Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Nawet 100 zł za Intela 40Gb to totalna strata pieniędzy i męczenie sięz pilnowaniem wolnego miejsca.

 

Lepiej odłożyć kilak złotych przez 4 miesiące i kupić jakieś podstawowe 128GB.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet 100 zł za Intela 40Gb to totalna strata pieniędzy i męczenie sięz pilnowaniem wolnego miejsca.

 

Lepiej odłożyć kilak złotych przez 4 miesiące i kupić jakieś podstawowe 128GB.

Wszystko zależy do czego ma służyć. W moim HTPC służył 4 lata i jakoś miejsca nigdy nie brakło a to do czego był potrzebny nie zajmowało więcej niż 32GB.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się.

 

Nawet 60 GB nowoczesny dysk jest bardzo dobrą alternatywą do szybkich komputerów na system + HDD na dane.

 

No i najtrudniejszy orzech do zgryzienia, czyli pieniądze i aktualna sytuacja w domu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się.

 

Nawet 60 GB nowoczesny dysk jest bardzo dobrą alternatywą do szybkich komputerów na system + HDD na dane.

 

No i najtrudniejszy orzech do zgryzienia, czyli pieniądze i aktualna sytuacja w domu.

Bez ssd da się żyć :>  , więc lepiej się wstrzymać i kupić min 120gb.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku nie da się żyć :P

 

Widziałeś SMART mojego HDD ?

 

A nie mam możliwości pożyczenia 40 zł do 120 GB.

 

No i co takiego złego w SSD 60 GB,  skoro ma na nim być tylko system ?

 

Właśnie przeczytałem, że seria WD 500 AAKX jest wadliwa i występują ogromne ilości bad sektorów.

 

Faktycznie, mam coraz więcej bad sektorów :(

Edytowane przez leven

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy do czego ma służyć. W moim HTPC służył 4 lata i jakoś miejsca nigdy nie brakło a to do czego był potrzebny nie zajmowało więcej niż 32GB.

 

Nie mówmy o specjalnym przeznaczeniu, przeciez gosc ma jedyny komputer a nie htpc. 40Gb to katorga na głównym kompie - instalacja systemu, jakiś office i inne programy i już trzeba pilnować. To jedyny dysk w jego kompie bo aktualny własnie umiera.

 

A kupno 40/60GB za ostatnie pieniądze to totalny bez sens. To już lepiej za 30 zł kupić używany hdd z allegro z dobrym smartem, jakiegoś WD lub Hitachi niż wydawać 200 zł na najtańszy i prawie najmniejszy model.

Edytowane przez CLAU

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No przecież sam masz SSD 80 GB  + 500 HDD XD

 

Podobnie będzie u mnie.

 

Zobacz na moją systemową partycję:

 

 

6158380300_1402389330_thumb.jpg

 

 

Od października mam system i jeszcze połowa wolna.

 

Ja bardzo dbam o zapis każdego pliku na dysku, dla tego nie ma żadnego problemu z 60 GB SSD na system.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie sam katalog windows to 9GB z program files mam 13GB (win7-32bit) jak komus zajmuje więcej jak 20GB bez jakiś większych programów to zainwestowałbym w progs do oczyszczania itp.

dla przykładu sam Nero potrafi zająć jeden giga a starsza darmowa wersja 7 tylko 150MB ...

analogicznie z Office i innymi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No przecież sam masz SSD 80 GB  + 500 HDD XD

 

Podobnie będzie u mnie.

 

Zobacz na moją systemową partycję:

 

 

6158380300_1402389330_thumb.jpg

 

 

Od października mam system i jeszcze połowa wolna.

 

Ja bardzo dbam o zapis każdego pliku na dysku, dla tego nie ma żadnego problemu z 60 GB SSD na system.

Uwierz mi,że nie będziesz miał żadnego problemu z 60GB. Po wyłączeniu hibernacji jak i przywracania systemu, będzie jeszcze zapas. Jak jeszcze dbasz o system to już w ogóle. Ostatnio sam myślałem,żeby kupić sobie drugi dysk,ale doszedłem do wniosku,że nie ma żadnego sensu jak gier nie trzymam na ssd,a jedynie najpotrzebniejsze  programy do codziennego zastosowania (typu office,nero itp)  i to wszystko zajmuje u mnie 19,7GB przy w7 64.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No przecież sam masz SSD 80 GB  + 500 HDD XD

 

Podobnie będzie u mnie.

