Skocz do zawartości
Sysak

Szukam Gry!

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Potrzebuję waszej rady. Mój chrześniak za dwa tygodnie będzie miał urodziny. Zastanawiam się nad prezentem dla niego. Lubi gry komputerowe, a na rynku jest ich bardzo wiele. Bardzo bym chciał, żeby był zadowolony z prezentu. Bardzo interesuje się gospodarstwem, regularnie pomaga dziadkowi w pracy na roli, stara się dbać o zwierzęta. W domu ma kota, psa, szczura, a teraz chce jeszcze rybki. Zastanawiałem się, żeby kupić mu jakąś grę o zwierzętach. Kiedyś przewinęła mi się reklama gry, w której hoduje się zwierzęta, uprawiać rośliny itp. Graliście w takie gry. Nie znam się na grach, a bardzo bym chciał aby cieszył się z prezentu. Chcę mu sprawić przyjemność. On spędza dużo czasu ze zwierzętami, dba o nie. To jest jego hobby. Myślę, że taka gra jest dla niego fajnym pomysłem. A może macie jakieś inne propozycje. Dobrze byłoby, aby gra trafiła w jego upodobania. To jest jego hobby i chciałbym, żeby na tym oprzeć się wybierając grę. Wiem, że jest coś takiego jak symulator farmy czy coś w tym stylu. Wiecie jak jest rzeczywiście? Podpowiedzcie mi proszę. Czy lepiej kupić mu coś takiego - yorkshire terrier hehe :)

Edytowane przez Rakobo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie wiem, czy gra będzie tu dobrym pomysłem. Skoro dużo czasu spędza ze zwierzętami i je lubi, to po co mu go zabierać grą komputerową. Jeszcze zacznie je zaniedbywać, bo wirtualny świat ciekawszy. ;)

 

Ale skoro już wybierać, to albo nowy Farming Simulator 15, albo starszy 2013 Titanium Ed. Ten drugi ma tą przewagę, że jest do niego multum modów, które mogą naprawdę urozmaicić rozrywkę. :D

Edytowane przez Dammeron

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ew. starsze wersje jak FS 2011 .

 

Podobnie jak wersja 2013 ma masę modów .

 

Jakiego kompa ma chrześniak ?

 

Żeby się potem nie okazało że gra mu się tnie jak nie wiem co , szczególnie jak się zainteresuje modami ( na pewno to zrobi po jakimś czasie ) .

 

Sam pamiętam jak grałem w FS 2011 - czysty chodził płynnie na medium+ , z modami ( trochę ich było ) na low czasami się ciął .

 

Z podobnych gier to konkurencja tzn. Agrar Simulator , wersja 2011 można dostać za 15-20 zł ( podobnie jak FS 2011 ) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak nie ma 10 lat to może Gry z Misiem Uszatkiem?

Nie ma farmy, ale są znane i lubiane zwierzaki oraz wyścigi. Mieszanka idealna na rozerwanie się :)

 

Co do szeroko rozumianej opieki nad zwierzętami to do głowy przychodzi mi tylko Wildlife Park 3.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dużo ludzi wymięka już na początku, ponieważ nie mogą znieść tego ciągłego nie-trafiania we wrogów (nawet, jak masz umiejętność np. 'krótkie ostrza' na 50, to oznacza to tylko 50% szansy trafienia). No i Cliff-racers są w takiej sytuacji wybitnie nieznośne. :)

 

Ale w morku najbardziej lubiłem klimat - to nie były jakieś pospolite lasy, czy góry, jak z obka. Tam się czuło całą tą egzotykę obcego świata.

Edytowane przez Dammeron

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widziałem już mnóstwo skutecznych "akcji detektywistycznych" w waszym wykonaniu więc podzielę się szczątkami swojej pamięci, szukam:

1. Gra wyścigowa, w której kierowaliśmy małym samochdzikiem, po bokach zawsze były bandy(tor wyścigowy) co pewien czas trzeba było przejechać przez tunel który ładował akumulatory inaczej samochód bardzo mocno zwalniał. Dodatkowym trybem gry było wykonywanie ewolucji na "arenie" coś typu skatepark.

