Skocz do zawartości
mcfly11

Linux - Czy Warto ?

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się nad zmianą systemu operacyjnego. Dużo dobrego słyszałem o Linuxie i mam kilka pytań:

1. Jaki najlepszy linux do sprzętu co mam w sygnaturce ?

2. Jak jest z instalacją neostrady na linuxie ?

3. Jak ma się sprawa z korzystania z programów dostępnych na windę np. Bestplayer?

4. Jaki najlepszy odtwarzacz mp3 na linuxa ?

5. Czy przechodząc na linuxa zachowam swoje pliki na pozasystemowych partycjach ?

6. Czy instalacja sterowników nie jest utrudniona np. karta graficzna, sieciowa ?

7. Czy da się w łatwy sposób skonfigurować siec - do podłączenia XBOX'a 360 do internetu ?

 

i najważniejsze pytanie CZY WARTO ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. polecam poradnik - http://jakilinux.org/jaki-linux/ . chociaż, jak już kolega napisał, dla początkującego najlepiej coś z tych dystrybucji: Ubuntu, SuSE, Mandriva czy PCLinux.

2. pod Ubuntu, PCLinux i SuSE jest graficzny konfigurator UbuDSL, z którym konfiguracja to "bułka z masłem". co do reszty pewnie trzeba się trochę namęczyć ;)

3. można uruchomić większość programów windowsowych przez Wine ale po co jak są ich odpowiedniki. (bestplayer - mplayer, kaffeine)

4. pod Gnome to Exaile a pod KDE - Amarok.

...

7. tzn? skonfigurować PC jako router?

 

a czy warto? jeśli nie jesteś graczem to moim zdaniem tak. trzeba trochę czasu poświęcić na naukę ale dostajesz stabilny, bezpieczny i w pełni darmowy system.

Edytowane przez DuG1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7. tzn? skonfigurować PC jako router?

 

a czy warto? jeśli nie jesteś graczem to moim zdaniem tak. trzeba trochę czasu poświęcić na naukę ale dostajesz stabilny, bezpieczny i w pełni darmowy system.

Właśnie jestem graczem al typowo konsolowym więc Pc służy mi do internetu. Co do punktu 7 to chodzi mi o konfiguracje PC jako router.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i najważniejsze pytanie CZY WARTO ?

Jeśli chcesz poznać Linuksa i jego tajemnice to na pewno warto ;). Nic nie stoi na przeszkodzie abyś Linuksa zainstalował obok istniejącego systemu. Na początek jest to najlepsza opcja, ponieważ w razie czego masz jeszcze stary system jako awaryjny... Jak poznasz Linuksa na tyle dobrze, że będziesz sobie radził to wtedy porzucisz stary system na dobre.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz udostępniać net dla xboxa to imho lepiej zakup jakis naprostszy nawet router.Koszt z 50zł na allegro np. za Dlinka,a problemów zero i o wiele szybciej i prościej.Bo inaczej to będziesz musiał miec komputer włączony żeby udostępniac X-owi neta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wilk dobrze gada. linux nie jest prosty, nie każdemu przypadnie do gustu.. najlepiej potestować albo na wirtualnym albo na live cd/dvd

 

 

1. IMO najlepsze są Ubuntu i Mandriva ze względu na ich "automatykę" działania.

 

Jeżeli nie chcesz płacić za system to tak, warto.

ad 1 Ubuntu tak, Mandriva w żadnym wypadku. Proponuje Ubuntu, zaczynałem od knoppixa potem pare dystrybucji w tym mandrake`y i mandrivy a skończyłem na Ubu.

 

Co do placenia za system to LOL!

Nie podoba mi sie ta sytuacja ze do tanich kompów z biedronki wsadzają linuxa, bo ludzie zaczynają myśleć, że jest gorszy od winshitu. A tak nie jest przeciez.

Linux to nowy świat, bardziej skomplikowany ale i dający o wiele więcej w zamian. Nie pograsz sobie za bardzo, programy pewne nie pujdą z windowsa wine nie uruchomi wszystkiego. Ale za to jest pelno zamiennikow, poszukasz, na pewno cos dla siebie znajdziesz, nie jest tak dziurawy jak wyroby M$. Bezpieczniejszy, zapomnij o wirusach i o o czyszczaniu kompa, rejestrze usowaniu tempow etc.

