Zbooky Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Nie ukrywam, że jestem 100% maniakiem gier kumputerowych, piszę recenzje poradniki i cały ten stuff, ale musze przyznac, że jedna rzecz sprawia mi nieporównywalnie wiekszą przyjemność: KOLARSTWO SZOSOWE!!!!!!! Nie ma nic przyjemniejszego niż męczyć swojego bike'a na drogach szybkiego ruchu i tym podobnych, to piękny sport. Pewnie wielu z was myśli: g*** prawda - jeżdże sobie na "góralu" i jest do bani, na szosowym rowerze pewnie jest mniej wygodniej i tyle. Kolarstwo szosowe zupełnie się różni od kolarstwa MTB, ale jest to piekielny błąd. Nie mam superdorgiego roweru, kupiłem za 700 zł od kolegi, osprzęt średniej klasy, rama stalowa. Czemu tak mnie to ciągnie?: 1. Strasznie wiele dyscyplin sportowych wymaga skupienia, precyzji itd., tutaj z kolei jest to w małych ilościach, kocham to że można po prostu wsiąść na rower, 1,5l isostara w bidonu i przez pół dnia można się męczyć na szosach. Słowo męczyć należy rozumieć pozytywnie, kocham jak czuje że nogi mi więdną i uszy marzną od pędu wiatru. Może to wynika z tego, że dużo siedzę przed kompem i sporo nad książkami, taki wypad dobrze robi. 2. Przyjemność w obcowaniu ze sprzętem mechanicznym :) Nie ma dla mnie nic piękniejszego niż wypucowany na błysk rowerek, lśniący na kilometr wypolerowanym aluminium. 3. Człowiek sobie zdaje sprawę że dużo może :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pit Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 a tak naprawde to o co ci chodzi ? :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbooky Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 szczerze mówiąc to nie wiem... :) jedynie strasznie wkurza mnie stereotyp, że kolarz szosowy to jakiś dziwoląg, a gościu na sprzęcie obładowanym XTRem to spoko ziomek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewy Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 futbol jest lepszy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Morel123 Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 ja tam wole siatke :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vengeance Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 a ja kosza =] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TwiN Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 futbol jest lepszyAjm agri :P ;) :D A rowerek to też ciekawy sport, osobiście wolę górala, jakoś bardziej lubię jazdę po bezdrożach. Ale często się również wybieram na szosę, głownie wieczorem, ciemno, a ja sobie śmigam po mieście na rowerq z walkmanem na uszach. Fajna sprawa :D UPDATE: BTW, ten topic bardziej się nadaje na oślą cbyba... :? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Nie ukrywam, że jestem 100% maniakiem gier kumputerowych, piszę recenzje poradniki i cały ten stuff, ale musze przyznac, że jedna rzecz sprawia mi nieporównywalnie wiekszą przyjemność: KOLARSTWO SZOSOWE!!!!!!! kolarstwo szosowe jest piekne bardzo poodbaja mi sie rowery telekomu ten design ehhh piekne piekne cudowne niedlugo Giro potem Tour i Vuelta ehhh znowu godziny przed telewizorkiem heh Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
k2 Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 sorry, o czym jest ten post??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MAttX Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Nie wiem o cyzm jest ten post ale slalom narciarski nie ma sobie równych. W w TV tylko małysza pokazują Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubasik Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 ja tam wole popływac :) chociarz na rowerze tez czesto jezdze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbooky Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Grunt żeby był dobry klimat i by ktoś dobrze czuł się w jakimś sporcie. Ja też bardzo lubię siatkę, w gałę grałem jak byłem mlodszy, ale zniecheciłem się do tego sportu, bo jesteś bez przerwy komentowany i jeżeli nie jesteś ponad średnią to można się tylko zdołować. Lubie też koszykówkę, ale ten sk**** od włefu nie pozwala grać w kosza, tylko ciągle ręczna i siatka :(((( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbooky Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 sorry, o czym jest ten post???Post jest o tym co robić, żeby nie grać na kompie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Varrol Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Rowery szosowe sux ;) !! Górale rządzą :> Hehe, jak kto woli, ja nie zamieniłbym mojego górala na szosowego. Tylko, że przydało by mi się cos lepszego. Ja ci powiem co robić, żeby nie grac na kompie - uczyć się - przynajmniej ja nie mam wyjścia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbooky Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Facet nie wywołuj wojny typu UT vs. Q3, gdzie jedynymi argumentami są: ut suxx, nie bo q3 to <span style="color:red;">[ciach!]