Skocz do zawartości
eryk_wiking

Wehikuł Do 5k Zł

Rekomendowane odpowiedzi

Ale to jest samochód za mniej niż 5tyś, taką chcesz przeznaczyć kwotę na auto i chyba nie spodziewasz się dostać samochód z przebiegiem poniżej 120tyś km za te pieniądze? :)

 

A bo to problem?

Znajomy właśnie kupił felke w kombi za 3.5koła. 107 kkm, pierwszy wlasciciel, serwisowana w ASO. Można? Można. W przypadku takich biedacki marek nei będzie z tym problemu. A nie każdy potrzebuje do szczęścia limuzyny starszej od samego kierowcy.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seria K miała swoją wadę - padające uszczelki pod głowicą, rozwiązano to w późniejszym czasie przez zastosowanie lepszej uszczelki. Sam silnik jeśli chodzi o pracę jest elastyczny, ma fajną charakterystykę pracy, ale swoje spala. Problem z silnikami serii K, które były montowane w 200/25, 400/45 i ich następcach pod marką MG to trochę mało żeby powiedzieć o wszystkich Roverach że to złom.

 

@Grobel

Sam dobrze powinieneś wiedzieć że takie okazje nie zdarzają się zbyt często, co z tego że można kupić taki samochód jak szansa znalezienia takiego jest dość mała. Za te pieniądze IMO nie ma co patrzyć na wiek, czy też przebieg tylko stan techniczny samochodu i liczyć ceny części na wszelki wypadek.

Edytowane przez Yog-Sothoth

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Broń Cię Panie Boże!!!!

Ale podsunąłeś mi świetny pomysł:

Lancia Delta LX, 1996r., 1747cm3, 113KM - otoMoto

To prawie jak fiat:) bywa kapryśne, ale zaspokoiłbyś potrzebę serca i duszy! I droga nie jest w utrzymaniu.

Jak dla mnie genialne :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może coś takiego Fiat Tempra krajowa nowy gaz , 1997r., 1600cm3 - otoMoto , tylko, że w sedanie?

Znajomy ma własnie 1,6 z gazem i silnik to największa zaleta tego samochodu. Jak narazie 200 000 KM bez żadnej większej naprawy silnika, ostatnio na trasie 700KM spalanie wyszło koło 8-9L gazu.

Edytowane przez Kacimiierz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seria K miała swoją wadę - padające uszczelki pod głowicą, rozwiązano to w późniejszym czasie przez zastosowanie lepszej uszczelki. Sam silnik jeśli chodzi o pracę jest elastyczny, ma fajną charakterystykę pracy, ale swoje spala. Problem z silnikami serii K, które były montowane w 200/25, 400/45 i ich następcach pod marką MG to trochę mało żeby powiedzieć o wszystkich Roverach że to złom.

 

Ja nie mówie o jakichś archaicznych modelach tylko o rocznikach jeszcze w miare do jazdy. Sami Brytyjczycy je niechętnie kupują i sa to jedne z najtańszych aut na rynku, to tez o czymś świadczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko że my nie jesteśmy w UK i podejrzewam, że u nas niektóre części są droższe i/lub trudniej dostępne. Fiat? Mała Lancia? Z całym szacunkiem, ale nie są to dla mnie auta do pochłaniania setki dziennie. Oczywiście każdy ma swoje zdanie na ten temat.

 

Odnośnie Probe:

Auto sportowe do użytku na co dzień? Chyba oszalałeś.Takie auta są zazwyczaj wymęczone i trzymają się na słowo honoru. Przy takich przebiegach wysypie się wszystko. No chyba że masz czas i kasę na remont. Może i mają małe przebiegi, ale co z tego jeśli połowę przebiegu robiły z gazem w podłodze..?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość ZlyUser

Ile to kosztuje w "niedrogim japońcu", którego przestali produkować dekadę temu? No tak, one się nie psują. Nigga, please :>

 

400zł w przypadku H, które sie same z siebie nie psują... da się za połowe tego. Edytowane przez ZlyUser

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość chronicsmoke

To było tak rzucone tylko ;)

 

Jakie samochody w ogóle brać pod uwagę? Z małych aut podoba mi się chyba tylko Mitsubishi Colt :/ Jakie silniki lubią gaz w E34, E32?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardziej myślę o jakimś wygodnym sedanie z kuchenką gazową.

