dzej Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2008 a te punciaki, swifty i inne to ile niby spala? jesli myslisz ze ci spala 7L w miescie to sie mylisz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maSTHa212 Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2008 No nie wiem, znam kogos kto Swifta ma i mowi ze taki wynik jest do zrobienia. Nie mowie ze okragly rok bedzie palic tyle samo. Poza tym 57k na samochod + 30% wieksze spalanie to nie to samo co 43k + 7l po miescie. Poza tym jezdzilem tez poprzednim Swiftem i pomijajac wyglad, ktory jednemu pasuje a drugiemu nie, to fura jak na swoje lata trzyma sie dobrze a w miedzyczasie sie nie psula. To tez jakis tam plus, ktorego juz nie powiem np o Renault, gdzie co i raz slysze narzekania na elektronike. Swift od poczatku byl moim faworytem i nie ukrywam, ze spory wplyw miala tutaj cena, ktora jest najnizsza, ale za ktora dostaje tyle samo albo i wiecej co u konkurencji. Juz nie wspominam nawet o wykonczeniu wnetrza, bo tak jak pisalem wczesniej, tutaj naprawde jest spora roznica miedzy tymi samochodami, ktore wymienilem w pierwszym poscie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FireGL Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2008 A Może nowe Twingo? http://www.renault.pl/samochody-nowe/samoc...we/nowe-twingo/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
draak Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2008 Wygląda jak rozdeptana żaba :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pure Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2008 A nie myślałeś o Toyocie Yaris ? One bardzo mało tracą na wartości a do tego są ładne :) Mama ma w najwyższej wersji i jest bardzo zadowolona. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryken Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2008 i w yarisce masz spalanie na poziomie 5l Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
narcyz Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2008 Jeśli piszesz o silniku benzynowym, to chyba tylko w przypadku spokojnej jazdy 1.0L w trasie. W mieście przy zwykłej, czasem wręcz oszczędnej jeździe, jest to wynik wręcz nie do osiągnięcia, bo 5,5 to takie kompletne minium (będąc zawalidrogą), gdzie średnia jest raczej w okolicy 6,5. Poza tym było już pisane, że maSTHa nie chce Yarisa. Tym bardziej to co piszesz o 5L/100km jest dla autora nieosiągalne skoro było pisane o dynamicznym poruszaniu się po mieście. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pure Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2008 Litrówka w Yarisie w miescie moim zdaniem spali więcej od 1.3. Litrówka ma 3 cylindry i tylko 95 nutonometrów!! Mojej matki 1,3VVT w trasie jak jechała na dystansie 234km komputer pokazał 6,2 litra średnio. Teraz jeździ głównie do sklepu po bułki :) w sumie non stop na zimnym silniku na bardzo krótkich odcinkach 3km i jak sprawdziłem na kompie to ma spalanie 9.2 litra Dla przykładu poprzednia laguna II 1.8 miała przy takiej jeździe według kompa 14 litrów :) a z moja noga po miescie 11-12!! może ja bym zszedł nim w mieście (warszawa) do 7 w yarisie ale to prawie nie możliwe :) Moja brava 1.8 pali np po miescie 8.75-do 9.5. Moim zdaniem małe silniki po miescie będą swoje paliły bo by nie być zawalidrogą trzeba je kręcić ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
John M. Kane Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2008 Nie chce tworzyć nowego tematu, więc zapytam tutaj. Co byście polecali, ale używanego - do jazdy po mieście (krótkie dystanse zazwyczaj). Funduszy mam około 7k. Zastanawiam się czy brać benzynę czy TD. Wszak na początku na pewno będzie tylko miasto (czasami jakiś dłuższy kurs pewnie też się trafi), ale w przyszłości dystansy mogą się wydłużyć (ale nie na zasadzie codziennego wyjazdu nad morze, tylko tak w granicach "raz na jakiś 100km") - i wtedy myślę, że TD okazało by się lepsze. No, ale póki co to będzie samo miasto. Myślałem nad, podobno, mało palącym Oplem Corsą B. Wcześniej jeszcze kołatała mi się myśl nad Seatem Ibizą. Dodam, że to będzie jeszcze moje pierwsze auto, więc nie wiem czy ten TD nie jest na wyrost. Coś byście konkretnego może polecili? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2008 Do poruszania sie po miescie imho C1 jest moim faworytem. Jakosc wykonania taka sobie, buda z plastiku, ale to co widac w tym aucie to poezja, do tego masa miejsca z przodu i niezly promien skretu. W porównaniu do niego yaris to czołg. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2008 No ale co Ty porównujesz :blink: Jak już to C1 porównaj do Aygo (czyli w sumie to to samo), a jak chcesz Yarisa to raczej do C2 :wink: pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2008 Nie chce tworzyć nowego tematu, więc zapytam tutaj. Co byście polecali, ale używanego - do jazdy po mieście (krótkie dystanse zazwyczaj). Funduszy mam około 7k. Zastanawiam się czy brać benzynę czy TD. Wszak na początku na pewno będzie tylko miasto (czasami jakiś dłuższy kurs pewnie też się trafi), ale w przyszłości dystansy mogą się wydłużyć (ale nie na zasadzie codziennego wyjazdu nad morze, tylko tak w granicach "raz na jakiś 100km") - i wtedy myślę, że TD okazało by się lepsze. No, ale póki co to będzie samo miasto. Myślałem nad, podobno, mało palącym Oplem Corsą B. Wcześniej jeszcze kołatała mi się myśl nad Seatem Ibizą. Dodam, że to będzie jeszcze moje pierwsze auto, więc nie wiem czy ten TD nie jest na wyrost. Coś byście konkretnego może polecili? jaSzCzomba! I wreszcie mam wrażenie, że się nie wygłupiłem, jak Benito swego czasu :> Do 7k i do miasta? Po cóż TD? Realne spalanie niedobitych silników 1.1 (jedynie słuszne w tym wehikule) do 6/100 w mieście, więc niedużo. Promień skrętu roweru poziomego, dobra widoczność, zaparkujesz pod marketem pod wiatą na wózki. Zastrzegam jednocześnie, że rozpatrujemy samochód dla maksymalnie dwóch osób i plecaka. Zarejestrowany jest jako pięcioosobowy, ale to tylko okrutny żart urzędów komunikacyjnych, przemilczmy go więc :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siwy05 Opublikowano 24 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2008 @John M. Kane: diesel bedzie drozszy w zakupie i utrzymaniu, jesli nie robisz duzych przebiegow to benzyna, poza tym zima ciezko zagrzac diesla, do miasta nie ma sensu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 24 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2008 a te punciaki, swifty i inne to ile niby spala? jesli myslisz ze ci spala 7L w miescie to sie myliszHmmm... 11-letni Opel Astra Classic 1.4 16V pali w miescie 8/100 przy jezdzie bez szalenstw, ale tez bez mulenia jak stary dziadek ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 26 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2008 Bo takiego silnika w miescie nie musisz w ogole pilowac zeby rozpedzic sie do tych 60kmph, a spalanie bierze sie nie tylko z pojemnosci ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spookie Opublikowano 26 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2008 (edytowane) Sobota, salon Suzuki. - Dzien dobry, w czym moge pomoc. - Swift, czarny, 3 drzwiowy, 1.3. - Yhym, w tym roku juz Pan nie kupi. <_< Tyle w tym temacie. Mam dzis dzwonic jeszcze do nich, bo koles nie mogl sprawdzic stanu w systemie. Z pamieci mowil ze chyba na CAŁĄ POLSKĘ mają do końca roku 15 (słownie: piętnaście) sztuk tej fury. I to zwykłej, a nie Brodzik Edition. Ciekawe ile na tą drugą trzeba czekać. Natomiast pomijając kwestię dostępności Suzuki zdecydowanie najlepiej wypada pod względem wykonania, az sie zdziwilem ze inni producenci pozwalaja sobie na taki poziom wykonczenia aut. Zwalic to mozna chyba tylko na mala popularnosc Suzuki w porownaniu do np. Fiata i ze czyms musza nadrabiac (cena, jakość). Dziś byłem w Stalowej Woli (Podkarpackie) i było chyba z 8 nowych Swiftów na parkingu - chyba przy mnie właśnie jednego takiego odbierała rodzinka. Jest chyba jeszcze jeden identyczny (możliwe że dostępny od ręki - nie wypytywałem o to autko ale nie miało karteczki z rezerwacją...) za "jedyne" 35.900 zł - 1.3 -92ps / 5D / klima / abs / chyba 4pp / itp. Szkoda że akurat dziś nie miałem przy sobie aparatu... co dziwne auta niby nowe ale oficjalnego "dilera" Suzuki nie ma w Stalowej Woli... autka stały zaraz koło salonu VW który znajduje się: AUTORUD ul. Komisji Edukacji Narodowej 49, 37-450 Stalowa Wola tel. 015 844 53 33, 015 844 53 42 fax. 015 844 53 42 Edytowane 26 Lipca 2008 przez Spookie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