2. Gra turowa, w której sterowaliśmy własnymi wojskami na mapie (adepci czogośtam rycerze orkowie itp.) jednostki po zdobyciu odpowiedniej ilości xp można było upgradować, naszym celem jest eliminacja wroga z jak najmniejszymi stratami . Każda jednostka umieszczona była w sześciokącie a cała mapa przypominała plaster miodu.

3. Gra, w której nasza postać trafiała do zamku/miała się do niego dostać, unikając straży uwolnić kogoś i niepostrzeżenie wyjść z zamku. Kamera z góry, każdy budynek po wejściu do niego "prześwitywał" tzn. ujawniał czy w wnętrzu znajdują się żołdacy

W prawym dolnym rogu(chyba) znajdował się pasek HP przypominający zwinięty w rulon list.

 

Wspomnienia szczątkowe, niekompletne, ale może ktoś z was cokolwiek kojarzy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemano chłopaki jak i dziewczyny ; P

 

1. Szukam gry podobnej do Mass effect lub coś co jest bliskie temu - mianowicie, może być z widokiem 3 osoby lub 1 osoby, eksploracja kosmosu, jakieś misje do wykonania - coś co wciąga na długie godziny (gatunek coś z RPG, TYLKO NIE STRATEGIĘ) 

 

2. Druga gra to coś z rodzaju GTA - tylko żeby było dość realistycznie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemano chłopaki jak i dziewczyny ; P

 

1. Szukam gry podobnej do Mass effect lub coś co jest bliskie temu - mianowicie, może być z widokiem 3 osoby lub 1 osoby, eksploracja kosmosu, jakieś misje do wykonania - coś co wciąga na długie godziny (gatunek coś z RPG, TYLKO NIE STRATEGIĘ)

 

Zobacz sobie Starlancer, lub Freelancer. Ogólnie to symulatory, ale można i sobie pospacerować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3. Gra, w której nasza postać trafiała do zamku/miała się do niego dostać, unikając straży uwolnić kogoś i niepostrzeżenie wyjść z zamku. Kamera z góry, każdy budynek po wejściu do niego "prześwitywał" tzn. ujawniał czy w wnętrzu znajdują się żołdacy

W prawym dolnym rogu(chyba) znajdował się pasek HP przypominający zwinięty w rulon list.

Być może chodzi o Robin Hood: The Legend of Sherwood.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Od kilku lat przypomina mi się gra w którą grałem około 6-10 lat temu. Pamiętam, że to była pewnego rodzaju strategia, która polegała na rozbudowaniu swojego "miasta" pod ziemią. Rzeczą odróżniającą tą grę od innych było to, że kursorem była wielka dłoń, która potrafiła podnieść swoich 'roboli' i przenieść ich w inne miejsce, rozkazując co mają robić. Widok był z góry, lekko pod kątem. Jak już wspomniałem akcja toczyła się pod ziemią i trzeba było rozszerzać swoje "miasto" o kwadraty w szerokości. Po pewnym czasie gry trafiało się na tunele przeciwnika i tam toczyło się z nim bitwy.

Tylko tyle pamiętam. Może ktoś wie o jaką grę mi chodzi?

Czekam z niecierpliwością na odpowiedzi! :D

Edytowane przez Jojek01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wraz z kuzynem szukamy dwoch gier w ktore kiedys pogrywalismy - pewnie nie byly warte zapamietania ale potrzebujemy nazw wiec prosze o pomoc:

 

1. Gra dla dwoch graczy sprzed 1997 z widokiem od gory. polegala na bitwie dwoch robotow i o ile dobrze pamietam mozna bylo wybierac typ robota i jego uzbrojenie.