</span>o. To dobre dla dzieci. Ja nikomu nie wciskam żeby robił to co ja, po prostu chciałem przekazać ludziom co myślę o tym, napisz czemu niby warto śmigac na góralach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MacieX Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 bo to universal item jest :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Varrol Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Facet nie wywołuj wojny typu UT vs. Q3, gdzie jedynymi argumentami są: ut suxx, nie bo q3 to <font color="#FF0000">[ciach!]</font>. To dobre dla dzieci. Ja nikomu nie wciskam żeby robił to co ja, po prostu chciałem przekazać ludziom co myślę o tym, napisz czemu niby warto śmigac na góralach. Wojny? Jakiej wojny? Może nie dowidzisz - przecież dałem ;) i napisałem do tego "Jak kto woli", więc nie przesadzaj... Ja wolę górale, ty szosowe - ok, jak kto woli, nie? Dlaczego na góralach: - bo jak wiadę na szkło, to mi się opony nie przebijają (chyba, że w szosowym masz te opony bez powietrza - zapomniałem nazwy) - bo lubię skakać z krawężników itp. - bo lubię jeździc po lesie i wszelkich wertepach (po górach też) z duża prędkością - są uniwersalne - poza tym fajnie opony wyją jak się jedzie 60km/h po asfalcie - itd. Nie lubię tylko jechać, zawsze musze gdzieś skoczyć, stanąć na przednim kole, zachamować ostro i wywalić sie przy okazji :) Niestety dla mnie jazda na rowerze szosowym jest strasznie nudna (no chyba, że się z kims ścigam). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOS Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 ja tam wole ogladac sporty ekstremalne :twisted: dzisaj ogladalem wlasnie jak kolesie skakali po rampach bmx-ami to jest wypas dopiero :twisted: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pompej Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Ogólnie sporcik to dobra rzecz. Ja tam se wole w kosza pograć, ale rowerkiem też nie pogardze :twisted: :lol: A gdyby mi ktoś skok na spadochronie zaproponował to by się nawet nie zastanawiał Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Facet nie wywołuj wojny typu UT vs. Q3, gdzie jedynymi argumentami są: ut suxx, nie bo q3 to <font color="#FF0000">[ciach!]</font>. To dobre dla dzieci. Ja nikomu nie wciskam żeby robił to co ja, po prostu chciałem przekazać ludziom co myślę o tym, napisz czemu niby warto śmigac na góralach. Wojny? Jakiej wojny? Może nie dowidzisz - przecież dałem ;) i napisałem do tego "Jak kto woli", więc nie przesadzaj... Ja wolę górale, ty szosowe - ok, jak kto woli, nie? Dlaczego na góralach: - bo jak wiadę na szkło, to mi się opony nie przebijają (chyba, że w szosowym masz te opony bez powietrza - zapomniałem nazwy) - bo lubię skakać z krawężników itp. - bo lubię jeździc po lesie i wszelkich wertepach (po górach też) z duża prędkością - są uniwersalne - poza tym fajnie opony wyją jak się jedzie 60km/h po asfalcie - itd. Nie lubię tylko jechać, zawsze musze gdzieś skoczyć, stanąć na przednim kole, zachamować ostro i wywalić sie przy okazji :) Niestety dla mnie jazda na rowerze szosowym jest strasznie nudna (no chyba, że się z kims ścigam). tak Varrol jednym z najwiekszych atutow gorali jest uniwersalnosc mozna tak zmodyfikowac sprzet czyli wstawic kasete 11 - 21 , i w miare cienkie opony ze i na szosie bedzie sie niezle smigalo oczywiscie majac forme bo jak mawia moj znajomy nota bene byly kolarz zawodowy jezdzacy niegdys w grupie Lampre : z gorki to nawet smiecie leca Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Ja tam lubie pograc w siate. Gralem juz "zawodowo" teraz gram rekreacyjnie. Ale w kosza na asfalcie tez lubie pyknac :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michalak Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Ja gram w