Buziak Opublikowano 11 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2008 (edytowane) Niestety natknolem sie na spore problemy z gwarancja karty. Oddalem obydwie karty na gwarancji z powodu znaczacego przegrzewania, mimo 6 wentylatorow w budzie karty osiagaly podczas grania nawet 115 stopni i nastepowal zwis. Karty nie byly krecone i nic nie bylo przy nich grzebane. Tak jak je kupilem byly caly czas zamontowane. Po wyslaniu kart okazalo sie, ze po pierwsze na jednej i drugiej karcie niektore sruby wygladaly tak jak byly odkrecane i serwis hurtowni odeslal karty spowrotem nie uznajac gwarancji (sugerowali sie samymi srubami co jest dla mnie troche dziwne). Drugim powodem nie przyjecia na gwarancji drugiej karty jest brak rezystorka czy czegos tam (sam niewiem dokladnie co to jest, mozna to zobaczyc na ponizszym zdjeciu, niestety nie znalazlem zdjecia w wiekszej rozdzielczosci, ale jest to tam widoczne). Teraz moje pytanie jest nastepujace poniewaz jedna karta zostaje wyslana do producenta a z druga niewiem co zrobic poniewaz w hurtowni powiedzieli, ze jesli druga karta bez tego czegos poleci do azji i tam w fabryce Powercolora stwierdza, ze jest to uszkodzenie z winy uzytkownika to karty juz nie odzyskam. Ludzie powiedzcie mi co robic w takiej sytuacji, nigdy nic takiego mi sie nie przytrafilo z kazda rzecza w kompie obchodze sie jak z jajkiem karta o nic nie zostala zachaczona a tego czegos poprostu tam niema. Jesli ktos byl kiedys w podobnej sytuacji niech poradzi co robic bo juz sam niewiem ... Z gory dzieki za rady. dokladnie jest to czesc R211 Edytowane 11 Lipca 2008 przez Buziak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neomagnet Opublikowano 11 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2008 Spróbuj się z nimi kłócić o tę gwarancję, przynajmniej tej karty którą oddali z powodu śrub. Skoro nic przy niej nie kręciłeś to powinni ją przyjąć bez problemu. A na następny raz nie kupuj u nich. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 11 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2008 (edytowane) a co robi ta szpetnie owinięta taśma wokół elementu do którego przykręcone są śruby ? tego nie powinno być, teraz widać że ktoś coś tam majstrował, w dodatku chyba śrubki są wyrobione... ktoś nawet odkręcać/przykręcać nie potrafi... wg mnie w serwisie postąpili słusznie, o gwarancji raczej możesz zapomnieć, a jeśli karty kupiłeś od kogoś to pretensje skieruj właśnie do tej osoby. Edytowane 11 Lipca 2008 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek9920 Opublikowano 11 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2008 U mnie to tak wygląda, śróby masz całkiem inne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blasphemy Opublikowano 11 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2008 Nic nie wskórasz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pikus73 Opublikowano 11 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2008 (edytowane) Niestety natknolem sie na spore problemy z gwarancja karty. Oddalem obydwie karty na gwarancji z powodu znaczacego przegrzewania, mimo 6 wentylatorow w budzie karty osiagaly podczas grania nawet 115 stopni i nastepowal zwis. Karty nie byly krecone i nic nie bylo przy nich grzebane. Tak jak je kupilem byly caly czas zamontowane. Po wyslaniu kart okazalo sie, ze po pierwsze na jednej i drugiej karcie niektore sruby wygladaly tak jak byly odkrecane i serwis hurtowni odeslal karty spowrotem nie uznajac gwarancji (sugerowali sie samymi srubami co jest dla mnie troche dziwne). Drugim powodem nie przyjecia na gwarancji drugiej karty jest brak rezystorka czy czegos tam (sam niewiem dokladnie co to jest, mozna to zobaczyc na ponizszym zdjeciu, niestety nie znalazlem zdjecia w wiekszej rozdzielczosci, ale jest to tam widoczne). Teraz moje pytanie jest nastepujace poniewaz jedna karta zostaje wyslana do producenta a z druga niewiem co zrobic poniewaz w hurtowni powiedzieli, ze jesli druga karta bez tego czegos poleci do azji i tam w fabryce Powercolora stwierdza, ze jest to uszkodzenie z winy uzytkownika to karty juz nie odzyskam. Ludzie powiedzcie mi co robic w takiej sytuacji, nigdy nic takiego mi sie nie przytrafilo z kazda rzecza w kompie obchodze sie jak z jajkiem karta o nic nie zostala zachaczona a tego czegos poprostu tam niema. Jesli ktos byl kiedys w podobnej sytuacji niech poradzi co robic bo juz sam niewiem ... Z gory dzieki za rady. dokladnie jest to czesc R211 Pomijając sprawę tej taśmy i śrub oraz zakładając, że nie ładujesz nas w balona a takze to, że nie jeśteś 13 letnim gościem, który bawił się w Adama Słodowego i terax nie umie sam zapiąc rozporka :blink: to chyba masz jakiś dokument zakupu. Jesli masz, to gwarancję producenta trzeba było olac i uderzyc do sprzedawcy z tytułu niezgodności towaru z umową. To tyle w tym temacie. O gwarancjach jest całkiem sporo postów w odpowiednim dziale "Ośla ...." więc sobie poczytaj i będziesz wiedział jak należy postępowac. A tak nawiasem mówiąc to najpierw się czyta i przegląda net a potem działa. Ps. Nie wiem czy nas nie ładujesz naprawdę w kakao :dontfeedtrolls: Brak jakiegoś układu typu rezystor to bardzo poważna sprawa. Nie wiem jak karta mogła odpalic bez takiego układu. Ale na elektronice znam się o tyle o ile. Jeśli mówisz prawdę to może chłopaki w hurtowni trochę kombinowali w temacie tych kart :wacko: Edytowane 11 Lipca 2008 przez pikus73 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buziak Opublikowano 12 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Lipca 2008 Zdjecie podane w temacie jest tylko przykladem, nie znalazlem zdjec w wiekszej rozdzialce, zeby pokazac o co mi chodzi. A co do braku tej czesci R211 karta funkcjonuje bez niej. Jedyny problem to to, ze karty sie przegrzewaja. Sprzet kupilem u znajomego i on mimo tego, ze nie powinien powiedzial, ze wrazie jak z kartami nic nie wyjdzie pojedzie po kosztach i odkupimi mi dwie karty. Nie chcialbym go wykorzystywac poniewaz, mimo, iz wydaje u niego duzo pieniedzy niechce go narazac na straty. Pytam szczerze czy brak tej czesci moze spowodowac, ze karta nie dziala poprawnie?? Jesli w 100% to wiem, to wiadomo ze w serwisie hurtowni skopail sprawe i teraz ja sie musze modlic zeby mi uwzglednili gwarancje. P.S Moje karty ani jedna ani druga nie posiadaly jakiej kolwiek tasmy byly takie jak dostarczyl je producent. Zdjecia kart moge wystawic jutro. Chodzi tylko o brak czesci R211. U mnie to tak wygląda, śróby masz całkiem inne. U mnie tez tak wygladaja "niektore" sruby. 1/2 ze srub wyglada jak duze kolo ktorego nie da sie odkrecic nawet za pomoca srubokretu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Firekage Opublikowano 12 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Lipca 2008 Jesli oddales do sklepu , oni musieli wystawic rewers. Jesli na nim nie ma slowa o tym , ze sruby sa ruszane , ze brakuje rezystorka to masz sprawe wygrana bo do ich obowiazkow nalezy ocenic czy karta nadaje sie do przyjecia gwar/rekl. czy nie , wlasnie w rewersie pisza o zauwazonych wadach mechanicznych... Masz ksero tego? Jesli odebrales ja , oddales rewers to po ptokach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pikus73 Opublikowano 12 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Lipca 2008 Jesli oddales do sklepu , oni musieli wystawic rewers. Jesli na nim nie ma slowa o tym , ze sruby sa ruszane , ze brakuje rezystorka to masz sprawe wygrana bo do ich obowiazkow nalezy ocenic czy karta nadaje sie do przyjecia gwar/rekl. czy nie , wlasnie w rewersie pisza o zauwazonych wadach mechanicznych... Masz ksero tego? Jesli odebrales ja , oddales rewers to po ptokach. No właśnie ..... na jakiej podstawie przyjęli Tobie kartę skoro rzekomo wida ślady technicznej ingerencji :blink: Doprawdy dziwne. Jak żyję nie widziałem takiego przypadku gdy oddawałem cokolwiek do sklepu, żeby pracownik nie sprawdzał czy są jakiekolwiek ślady ? Ps. Dopiero teraz doczytałem. Więc kupowałeś od znajomego, który ma sklep :unsure: .... więc nie chcesz go obciążac kosztami .... a znajomy czyli sklep jeśli dobrze rozumiem oddał do hurtowni, w której kupował ? Jesli jest taka sytuacja to powinien porozmawiac szczerze z hurtownia ... trzeba im udowodnic ze take śruby są również na innych kartach oglądając inne sztuki. Zgodnie z polskim prawem tylko Twój znajomy jako sprzedający odpowiada za produkt, chyba że do kart została dołączona karta gwarancyjna producenta z wskazaniem osobnego serwisu zewnętrznego. Wobec Twojego znajomego hurtownia odpowiada z tytułu rękojmi przez rok czasu (oprócz oczywiście gwarancji producenta/dystrybutora). Porozmawiaj z znajomym, żeby on coś działał w tym temacie bo jak nie będzie działał/lub nie chciał działac to będziesz musiał rozmawiac z nim oficjalnie chyba, że chcesz byc w plecy za dwie karty. O tych [ciach!]łach co mówią w hurtowni nie warto nawet wspominac bo wystarczy wziąc inne sztuki kart tego producenta i popatrzec czy są one złożone z wykorzystaniem takich samych śrub i w taki sam sposób. Wtedy będzie wiadomo czy na śrubach podczas montażu jest starte wejście na śrubokręt bo producent tak montuje może zabezpieczając się przed nieuprawnionymi działaniami konsumenta. Urwany kondensator musiał się urwac w jakiś sposób. Osobiście nie wierzę, żeby karta pracowała bez kondensatora. Może oddałeś z kondensatorem a urwali go w hurtowni (może nawet nie specjalnie) i teraz zwalają winę na Ciebie ? Może kondensator urwałeś Ty przypadkowo ? Spytaj, w którym miejscu jest rzekomo urwany. A następnym razem jak oddajesz elektronikę do serwisu to rób zdjęcia wszystkich mocowań, styków, gniazd, złączeń - generalnie produktu, który oddajesz, żeby potem wiedziec co było a czego nie było i miec dowod. Po temacie jak dla mnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...