 

Jakie samochody w ogóle brać pod uwagę?

 

ja bym się rozglądał za czymś takim: Peugeot 406 ST GAZ, 1996r., 1761cm3, 112KM - otoMoto lub RENAULT LAGUNA 1,8 NA GAZ (1078754132) - motoAllegro ze wskazaniem na 406 - zawsze mi się podobały ~~

 

edit:

chociaż ciężko będzie sensowny egzemplarz do tych 5k znaleźć

Edytowane przez MacOSek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość chronicsmoke

A nawet nie wiedziałem, że 406 są tak tanie ;) A o Lagunach słyszałem, że strasznie się sypią :/

 

Z Peżotów chyba łatwiej 605 znaleźć do 5 tys z Renault może takie coś? http://allegro.pl/show_item.php?item=1087741662

Edytowane przez chronicsmoke

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@rafa

Zapewne dlatego iż jest to już nieistniejąca marka, poza tym brytyjczycy mieli podobne podejście do Rovera jak my do naszej motoryzacji (słusznie lub nie). Nie za bardzo rozumiem o co ci chodzi z tymi archaicznymi modelami.. generalnie prócz silników serii K mieliśmy także bardzo dobrą serię T w benzynie, serię L diesla, później silniki diesla BMW i KV6 w 75 (nie wspominam o V8 z Mustanga w 75 i późniejszym MG ZT 260, te auto do dziś plasuje się na wysokim poziomie cenowym).

 

@ULLISSES

Ale jesteśmy w Unii i mamy XXI wiek, także zakup towaru z UK to naprawdę nie jest duży wysiłek :) Jeśli chodzi o części do nowszych Roverów jest tego w cholerę na polskim rynku, czy to używanych z rozłożonych anglików czy też nowe części i zamienniki. Radzę sprawdzić choćby Intercars, do tego parę sklepów specjalizujących się w częściach tylko do tej marki. Jak już wspomniałem, rozrząd do mojego samochodu (a jest to konstrukcja z lat 80) jest bez trudu dostępny za śmieszne ~220zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co ze starą dobrą seria 80 od Audi?? Stare auta ale blachy nie gniją, ceny części też nie sądzę aby zabijały.. Silniki 1,8/2,0 tolerują gaz i to bardzo dobrze, przebiegi rzędu 200-300k na gazie to nic trudnego. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Blach, ułomne te wszystkie narzędzia i CMSy.

Generalnie wybrałem ustawienia:

Rok: od 1994

Cena: 3500 - 5000

Skrzynia: manualna

Silnik: 1550 - 2050

Paliwo: Benzyna + LPG

Ilość drzwi: 4/5

Uszkodzony: Nie

Zarejestrowany w PL

 

Wypluło 7 stron sedanów, kombi, hatchbacków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie genialne :-)

 

I Siła Wyższa mi świadkiem, na miejscu jonasa bym się tym zainteresował....bo bez względu na budżet zawsze można pozwolić sobie na odrobinę ekstrawagancji, i przy odrobinie samozaparcia nie przemieszczać się kolejnym VW/Opel/Audi/Renault/etc....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość chronicsmoke

A w gazecie tak wychwalali, że mało awaryjny, dynamiczny itd ; ]

 

A co do safrane to Biturbo to niezły cichy killer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale podsunąłeś mi świetny pomysł:

Lancia Delta LX, 1996r., 1747cm3, 113KM - otoMoto

To prawie jak fiat:) bywa kapryśne, ale zaspokoiłbyś potrzebę serca i duszy! I droga nie jest w utrzymaniu.

Doceniam starania, ale nie rozumiemy się - nie szukam teraz pojazdu, na widok którego w sercu i kroczu tętno przyspieszy, bo wątpliwe, bym miał czas i forsę na ewentualne kaprysy. Może kiedyś, aktualnie oczekuję narzędzia, nie biżuterii na czterech kołach :>

Choć jeśli to ten 1.8 o którym myślę, to gotów byłbym świadczyć usługi seksualne starym plugawym marynarzom za możliwość posłuchania sobie tego w trasie zamiast pyr-pyr-pyr agromotoru.

