Skocz do zawartości
Twój Pan

Overclocking W Polsce

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegoś czasu zaczyna mnie martwić pewne zjawisko, ktore pojawiło się na polskiej scenie oc :rolleyes: . Problem polega na tym, iż moim zdaniem wszystko powoli zaczyna umierać, pomimo łatwiejszego dostepu do całego sprzętu i niezbednych akcesoriów. Obecnie znacznie wiecej firm i producentów spoglada przychylnie na podkrecanie w porównaniu do tego co było chociazby 3 lata temu - mushkiny, ocz czy inne egzotyczne marki trzeba bylo sciagac od cioci zza oceanu, dzis sa one w co drugim sklepie. Wszystko jest łatwiejsze, bardziej dostepne, ogolna wiedza na temat podkrecania jest kilkakrotnie wieksza niz jakis czas temu. Zaraz mi ktos wypomni, ze znowu narzekam, jechak chciałbym pokazać do czego zmierzam:

 

Spojrzcie do tematu "Super Pi dyskusja". Gdy jeszcze nikt o C2D nie słyszał, tam leciał post za postem, rywalizacja, emocje, poprawki czasu rzedu paru sekund, ciagle cos sie działo. Obecnie na ostatniej stronie tematu sa posty z CZERWCA. Jakby nie patrzeć, sprzed pół roku. Kolejna rzecz, HWBot. Do niedawna nasza narodowa chluba, równiez niezła rywalizacja i walka o kazdy punkcik, a od kilkunastu miesiecy wszystko powoli sie rozpada. Podobnych przykładów jest wiele, jednak nie jest moim celem wymienianie ich w nieskonczonosc.

 

Pozostaje pytanie dlaczego tak sie dzieje? Niektórzy z Nas już są pare lat starsi, czesc ma inne hobby, świat sie zmienił. Nie ma już McGyver zwanego berkutem. PBA, który krecił jeszcze w epoce kamienia łupanego takze. Devilek, mój dobry znajomy z ktorym razem zaczynalem założył rodzine i zakończył swoja przygode. M@tiz takze podziekował. Widzieliscie moze ostatnio rapre, miszcza od DDR (tak, kiedys były DDR bez dwójki!)... czy moze dawnego lidera rankingu spi, lancera? Yotomeczek (wiecie ze mial z 5 lat temu najlpeszego 3dm01 w pl ;) ?) tez pokazuje ostatnimi czasy 20x mniej screenów niz 2-3lata temu. Gemmy rzuci 16M raz na pół roku i tyle, juz nie je 6kg ryzu dziennie i nie walczy o kazdy mhz jak ze starym venicem. Gdzie znikneli ze sceny pmp i sobih? Nawet ryba ostatnimi czasy cos nosem kreci. Mógłbym wymieniac i wymieniać

 

Starzy odchodzą, nowi przychodzą naturalna kolej rzeczy... no właśnie. Gdzie są ci nowi? Gdzie sa ludzie, ktorzy czerpia z tego prawdziwa przyjemnosc? Czemu obecnie nie ma nowych twarzy, bez słomianego zapału jak u wielu? Czy ktos z was widzi nastepce takiego berkuta?

 

Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Edytowane przez MaSell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O Bachusie zapomniales i innych :P

fakt, nie ma nic nowego, ludzie zakladają rodziny i gnusnieją. Szara rzczywistość dobija i już sie nie chce. Moje FC stoi w szafie przywalone stertą cichów i jakoś nie bardzo widze możliwośc, żeby poświęcić weekend i machnąć jakies spi ... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to nie pamiętam takich czasów, za krótko tutaj jestem.

 

Przyznam, że uwielbiam poczytać wyniki w SPi, 3Dmarkach. Kiedyś "kręcenie" i mnie rajcowało( R9550 miło się podkręcał na powietrzu, bez zmian biosu :D) , ale zauważyłem, że więcej z tego szkody niż pożytku było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mateuszu scena zaczęła obumierać nie tylko z powodu, że są starsi ludzie. Nie zaprzeczysz mi, że kiedyś, za czasów berkuta, Yotomeczka, _Vipa_ i Lagiera, Faker teamu (OWIES, Świder, Hipo) było tyle kłótni i nieścisłości co teraz?

