Dwie "slabsze" Zasilki Dla Quada?

[Dev-o]

Poniewaz nie mam (na razie) jako tako kasy na dobry zasilacz o mocy ~500W, a moj TT poszedl z dymem i potrzebny mi szyko sprawny komp, mam pytanie, czy dwie zasilki np. Fortrony 300-350W beda dobrym rozwiazaniem dla mojego zestawu? Czy poradza sobie z "wiekszym" OC?

Edytowane 12 Grudnia 2008 przez Dev-o

[Gość]

można tak zrobić, ale jest to ryzykowne. Należy połączyć masy obu zasilaczy.

Jakiekolwiek błędy skończą się tym, że duży prąd popłynie przez ścieżki płyty głównej i tego co napotka paląc wszystko po drodze. Zbyt droga zabawka na ryzyko.

[mostasz]

kup jakiegoś modecoma mc 400 (150 zł) albo pentagrama 500 W za 200 zł a potem go opyl na allegro jak przyjdzie ci zasilacz z gwarancji i wszystko powinno śmigać z oc na poziomie do 3 Ghz - tylko grafiki nie kręć

Edytowane 13 Grudnia 2008 przez mostasz

[Sens]

Chieftec 400W-450W wystarczy w zupełności, a kosztują nowy 130-180zł. Mozna też wylicytować używkę za ok 80 -100 zł. Również wspomniany modecom MC 400W styka w zupełności.

[Misquamaqus]

Poniewaz nie mam (na razie) jako tako kasy na dobry zasilacz o mocy ~500W, a moj TT poszedl z dymem i potrzebny mi szyko sprawny komp, mam pytanie, czy dwie zasilki np. Fortrony 300-350W beda dobrym rozwiazaniem dla mojego zestawu? Czy poradza sobie z "wiekszym" OC?

Mozna polaczyc dwa zasilacze pracujace jako jeden gdy:

Polaczysz masy najlepiej przykrecajac przewod czarny z kazdego zasilacza do obudowy.

Polaczysz zielone przewody, ktore sa zakonczone w duzej wtyczce 24 pin.

To jest przewod rozruchowy.

Gdy ich nie polaczysz to wystartuje tylko jeden zasilacz a to przecierz nie wchodzi w gre.

Jeden zasilacz wykorzystasz jako zasilanie plyty glownej czyli duzy wtyk 24 pin + reszta molexow, a drugim zasilisz grafike. To jest wedlog mnie najbardziej rozsadny wybor.

Zasilacze nie beda na siebie odzialywac. Kazdy bedzie podawac tyle ile sie z niego wyciagnie.

 

To jest tak jak by byla oddzielna linia 12 volt.

Edytowane 13 Grudnia 2008 przez UGH--ZAN III

[hapek]

Wedlug mnie to sobie jeden dobry fortron 350w poradzi z twoim zestawem a jak bedzie z wiekszym OC sam zobaczysz. Z moim 350MDN radzil sobie bez problemu i nie ma zadnej roznicy w OC czy stablinosci miedzy tym fortronem a enermaxem. Fakt ze masz quada, ale u mnie wszystko na dosc wysokim napieciu chodzi (karta tez po vmodach) i do tego 7 wentyli@1200mm i pompka do wc.

[Dev-o]

jak to zrobic to mniej wiecej wiem:)

 

a co do tego czy sobie taki fortron poradzi przy wiekszym oc to mam pewne watpliwosci... moj TT mial potrojna linie 12V - 2 po 15A i 1 8A (wiem ze to stara konstrukcja pod kompy typu P4 ale to i tak sporo) i niewyrabial przy wiekszym oc (ok 3.4GHz), strasznie sie grzal i czasem komp lapal resety...

 

a mowiac wczesniej o moim o/c, to mialem na mysli nie mniej niz 3,60GHz @ 1.5V :)

Edytowane 13 Grudnia 2008 przez Dev-o

[Gość <account_deleted>]

Mozna polaczyc dwa zasilacze pracujace jako jeden gdy:

...

To jest tak jak by byla oddzielna linia 12 volt.

