Skocz do zawartości
DziubekR1

Najstraszniejsze Gry W Jakie Grales

Rekomendowane odpowiedzi

Przegladajac Youtube natknalem sie na taki oto filmik http://pl.youtube.com/watch?v=U7J_J4WhIxE ( Scariest Games Top 10 ). Wyszukiwarka forum nie zwrocila nic na slowa "Scariest", "najstraszniejsza", "najstraszniejsze", wiec pozwolilem sobie zalozyc nowy temat.

Co Wy myslicie o tej dziesiatce ? Co byscie zmienili i przy jakich grach najbardziej robiliscie w gacie ? :)

Mnie boli, ze znalazl sie tu jakis Doom3, a nie ma np. Clive Barker's Undying. Moze gra malo popularna, ale moim zdaniem swietna i nie raz i nie dwa razy mozna bylo przy niej narobic w pory. System Shock 2 zdecydowanie powinien byc wyzej, tu rowniez nie polecam gry w nocy :P]

 

EDIT:

 

Zgadzam sie, byl jeden moment w Alien vs Predator 2 jak sie marinsem wchodzilo pierwszy raz do ula... tam skonczylem moja przygode z ta gra, zabardzo sie balem :P Ale to bylo pare lat temu. Moze teraz by to lepiej poszlo :P

Edytowane przez DziubekR1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Momentami skakałem na fotelu przy Alien vs Predator 2 gdy grałem marinsem.

Inna gra która też momentami mnie troche przerażałą to The Suffering.

 

W inne gry z dreszczykiem nie grałem.

 

Są gry które mnie przerażają ale z zupełnie innego powodu ale nie będę robił już w drugim poście OT.... :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie rura mi nie mięknie w takich gierkach B-), sporadyczne przypadki.

 

Bedąc dzieciakiem grałem w Aliens na C64 (no, no - aż tak stary to nie jestem - tylko 30 wiosen :P), jak słyszałem szybciej pulsujący sygnał w detektorze ruch (obcy się zbliżał, hehehe), to prawie robiłem w gacie, a raz wyłączyłem monitor i wybiegłem z pokoju.

Dołączona grafika

-------------------------------------------

 

No tak, zapomniałem o Silent Hill 2.

Edytowane przez mortex

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Resident Evil 2-3, przytłaczający klimat gry który działał na mnie gdy byłem o 8 lat młodszy [;

 

z resztą wtedy to nawet dygałem się przy Hitmanie 47 ^^ bo bałem się że mnie zaraz zatłuką a nie można było zapisywać podczas gry [;

 

Doom 3 - w sumie dawał popalić no i pierwsza gra w tamtym okresie która wydawała się dość realistyczna wizualnie

 

Silent hill 2-3 - porąbane B-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim wypadku byl to Quake1 , bylo ciemno , sluchawki na uszach

i Pentium 75MHz OC 100MHz za pomoca zworek ;)

To byly czasy , moj pierwszy komp i przygody z grami 3D

 

Po latach dopiero AVP i AVP2 potrafily mnie doprowadzic do podobnego stanu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Blair Witch Project (chyba 1 część).

Potwierdzam :o. Akcjie z drzewcami i bidnym kennym;o

 

Do tego Doom3 - szczeóglnie za pierwszym razem. Aż już chciałem kompa wyłączyć (może to przez alk) ale naprawde początek nieźle straszył.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Momentami skakałem na fotelu przy Alien vs Predator 2 gdy grałem marinsem.

Inna gra która też momentami mnie troche przerażałą to The Suffering.

 

W inne gry z dreszczykiem nie grałem.

 

Są gry które mnie przerażają ale z zupełnie innego powodu ale nie będę robił już w drugim poście OT.... :zonk:

Nie gralem marinem w ogole - to chyba mowi za siebie, pikanie skanera bylo nie do wytrzymania :lol:

 

A tak poza tym to FEAR ostro dal mi sie we znaki, ciezko bylo nie powiem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AvP2 Marinem - bezapelacyjnie, przy tej grze mozna bylo w nerwice popasc. Nie ukonczylem, wymieklem...