 

Pamiętam jak we ferie przetachałem przez moją (leżącą do dziś w szafie - i nigdy jej nie sprzedam :)) NF7-S v2.0 przepuściłem ze 150 BIOSów.

Ślęczałem dzień i noc. Tak samo jak robiłem indeks treści do tematu o NF7. I byłbym w stanie obecnie poświęcić DUŻO więcej czasu na to, gdyby efekty były wymierne. Niestety - ktoś kiedyś powiedział (całkiem z resztą niedawno), że jak chcesz kręcić to musisz mieć po prostu mnóstwo pieniędzy, żeby było Cię stać na mega pamięci (o dobre pamięci wciąż MaSell trzeba się mocno ubiegać). To przykre, kiedyś wystarczyło kilka domowych sposobów, kilka drutów i śmigało się rekordy. Była przyjemność z fakowania takiego sprzętu.

Jestem też w stanie stwierdzić, że spokojnie dałoby się zebrać coponiektórych na dobre OC party. Ale do tego trzeba chęci i trzeba swoje bzdury do kieszeni schować.

Ostatnio szczerze powiedziawszy mam wrażenie, że tutaj na forum panuje tylko złowroga atmosfera. Chcesz pomocy: idź se znajdź (znalazło się kielku dobrych człowieków co mi pomogli z tłikami do SPi), ale ogólna opinia była negatywna.

 

Pytanie zadane przez Ciebie jest jak rzeka. Mógłbym na ten temat napisać elaborat, ale poczekam na odpowiedzi kilku ludzi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko dlatego jeszcze nie zmontowałem ss bo nie mam na nie kasy. Mam już sprężarkę i resztę ale nie mam pieniędzy na dokończenie. Taki sam powód jest czemu nie kręcę ekstremalnie sprzętu bo do tego trzeba mieć kasy (kontenery, LN2 lub DI itp). Teraz oc to nie jest toi samo co kiedyś (wtenczas byłem za mały żeby wiedzieć co to oc ale trochę na ten temat czytałem). Kiedyś założenie oc było aby z taniego sprzętu wyciągnąć więcej, dorównać lepszemu. Niby dalej takie samo jest ale coraz więcej producentów wypuszcza drogie zabawki które mają się dobrze kręcić. Moim zdaniem to zabija częściowo oc. Producenci celowo redukują ilość tanich i dobrze podkręcających się produktów, teraz są inne skuteczniejsze sposoby na reklamę. Coraz częściej czytam że oc w pierwotnej formie umiera albo że umarło.

Edytowane przez Sobota

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie jest takie że teraz żeby się pokazać w OC trzeba mieć kaaasy i dostęp do LN2. Chociażby procki intela E8xxx, punktowane miejsca na HWBot wszystko LN2. Kiedyś do OC wystarczyło chłodzenie na air i trochę umiejętności a teraz trzeba sprzętu, drogiego sprzętu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mysle podobnie jak DaRoN ze kwestje OC mogły by troszke poprawic OC party przynajmniej jakies takie wojewodzkie w mniejszym gronie co było by w miare możliwe ze wzgledu na mniejsze odległości i mniejsza ilosc czasu potrzebna na dojazdy.

zawsz wsrod paru maniakow znalazło by sie cos ze sprzetu zeby wykrecic jakis dobry wyniczek. a wiadomo ze to drogi sport a wiekszosc pewnie ma jakas perełke w domciu tylko ze reszta gratow nie jest zbyt okazała by wykrzesac jakis wyniczek.