 

Zobacz na moją systemową partycję:

 

 

6158380300_1402389330_thumb.jpg

 

 

Od października mam system i jeszcze połowa wolna.

 

Ja bardzo dbam o zapis każdego pliku na dysku, dla tego nie ma żadnego problemu z 60 GB SSD na system.

 

To co ja mam nie ma znaczenia, bo jest to nieaktualne.

 

Piszesz, że hdd Ci pada i dlatego kupujes ssd, po czym ten padnięty hdd masz jako drugi dysk na dane. Nie rozumiem Cie zupełnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście za jakiś czas, gdy finanse pozwolą, kupię HDD 1TB, a ten WD zostawię na bardzo czarną godzinę :biggrin:

 

Ale na dzień dzisiejszy muszę mieć sprawny komputer, czego nie zapewnia mi obecny HDD z takimi odczytami SMART:

 

 

3409692700_1402401280_thumb.jpg

 

 

W benchmarku HD-Tune, dysk wypada dość dobrze, bo ma średni transfer około 100 mb/s, co powinno wystarczyć na dane.

 

Za to system czasem się zamrozi i wiem, że winny jest dysk.

 

Na dysku mam dwie "dziury" z bad sektorami.

 

Jedna przypada na około czterdziesty Gigabyt i jest na partycji C systemowej, a druga dziura z bad sektorami jest na samym końcu dysku i zajmuje około 2GB pojemności !!

 

Sprawdzałem to w MHDD.

 

Jak kupię SSD i postawię na nim system + resztę programów użytkowych, to wyzeruję HDD, obetnę ostatnie 5 GB z dysku i będę go na razie używał do danych.

 

Szkoda tylko, że wszystko co mam obecnie da HDD pójdzie do diabła.

 

Niestety moi sąsiedzi nie mają wolnych dysków, żeby skopiować moje dane, ale nie taki diabeł straszny, jak go malują :biggrin:

 

Fotek nie mam, filmów nie mam, muzyki nie mam, a gry mam na płytkach, więc po paru tygodniach uzupełnię sobie wszystko.

 

A programy użytkowe/testowe skopiuje sobie na SSD, bo jest tego zaledwie 16 GB :)

 

EDIT: HDD WD500AAKX z bad sektorami.

 

 

5305590800_1402402366_thumb.jpg

 

 

 

Jak wyzeruję dysk, sformatuję go NTFS i zrobię jedną ogromną partycję i jedną malutką partycję 5 GB.

 

Tą ogromną partycję określę literką "D", a ta malutką partycję ukryje, tak, aby system jej nie widział i nic na niej nie zapisywał.

 

W ten sposób mam szansę, że jeszcze jakiś czas popracuję na dysku, aż kupię nowy :P

 

Może być ?

Edytowane przez leven

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dla Ciebie użytkowanie uwalonego dysku jest wystarczające, to mogę Ci sprzedać hdd 500GB Seagate'a z swojego laptopa, który dzisiaj zerowałem a który mam w zewnętrznej kieszeni USB3. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie... nie... nie !

 

Mój dysk po zerowaniu i zablokowaniu ostatnich 5 GB pojemności, będzie się mieć całkiem nie źle, bo ta ogromna dziura z bad sektorami jest na samym końcu talerza.

 

Wystarczy zrobić tam partycję i ją usunąć lub nie przydzielić jej literki napędu.

 

Za to dysk na system muszę mieć teraz i to do 200 zł. dla tego musi to być 60/64 GB SSD.

 

Później kupię nowy HDD jak najcichszy 1 TB i to mi wystarczy na tak długo, aż zamarznie piekło :biggrin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Łukasz Tkacz

Prawdę mówiąc dysk z 1 bad sectorem, nieważne gdzie by on nie był, kwalifikuje się do natychmiastowej wymiany. To jak jazda na krawędzi.