2. Nowsza gra, RTS, cos kolo 2000 moze pozniej, pozycje kamery mozna bylo ustawiac niemal dowoli, pelne 3D. Akcja odbywala sie poza Ziemia, w jednej z misji prowadzilo sie jednego z glownych bohaterow chyba z niewielkim oddzialem piechoty. Pozniej byly jakies czolgi i inksze transportery. Oprawa przypominala troche World in Conflict lub Company of Heroes - tyle ze na jakiejs obcej planecie. I na 100% nie byl to zaden C&C, nie byl to Total Annihilation, Planetary Annihilation ani Supreme Commander. Ground Control II!! Dzieki p3dzi0r! I dzieki rowniez Ancient - Przypomnialem sobie tez przy okazji o starych Earthach :D

Edytowane przez Trawienny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukam gry, w którą grałem raz/dwa razy u swojej Cioci. Niestety szczegółów nie pamiętam, ale postaram się opisać wszystko co może być przydatne.

 

Pierwsza misja polegała na uciekaniu po mieście samochodem przed innymi pojazdami, które chciały mnie staranować (swojego wozu nie pamiętam, ale wydaje mi się, że te należące do wrogów były czarnymi muscle carami z wystającymi silnikami). Odbywało się to w nocy i... w sumie tyle pamiętam. Widok był zza samochodu.

Nie sugerować się tak bardzo tą częścią "polegała na uciekaniu" - być może był inny cel, ale moja znajomość angielskiego nie pozwoliła go zrozumieć...

 

Co może pomóc:

Grałem w to w okolicach 1999-2002 (w 2001 dostałem swoją pierwszą maszynę i od tego czasu pamiętam wszystkie gry w które grałem co sugeruje, że raczej wcześniejszą datę niż 2001).

Jestem niemal pewny, że w którymś logo po starcie gry pojawiała się głowa Indianina(z pióropuszem na głowie). Nie wiem czy to wydawca, producent, a może użyta technologia.

Chodziło to (z tego co pamiętam to zacnie, ale w tym wieku to pewnie nawet 20 fpsów było utra-super-hiper-zajefajne jak się nie miało komputera ;)) na maszynce o następujących parametrach:

Duron 1.2GHz

256MB SDRam

Geforce 2 MX (oh yeah baby!)

Windows 98

Samą maszynę pamiętam doskonale bo parę lat później to ja zacząłem ją serwisować (ale wtedy był już na niej Win XP) ;)

Niewykluczone, że ta gra mogła być nawet dosowa.

 

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukam gry, w którą grałem raz/dwa razy u swojej Cioci. Niestety szczegółów nie pamiętam, ale postaram się opisać wszystko co może być przydatne.

 

Pierwsza misja polegała na uciekaniu po mieście samochodem przed innymi pojazdami, które chciały mnie staranować (swojego wozu nie pamiętam, ale wydaje mi się, że te należące do wrogów były czarnymi muscle carami z wystającymi silnikami). Odbywało się to w nocy i... w sumie tyle pamiętam. Widok był zza samochodu.

Nie sugerować się tak bardzo tą częścią "polegała na uciekaniu" - być może był inny cel, ale moja znajomość angielskiego nie pozwoliła go zrozumieć...

 

Co może pomóc:

Grałem w to w okolicach 1999-2002 (w 2001 dostałem swoją pierwszą maszynę i od tego czasu pamiętam wszystkie gry w które grałem co sugeruje, że raczej wcześniejszą datę niż 2001).

Jestem niemal pewny, że w którymś logo po starcie gry pojawiała się głowa Indianina(z pióropuszem na głowie). Nie wiem czy to wydawca, producent, a może użyta technologia.

Chodziło to (z tego co pamiętam to zacnie, ale w tym wieku to pewnie nawet 20 fpsów było utra-super-hiper-zajefajne jak się nie miało komputera ;)) na maszynce o następujących parametrach:

Duron 1.2GHz

256MB SDRam

Geforce 2 MX (oh yeah baby!)

Windows 98

Samą maszynę pamiętam doskonale bo parę lat później to ja zacząłem ją serwisować (ale wtedy był już na niej Win XP) ;)

Niewykluczone, że ta gra mogła być nawet dosowa.

 

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie.

 

Pozdrawiam

 

A może Thrust, Twist & Turn? 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...