 

ps MaSell a zerknij na forum na rankingi w smarkach i pomysl kiedy były aktualizowane :|

raczej to nikogo nie bedzie motywowało (brak aktualizacji)

Edytowane przez opo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamietam jak zaczynalem z oc..... AXP, GF4 ti4800se, a7n8x. Walczylo sie o kazdy pkt w 3d marku, kazda sekunde w spi. Wszystko na poiwetrzu, siedzialo sie w zime przy otwartym oknie, jakimis wiatrakami sie wialo.... A teraz to bez LN2 nie ma co podchodzic do oc. Jakby byl jakis taki ranking z wynikami tylko na AC to by sie wrocilo do dawnych czasow :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IMO, nie chodzi tu o kłótnie, czy zazdrość, a także dostępność sprzętu/chłodziwa. Obecnie brakuje młodzieży, która potrafi "przejąć pałeczkę" i pokazać coś sobą. Jest to trochę smutne, bo sprawę mają ułatwioną, a jednak idzie w drugą stronę. Brakuje rywalizacji w kraju. Z resztą sam poziom podejmowanych tematów i wypowiedzi na forum też o czymś świadczy.

 

MaSell, zapomniałeś o Chaosie, kszonku, encie może być mi przykro :sad:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamietam jak zaczynalem z oc..... AXP, GF4 ti4800se, a7n8x. Walczylo sie o kazdy pkt w 3d marku, kazda sekunde w spi. Wszystko na poiwetrzu, siedzialo sie w zime przy otwartym oknie, jakimis wiatrakami sie wialo.... A teraz to bez LN2 nie ma co podchodzic do oc. Jakby byl jakis taki ranking z wynikami tylko na AC to by sie wrocilo do dawnych czasow :)

A pisałeś coś ostatnio, że coś na DI będziesz kręcił i jak? :wink:

 

Nie mówcie, że do wszystkiego trzeba LN2, na DI można wykręcić naprawdę fajne wyniki, tylko trzeba sobie kupić odpowiedniego procka tzn. niezbyt popularny model i nie z najwyższej półki :wink: No i trzeba jeszcze mieć jakiegoś skilla, tweaki itp., a to przychodzi z czasem. A sam sprzęt do kręcenia znowu taki drogi nie jest, bo taki zwykły potek to koszt 150-200 zł, a suchy lód też nie jest drogi. Założę się, że niektórzy znacznie więcej wydają miesięcznie w knajpach czy dyskotekach B-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto nie idzie do przodu ten się cofa...

sprzęt stał się bardziej dostępny,

więc większa liczba osób to nabywa,

więc jest więcej dobrych wyników na świecie ,

dlatego trzeba się więcej starać / mieć dostęp do dobrego chłodziwa (które nie stało się bardziej dostępne!),

przez to jest ogólnie wyższy poziom,

A w Polsce brak rzetelnego poradnika jak podkręcać skutecznie do fajnych wyników na panujących platformach [patrz artykuły o oc na ppc - extreme 2006r... ja nie napisze bo nie mam pojęcia a chętnie poczytam by coś wykręcić może w końcu]

 

Tyle z punktu widzenia lamusa czyt. mnie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaryzykuje stwierdzenie ze keidys OC bylo sztuka....dzis jest STANDARDEM...

Kiedys czlek ciał mostki na duronie i robil drut mody przy celku, a dzis....nowy bios+ WC a najlepiej freon i smiga...bo producenci to ulatwili

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IMO, nie chodzi tu o kłótnie, czy zazdrość, a także dostępność sprzętu/chłodziwa. Obecnie brakuje młodzieży, która potrafi "przejąć pałeczkę" i pokazać coś sobą. Jest to trochę smutne, bo sprawę mają ułatwioną, a jednak idzie w drugą stronę. Brakuje rywalizacji w kraju. Z resztą sam poziom podejmowanych tematów i wypowiedzi na forum też o czymś świadczy.