 

Wysłane z telefonu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

teraz jest o tyle fajniej że aby np. ogladać filmy,seriale wystarczy jakaś stronka online, to samo z muzą, nie trzeba tego trzymac na dysku, proste gierki dużo nie zajmują, więc do takiego amatorskiego użytkowania wystarczy 40GB z netem, wiadomo że w marketach wciska sie lapki z dyskami po 1-2TB i pamiecią 8GB aby to było "medialne" :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc dysk z 1 bad sectorem, nieważne gdzie by on nie był, kwalifikuje się do natychmiastowej wymiany. To jak jazda na krawędzi.

 

Wysłane z telefonu

 

Bez przesady... jeden bad sektor będzie  nadpisany i system nawet tego nie zauważy.

 

Ale ja mam dysk poważnie  uszkodzony na samym końcu, a to da się odciąć robiąc na końcu partycję w czasie instalacji systemu (najlepiej) i od razu tą partycję usunąć - będzie jako nieprzypisana.

 

Ona dalej jest, ale jej nie ma :biggrin:

 

Kreator instalacyjny systemu zastępuje w tym momencie skomplikowane narzędzia do partycjonowania dysków z pod systemu.

 

Oczywiście systemu nie instaluję, tylko wykorzystuję go do dzielenia dysku.

 

Najlepszy partition magic :)

 

 

EDIT: kupiłem 60 GB GoodRam C50 za 177 zł.

 

Dam znać jak przyjedzie do mnie i zrobię testy.

 

Może komuś się przyda :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc dysk z 1 bad sectorem, nieważne gdzie by on nie był, kwalifikuje się do natychmiastowej wymiany. To jak jazda na krawędzi.

 

Wysłane z telefonu

 

To niektóre dyski fabrycznie powinny nigdy nie wyjść do sprzedaży ( pula sektorów uszkodzonych fabrycznie -- są i to czasami nie mało )

 

Więc nawet jesteś nieświadomy tego że są..  a 1 Bad to nie bad ( ileś ich już miałem -- nawet teraz w lapsie mam( i wiem że to logiczny) i nawet nie chce mi się MHDD odpalać -- nie że jestem leniwy tylko wiem że to nie jest katastrofa bo są w smart inne parametry które mi mówią że nie ma powodów do paniki )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

teraz jest o tyle fajniej że aby np. ogladać filmy,seriale wystarczy jakaś stronka online, to samo z muzą, nie trzeba tego trzymac na dysku, proste gierki dużo nie zajmują, więc do takiego amatorskiego użytkowania wystarczy 40GB z netem, wiadomo że w marketach wciska sie lapki z dyskami po 1-2TB i pamiecią 8GB aby to było "medialne" :D

Jak już robimy taki gigantyczny ot to się przyczepię do 1 rzeczy. Praca na Windows 7/8 z 4gb ramu jest katorgą. Miałem ostatnio taką nieprzyjemność jak mi moje 16gb padło. System reaguje o wiele wolniej, do tego trzeba pamiętać żeby wyłączać przeglądarkę przy graniu w głupiego csgo, bo po wyjściu z gry mamy czarny ekran przez minutę zanim system się upora ze zwalnianiem pamięci. Tak więc co jak co, ale 8gb na dzień dzisiejszy to takie minimum.

 

Inna sprawa, teraz na temat.

 

Mam aktualnie samsunga 830 128gb. I z tego co widzę (jeśli się mylę to niech mnie ktoś poprawi) wymiana tego dysku na mx100 da mi minimalny przyrost wydajności? Pytam, bo mogę dysk sprzedać w fajnej cenie, tak więc do mx100 bym dołożył naprawdę niewiele, a miałbym 2x więcej miejsca... Pytam o wydajność, bo nie chcę mieć po prostu gorszej. A 2x więcej miejsca kusi ;)

 

Tapatalk 4 @ SGS 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lanc CS ma wymagania 2 GB (można przecież sprawdzić w menadżer zadań), system weźmie z 1GB, więc spokojnie powinno latać na zapasie, może kwestia konfigu systemu

co do dysku to różnica pewnie będzie w bardziej stresujących sytuacjach, na co dzień pewno prawie wcale nie zauważysz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale wydajność w czym ? Bo to nie będzie tak, że nagle gadu gadu odpali się 2x szybciej i zauważysz różnicę.

Ogólnie?

