Parkowanie Motoru

[sylwia]

Mam takie pytanie, do osob bardziej siedzacych w tym temacie. Moj chlopak dzisiaj zaparkowal motor na parkingu dla samochodow na osiedlu. Nasteonie pewien (nie)mily sasiad, zwrocil mu uwage, ze powinien parkowac na chodniku. Chlopak uwaza, ze za parkowanie na chodniku moze dostac mandat.

Kto ma racje? I co o tym mowia przepisy?

(Szukalam w necie ale nie znalazlam jednoznacznej odpowiedzi)

[Dijkstra]

Motor jest takim samym pojazdem, jak każdy inny i może go parkować w miejscach dla samochodu - zdrowy rozsądek jednak nakazuje, żeby tego nie robić, bo są setki miejsc, w których motor zaparkować moża, a samochód nie wejdzie... szczególnie bolesne na zatłoczonych osiedlach. Sam mam sąsiada, który parkuje motor centralnie na środku miejsca dla samochodu, a miejsc jest mało.

Co do chodnika: jeżeli jest zakaz parkowania, dotyczy również chodnika - chyba że tabliczka pod znakiem głosi "nie dotyczy chodnika". Na chodniku można parkować, pod warunkiem, że pozostawi się 1.5 metra dla pieszych (praktycznie nie egzekwowane przez służby porządkowe). Ma dopiero wejść w życie przepis o całkowitym zakazie parkowania na chodnikach - o ile przejdzie. Dla mnie to debilizm - najlepiej dać zakaz parkowania na chodnikach, nie zapewniając parkinkgów w centrach miast.

[Neo_x]

To ja mam takie troche dziwne pytanie ktore mnie nurtuje od dosc dlugiego czasu. Mianowicie, za parkowanie samochodu w centrum warszawy trzeba placic w parkomatach.. ale swistki z parkomatow umieszcza sie za szyba w widocznym miejscu. A jak jest z motocyklem? Swistka za szybe nie wsadze... a jak wsadze to albo gdzies odfrunie albo ktos ukradnie... wiec jak to wyglada ze strony prawnej? Mam swistek nosic ze soba czy po prostu nie placic? Bo szczerze jeszcze ani razu nie wkladalem kasy do parkomatu za motor... jak moga na motocykl zaparkowany bez oplaty zaaragowac policjanci\straz miejska?

[Gość Pigmej]

Kto ma racje? I co o tym mowia przepisy?

Jak najbardziej Twój chłopak ma prawo parkować motor na parkingu. Tak samo jak samochód. Jeśli motor jest "opłacony" zgodnie z przepisami to jest takim samym użytkownikiem drogi jak auto.

 

jak moga na motocykl zaparkowany bez oplaty zaaragowac policjanci\straz miejska?

Tak jak na auto- sholować. Ale też mnie to interesowało. Jak motocykliści płacą zostawiają te kartki. Aż napiszę maila do straży miejskiej w moim mieście. Dam znać jeśli odpiszą. Edytowane 8 Września 2008 przez Pigmej

[martian1]

To ja mam takie troche dziwne pytanie ktore mnie nurtuje od dosc dlugiego czasu. Mianowicie, za parkowanie samochodu w centrum warszawy trzeba placic w parkomatach.. ale swistki z parkomatow umieszcza sie za szyba w widocznym miejscu. A jak jest z motocyklem? Swistka za szybe nie wsadze... a jak wsadze to albo gdzies odfrunie albo ktos ukradnie... wiec jak to wyglada ze strony prawnej? Mam swistek nosic ze soba czy po prostu nie placic? Bo szczerze jeszcze ani razu nie wkladalem kasy do parkomatu za motor... jak moga na motocykl zaparkowany bez oplaty zaaragowac policjanci\straz miejska?