 

cos do muzyki?

Amarok nic lepszego pod okienka nie ma, ja uzywam moc (mocp) pod basha

 

PS

lapek 3 tys, ubu free, opadajaca szczeka kolegi vistowca po odpaleniu linuxa i pokazaniu mu efektow compiza i zuzycia procesora- bezcenne czego wszystkim zycze :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Ufok4: Tylko, że te efekty po pięciu minutach zaczynają troche przeszkadzać ;)

 

Co do mnie, to polecam kubuntu 8.10 z kde4. Dużo fajnych bajerów, których nie ma nawet w viście i są chyba dość użyteczne :) No i można zrobić bałagan na kilku pulpitach, nie tylko na jednym :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Ufok4: Tylko, że te efekty po pięciu minutach zaczynają troche przeszkadzać ;)

 

Co do mnie, to polecam kubuntu 8.10 z kde4. Dużo fajnych bajerów, których nie ma nawet w viście i są chyba dość użyteczne :) No i można zrobić bałagan na kilku pulpitach, nie tylko na jednym :lol2:

 

 

 

KDE zawsze wpylało znacznie więcej niż gnome. Moze ma mniej opcji do konfigurowania spod samych okienek, ale jest lekki - mowa o Gnome.

 

 

Co do efektow to co kto lubi. Nie lubię kostki 3d, wole wall ale efekt gumowych i rozciagliwych okienek jest swietny i nie tylko one ale te stosuje stale ^^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość wra1th

Podłączę się do tematu. Nie wiem czy właściwy dział, ale trudno. :-D

Jestem przed formatem, docelowo chciałbym mieć gdzieś tak 20 gb na partycję systemową windowsa, oraz 40 na wszystkie linuxowe. Mam hdd 250 gb.

Nigdy nie miałem 2 systemów na raz, a teraz bym chciał... więc:

-Jaki podzielić optymalnie miejsce? (mam Acronis Disk Director, chyba da radę :->)

-Co instalować wpierw?

-Jakis boot manager? ;-]

Jak są jakieś istotne kwestie, to milo jakby ktoś o nich też powiedział. :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na linuksa starczy Ci chyba 20GB. Do wszystkich filmów, fotek, muzyki etc. na partycjach fat i ntfs jest dostęp spod linuksa. Przy instalacji windowsów zostaw sobie 20GB wolnegej przestrzeni na linuksa (może być nawet mniej). Przy instalacji linuksa (koniecznie musi być jako drugi, żeby był bootloader) podziel sobie to na 500MB swap i reszte na / (root) z systemem plików np. reiserfs albo xfs.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość wra1th

Bootloader chyba może być zewnętrzny? :-) Na pewno jakieś są... ;-] I pewnie "lepsiejsze" niż taki zwykły z linuxa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bootloader chyba może być zewnętrzny? :-) Na pewno jakieś są... ;-] I pewnie "lepsiejsze" niż taki zwykły z linuxa.

Napewno sa, ale czy warto? Jak instalujesz linuksa po windowsach (drugi w kolejnosci) to on sam wykryje windowsy i doda odpowiedni wpis w bootloaderze. Moze nie jest to najpiekniejszy bootloader (chociaz w wersji z suse albo mandrivy chyba ma dosc ladne gui) ale przeciez w nim sie nie pracuje, tylko odpala system (max 5 sekund :) ). Inna sprawa, to ze linux chyba wymaga troszke innego ladowania niz windowsy

 

 

(sorki za brak polkich znaczkow)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przy 20GB na linuxa to bym dał z 500MB na swapa, 5GB na root'a i resztę na /home - gdybyś chciał zmienić dystrybucję lub w razie poważnej awarii to zawsze zostają osobiste ustawienia, dokumenty, poczta itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co polecacie dla użytkownika, który mial lekki kontakt z linuxem (ubuntu/kubuntu), ale chce spróbować czegoś innego? Myślałem albo o Fedorze, OpenSuse lub Debianie. I jak wygląda sprawa z KDE 4.2? Stabilne to? Bo z 4 miałem doczynienia w wersji 4.0, która co chwilę błąd wyrzucała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mandriva, suse, ubuntu różnią się chyba tylko centrum sterowania, tapetą i systemem zarządzania pakietami :] Jest oczywiście wiele innych różnic, ale z punktu widzenia zwyklego użytkownika są raczej nieistotne. No i jeśli zainstalujesz sobie jakiegoś debiana, slackware etc. to licz sie z tym, że większość rzeczy będziesz musiał poustawiać ręcznie, edytorkiem tekstowym.

