Spięcie Vs. Markowy Zasilator (enermax)

[leszek_e]

Witam!

 

Mialem dzis w kompie spięcie. Zasilacz to Enermax Liberty 400W

 

Tak sie akurat sklada ze podczas pomiaru napiec niefortunnie moja trzesaca sie reka spowodowala wystapienie spiecia.

Komp póki co jest stabilny, od 3h leci Prime.

No ale jako ze akurat robilem pomiary napiecia to zauwazylem ze po spieciu napiecia bardziej sie wahaja.

Przed spieciem napiecia byly stabilne do setnych czesci po przecinku, troszke sie wahalo w zakresie +/- 0.01 V. Po spieciu zmierzylem jeszcze raz i teraz rozpietosc wahan wynosi prawie 0.1 V.

 

Wiem jakie tolerancje opisuje norma wiec tu jest ok ale nie wiem dokladnie czego sie spodziewac po zasilaczach tej klasy.

Czy forumowe okreslenie "rock stable" dopuszcza róznice 0.1V miedzy min a max i raczej niema sie co spodziewac stabilnosci w zakresie częsci setnych i pomiary przed spieciem zostaly blednie wykonane (choc mierzylem kilka razy).

 

I wreszcie - czy spiecie moze spowodowac uszkodzenie zasilacza?

 

Wiem ze wahania sa malutkie wiec pewnie jest ok ale fakt ze sie zwiekszyly po spieciu chyba o czyms swiadczy a zasilacz ma zabezpieczenia przeciw przepieciowe oraz jest to przeciez doceniany i polecany zasilator i moze nie powinien sie tak zachowywac?

 

EDIT:

Moze wypadaloby dodac, ze w kompie mam 1 dysk jednotalezowy, a64 3700+, gf 7600gt, cdrom, 1 dodatkowy wiatrak.

Napiecia o ktorych mowilem mierzylem z molexa na ou liniach ina obu liniach zwiekszyly sie wahania po spieciu.

 

Wydaje mi sie ze zasilacz tej klasy nie pownien tak reagowac.

Edytowane 23 Września 2008 przez leszek_e

[לוק]

zasilacz ma zabezbieczenia ale z tego co ja przypuszczm ochrona ta odpowiedzialna jest za to aby skoki napiecia i pradu z linii nie docieraly do wyjscia, czyli tak: najpierw prad przemienny na wejsciu dociera do zasilacza i przechodzi pzrez zabezpieczenie przed pzrepieciami na linii------->pozniej powinna byc jakas redukcja szumów-----> nastepnie bezpieczniki-----> jakis prostownik----> no i kondensatory aby wszsytko gladko smigało----->mosfety----> pozniej sprawa sie juz troche komplikuje i nie bardzo umiem to wyjasnic chodzi o to aby przefiltrowac wszystko z pozostalosci pradu zmiennego i ostatecznie zmagazynowac moc,

 

w twoim wypadku mowa jest o spieciu na wyjsciu a nie wiem czy jakies zabezpieczenia tam sa, teoretycznie powinny byc bo przeciez jest jeszcze w zasilaczach taki uklad odpowiedzialany za monitorowanie i kontrole napiecia by wszsytko spełnialo okreslona norme, jednak uklady takie z prawdziwego zdarzenia matowane sa tylko w tych naprawde drogich zasialczach. tzn sa we wszsytkich ale tylko w tych drozszych budowa i funkcja naprawde spełnia to co powinna, z reszta jak sam widzisz po spieciu juz wieksze rozbierznosci są,

moim zdaniem tego rodzaju spiecie w drozszych zasilaczach nie powinno spowodowac ich uszkodzenia, jak jest w tanszych nie wiem to pytanie to specjalisty albo elektronika,

 

w najgorszym wypadku oddaj PSU na gware jesli ja masz, powiedz ze napiecia podawane pzzez zasilacz maja za duze skoki, czego nie było na początku, jak sie uda moze to łykna i zeby nie miec problemów z natarczywym klientem wymienia Ci na nówke i bedziesz spac spokojnie :wink:

[blasphemy]

Jak odda psu na gwarę, bo wahania są rzędu 0.1v, to go wyśmieją...

[לוק]

Jak odda psu na gwarę, bo wahania są rzędu 0.1v, to go wyśmieją...

ja kiedys oddalem całkowicie sprawny dysk na gwarancje bo sie pomylilem i mi wymienili na nówke

wiec rózne rzeczy sie dzieja, moze nikt nie bedzie sie bawil w analizowanie usterki tylko z tasmy dostanie nowy,