System Shock 2 tez byl niezly, ale tylko do ok. polowy - potem im dalej, tym mniej straszno.

 

Ogolnie jednak nie gustuje w "straszydlach" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Silent Hill'e, RE3 (pamiętam moment jak zombie wyskakiwał zza śmietnika.. za pierwszym razem jak mi to zrobił to mało nie popuściłem :) ) i ostatnio przechodzę F.E.A.R'a ale to już nie jest to samo (przy tamtych grach byłem sporo młodszy ;) ) Teraz to bardziej boje się, że zginę i jeszcze raz będę musiał przechodzić...

 

 

AvP2 nie grałem dłużej.. za to w 1 i owszem ;) ale też straszył.. :)

 

Muszę przyznać, że bioshock mnie też czasem wzdrygnął, ale to raczej strach taki gdy wyskoczy genofag zza rogu niźli cały czas chodzenie i trzęsienie portkami jak to się w SH zdarzało ;) Tam dużo bardziej (z resztą w FEAR jest podobnie) wolę strzelać i wyżynać niż chodzić w ciemnościach.. po cichu.. brr ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie gralem marinem w ogole - to chyba mowi za siebie, pikanie skanera bylo nie do wytrzymania :lol:

 

Oj tak!!! :D Pisząc że skakałem na krzesełku miałem na myśli to dosłownie. :)

 

No i oczywiście zapomniałem o Doom 3 ale nie we wszystkich momentach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DooM 3 potrafiło wystraszyć, ale za pierwszym razem tylko . Ja pamiętam moment w Resident Evil 2 grając jeszcze na PSX w nocy ze słuchawkami na uszach. Szło się Leonem przez taki kręty korytarz w budynku R.P.D i ze ściany nagle zaczęli wychodzić zombiaki. Mocno mnie to wystraszyło. Oczywiście Silent Hill 1 i 2 również.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AvP 1 i 2 marinsem to było naprawde cięzkie przeżycie, FEAR równierz był "ciekawy", ale sięgając do korzeni mojego strachu w grach to bezapelacyjnie UFO - Enemy Unknown, klimat tej gry był dla mnie przytłaczający, miałem wtedy parenaście lat, i po paru próbach zrezygnowałem z dalszej gry : ]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Elviso26

Penumbra obie cześci były straszne...

Doom 3 był smieszny hehe serio...

prawdziwie straszne był Silent hill II oraz Silent Hill the room ;)

Obscure 2 tez dosyć straszny...

 

ze starych była jeszcze taka gierka jak NECRONOMICON...niezłe przygnębienie

 

co jeszcze hmm...

 

Condemned Criminal Origins wypass lęk ;)

 

Fear tylko mnie straszył w nocy jak grałem na kacu hehehe a tak to nie bardzo bo z czasem robił sie bardzo przewidywalny i wiedziałem ze zaraz coś spadnie albo sie pojawi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

malo bylo strasznych tytulow w ktore gralem, musze nadrobic zaleglosci ale podobal mi sie zajebiscie The Suffering, zdarzylo sie tez podskoczyc przy FEARze (moment z drabina ;)), ale i tak najlepsze bylo jak rozwalilem myszke grajac w mafie, moze to bylo bardziej zaskoczenie niz strach, ale jak skradalem sie 10 minut po cichaczu i gosc wyskoczyl nagle zza zamknietych drzwi z sawn off-em to malo sie nie zesralem i zawalilem myszka w monitor az sie rozpekla ;)