 

Co do kde 4.2... ja mam chyba 4.1 (to z ubuntu 8.10) i jestem zadowolony. Nic się już nie wiesza i jest dość funkcjonale. Do tego sprawnie wykrywa i konfiguruje wifi odrazu po instalacji systemu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja się do KDE4 nie mogę przekonać. po ostatnim podejściu do bety2 znów wróciłem do KDE 3.5. zbyt często wywalała mi się plasma (czasem przy głupich czynnościach jak odpalenie 2x pod rząd właściwości jakiegoś apletu), rzadziej jakieś aplikacje, no i Firefox wygląda paskudnie :P poczekam na oficjalne wydanie 4.2 i wtedy znów spróbuję.

 

jeśli nie przeszkadza Ci KDE 3.5 lub XFCE to może Sidux? Ciekawa dystrybucja oparta o Debian Sid, zawierająca dość rozbudowane skrypty konfiguracyjne i zoptymalizowana pod i686 lub x64. niedawno sam szukałem czegoś do przesiadki z Kubuntu 8.04 i właśnie brałem pod uwagę m.in. Siduxa - wygrał Arch, który IMO jest rewelacyjny ale wymaga zbudowania systemu praktycznie od podstaw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

imo w przypadku linuksa na biurko najważniejsze jest wsparcie, a co za tym idzie - ilość userów... dlatego jestem za topowymi distrami... nie lubię rpmów, więc całą rodzinkę RH i M od razu skreślam... (zaszłości historyczne od czasów mandrake 8)

 

relatywnie prostym i przyjemnym distrem jest debian - łatwy w konfiguracji - ogromne wsparcie... imo najlepszy na początek, ubuntu jest zbyt automatyczne... znam kilka osób, które mając ubuntu jakiś czas nadal mają problemy (np fdisk im działa tylko na roocie, nagrywarka w k3b nie jest wykrywana etc), dlatego imo podstawowy debian jest lepszy (na biurko oczywiście w wersji testing)...

potem można spróbować archa albo slacka (osobiście bardziej mi się spodobał ten pierwszy) - więcej trzeba czasu poświęcić na ustawienia, ale ogólnie system jest jakby lżejszy i szybszy od tych z rodziny debowych (subiektywnie)...

odradzam gentoo - system wyłącznie dla geeków

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

relatywnie prostym i przyjemnym distrem jest debian - łatwy w konfiguracji - ogromne wsparcie... imo najlepszy na początek, ubuntu jest zbyt automatyczne.

Który debian? W tej chwili ubuntu i debian wyglądają niemal identycznie a jedyna róznica to instalator.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra to inaczej. Co masz w ubuntu z automatu? Bo róznica jest taka za debianie ma sie kontrolę nad tym co sie instaluje. W konfiguracji jedyne co dochodzi w ubuntu to te kilka opcji ułatwiających instalację sterowników i nic więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Well, co za różnica jaka dystrybucja? Każda oferuje to samo tyle, że w innym opakowaniu i różnym stopniu dopieszczenia. Jeżeli chcesz zacząć to weź sobie jakieś Ubuntu, Fedorę albo OpenSUSE. Opanujesz podstawy i robisz deploy na Debiana, PLD, Gentoo, Arch Linux czy inne distro.

 

Gentoo nie jest złe i wcale nie jest dla geeków. Na Gentoo można poznać dogłębnie cały system i dopasować go do siebie - wybierasz tylko te funkcjonalności, które chcesz, a rekompilacja niektórych pakietów np. OpenOffice'a daje naprawdę dużo (w przytaczanym Debianie też tak można tylko, że z Gentoo to pójdzie relatywnie łatwiej).