 

MaSell, zapomniałeś o Chaosie, kszonku, encie może być mi przykro :sad:

tak młodzi są, ale spójrz też na to, ilu jest takich co znają tych starych o których Masell wspomniał. Pamiętam jak sie zadamawiałem tutaj (teraz każdy opowie jak to było) godzinami ślęczalem i czytałem, oglądałem tematy/zdjęcia/posty co robili jak to było, kiedyś. Inaczej też jest jak np. ludzie z dostępem do sprzętu podchodzą , takie inne określenie firm pokroju extrememem, ot przykład. Dajemy mnie na przykład, biore od MaSella 64+ (zakłady, ze wciąż go ma) ale nie mam zasilacza na tyle mocnego, zwracam się o pomoc do extrememema o jakiegoś ocza 600 watt, np. Jako, że wcześniej nie kręciłem zapewne go nie dostane a na własną ręke czasem naprawde trudno wysupłać tyle kasy czy znaleźć kogoś kto pożyczy. Tak wiem, ze zrugacie mnie za to, ze jak ubije (psu) to [gluteus maximus], jak nie pobije MaSella (gdzie w wyzwaniu rzuconym przez niego stało wyraźnie, że powinno sie go pobić by wygrać procka) to jeszcze gorzej, przecież obiecał sponsorowi, ze go pobije by przekonać do wypożyczenia go.

 

Dalej co następuje, od kilku mięsiecy zastanawiam sie, a gdyby tak zachęcić do mocniejszego podkręcania ? A co gdyby rzucić propozycje party takie jak nasi koledzy z Niemiec organizują? Duże extreme oc, azot/di za free, warunek pojawiasz sie ze swoim sprzętem, kontenerami, kaskadami, ssami i kręcisz przez ~48 godzin, starasz sie i robisz jakiś wynik mocny, a nawet jezeli nie wszystko w komputerze nadaje sie mocnego OC, to w takim przypadku pomógł jeden ze sponsorów pożyczając, nie wiem memki/psu. Na takim party oczywiście mogli by sie także pojawić starzy wyjadacze i pokazać młodym, poduczyć.

 

Kiedyś w pl ludzie chyba bardziej chcieli sie dzielić poradami, a może nie? Gdyby jednak powstał serwis poświęcony naszemu teamowi na hwbocie, to mógłby być też centrum oc, tam mozna by sie podzielić chociaż jakimikolwiek tweakami, nie mówie tu o wszystkich sekretach ale o takich, które w jakiś sposób wpłyną na wynik. Na ocx tak jest ale chyba Polakom daleko do nich, mylę się ?

 

Czy Ci starsi nie chcieli by choć na chwile przypomnieć jak to było kiedy się kręciło ? Gdzie te czasy kiedy devilek chwalił sie swoim 3D, gdzie BTL ustanawiał poprzeczkę w narodowym benchmarku - 16m, gdzie są relacje Wampira w które były ciekawymi sposobami na depresje, gdzie reszta? Specjalnie nie napisałem o rybie gdyż on w sumie wciąż pokazuje, ze cieżką pracą naprawde może być najlepszy i uważam, ze w tym momencie jest i nie ma konkurencji na tyle poważnej aby mu zagroziła. Czasem Gemmy pogrozi palcem i lubie poczytać o tym ale ostatni raz dał rybie przytczka w nos chyba było dość dawno.

 

Inna sprawa chłodziwo. Myśle, ze gdyby jasno określiło się co, gdzie, za ile to było by łatwiej. Sam jakiś czas temu męczyła Konrada o dostęp do ln2 ale nie miałem odwagi zadzwonić i sie dowiedzieć o szczegóły - zupełnie nie wiem dlaczego. Teraz cierpie bo w archiwum juz nie mam, zdaje sie, numeru, zeby zadzwonić.

 

Tyle od takiego co próbuje być F4JnYi3Xtr3me. Pisze co myśle.

 

Czy jest coś co mógło by ruszyć polską scene oc ? Czy ta walka, ta samolubność naprawdę muszą być ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :) Moze powiem jak ja to widze.

