Skocz do zawartości
kwasior500

Czy Można Jeździć Bez Korka Wlewu Gazu

Rekomendowane odpowiedzi

Tak pytam się, bo dziś miałem niezły problem z samochodem [astra 93r. 1400ccm], myślałem, że nie ma paliwa, to skoczyłem z banieczką ;) wlałem 5 litrów, dalej nie chciał zapalić, czasem aby coś załapywał i poparkotało mu trochę z lufy i nic z tego nie było. Pobawiłem się jeszcze jakieś 20 minut i gdy chciałem sobie już dać spokój w końcu odpalił. Zrobiłem sobie jazdę próbną czy się nadaje do wyprawę w miasto ;] swoją drogą czułem się jakbym jechał jakimś co najmniej 1800ccm, ale to takie złudzenie po dłuższej jeździe na LPG ;] gdy wracałem jeszcze raz mu coś odwaliło, jechałem z górki i wydawało mi się, że zgasł, ale kontrolki się nie świeciły. Ja mu gazu, a ten zwalnia, :o z górki. Po chwili wszystko się ustatkowało i samochód cały dzień sprawny. Jak go zawsze trzeba było chełtać dobre 6-8 sekund to teraz palił w ułamku sekundy po przekręceniu kluczyka.

Ale się rozpisałem.

To teraz pytania:

 

-Zdarza mu się czasem zgasnąć po zrzuceniu na luz i zdjęciu nogi z gazu? Filtr?

-Na luzie jest czasem bardzo niestabilny, lubi się skraszować ;] Filtr?

-To co napisalem wcześniej, że nie chciał zapalić. Filtr?

 

Mi się zdaje, że filtr (wszelkie filtry, w LPG też, bo dawno nie były wymieniane) jednak nie jestem specem i dlatego się pytam.

Na stacji LPG gość powiedział, że to może być wina [że nie palił] brakującego korka wlewu gazu, którego zgubiłem w zeszłym tygodniu :rolleyes: , że mógł złapać wilgoci i jakieś srakieś jeszcze tam teorie. Wlew w zderzaku po prawej o dołu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na stacji LPG gość powiedział, że to może być wina [że nie palił] brakującego korka wlewu gazu, którego zgubiłem w zeszłym tygodniu :rolleyes: , że mógł złapać wilgoci i jakieś srakieś jeszcze tam teorie. Wlew w zderzaku po prawej o dołu :)

Gdyby gość miał pojęcie, o czym mówi, to raczej nie nabijałby butli na stacji, tylko zakładał instalacje gazowe - zajęcie na pewno lepiej płatne i bardziej rozwijające ;]

 

Jeżdżenie bez korka może zaowocować tym, że za pół roku, zwłaszcza w zimie zablokuje się mechanizm zapinania pistoletu, i albo się go nie będzie dało włożyć, albo wyjąć, więc raczej ten korek kup - 2zł kosztuje na statoilu. Co do wilgoci - pewnie faktycznie, jak się zapnie pistolet i puści gaz, to wtłoczy on do instalacji tą wilgoć, która siedziała przy zaworze, ale pewnie większe ilości wody znajdują się w paliwie, które jednorazowo tankujesz.

Co do gaśnięcia, to pewnie filtry, albo instalacja do regulacji - przy I i II generacji okresowo trzeba to zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na stacji LPG gość powiedział, że to może być wina [że nie palił] brakującego korka wlewu gazu, którego zgubiłem w zeszłym tygodniu :rolleyes: , że mógł złapać wilgoci i jakieś srakieś jeszcze tam teorie. Wlew w zderzaku po prawej o dołu :)

Jak przez 10 miesiecy na stacji pracowalem to takiego mitu jeszcze nie slyszalem :lol: Gosc musial miec dobre poczucie humoru ale zero wiedzy :) Kolega Ci dokladnie wytlumaczyl czym grozi jazda bez korka... a dodam ze co drugi samochod w polsce jezdzi bez ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sprawdził przekaźnik pompy paliwa i wtryskiwaczy bo uszkodzony może powodować takie objawy. używkę można kupić za 20zł. Czyjnikiem położenia wału zajął bym sie w późniejszej kolejności bo to większy wydatek.

A nierówna praca rozgrzanego silnika na LPG może być spowodowana przymarazaniem reduktora. Miałem podobnie w Vectrze, przy rozgrzanym silniku odkształcał się trójnik który wcina się w układ chłodzenia, przez co ograniczał przepływ, powodem czego było przymarzanie reduktora i nierówna pracą silnika. Po wymianie trójnika na taki wykonany z jakiegoś metalu problem zniknął.

 

No i przede wszystkim wymień filtry jak tego dawno nie robiłeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szlag mnie na niego trafia już

 

co powiecie na to - zapalam go, ładnie, bez problemów, jadę, zostawiam go gdzieś na chwilę, wracam - za sk#%wego syna nie zapali. Postoi godzinę/dwie, siadam, odpalam, jadę. Filtry wymienione. Samochód był u mechanika, problemów nie stwierdził, jeździł nim ponoć cały tydzień. Samochód wrócił od mechanika, matka raz pojechała do sklepu, wróciła, potem chciała jeszcze gdzieś pojechać - ni chuchu. Silnik będzie wymieniony, bo go kiedyś ojciec zatarł jak nie sprawdził poziomu oleju :D ale to dopiero prawdopodobnie pod koniec następnego tygodnia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak pytam się, bo dziś miałem niezły problem z samochodem [astra 93r. 1400ccm], myślałem, że nie ma paliwa, to skoczyłem z banieczką ;) wlałem 5 litrów, dalej nie chciał zapalić, czasem aby coś załapywał i poparkotało mu trochę z lufy i nic z tego nie było. Pobawiłem się jeszcze jakieś 20 minut i gdy chciałem sobie już dać spokój w końcu odpalił. Zrobiłem sobie jazdę próbną czy się nadaje do wyprawę w miasto ;] swoją drogą czułem się jakbym jechał jakimś co najmniej 1800ccm, ale to takie złudzenie po dłuższej jeździe na LPG ;] gdy wracałem jeszcze raz mu coś odwaliło, jechałem z górki i wydawało mi się, że zgasł, ale kontrolki się nie świeciły. Ja mu gazu, a ten zwalnia, :o z górki. Po chwili wszystko się ustatkowało i samochód cały dzień sprawny. Jak go zawsze trzeba było chełtać dobre 6-8 sekund to teraz palił w ułamku sekundy po przekręceniu kluczyka.

Ale się rozpisałem.

To teraz pytania:

 

-Zdarza mu się czasem zgasnąć po zrzuceniu na luz i zdjęciu nogi z gazu? Filtr?

-Na luzie jest czasem bardzo niestabilny, lubi się skraszować ;] Filtr?

-To co napisalem wcześniej, że nie chciał zapalić. Filtr?

ODP.NA PIERWSZE PYT. NIE KOLEGO BEZ KORKA NIE WOLNO JEŻDZIĆ.CHYBA ŻE MASZ WOLNE JAKIEŚ 300,-NA WIELOZAWÓR W ZBIORNIKU.2)FILTR,BARDZO WAŻNA SPRAWA-WYMIEŃ.3) ASTRA MA DOLOT POWIETRZA,ŁĄCZONY GUMĄ,ŻDEJMIJ JĄ Z JEDNEJ STRONY,WSZYSTKO JEDNO Z KTÓREJ(DUSI SIE POWIETRZEM JAK LECISZ NA LUZIE)POZDRAWIAM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...