Chłodzenie Gf Fx5500 Samym Radiatorem?

[saleen]

Cześć

 

Mały wentylatorek na moim Palicie FX5500 128MB zaczął hałasować. Próby uciszenia go zakończone niepowodzeniem. No i jakoż mam ładny radiator na Socket 478 to wpadłem na pomysł czy może go nie wykorzystam. Myślicie że gdybym wywalił Palitowski radiatorek i założył jakimś patentem ten z S478 (który jest 3x większy)... oraz zostawił go bez wentylatora to GPU się usmaży czy nie? :D

Temperatury w obudowie mam około 36-41st (proc, dysk, płyta). Karta nie wiem do ilu się grzeje bo nie ma czujnika. FX5500 to generalnie chłodne modele czy raczej grzałki? Mam poważne wątpliwości że sam radiator może jednak nie wydoić.

 

Oto zdjęcia z porównaniem radiatora S478 i seryjnego z FX5500:

 

 

Co myślicie? Może niepotrzebnie się boje że chłodzenie pasywne nie wyrobi? Tylko zakładać i już? ;d

Edytowane 22 Października 2008 przez saleen

[kwasior500]

5200=5500, bylo duzo pasywnych 5200 wiec tu tez nie powinno byc problemu

[krzysiek9920]

Tu masz patent jak to założyć. Wiercisz 2 otwory, gwintujesz, 2 srubki i tyle samo gumowych podkładek na drugą strone karty. Jeśli masz 4 otwory montażowe wokół GPU to 4 dziury w radiatorze w celu lepszego trzymania. Ot cała filozofia zamontowania tego na karcie.

Chłodziłem tym 6800gs AGP z dobrym skutkiem.

Edytowane 23 Października 2008 przez krzysiek9920

[saleen]

Zatem chyba się skuszę. Tyle że w obudowie mam słaby przepływ powietrza, wentylator procesora i w zasilaczu to wszystko. A więc powietrze pewnie "stoi". Nie przypalę karty graficznej? Fakt że warta jest 15zł ale wolałbym żeby jednak przetrwała. Gdyby karta zaczęła się przegrzewać to przed ukatrupieniem zacznie jakieś aferakty generować zgadza się? Hmmm... to ostatecznie - zaryzykować?

[SGJ]

A jak chcesz przegrzac karte jak pasywne 5200/5500 miały radiatory wielkosci tego, który masz oryginalny...

[saleen]

Spoko, chodziło o to że mam pozatykaną obudowę w której stoi powietrze a na chłodzeniu słabo się znam.

 

Zatem zakładam, dzięki za opinie ;)

[saleen]

Ok, od dwóch dni nowe chłodziwo ( ;) ) już siedzi. Sam nie wiem co o tym myśleć, po 1godz pracy kompa w środowisku Windows + Firefox ten wielki radiator jest z każdej strony (no na rantach trochę chłodniejszy) tak gorący że z dużym trudem utrzymuję palec przez 30 sekund na radiatorze - on normalnie parzy. Jednocześnie temp procesora to 40-43st (Willamette to grzałki, poza tym +0,05V), dysk twardy podobnie. No i dysk oraz radiator procka są ledwie letnie przy dotykaniu - a mają po 40st. A radiator na karcie parzy. To zastanawiam się, jaką do cholibki on ma temperaturę? Pewnie 60++st, podczas pracy w Firefoxie. Czy to normalne? Komputer raz na jakiś czas potrafi być przykatowany dobrą godzinkę w jakiejś grze, karta nie zwęgli się wtedy? :rolleyes:

Edytowane 1 Listopada 2008 przez saleen

[BuMeL]

5200 i 5500 to te same procesory, osobiście widziałem na nich pasywne radiatorki wielkości pudełka zapałek. Procesory FX mogły pracować stabilnie z temperaturą powyżej 100st, więc nie ma obawy o przegrzanie. Poza tym jeśli radiator na karcie jest gorący to bardzo dobrze, znaczy że pięknie odbiera ciepło z GPU ;) oczywiście jeśli się boisz to spokojnie możesz postawić obok niego cichy wentylatorek 120mm (nawet podpięty do 5v) na dnie obudowy, nie usłyszysz go a przynajmniej poruszy powietrzem ;) (sprawdzone en x razy na pasywnych kartach)

Edytowane 1 Listopada 2008 przez BuMeL

[saleen]

100 stopni? :D

Eee to spoko, dzięki za odp.