A co ze starą dobrą seria 80 od Audi?? Stare auta ale blachy nie gniją, ceny części też nie sądzę aby zabijały.. Silniki 1,8/2,0 tolerują gaz i to bardzo dobrze, przebiegi rzędu 200-300k na gazie to nic trudnego. 

 

Seria 80 jest stara i już długo dobra nie będzie. Poza tym to, co można mieć za ~5k zazwyczaj dawno przejechało 200-300k na gazie lub opale, często w rękach dyletantów lub ludzi atechnicznych. Definicja bezawaryjności znaleziona na elektroda.pl, dział Samochody - "dopóki jedzie, jest bezawaryjne". Pod maskę zaglądają dopiero, jak zwabi ich tam dym lub dziwne odgłosy, których nie da się zagłuszyć radiem. No i mają dobre niemieckie auto, po co w nim cokolwiek robić - lać i jeździć, dopóki nie stuka i nie puka. Przegląd u pana Wiesia za 50 zł i naprzód po zwycięstwo na szosie. Filtry? Oleje? Paski? Co?

Zimno się robi na samą myśl.

W tej cenie i roczniku można by nawet zaryzykować takie Turbo Opel Vectra 1.7 TD ISUZU, 1995r., 1686cm3, 82KM - otoMoto

Rdzople z tego okresu odpadają od razu - w garażu jest miejsce tylko na jaszczomba, to co nabędę zamieszka na osiedlowym parkingu, niestrzeżonym i niezadaszonym. Jedna zima i w wymianę pognitych elementów trzeba będzie zainwestować srogie ciaćki. A na samym silniku, który wypadł na ziemię, daleko nie ujadę.

Ojciec miał kiedyś taką Vectrę, zadbany egzemplarz od dziadka (jakoby naprawdę - to było w czasach rozdziewiczania niemieckich szrotów, jakoś w połowie lat 90. i rzeczywiście można było wyłowić ciekawe sztuki), jak spod tylnej szyby poleciało do środka sporo wody przez gustowną rudą dziurkę, załatał to czymś i pogonił do ludzi. Rdzewiała też w innych miejscach, ale mało widocznych :>

 

Jak dotąd prowadzi półnazistowska Skoda Paździerz 1.9D i Lanos LPG-stój-bo-strzelam-edyszyn. Co ciekawe trudno znaleźć owego Paździerza z tym silnikiem, przeważają 1.3 benzyniaki. Niedługo zrobię wycieczkę po miejscowych komisach, może coś jeszcze w oko wpadnie. Wolnossący klekot bez udziwnień needed.

 

 

Przepraszam panowie że tak marudzę, to dla mnie kiepski okres na dobre żarty i rozluźnianie pośladów. Firma w stanie likwidacji przypomina przedsionek wariatkowa, z którego uciekający personel złośliwie podpalił kible i śmietniki, żeby zwiększyć zamieszanie.

Edytowane przez jonas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@rafa

Nie zapomnijmy wspomnieć o tym że R600 dostał 1,5 gwiazdki w NCAP ;) Z klasą to tak naprawdę 800tka jest ostanim Roverem który kwalifikuje się jako prawie limuzyna, niestety późniejsze Rovery były już pod tym względem gorsze.

 

@jonas

Powiem tak - szkoda że ludzie nadal są uwiązani do pewnych marek i przekonań, mimo że za podobne pieniądze mogą kupić samochód o 2 klasy lepszy i nadal opłacalny (i wcale tu nie chodzi o Rovera). O ile jeszcze Lanosa bym nabył na miasto, to na Skode żal by mi było wydać te pieniądze i wolałbym chyba PKS'em dojeżdżać ;)

 

@ULLISSES

Z 800tkami dziwna sprawa - od pół miesiąca standardowo była stała oferta ~30 sztuk, teraz chyba niektórzy darowali sobie wystawianie aukcji. Najlepiej kupić standardową 800tkę bez turbo, silnik 2.0 136KM w dobrym stanie pojeździ jeszcze długo, a komfort bez porównania do takiego Lanosa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wspomniany wcześniej 1.7TD ISUZU występował też w Mazdach 323. To tak btw jeśli Opel odpada ze względu na rdze (co jest imo słuszne).