 

Jeżeli już chodzi o Debiana to kiedyś używałem przez krótki czas (ok. 2 miesięcy) zarówno jego jak i Ubuntu, ale nie przypasował mi za bardzo. Nie podobał mi się dość skomplikowany (w porównaniu do Gentoo, Arch'a, Slacka czy Cruksa) proces budowy paczek. Potem zainstalowałem Arch'a. I od tych 3 lat nic się nie zmieniło, choć od czasu do czasu testuję sobie kilka dystrybucji :3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na stacjonarnym kompie mam ubu8.10(i xp sp3).

Zauważyłem, że są problemy ze sterownikami do niektórych rzeczy(np ZXDSL852).

W laptopach z tego co słyszałem są dosyć duże problemy ze sterami do grafy.

Skąd wiedzieć jaki laptop kupić żeby nie było kłopotów se sterami do niego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na stacjonarnym kompie mam ubu8.10(i xp sp3).

Zauważyłem, że są problemy ze sterownikami do niektórych rzeczy(np ZXDSL852).

W laptopach z tego co słyszałem są dosyć duże problemy ze sterami do grafy.

Skąd wiedzieć jaki laptop kupić żeby nie było kłopotów se sterami do niego?

 

Karta graficzna --> polecam tylko nvidie. A to dlatego, że wypuszczają NORMALNE stery, nie trzeba się bawić z zamiennikami.

dźwięk ---> większość rynku to układy realteka, więc żadnych problemów.

Reszta - ciężko powiedzieć. Generalnie kupować na popularnych podzespołach, chociaż sytuacja teraz jest całkiem inna niż jeszcze parę lat temu...

Instalując już jakiś czas temu Ubu 8.04 na Asusie serii F system wykrył mi wszystko łącznie z wifi i kamerką. Wystarczyło doinstalować oryginalne stery nvidii i gotowe. Problem dalej mam z czytnikiem linni papilarnych ale to margines.

 

Co do systemu to:

Podobno Genotoo też jest ciekawym rozwiązaniem, ale słyszałem, że jeżeli sie nie chce pół życia spędzić na kompilowaniu z flagami to lepiej <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span> Ubuntu ^^.

Suse też fajny, Mandrive stanowczo odradzam, mimo że zaczynałem od niej (Mandrake`a wtedy jeszcze). Podobno Kde w ich wydaniu to już nie KDE a jakiś zmutowany potwór. No i za bardzo stabilna to to nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też polecam Linuxa. Od kilku tygodniu siedzę na Ubuntu 8.04 (Komputer inny niż w sygnaturce bo 512 ram, procek Athlon 1.8 a karta graf to GeForce 2 MX 100/200. I chodzi moim zdaniem zdecydowanie lepiej niż XP Sp3 włącza się troszkę wolniej no ale podobno ten system tak ma. Mimo, że można instalować z okienek ja wszystko robię za pomocą konsoli po prostu nie zła zabawa.

Polecam właśnie ubuntu dla osób początkujących. Czasami i tak będzie trzeba rozwiązać jakiś problem ja np miałem problem z rozdzielczością ekranu ale po z edytowaniu configu jest ok. Jednak został mi jeden problem, którego nie mogę rozwiązać. Ekran logowania ma strasznie niską rozdzielczość ale jakoś bardzo mi to nie przeszkadza bo reszta chodzi wyśmienicie.

Na Windzie strasznie przypadł mi do gustu foobar2000 dlatego nie mogłem się z nim rozstać i wgrałem go przez wine i chodzi świetnie.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... Ekran logowania ma strasznie niską rozdzielczość...

To powinno pomóc :

http://web.telia.com/~u88005282/sum/screenshots.html

Na Windzie strasznie przypadł mi do gustu foobar2000 dlatego nie mogłem się z nim rozstać i wgrałem go przez wine i chodzi świetnie.

A na to polecam to :

http://spuriousinterrupt.org/projects/xfmedia/#screenies
Nie żebym nie lubił foobara - bo też go używałem kiedyś- ale wg mnie troche to dziwnie wygląda, tym bardziej że linux ma się czym poszczycić w tej kategorii :), ale to już ot

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...