 

Kiedys podkrecanie bylo wyzwaniem, bylo duzo kombinacji nad sprzetem ktorego bylo niewiele i by cos z niego wycisnac trzeba bylo go zmodyfikowac, costam podlutowac, tam olowkiem pomalowac, tutaj radiatorek zalozyc, tam peltiera, tam parownik :) Podkrecanie mialo w sobie cos z mistycznej wiedzy i umiejetnosci manualnych by to wszystko sklecic do kupy, podkrecic, potem robienie wynikow i po tym passie 3dmarka czy super pi wiedzialo sie czy cos z tego bedzie czy nie :)

 

 

Nie bylo pierdyliona opcji w biosie, dupomiliona modyfikacji windowsa i innych tego typu zabawek, znalezienie tego jednego jedynego ustawienia nie zajmowalo kilku dni i tygodni, nie trzeba bylo siedziec na benchingiem z zapalkami pod powiekami i czytac forum, szukac sztuczek po forach i google. Odnoszac to do motoryzacji byla krotka pilka: robisz auto, jedziesz na tor i krecisz czas na 1/4 mili. Z mojego punktu widzenia by wykrecic teraz fajny wynik musialbym poswiecic kupe czasu ktory wole poswiecic mojemu innemu hobby, pracy, dziewczynie. To tak jak sciganie sie w pucharze ala Picanto cup. Niby wszyscy sa rowni, ale jesli nie znasz tej jednej sztuczki ktora sprawia ze jedziesz 0.1s szybciej to nie masz szans, trzeba nad tym siedziec i dlubac sie... Rozumiem ze to wszystko idzie do przodu ale zwyczajnie nie mam do tego cierpliwosci. Zreszta i tak zawsze bylem bencherem z [gluteus maximus], duze zegary, slabe wyniki :) Wlasciwie tylko zegary ratowaly by to jakos biegalo ;)

 

 

Najbardziej w o/c krecilo mnie chlodzenie :) Tutaj byla swietna zabawa, czerpalem z wymyslenia czegos nowego, opracowania z innymi ludzmi (glownie XS) nowego chlodzenia szalona satysfakcje. Pole do popisu bylo niebanalne, zreszta nadal jest, chociaz nikt nie kombinuje, wszyscy tylko wstawiaja nowe wieksze kompresory kopiujac stare pomysly :) Az pojawily sie procesory z coldbugiem... Co z tego ze mam w glowie projekt od kilku lat, ktory moglby wniesc cos nowego jesli nie ma takiej potrzeby, skoro wspolczesne procki nie chca ze mna rozmawiac w tym samym jezyku co ja... Kiedys pisalem o comeback z chlodzeniem, nie wiem czy to mialoby dzis jakikolwiek sens poza postawieniem kropki nad i, albo udowodnienia samemu sobie ze umiem... Wole pieniadze wlozyc w mojego pieknego Escorta :) (tak, zaczynam juz budowac mojego swietego grala).

 

Ostatnia sprawa to atmosfera w ktorej powstawaly wyniki. Kiedys jak pojawil sie nowy wynik wszyscy sobie nawzajem gratulowali, bylo cos co nazywa sie szacunkiem i mila atmosfera, kiedy ktos krecil wynik lepszy odemnie to naturalne bylo to ze wpierw sie cieszylem ze ktos mnie pobil, gratulowalem, potem zazdroscilem, kombinowalem co zrobic by wykrecic lepszy wynik, probowalem, czasem wychodzilo czasem nie. Byla to fajna zabawa z fajnymi ludzmi. Potem sie to zmienilo, nie bylo juz milo i przyjemnie. To byl ten moment kiedy przestalem udzielac sie na forum aktywnie bo nie widzialem sensu.

 

 

Impreza integracyjna bylaby fajnym pomyslem, ale na litosc boska w srodku polski a nie w szczecinie albo gdansku :)

Edytowane przez berkut

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie zadane przez Ciebie jest jak rzeka.