Ja osobiście parę miesięcy temu kupiłem Mitsu Galanta z 96r za 4000zł z gazem w bdb stanie z jedynie uszkodzonymi drzwiami pasażera które kupiłem potem za 100zł i czekają na wymianę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

E32 jest raczej dla fanatyków marki i luksusu, niż na dojazdy do pracy. Są tam raptem 4 sensowne silniki M30B30 (3.0 R6), M30B35 (3.5 R6, M60B30 (3.0 V8), M60B40 (4.0 V8). Problem w tym, że wszystkie swoje palą (auto swoje waży), a dodatkowo V8 przez niektórych jest omijane - czasem lubi się w nich coś wysypać i naprawa nie jest tania. Podobnie też lepiej unikać automatów - w tej cenie i przy tych przebiegach będą powoli prosić się o naprawy.

 

E34 ma lepszą gamę silników. Prócz tych 4 wymienionych wyżej jest jeszcze M20B20, M20B25 (2.0 oraz 2.5 na 12 zaworach - R6), oraz M50B20, M50B25 (2.0 i 2.5 na 24 zaworach i łańcuchu) i jeszcze te 2 silniki w wersji z Vanos (zmiennymi fazami rozrządu). O ile mi wiadomo, M20 oraz M30 mają metalowe kolektory, więc nie boją się żadnego gazu. W M50 mamy już plastik i wtedy albo klapki (+ pilnowanie zapłonu), albo sekwencja. Był jeszcze 1.8 R4 pod koniec produkcji, ale wg mnie zdecydowanie za słaby. Sam jeżdżę M50B20 (bez Vanos) i śmiem twierdzić, że jest to jeden z lepszych silników w tym samochodzie. Ma wystarczającą moc i rozsądne spalanie. Do pełni szczęścia brakuje sekwencji, która pozwoliła by odzyskać kilkanaście (jeśli nie więcej) KM oraz klimy. W przypadku silnika M50B25 (2.5 24V) trzeba bardzo dokładnie sprawdzać stan, bo jest to ulubiony silnik młodych gniewnych - silnik w agonicznym stanie, wyjący most oraz praktycznie spalone sprzęgło. Ceny części nie są na poziomie Opla czy Deawoo, ale za to nie trzeba ich wymieniać zbyt często.

 

Renówki bym raczej wykluczył - szczególnie Safrane, które miało (nie wiem czy we wszystkich modelach) pneumatyczne zawieszenie. Naprawa kosztuje tyle, co sam samochód. Ewentualnie zostaje jego zmiana na zwykłe zawieszenie - to także nie jest za darmo.

 

Generalnie radzę omijać wszelkie egzotyczne odmiany silników czy też egzotyczne modele aut. Kumpel kupił Nissana 200SX (bodajże 1.8T) za rozsądne pieniądze, a potem utopił w nim tyle samo na naprawy. Skończyło się na sprzedaży wynalazku i zakupie Nexii. Audi V8 czy podobne mu modele są fajne, ale zadbany egzemplarz to pół roku szukania i wydatek dużo większy niż średnia cen Allegro. W przeciwnym wypadku trzeba się przygotować na wydanie grubej kasy na doprowadzenie samochodu do stanu używalności. Problemem może być nawet znalezienie warsztatu, który podejmie się grzebania przy egzotyce - przysłowiowy pan Rysio będzie pół dnia szukał gniazda do podłączenia komputera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość chronicsmoke

E32 z podobnym silnikiem waży mniej więcej tyle samo co E34. Co nie zmienia faktu, że przyśpieszenie w 2.0 nie powala, 10.6 do setki, Mazda Xedos przy 2.0 ma 9.3 a to już duża różnica, E34 ma tyle przy 2.5 :/

 

Pneumatyczne zawieszenie rodzice kiedyś mieli w citroenie i wiem co to za ból.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak jestes kolekcjonerem to jasne, audi v8 spoko, bo inacej to niesamowita wtopa. Praktycznie zadne czesci nie pasuja z innych modeli ani blachy, ani mechanika. Fajny pomnik moze byc za takie male pieniadze.

 

Audi 100=200=V8 z blachy inne nadkola i maska. Zawieszenie takie same, elektryka praktycznie też(z tym ze V8 bogate wyposażenie). Jedynie przeniesienie napędu i hamulce UFO (które jak wiadomo występują także w modelu Audi 200 20V)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...