Skocz do zawartości
eryk_wiking

Wehikuł Do 5k Zł

Rekomendowane odpowiedzi

Przymierzam się na wiosnę zakupić moje pierwsze autko ;>

(...)

Pewnie Cię nie zdziwi jak polecę Rovera serii 200 ale moim skromnym zdaniem za te pieniądza takiego wyposażenia i komfortu nie będziesz miał w żadnym Vag'u. Zaraz pewnie ktoś będzie lamentował, że części drogie trudno dostępne i inne zasłyszane bajki, nic bardziej mylnego części bez problemu dostępne w sklepach w normalnych cenach, samochód na nadwoziu Hondy więc można brać zamienniki od Hondy (zawieszenie, układ hamulcowy itd), silnik 1.8 TD 90km koncernu PSA mój naklepane ponad 200K i chodzi jak igła nawet zwiększenie ciśnienia doładowania z 0,6Bara na 1,1Bara mu nie zaszkodziło spalanie? Jak weźmie 6,5l to już jest dużo. U siebie mam: elektryczne szyby, wspomaganie, centralny z pilotem, immobilaizer, pół-skórzaną tapicerkę i kilka innych mniejszych pierdół, które umilają życie, a w starszych vagach tego nie znajdziesz nawet drewno jest drewniane. Zawieszenie tył wielowahaczowe znane z hond może i skomplikowane ale o wiele bardziej komfortowe od belki...

Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też się zdziwiłem, dokładniej było ok 740km, 3 tankowania w sumie na ok 37l gazu.... ale był listopad, lało mocno więc jechałem trochę po emerycku i bez obciążenia B-)

niemniej spalanie w granicach 5-6l na setkę często mi się zdarzało, tankowanie zawsze do odbicia zaworu:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patologia, mnie Vectra X16XEL pali dokładnie dwa razy więcej elpidżi... No ale waga autka też większa, a lekkiej nóżki to nie mam :rolleyes:

Wiesz, zasada mojego gazownika bylego:

Albo silnik pali gaz, albo zawory.... wiec z tym gazem to nie ma co oszczedzac:) (kwestia regulacji etc)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, zasada mojego gazownika bylego:

Albo silnik pali gaz, albo zawory.... wiec z tym gazem to nie ma co oszczedzac:) (kwestia regulacji etc)

doskonale o tym wiem, dlatego instalację mam dobrze wyregulowaną.

problem (a może i nie) jest z tym, że na gazie silnik nie może utrzymać obrotów, tzn wystarczy położyć nogę na gazie aby obroty powoli się zwiększały. kwestia, żeby umieć to wykorzystać :P

niemniej jak za 5 tys to astra jest dużo lepszym wyborem niż golf czy wspomniana wcześniej ibiza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tylko samochód z SDI nie jeździ tylko się toczy :) Diesel bez turbo... dziękuję, postoję :) Ew. pojadę autobusem :P

Popatrz na spalanie i koszt zakupu. Te diesle wcale nie są złe jak komuś nie potrzeba miliarda niutonów pod stopą w każdym momencie, poza tym konstrukcyjnie masz TDI tylko, że bez turbo. Ja tam bym się bał TDIka w tak starym aucie zważywszy na to, że większość pochodzi z reichu i w stan licznika na poziomie 160k km nie wierzę (sam koszt regeneracji lub wymiany turbiny jest wysoki), chyba, że miałbym pewny samochód... Zastanowiłbym się nad Ibizką, owszem, ale z 1,4 w benzynce, ew 1,6 100 konnym w LPG. Być może zbesztacie, ale jeśli to ma być pierwszy samochód i pieniądze oszczędzone na paliwie miałbym wrzucić we wtryski, turbo, pompę, albo świece żarowe to pojeżdżę palącym 8l benzyniakiem ;)

 

EDIT: Jeśli już o dieslach za 5k mowa to szukałbym golfa, albo polo z niezniszczalnym 1,9D z pompą rotacyjną - tam się po prostu nie ma co zepsuć, strawi wszystko co wlejecie od rzepaku począwszy, a na osiągi kolega nie liczy

Edytowane przez borsuk_1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co do Astrolota F posiadałem taką z 93r tylko, że z kosmicznym C14NZ [ 60km ] + podtlenek gazu :) spalanie rzędu 6-6.5l/100km trasa 8-8.5l/100km miasto. Psuć się nie psuje tylko rdzewieje w strategicznych dla tego auta miejscach czyli progi zwłaszcza tył ;) trzeba wstawiać reperaturki. Jedyny minus tego silnika to, że zbierała się wolniej niż ja biegam :D Jeżeli naprawia się i serwisuje co trzeba na bieżąco to auto jest bezawaryjne :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie Cię nie zdziwi jak polecę Rovera serii 200...

