Skocz do zawartości
Zbooky

Gracze!!!

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ukrywam, że jestem 100% maniakiem gier kumputerowych, piszę recenzje poradniki i cały ten stuff, ale musze przyznac, że jedna rzecz sprawia mi nieporównywalnie wiekszą przyjemność: KOLARSTWO SZOSOWE!!!!!!!

 

Nie ma nic przyjemniejszego niż męczyć swojego bike'a na drogach szybkiego ruchu i tym podobnych, to piękny sport. Pewnie wielu z was myśli: g*** prawda - jeżdże sobie na "góralu" i jest do bani, na szosowym rowerze pewnie jest mniej wygodniej i tyle. Kolarstwo szosowe zupełnie się różni od kolarstwa MTB, ale jest to piekielny błąd. Nie mam superdorgiego roweru, kupiłem za 700 zł od kolegi, osprzęt średniej klasy, rama stalowa. Czemu tak mnie to ciągnie?:

1. Strasznie wiele dyscyplin sportowych wymaga skupienia, precyzji itd., tutaj z kolei jest to w małych ilościach, kocham to że można po prostu wsiąść na rower, 1,5l isostara w bidonu i przez pół dnia można się męczyć na szosach. Słowo męczyć należy rozumieć pozytywnie, kocham jak czuje że nogi mi więdną i uszy marzną od pędu wiatru. Może to wynika z tego, że dużo siedzę przed kompem i sporo nad książkami, taki wypad dobrze robi.

2. Przyjemność w obcowaniu ze sprzętem mechanicznym :) Nie ma dla mnie nic piękniejszego niż wypucowany na błysk rowerek, lśniący na kilometr wypolerowanym aluminium.

3. Człowiek sobie zdaje sprawę że dużo może :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

futbol jest lepszy

Ajm agri :P ;) :D

 

A rowerek to też ciekawy sport, osobiście wolę górala, jakoś bardziej lubię jazdę po bezdrożach. Ale często się również wybieram na szosę, głownie wieczorem, ciemno, a ja sobie śmigam po mieście na rowerq z walkmanem na uszach. Fajna sprawa :D

 

UPDATE:

BTW, ten topic bardziej się nadaje na oślą cbyba... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ukrywam, że jestem 100% maniakiem gier kumputerowych, piszę recenzje poradniki i cały ten stuff, ale musze przyznac, że jedna rzecz sprawia mi nieporównywalnie wiekszą przyjemność: KOLARSTWO SZOSOWE!!!!!!! 

kolarstwo szosowe jest piekne

bardzo poodbaja mi sie rowery telekomu ten design ehhh

piekne piekne

cudowne

niedlugo Giro potem Tour i Vuelta

ehhh znowu godziny przed telewizorkiem heh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grunt żeby był dobry klimat i by ktoś dobrze czuł się w jakimś sporcie. Ja też bardzo lubię siatkę, w gałę grałem jak byłem mlodszy, ale zniecheciłem się do tego sportu, bo jesteś bez przerwy komentowany i jeżeli nie jesteś ponad średnią to można się tylko zdołować. Lubie też koszykówkę, ale ten sk**** od włefu nie pozwala grać w kosza, tylko ciągle ręczna i siatka :((((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rowery szosowe sux ;) !! Górale rządzą :>

 

Hehe, jak kto woli, ja nie zamieniłbym mojego górala na szosowego. Tylko, że przydało by mi się cos lepszego.

 

 

Ja ci powiem co robić, żeby nie grac na kompie - uczyć się - przynajmniej ja nie mam wyjścia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Facet nie wywołuj wojny typu UT vs. Q3, gdzie jedynymi argumentami są: ut suxx, nie bo q3 to <span style="color:red;">[ciach!]</span>o. To dobre dla dzieci. Ja nikomu nie wciskam żeby robił to co ja, po prostu chciałem przekazać ludziom co myślę o tym, napisz czemu niby warto śmigac na góralach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Facet nie wywołuj wojny typu UT vs. Q3, gdzie jedynymi argumentami są: ut suxx, nie bo q3 to <font color="#FF0000">[ciach!]</font>. To dobre dla dzieci. Ja nikomu nie wciskam żeby robił to co ja, po prostu chciałem przekazać ludziom co myślę o tym, napisz czemu niby warto śmigac na góralach.

Wojny? Jakiej wojny? Może nie dowidzisz - przecież dałem ;) i napisałem do tego "Jak kto woli", więc nie przesadzaj...

 

Ja wolę górale, ty szosowe - ok, jak kto woli, nie?

 

Dlaczego na góralach:

- bo jak wiadę na szkło, to mi się opony nie przebijają (chyba, że w szosowym masz te opony bez powietrza - zapomniałem nazwy)

- bo lubię skakać z krawężników itp.

- bo lubię jeździc po lesie i wszelkich wertepach (po górach też) z duża prędkością

- są uniwersalne

- poza tym fajnie opony wyją jak się jedzie 60km/h po asfalcie

- itd.

