzą sobie tunerzy bez szkoleń i całą elita np z usa (west coast customs) czy inni ?

 

JEDYNE CO to opłąca się ASO tylko na gwarancji, lub jak masz za duzo kasy to tez po gwarancji : )

ORAZ jedyne co zaawansowane i tylko do ASO to HYBRYDY ! ! ! prius, civic, lexus

Edytowane przez wirion

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z tym ze z domowym lapem można się podłączyć do samochodu. Trzeba mieć odpowiednie oprogramowanie i to jeszcze wersie żeby nic nie rozwaliła i trzeba wiedzieć co i jak można przestawić. Nie wiem czy każdy mechanik za rogiem dysponuje taki programami do luksusowych marek takich jak volvo. Może nie jestem super mechanikiem i nie wiem co dokładnie jak działa ale zielony tez nie jestem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na allegro sprzedają, można z neta ściągnąć, są też uniwersalne...większość to diagnostyczne, bo tak to nawet w serwisie nie robi sie ingerencji w komputer bo np przy wymianie akmulatora by to padło wszystko i co wtedy ?

 

Mowiłem, wejdz sobie na forum volvo i poczytaj, polookaj zdjęcia... a Ty jaki masz model i rocznik ?

 

PS: to tak jak z podkręcaniem kompa xD "tylko specjaliści po szkoleniu z narzędziami" mogą to robić ? a robią to już gimnazjaliści....

PSS: a jak chcesz sie sam pobawić to gniazdo do domowego lapka jest pod kolumną kierownicy : )

Edytowane przez wirion

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...