Dodatkowy zasilacz możnaby podłączyć tylko do zasilania wiatraków, CD/DVD, HDD - ale będzie pracował niestabilnie, ze względu na nierównomierne i śmiesznie małe obciążenie.

Nie wolno takiego zasilacza użyć np. do zasilania procka lub grafy - nie można "miksować" zasilania na mobo, chociażby dlatego że chipset ma tylko jedno wejście dla sygnału PowerGood.

 

Kiedyś ludziska po zmodyfikowaniu zasiłki robili zasilacz do peltierów - i to chyba jedyne sensowne zastosowanie dodatkowego zasilacza.

 

Dev-o: skąd wiesz że to wina zasiłki? sprawdziłeś napięcia w stresie? sprawdziłeś która linia zasila procka/grafikę?

[Misquamaqus]

Nie zgodze sie z Toba tomazzi. Grafika Zasilana z dodatkowego zrodla 12v bedzie normalnie pracowac nie wplywajac na reszte podzespolow.

Napisalem, ze dodatkowy zasilacz bedzie traktowany jako dodatkkowa linia 12v i tak bedzie w praktyce.

Przecierz oddzielne linie w zasilaczu maja rozne obciazenia i to nie wplywa zaklocajaco na cala platforme.

Masy sa polaczone wiec zasilacze sa widziane jako jeden wspolny z osobnymi liniami 12v.

Juz takie cos robilem i wszystko dzialalo jak trzeba jedynie problem polegal na zamontowaniu takiego kloca w obudowie w jakis madry sposob...w koncu to sie grzeje i jest ciezkie.

Napewno lepiej miec jeden mocniejszy zasilac, ale autorowi chodzilo o wlasnie polaczone prawda ?.

[Dev-o]

tak, chodzilo mi wlasnie o 2 oddzielne zasilki, tak jak wczesniej wspomnialem nie mam kasy na cos dobrego (mam inne wazniejsze wydatki) a komp jest mi potrzebny, dlatego wybor padl na 2 tansze zasilki

 

tak wiec kupilem dwa fortrony:

 

FSP350-60THA-P i FSP250-60GTM

 

350tke podepne pod plyte a 250tka bedzie zasilala PCI-E i napedy, mam nadzieje ze wsio bedzie chulac :)

 

a co do mojego TT, niesamowicie sie grzal przy wyzszym OC pomimo 2 wentylatorow (ktore i tak chodzily jak odrzutowiec), dlatego mysle ze to on po prostu nie wyrabial

[Gość <account_deleted>]

Napisalem, ze dodatkowy zasilacz bedzie traktowany jako dodatkkowa linia 12v i tak bedzie w praktyce.

Przecierz oddzielne linie w zasilaczu maja rozne obciazenia i to nie wplywa zaklocajaco na cala platforme.

Masy sa polaczone wiec zasilacze sa widziane jako jeden wspolny z osobnymi liniami 12v.

Juz takie cos robilem i wszystko dzialalo

Różnica polega na tym, że dodatkowy zasilacz nie będzie sygnalizował gotowości/awarii/zaniku zasilania.

GND: masy w zasilaczu zachowują się jak "połączenie jednopunktowe", co oznacza że nierówne prądy obciążenia nie wpływają na sprzężenia zwrotne stabilizatorów. Dołączenie dodatkowego zasilacza pogorszy jakość stabilizacji - stopień efektu zależy od miejsca połącznia mas.

GND: Masy w zasilaczach impulsowych są wykorzystywane w układach kompensacji pojemności transformatora - pojawiają się na nich napięcia o wartościach przekraczających 100VAC (to napięcie "kopie" na obudowie kompa lub w gniazdkach antenowych TV ;) ) - połączenie mas 2 zasilaczy spowoduje przepływ dodatkowych prądów "wyrównawczych" - skutki mogą być ciekawe.

 

Masz jednak rację - działać będzie - jednak nie jest to ani dobre, ani bezpieczne rozwiązanie. Odradzam stosowanie wynalazków rodem z bajki "sąsiedzi" - chociażby dlatego żeby później "zdziwiony" kolega nie miał pretensji (kaski jak sądzę mu nie zwrócisz?)