durczyn Opublikowano 27 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 27 Lipca 2008 W piatek bylem w Renault. Na pytanie czy moglbym sie dowiedziec paru szczegolow uslyszalem: - Handlowiec jest dostepny w godzinach 10-17, wtedy prosze sie pojawic. - Ale ja pracuje. - To moze telefonicznie? - To przynajmniej chcialbym sie umowic na jazde probna. - Yyy ok....ale u koncesjonera, u nas nie ma takiej opcji. <_< Sobota, salon Suzuki. - Dzien dobry, w czym moge pomoc. - Swift, czarny, 3 drzwiowy, 1.3. - Yhym, w tym roku juz Pan nie kupi. <_< Tyle w tym temacie. Mam dzis dzwonic jeszcze do nich, bo koles nie mogl sprawdzic stanu w systemie. Z pamieci mowil ze chyba na CAŁĄ POLSKĘ mają do końca roku 15 (słownie: piętnaście) sztuk tej fury. I to zwykłej, a nie Brodzik Edition. Ciekawe ile na tą drugą trzeba czekać. Natomiast pomijając kwestię dostępności Suzuki zdecydowanie najlepiej wypada pod względem wykonania, az sie zdziwilem ze inni producenci pozwalaja sobie na taki poziom wykonczenia aut. Zwalic to mozna chyba tylko na mala popularnosc Suzuki w porownaniu do np. Fiata i ze czyms musza nadrabiac (cena, jakość). bardziej ostro zagadaj, salony w całej Polsce współpracują i to co chcesz mogą z salonu ściągnąć np z Gdańska lub z postoju na granicy. a to ze ONI nie mają to nie ma znaczenia w czasie i cenie. Tak jest np w Hondzie i mitshubishi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrisJR Opublikowano 27 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 27 Lipca 2008 (edytowane) To jest wg mojego doświadczenia podejście polskich salonów do klienta, które poprostu czasem nie chcą sprzedać samochodu. Rok temu latałem po salonach BMW nigdzie nie była możliwa jazda próbna a na samochód miałem czekać 4 miesiące "jak dobrze pójdzie" i jeszcze mnie skwitowali że wydziwiam, sprzedawcy wywarli na mnie generalne wrażenie jakby chcieli mnie wypchnąć za tą bramę salonu i mieć święty spokój co by sobie dalej iść kawę pić. W niemczech nie dość że w salonie panowała zupełnie inna atmosfera to jeszcze samochód kupiłem taniej, pech chciał że trafił mi się egzemplarz z walniętym układem kierowniczym i musiałem załatwiać sprawy gwarancji i znowu powtórka z rozrywki na części i serwis sobie pan poczeka bo to urlop, kolejki a jako samochód zastępczy coś kilka klas niższego proponujemy. W niemczech naprawa błyskawiczna, zastępcze X5 i jeszcze przeprosiny od firmy za walnięty samochód i ryzyko jazdy nim. Jesienią planuje zakup następnego samochodu dla narzeczonej do polskiego salonu nawet nie zajrzę. PS. Yaris narzeczonej w mieście spala minimum te 8litrów, okolice 5litrów są dla niego nieosiągalne w mieście i trudne do wyciągnięcia na trasie nawet. Edytowane 27 Lipca 2008 przez KrisJR Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maSTHa212 Opublikowano 28 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2008 bardziej ostro zagadaj, salony w całej Polsce współpracują i to co chcesz mogą z salonu ściągnąć np z Gdańska lub z postoju na granicy. a to ze ONI nie mają to nie ma znaczenia w czasie i cenie. Tak jest np w Hondzie i mitshubishiDokladnie tak mi powiedzial typ w salonie, dzwonilem do niego w sobote. Powiedzial, ze pamieta o tym, ale ze jest okres urlopowy i nie ze wszystkich salonow ma juz odpowiedzi <_< Ale faktem jest, ze mogliby przynajmniej bardziej udawac, ze im zalezy. @ spookie: wszystko cacy, ale ja chce 3d. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...