I o to chodzi ;)

 

IMO, nie chodzi tu o kłótnie, czy zazdrość, a także dostępność sprzętu/chłodziwa. Obecnie brakuje młodzieży, która potrafi "przejąć pałeczkę" i pokazać coś sobą. Jest to trochę smutne, bo sprawę mają ułatwioną, a jednak idzie w drugą stronę. Brakuje rywalizacji w kraju. Z resztą sam poziom podejmowanych tematów i wypowiedzi na forum też o czymś świadczy.

 

MaSell, zapomniałeś o Chaosie, kszonku, encie może być mi przykro :sad:

Zgadza sie, to mialem na mysli :) ... a o wszystkich wspomniec sie nie da ;)

 

Zaryzykuje stwierdzenie ze keidys OC bylo sztuka....dzis jest STANDARDEM...

Kiedys czlek ciał mostki na duronie i robil drut mody przy celku, a dzis....nowy bios+ WC a najlepiej freon i smiga...bo producenci to ulatwili

+1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wszyscy mogą sobie pozwolić na procka za 600zł,płytkę za 500 i do tego LN2 czy nawet DI.

Przynajmniej na razie,ja nie mogę sobie na to pozwolić :mad:

 

Kiedyś ludzie walczyli o każdy mhz.

A dziś kiedy pod C2D 4ghz to no problem,ludziom nie chce się bawić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to nie wszystkim. Mi zapał jakoś nie przeszedł. Kasa nawet by się znalazła. Jest tylko jeden problem, który kiedyś nie istniał. Czas. Wolny czas. O ile w liceum mogłem na kompa poświecić dużo więcej to i bawiłem się więcej. Teraz wygospodarowanie godziny czy dwóch w tygodniu na pogranie/krecenie jest wyzwaniem. Mam jeszcze fajną płytkę DFI na socket 7 - zakupioną ponad rok temu. Skompletować ramce kupić parę procków i działać:) Nikt nie powiedział, że trza krecic najnowszy sprzęt:) Moze jakby sie kto dołączył to i motywacja by wzrosła?! Kto wie... BTW - bardzo dobry topik;) w koncu cos sensownego na forum:)

pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dopisze jedno zdanie.

Całkiem niedawno gadałem z kolesiem u mnie w pracy, ma tak ze 35 lat. Stwierdził że gdyby cały sprzęt wychodził zadziej to może by się jeszcze tym interesował, a tak nie ma czasu.

Druga sprawa to $$$ bo skora mam jakąś tam kartę i chciałbym sobie pobić coś tam to nagle ookazuje się że muszę wymienić procek, zasilacz i dokupić jakieś tam chłodzenie. Reasumując wydał bym tyle co na mój obecny komputer lub konsole do gry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba mogę się nazwać dinozaurem w takim razie x]]

 

Eniłej. Słówko odnośnie HWBota, któremu poświęciłem razem z kszonkiem kupe czasu.

 

Polska ma ~9500 punktów, UToP ma ~8500. Hę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba mogę się nazwać dinozaurem w takim razie x]]

 

Eniłej. Słówko odnośnie HWBota, któremu poświęciłem razem z kszonkiem kupe czasu.

 

Polska ma ~9500 punktów, UToP ma ~8500. Hę?

Na HWbocie aktywnie staram się działać kręcąć grafy które mi wpadną w ręce;)

A tak sięgając wstecz... Pamiętam jak na celka 566 zapodałem pierwsze ręcznie wystrugane WC;) zapinka przypominała sprężynę do zamykania słoików, a czystą białą pastę mieszało się z opiłkami miedzy <lol>

Teraz wszystko mamy pod nosem - trzeba mieć tylko siano.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już chyba z tego "wyrosłem" :wink:

Pamiętam jak to kiedyś było:"Dorwałem jakiegoś procka, niezależnie czy perełka czy antyselekt, od razu telefon do culmena: Wpadaj z azotem". Wspólne benchy z Racuchem- to było coś. Teraz to już jakoś przestało mnie kręcić.