U nas w Toruniu my nie znaju czegos takiego jak parkometr - sa za to parkingowi :D. My z kumplem rozwiazujemy sprawe tak, ze parkujemy sobie kulturalnie moto, porozumiewawczo wymienimy spojrzenia z parkingowym i po sprawie - parking za friko ;).

[Neo_x]

Tak jak na auto- sholować. Ale też mnie to interesowało. Jak motocykliści płacą zostawiają te kartki. Aż napiszę maila do straży miejskiej w moim mieście. Dam znać jeśli odpiszą.

No dobra.... a jak powiedzmy karte wezme w kieszen zeby nikt mi jej nie zasunal... i scholuja mi motocykl? To co.. moge sie jakiegos odskzodowania spodziewac za straty moralne? Bo przeciez za postoj zaplacilem :)

 

U nas w Toruniu my nie znaju czegos takiego jak parkometr - sa za to parkingowi :D. My z kumplem rozwiazujemy sprawe tak, ze parkujemy sobie kulturalnie moto, porozumiewawczo wymienimy spojrzenia z parkingowym i po sprawie - parking za friko ;).

No dobra.. w centrum warszawy spojrzenie na parkometr nie bardzo zadziala ;)

[thermalfake]

Jak najbardziej Twój chłopak ma prawo parkować motor na parkingu. Tak samo jak samochód. Jeśli motor jest "opłacony" zgodnie z przepisami to jest takim samym użytkownikiem drogi jak auto.

To zależy gdzie zaparkował pod blokiem. Część parkingów należy do osiedla czyli spółdzielni mieszkaniowej i one podlegają regulaminowi ustalonemu przez zarząd lokatorski. Można też trafić na parking będący własnością miasta i tam nie może Ci już nikt zabronić pozostawienia jakiegokolwiek pojazdu poczynając od roweru, motoru, osobówce po tira. Oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku.

[Gość Pigmej]

To zależy gdzie zaparkował pod blokiem. Część parkingów należy do osiedla czyli spółdzielni mieszkaniowej i one podlegają regulaminowi ustalonemu przez zarząd lokatorski. Można też trafić na parking będący własnością miasta i tam nie może Ci już nikt zabronić pozostawienia jakiegokolwiek pojazdu poczynając od roweru, motoru, osobówce po tira. Oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku.

Jasne. Chodziło mi o wszystkie drogi publiczne i parkingi publiczne. Jeżeli parking znajduje się na terenie prywatnym (np. hipermarkety) to tak jak mówisz. Zależnie od regulaminu.

[kingcin]

Neo_x Nie trzeba płacić za parkowanie motocykla w strefie płatnego parkowania policja/straż miejska nie jak na to nie zareaguje.

 

Podstawa prawna:

 

http://www.zdm.waw.pl/fileadmin/user_uploa..._XXXVI_1077.pdf

 

(...)

§ 3. 1. Wprowadza się zerową stawkę opłaty dla:

(...)

11) kierujących motocyklami;

Edytowane 9 Września 2008 przez kingcin

[Gość Pigmej]

No ale to w Wawie. Gdzie indziej to decyzja władz miasta.

[kingcin]

Na kursie mówili mi ze zasadniczo jeśli chodzi o parkomaty to wszędzie tak jest, właśnie dlatego, że niema co zrobić z bilecikiem. No a pytanie było o Warszawę ^_^

[Gość Pigmej]

No a pytanie było o Warszawę ^_^

Z tego co widzę autorka tematu jest z Poznania :wink: Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie, żeby to ustalić dla innych miast. Tak dla wiadomości.

[Neo_x]

Ale wazne ze moge legalnie parkowac za free ;) Thx ;)

[mlun]

Wszędzie jest tak samo. Motorem można sobie zaparkować na chodniku(oczywiście nie na samym środku że ludzie nie mogą przejść) i za postój nic się nie płaci.

[Niemiec]

w olsztynie jest info "nie dotyczy rowerow i motorowerow" o motocyklach zadnej wzmianki o placeniu i nie placeniu na stronie strefy nie znalazlem.