(...)

Tak się prezentuje w miarę dobrze utrzymany egzemplarz

3446473[/snapback]

EDIT: Jeśli już o dieslach za 5k mowa to szukałbym golfa, albo polo z niezniszczalnym 1,9D z pompą rotacyjną - tam się po prostu nie ma co zepsuć, strawi wszystko co wlejecie od rzepaku począwszy, a na osiągi kolega nie liczy
Nad Polo szczerze mówiąc nie zastanawiałem się - ale widzę, że mogę dodać go do listy wyboru ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nad Polo szczerze mówiąc nie zastanawiałem się - ale widzę, że mogę dodać go do listy wyboru ;]

Tylko, że polówkę to raczej cienko będzie znaleźć z jakimś wyposażeniem, choćby jedną poduchą czy wspomaganiem, ale to już kwestia gustu i potrzeb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że polówkę to raczej cienko będzie znaleźć z jakimś wyposażeniem, choćby jedną poduchą czy wspomaganiem, ale to już kwestia gustu i potrzeb

No też zauważyłem to przypadłość - teoretycznie mieści się w przedziale (ledwo ale zawsze;]) ale wyposażenia to masakra.

Chyba, że jakimś cudem mi dodatkowe tysiące wpadną, w co wątpie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to i ja podbiję temat. tak na szybko co byście bardziej polecili? szukanie BMW e36 za około 5k czy lepiej krajowego lanosa 1.6 16v? lanos nie taki zły samochód ale jego wygląd mnie odstrasza totalnie...

zakup odbędzie się pewnie za jakieś 1.5 miesiąca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

imho ani jedno ani drugie

bmw w tej cenie przeważnie są zajechane przez młodych "mistrzów kierownicy" i/lub po którymś z kolei dzwonie :)

może jakąś mazdę 626?

albo nissan primera?

do 5k powinieneś coś sensownego znaleźć

 

osobiście celowałbym w 626 :)

Edytowane przez MacOSek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do 5k osobiście rozglądał bym się za suzuki swift najlepiej gti :blurp: , albo Baleno, lub jakąś ładną madzią. e30 318is również przednia fura, ale za taką w lepszym stanie to trza już więcej wyłozyc, a i pije nie malo. Golfy dla mnie za bardzo oklepane.

a daewoo, fiatem, oplem, fordem to bym się nawet nie zarażał <_<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozgladalem sie ostatnio za 318is i zeby trafic cos to 7-8 minimum i to ze szczesciem

 

wypatrzylem pare sztuk i calkiem fajna zabawka za nieduze pieniadze hehe :)

 

dla przykladu:

http://szukaj.pl.mobile.eu/pojazdy/showDet...mp;pageNumber=1

http://szukaj.pl.mobile.eu/pojazdy/showDet...mp;pageNumber=2

a w tej to sie zakochalem ale cena spora

http://szukaj.pl.mobile.eu/pojazdy/showDet...mp;pageNumber=4

 

jak tam niemcy maja z picowaniem aut do sprzedazy? mogly by jezdzic tak jak wygladaja. na przebieg specjalnie nie zwracam uwagi.

 

brat niedlugo planuje wyruszyc za jakas corsa D ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, moje kolejne pytania, tak nawiązując do pytań sprzed strony ;)

 

Co ma lepsze blachy? Corsa B, czy Punciak I? Druga sprawa - dalej mnie intryguje sprawa LPG. W punciakach są silniczki zdaje się 1.2 czy 1.3. Jak to chodzi na gazie? Tylko proszę bez tekstów w stylu, że stoi a nie jedzie. Obecnie wożę dupę maluchem, więc każde inne auto będzie dla mnie miało potężnego kopa np przy wyprzedzaniu ;) Bo w maluchu każdy manewr wyprzedzania to klatki z życia przed oczami ;) Oczywiście priorytety dalej te same - małe spalanie, tanie w utrzymaniu, OC itepe. Kręci mnie dalej ta Astra F 1.6 100 KM w LPG, ale jak mówicie, że ruda ją wpiernicza, to sobie ją wybije z głowy ;) Aaaa i jeszcze jedno, CC/SC odpada, chce coś większego (choć trochę ;p)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, moje kolejne pytania, tak nawiązując do pytań sprzed strony ;)

 

Co ma lepsze blachy? Corsa B, czy Punciak I? Druga sprawa - dalej mnie intryguje sprawa LPG. W punciakach są silniczki zdaje się 1.2 czy 1.3. Jak to chodzi na gazie? Tylko proszę bez tekstów w stylu, że stoi a nie jedzie. Obecnie wożę dupę maluchem, więc każde inne auto będzie dla mnie miało potężnego kopa np przy wyprzedzaniu ;) Bo w maluchu każdy manewr wyprzedzania to klatki z życia przed oczami ;) Oczywiście priorytety dalej te same - małe spalanie, tanie w utrzymaniu, OC itepe. Kręci mnie dalej ta Astra F 1.6 100 KM w LPG, ale jak mówicie, że ruda ją wpiernicza, to sobie ją wybije z głowy ;) Aaaa i jeszcze jedno, CC/SC odpada, chce coś większego (choć trochę ;p)