 

W szafce nadal trzymam semi-solda ryby, który niegdyś był najlepszym towarem w kraju, termometr "na azot", armaflex, a nawet stare Commando z sekretnymi modami Racucha :D Czekam chyba aż nadarzy się okazja, choć sam w to wątpię.

 

Byly jeszcze próby dorwania fajnego E8600+moje Commando+ rurka na NB. Co z tego wyszło? Chyba nie muszę pisać...

Edytowane przez pablopawel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh... wszyscy macie po troche racje. Ja tez jakos ostatnio nie mam czasu, poza tym przeraza mnie tempo w jakim pojawia sie nowy sprzet, zeby moc sie porzadnie pobawic trzeba miec naprawde kupe kasy i mnostwo wolnego czasu. Owszem, chetnie bym sie czyms zajal, kupilem nawet rure od Yotomeczka jakos we wrzesniu, ale przez ostatnie miesiace mam urlop od OC. Obiecalem sobie, ze jak sie obronie, to sobie na cos pozwole, ale w tej chwili sam nawet nie wiem, jak to bedzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dochodzę do wniosku że ten kto ma kupę siana, dobrego kompa ten nic na jego temat nie wie. Jak jest kiepski komp i nie ma się kasy to człowiek stara się żeby na nim coś poszło. Jak ktoś ma tyle kasy że nie ma z nią coś robić to idzie doi marketu i kupuje "dobrego" kompa. W mojej klasie na kompach znam się ja i mój kumpel (w podstawówce znały się 3 osoby). Jak się kręci kompy wiem tylko ja w mojej klasie. Oc jest mało popularnym sportem, nie mówi się o tym na informatyce. Przydała by się jakaś olimpiada informatyczna z oc. Oc by był bardziej popularne. Tym którzy mają kasę nie chce się uczyć oc, ci którzy znają się na oc nie mają kasy n nowy sprzęt... I tak źle i tak niedobrze, z polski się powoli robi ameryka w negatywnym znaczeniu tego słowa :-(

Edytowane przez Sobota

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musze kupić lapka i ukraść komuś Rampage'a :P

 

U mnie najgorsze jest to, że nie mam z kim za bardzo kręcić... Do kreta kilkadziesiąt km, do ryby 5h pociągiem, Fat i jego Toruń to już w ogóle, XA z Warszawy... woli sam chyba kręcić. Ale sam MaSellku możesz zauważyć, że jak tylko jest okazja to kręce :P Od dawna zabieram sie za E8500, ale samemu to jakoś tak :E A DI jest, LN2 na telefon pod dom, kontenery, otuliny itd.

 

Wniosek jest prosty, młodzież jest coraz bardziej leniwa ;] A dwa, to po części pieniądze, padła mi pompka od WC, co z tego, że miałem pieniądze na nową? Poszedłem kilka razy na piwo, impreza, druga, o pompce zapomniałem, wszystko działa na BOXie.

 

Jakby coś, walić do mnie, zawsze chętny do kręcenia jestem :D ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze fajnie Masell, że utworzyłeś ten temat. Teraz mi się przypomina dawny Tweak gdzie przebywałem godzinami i czytałem i umieszczałem swoje wyniki i podziwiałem innych. Kiedyś się kręciło i było fajnie, a teraz za szybko wychodzi nowy sprzęt i ledwie co wyjdzie to już jest stare i nikogo prawie nie obchodzą wyniki tego starego. Jest nadzieja - gdyż ponownie składam moje WC:) (będzie coś podobnego co mam w swoim podpisie)... Niedługo zaprezentuję - może nie ładnie wizualnie, ale skuteczne mam nadzieję, ale skoro będę miał chłodzenie to nie wszystko. Kupiłem proca e7300 i kurde moja płyta MSI P35 jest ciach!o warta, gdyż dzielniki nie działają poza 1.60 więc wyniku nie zrobię. Zatem szykuje się kolejny wydatek. Więc OC wiąże się jakby nie patrzeć ciągle z cholernymi wydatkami za sprzęt, ale również i prąd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...