Odczyt/zapis/iops. Nie chce po prostu dysku wolniejszego. Jak wydajność będzie taka samo, albo nawet ciut lepsza to już będzie super. Po prostu nigdzie w internecie nie znalazłem testów Samsunga 830 128GB i Cruciala MX100 w tych samych benchmarkach.

 

Caleb kiedy test MX100 na portalu? :)

 

 

lanc CS ma wymagania 2 GB (można przecież sprawdzić w menadżer zadań), system weźmie z 1GB, więc spokojnie powinno latać na zapasie, może kwestia konfigu systemu

co do dysku to różnica pewnie będzie w bardziej stresujących sytuacjach, na co dzień pewno prawie wcale nie zauważysz

No tak. I lecimy. CSGO 1,5gb, windows 1gb, firefox w tle 900mb. Do tego antywirus, sam steam i parę programów w trayu. I koniec pamięci. Naprawdę nie jest trudno zapełnić 4GB ramu w dzisiejszych czasach. Konfig systemu jest ok, nie mam windowsa zawalonego syfem. Siedziałem przez miesiąc na 8GB ramu (bo mi padła 1 kostka z setu 16GB). I przesiadki z 16GB na 8GB nie odczułem w ogóle praktycznie. System działał tak samo responsywnie jak na 16GB. Natomiast 2 tygodnie na 4GB to jest już męka dla człowieka, który jest przyzwyczajony, że może mieć w tle otwarte parę aplikacji i nie wpływa to w ogóle na komfort użytkowania. Niestety 4GB wpływa i to negatywnie ;> Czasy 4GB ramu już się dawno skończyły.

 

Z góry mówię - jak masz 4GB ramu to nie zrozumiesz o co mi chodzi. Podobnie jak ludzie z HDD, którzy nie chcą kupić SSD, bo "to przecież nic nie daje i nie ma sensu, i jest drogie" ;) Po prostu nie pisz bzdur, że 8GB w laptopie to "medialna" papka. Do tego mam w domu 2 laptopy o bardzo podobnej konfiguracji i identycznych dyskach. I wiesz co? Praca na tym z 4GB ramu i lepszym procesorem jest odczuwalnie gorsza od tego z lekko gorszym prockiem i 8GB ramu.

 

A pojemność dysku to już kwestia indywidualna. Jak ktoś ma laptopa jako jedyny komputer i nie chce się bawić w NAS czy dyski zewnętrzne to czym więcej tym lepiej. O ile takowa osoba należy do "ciemnych", którzy nie wiedzą ile daje SSD. No i tych "ciemnych" łatwiej złapać na laptopa z 1TB dyskiem niż laptopa z jakimś dziwnym dyskiem SSD 128GB i do tego jeszcze droższego!

 

EOT

Edytowane przez Lanc
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie?

Odczyt/zapis/iops. Nie chce po prostu dysku wolniejszego. Jak wydajność będzie taka samo, albo nawet ciut lepsza to już będzie super. Po prostu nigdzie w internecie nie znalazłem testów Samsunga 830 128GB i Cruciala MX100 w tych samych benchmarkach.

 

 

Tu masz: http://www.anandtech.com/show/4863/the-samsung-ssd-830-review

 

i możesz się oprzeć o recenzję M550 128GB - http://www.anandtech.com/show/7864/crucial-m550-review-128gb-256gb-512gb-and-1tb-models-tested

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przecież na logikę CSGO 1,5gb, windows 1gb (i to max, w czasie innych zadań oddaje pamięć) firefox w tle 900mb (to byś musiał chyba 20 zakładek otworzyć) więc sam piszesz bzdury, dodatkowo co ci po 8 giga w lapku z dyskiem 2,5 cala zwyczajowo 5400obr.  ? przy grach prędzej grafa zdechnie niż tekstury wezmą te 8 giga pomyśl logicznie ... juz wolę lapka z 2 giga ramu i ssd niż lapka z hdd i szumnymi 8 gigsami ramu

sam chyba próbujesz usprawiedliwić swoja teorię, bo wtopiłeś kasę niepotrzebnie w ram,odnośnie gier tutaj masz testy, różnica zaiste szokująca:

 

post-165485-0-19752400-1402587985_thumb.png

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...