Edytowane przez kwasior500

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AvP 1 i 2 marinsem to było naprawde cięzkie przeżycie, FEAR równierz był "ciekawy", ale sięgając do korzeni mojego strachu w grach to bezapelacyjnie UFO - Enemy Unknown, klimat tej gry był dla mnie przytłaczający, miałem wtedy parenaście lat, i po paru próbach zrezygnowałem z dalszej gry : ]

a mi sie strasznie podobalo, jedynie starchałem sie troche jak odkrywlo sie mape i pojawiali sie kosmici

równiez nigdy nie ukonczylem AVP marines-em, i nikt ze znajomych tez nie, toz to tylko dla zawdowców z gatunku, przestrasz mnie az osiwieje :zonk:

ostatni tzn jakis rok temu gralem w bardzo klimatyczna gre i nie powiem były momenty ze sie bałem troche, ale ogólnie w zadnej grze ni spotkałem sie z takim klimatem, gra została słabo oceniona przez serwisy, i do dzis nie wiem dla czego mila te 8 na 10 ale to za mało imo, poprostu jest to taki FPS z elementami RPG, ale do połowy gry to nie masz broni wcale, a mozna normalnie zawału dostac, pózniej jak juz człowiek sie oswoi jest niezle ale fabuła i tak potrafi zaskoczyc, nie wiem takiej gry drugiej nie ma, zadne SH i RE, choc sa to dobre gry ale nie równaja sie z klimatem, mozliwe dlatego bo pierwszy raz spotkałem sie z twórczościa Lovecrafta, normalnie gra jest maksymalna i nie patrzcie na oceny bo one w tym jedynym wypadku sa absolutnie za niskie gra dla mnie 10/10 nic dodac nic ujac, polecam wam ta gre, wasza psychika po niej juz nie bedzie taka sama :wink:

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=747

Edytowane przez lukaszrobert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, fakt, też wymiękałem przy AvP 2 i nie skończyłem. Za bardzo się chciałem wczuć (noc, słuchawki) i pewnie przez to. ;)

 

W Call of Cthulhu miałem okazję zagrać i przeszedłem początkowy kawałek - nie było wcale strasznie. Później jest gorzej?

(jeżeli gra odwzorowuje klimat opowiadań to pewnie tak ;) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

half life - m. in. chodzenie po kanalach wentylacyjnych, czekanie co wyskoczy zza rogu, gasnaca latarka (grajac w nocy na sluchawkach). plus pare innych miejsc i sytuacji. generalnie gra bardziej klimatyczna niz straszna, ale u mnie to bardziej powoduje przyspieszone bicie serca niz np zombiaki. do tego AvP - podobnie: noc i sluchawki, jakiekolwiek stukniecie, skrzypniecie powodowalo czasami wrecz zrzucenie sluchawek i odejscie od kompa. far cry - platformy na drzewach, pierwszy kontakt z tymi szybkimi mutantami. nie wiadomo skad i jak, pierwszy kontakt z nimi to odglos ich biegu. strach czesto pozbawial kompletnie/konkretnie refleksu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, fakt, też wymiękałem przy AvP 2 i nie skończyłem. Za bardzo się chciałem wczuć (noc, słuchawki) i pewnie przez to. ;)

 

W Call of Cthulhu miałem okazję zagrać i przeszedłem początkowy kawałek - nie było wcale strasznie. Później jest gorzej?

(jeżeli gra odwzorowuje klimat opowiadań to pewnie tak ;) )

a doszedłes moze do tej rybackiej wioski, albo wczesniej jak Ci w hotelu fałszywie gosc proponuje pokój zebys sie wyspał, a potem razem z psycholami chce cie porabac siekierą i musisz uciekac ryglujac drzwi za soba co oczywiscie tylko z poczatku daje efekt bo drzwi drewiniane a siekiera ostra^^

najlepsze zakonczenie co bys nie zrobil ladujesz w psychiatryku i próbujesz popełnic samobójstwo,

poczatek taki niby nic, zostajesz wezwany do zbadania dziwnych zachowan w wiosce i przypadków morderstw rytualnych,

gdzie skonczyłes?

gra jest straszna i ma ciezszy klimat dorównujacy najciezszym filmom psychologicznym, tylko ze tu jest gorzej bo maxymalnie wczuwasz sie w bohatera

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...