 

Lanos ma ocynkowane blachy ;) 10 lat juz u mnie ma, zawsze pod golym niebem i oprocz jakiejs srubki pod pokrywa bagaznika rudej nie ma :)

Edytowane przez DziubekR1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Punciak ma ocynk, a corsa niestety nie.

Swego czasu interesowałem się silnikiem fiata 1.2 (80KM bodajże?) i z tego co kiedyś wyczytałem to całkiem ładnie to działa z gazem a przy tym jest dość oszczędne :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kręci mnie dalej ta Astra F 1.6 100 KM w LPG, ale jak mówicie, że ruda ją wpiernicza, to sobie ją wybije z głowy ;)

 

poszukaj sztuki bez rudej i kupuj. w mojej eFce wychodza po zimie pierwsze ogniska i to tylko tam gdzie spotkalo ja kuku ;)

Edytowane przez Niemiec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Punciak ma ocynk, a corsa niestety nie.

Swego czasu interesowałem się silnikiem fiata 1.2 (80KM bodajże?) i z tego co kiedyś wyczytałem to całkiem ładnie to działa z gazem a przy tym jest dość oszczędne :)

 

1.2 występowały w trzech wariantach: 1.2 8V SPI 60KM, 1.2 8V MPI 75KM, 1.2 16V MPI 86KM. Najlepiej lata 16V, wiadomo. Najchętniej też brany jest do przeszczepów w CC/SC. Ocynk Fiat stosował od Cinquecento w górę, więc w Punto to standard. Zardzewiały Fiat = bity Fiat, to już nie czasy 126p/125p.

 

Oszczędne - zależy, na swoje 1.1 narzekać nie mogę, jeśli nie szarżuję (o ile mając 55 KM można szarżować), 5/100 w trasie jest do zrobienia bez zbytniego spinania się na ekodrajwing i nie są to bajki. Nie jest też bajką, że taki silnik pogoniony dość wysoko potrafi zjeść nawet 10 litrów na sto, co udało mi się parokrotnie.

 

Co do gazu - nie wiem za wiele bo LPG ignoruję (nawet lepsze zapalniczki są na benzynę :>), ale nie słyszałem jakichś głośniejszych płaczów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez jakiś czas brat miał SC 0.9 z gazem do dojazdów na uczelnie i się taki zestaw jakoś tam toczył. Jechać za bardzo to nie chciało, ale problemow też brak (z gazem czy czymkolwiek innym). 6-7l/100km przez jakiś czas cieszyło w porównaniu z 13 wypalanymi przez 'podstawowe' auto, jednak po paru miesiącach znalazł się nowy właściciel, a na uczelnie doszła Laguna I 2.0, która, mimo że wciągała 10, to oferowała więcej w każdym innym aspekcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1.2 występowały w trzech wariantach: 1.2 8V SPI 60KM, 1.2 8V MPI 75KM, 1.2 16V MPI 86KM. Najlepiej lata 16V, wiadomo.

 

Nie wiedziałem, że aż tyle wariantów tego silnika jest. Co lepsze to interesowałem się 1.2 w fiacie bravo, który ma 82KM :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1.2 86hp było w Punto 1 sporting ;) w Bravo/Brava/Punto II były juz 1.2 82hp. Faktycznie silnik godny polecenia, rodzina silników fiata SuperFire, dosyc oszczędny, a w lekkiej budzie nawet sprawnie jedzie, ogólem cięzki do zepsucia. Jedyne co się we wszystkich fajerach psuje, to alternator (pęka obudowa), ale mozna po awarii zmienic na taki z metalową, która teoretycznie się nie rozlatuje :P BTW, mam 1.1 z głowicą od 1.2 mpi 75 i resztą gratów w swoim SC, całkiem przyjemnie mozna się tym w miescie poruszać :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jonas:

W tym rozważaniu o ocynku, zapomniałeś o jednym niesławnym modelu często gęsto sprzedawanym w PL - Uno. Model skręcany do 2000 z hakiem. O ile mi wiadomo, to ocynku nigdy się nie doczekał. Dowód z 98 roku stoi u mnie pod domem. Całe życie spędził na powietrzu, więc jedna para drzwi już była wymieniana - albo przód (prawa i lewa), albo lewa (przód + tył), ale i tak wszystkie 4 sztuki nadają się do roboty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...