tennisa i badmintona, ostatnio też w szkole pogrywam w ping-ponga. Warto czasami ustawić ściąganie na DC++ i wyrwać się od kompa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dropsik Opublikowano 6 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2003 Kurcze jak ja bym se chętnie na rowerze pojeździł... Ale mam tylne kółko wygięte na kąt 45 stopni :( i już ledwo się trzyma w jednym kawałku :(. Ale jak roweru nie ma to najlepszy na nude jest kosz. Za to nad morzem lub na jakimś basenie w lato nie ma to jak siatkówka (a ile lasek można poznać ;)). I założe sie teraz że Zbooky napisał ten temat po to by podsunąć ciekawą alternatywę zdrowego spędzania czasu, zamiast siedzenia przed komputerem :D i bardzo dobrze :!: A jakie wy macie alternatywy? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MeHow Opublikowano 6 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2003 Ja to najchetniej jezdze na moim Trecku (tak sie to pisze?) :) do dziewczyny i spowrotem :) w sumie 30km dziennie, to chyba calkiem calkiem :) tym bardziej, jak sie siedzi przed kompem i ksiazkami inaczej ;) pozdr MeHow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aziz Opublikowano 6 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2003 Cross Country i Szosa to lipa... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikaelus Opublikowano 6 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2003 futbol, futbol, futbol, futbol, futbol, futbol, futbol, futbol, futbol, futbol, futbol, futbol, futbol, futbol, futbol, ............... :P Ale zbieram kaske na jakiegoś bike'a (ale nie szosowego) :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BiAłY Opublikowano 6 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2003 Ja tam wole kosza, chodz mialem chwile zalamiania i gralem w siatke :], ale nie ma nic lepszego niz popisowa akcja w basketball'u (w stylu ktos mi alley-up'a narzuci) i do tego jakies laski na lawce siedza :]. Ach...I Love this Game :]. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 6 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2003 Nie ma nic przyjemniejszego niż męczyć swojego bike'a na drogach szybkiego ruchu i tym podobnych, to piękny sport. Pewnie wielu z was myśli: g*** prawda - jeżdże sobie na "góralu" i jest do bani, na szosowym rowerze pewnie jest mniej wygodniej i tyle.(...) 1. Strasznie wiele dyscyplin sportowych wymaga skupienia, precyzji itd., tutaj z kolei jest to w małych ilościach, kocham to że można po prostu wsiąść na rower, 1,5l isostara w bidonu i przez pół dnia można się męczyć na szosach. Słowo męczyć należy rozumieć pozytywnie, kocham jak czuje że nogi mi więdną i uszy marzną od pędu wiatru. Może to wynika z tego, że dużo siedzę przed kompem i sporo nad książkami, taki wypad dobrze robi. 2. Przyjemność w obcowaniu ze sprzętem mechanicznym :) Nie ma dla mnie nic piękniejszego niż wypucowany na błysk rowerek, lśniący na kilometr wypolerowanym aluminium. 3. Człowiek sobie zdaje sprawę że dużo może :) Ja nie mysle w ten sposob. Lubie kolarstwo- z przewaga na MTB i BMX. Umialem troche trickow, bo jezdzilismy z kumplami do szkoly na rowerach i po lekcjach sie nudzilismy :D. Ad. 1. Racja. Jak jestem wqrzony to siadam i jade, tylko jeszcze biore oswietlenie, bo sie gliny doczepiaja, a i wracam czasami pozno :mrgreen: Ad. 2. Jak skoncze modyfikowac kompa to sie biore za malowanie roweru. Mozecie wierzyc lub nie, ale po 4 roku uzytkowania sprzetu mam 6 opone z tylu; czwarta z przodu; trzeci wielotryb z tylu; nowe obie przerzutki i 3. lancuch. Nauczylem sie nawet kola centrowac co-nieco w razie potrzeby :D Ad. 3. Noms. Duzo moze! Nawet bardzo duzo. Czasami mozna samego siebie zaskoczyc: jedziesz przed siebie nie patrzysz jak daleko i jak dlugo, a potem sie okazuje ze to inne wojewodztwo :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArthJ Opublikowano 6 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2003 a ja uwielbiam wode. nie ma to jak isc na basenik w zimie i zrobic sobie 100 rundek. a w lecie to jeziorko, pletwy, faja i maska i heja na przelaj. malina. juz sie nie moge doczekac... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fraag Opublikowano 7 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2003 e tam, dobra gra zawsze rox:> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...