 

Nie lubię tylko jechać, zawsze musze gdzieś skoczyć, stanąć na przednim kole, zachamować ostro i wywalić sie przy okazji :) Niestety dla mnie jazda na rowerze szosowym jest strasznie nudna (no chyba, że się z kims ścigam).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Facet nie wywołuj wojny typu UT vs. Q3, gdzie jedynymi argumentami są: ut suxx, nie bo q3 to <font color="#FF0000">[ciach!]</font>. To dobre dla dzieci. Ja nikomu nie wciskam żeby robił to co ja, po prostu chciałem przekazać ludziom co myślę o tym, napisz czemu niby warto śmigac na góralach.

Wojny? Jakiej wojny? Może nie dowidzisz - przecież dałem ;) i napisałem do tego "Jak kto woli", więc nie przesadzaj...

 

Ja wolę górale, ty szosowe - ok, jak kto woli, nie?

 

Dlaczego na góralach:

- bo jak wiadę na szkło, to mi się opony nie przebijają (chyba, że w szosowym masz te opony bez powietrza - zapomniałem nazwy)

- bo lubię skakać z krawężników itp.

- bo lubię jeździc po lesie i wszelkich wertepach (po górach też) z duża prędkością

- są uniwersalne

- poza tym fajnie opony wyją jak się jedzie 60km/h po asfalcie

- itd.

 

Nie lubię tylko jechać, zawsze musze gdzieś skoczyć, stanąć na przednim kole, zachamować ostro i wywalić sie przy okazji :) Niestety dla mnie jazda na rowerze szosowym jest strasznie nudna (no chyba, że się z kims ścigam).

tak Varrol jednym z najwiekszych atutow gorali jest uniwersalnosc

mozna tak zmodyfikowac sprzet czyli wstawic kasete 11 - 21 , i w miare cienkie opony ze i na szosie bedzie sie niezle smigalo

oczywiscie majac forme

bo jak mawia moj znajomy nota bene byly kolarz zawodowy jezdzacy niegdys w grupie Lampre : z gorki to nawet smiecie leca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze jak ja bym se chętnie na rowerze pojeździł... Ale mam tylne kółko wygięte na kąt 45 stopni :( i już ledwo się trzyma w jednym kawałku :(. Ale jak roweru nie ma to najlepszy na nude jest kosz. Za to nad morzem lub na jakimś basenie w lato nie ma to jak siatkówka (a ile lasek można poznać ;)). I założe sie teraz że Zbooky napisał ten temat po to by podsunąć ciekawą alternatywę zdrowego spędzania czasu, zamiast siedzenia przed komputerem :D i bardzo dobrze :!: A jakie wy macie alternatywy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to najchetniej jezdze na moim Trecku (tak sie to pisze?) :) do dziewczyny i spowrotem :) w sumie 30km dziennie, to chyba calkiem calkiem :) tym bardziej, jak sie siedzi przed kompem i ksiazkami inaczej ;)

 

pozdr

MeHow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma nic przyjemniejszego niż męczyć swojego bike'a na drogach szybkiego ruchu i tym podobnych, to piękny sport. Pewnie wielu z was myśli: g*** prawda - jeżdże sobie na "góralu" i jest do bani, na szosowym rowerze pewnie jest mniej wygodniej i tyle.(...)

1. Strasznie wiele dyscyplin sportowych wymaga skupienia, precyzji itd., tutaj z kolei jest to w małych ilościach, kocham to że można po prostu wsiąść na rower, 1,5l isostara w bidonu i przez pół dnia można się męczyć na szosach. Słowo męczyć należy rozumieć pozytywnie, kocham jak czuje że nogi mi więdną i uszy marzną od pędu wiatru. Może to wynika z tego, że dużo siedzę przed kompem i sporo nad książkami, taki wypad dobrze robi.

2. Przyjemność w obcowaniu ze sprzętem mechanicznym :) Nie ma dla mnie nic piękniejszego niż wypucowany na błysk rowerek, lśniący na kilometr wypolerowanym aluminium.

3. Człowiek sobie zdaje sprawę że dużo może :)

Ja nie mysle w ten sposob. Lubie kolarstwo- z przewaga na MTB i BMX.

Umialem troche trickow, bo jezdzilismy z kumplami do szkoly na rowerach i po lekcjach sie nudzilismy :D.

 

Ad. 1. Racja. Jak jestem wqrzony to siadam i jade, tylko jeszcze biore oswietlenie, bo sie gliny doczepiaja, a i wracam czasami pozno :mrgreen:

 

Ad. 2. Jak skoncze modyfikowac kompa to sie biore za malowanie roweru.

Mozecie wierzyc lub nie, ale po 4 roku uzytkowania sprzetu mam 6 opone z tylu; czwarta z przodu; trzeci wielotryb z tylu; nowe obie przerzutki i 3. lancuch. Nauczylem sie nawet kola centrowac co-nieco w razie potrzeby :D

 

Ad. 3. Noms. Duzo moze! Nawet bardzo duzo. Czasami mozna samego siebie zaskoczyc: jedziesz przed siebie nie patrzysz jak daleko i jak dlugo, a potem sie okazuje ze to inne wojewodztwo :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...