axl2000 Opublikowano 21 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Grudnia 2008 WItam! Mam duży problem...kupiłem nowy komputer, poskładałem wszystko do kupy, zainstalowałem system...wszystko było ok. Do czasu. Płyta - Asus P5Q, procesor - E8500...więc pomyślałem - podkręce. No to dajemy FSB400 i procek leci na 3,8Ghz. Potem 421 i mamy równe 4,0Ghz. Napięcie na procka 1.325v więc bez rewelacji, ale działało. Cała reszta ustawiona na auto (oprocz pamięci - 1056Mhz (Hyper-X 1066Mhz)) no i dzisiaj jak byłem na uczelni to zaczęły się problemy (ojciec w końcu kompa wyłączył). Opis problemu: komputer zaczął się samoczynnie restartować w kółko...przyszedłem - zobaczyłem - uwierzyłem. I zabrałem się za diagnozowanie problemu. Pamięci leciały na 800Mhz - to samo, więc raczej nie pamięci. Procek odkręcony na 3,16Ghz - to samo. Reset biosu - to samo. Aktualizacja biosu - to samo. Restarty samoczynne (nagłe, bez BS'a, bez jakiegokolwiek ostrzezenia) dzieją się w różnych momentach - czasami jak komputer nic nie robi, czasami jak coś klikne na pulpicie, czasami w biosie jak wejde coś pozmieniać...załamka, nowiutki komputer i odrazu coś zwaliłem. Jakieś sugestie co jeszcze moge zrobić? Oddać na gware i modlić sie? Asus P5Q E8500 Hyper-X 1066 CL5 OCZ 600W Samsung F1 320GB Temperatury: procek - max 60C płyta - max 50C napięcia: 3v - 3.00v 12v - 12.28v Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GhoustIrex Opublikowano 21 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Grudnia 2008 WItam! Mam duży problem...kupiłem nowy komputer, poskładałem wszystko do kupy, zainstalowałem system...wszystko było ok. Do czasu. Płyta - Asus P5Q, procesor - E8500...więc pomyślałem - podkręce. No to dajemy FSB400 i procek leci na 3,8Ghz. Potem 421 i mamy równe 4,0Ghz. Napięcie na procka 1.325v więc bez rewelacji, ale działało. Cała reszta ustawiona na auto (oprocz pamięci - 1056Mhz (Hyper-X 1066Mhz)) no i dzisiaj jak byłem na uczelni to zaczęły się problemy (ojciec w końcu kompa wyłączył). Opis problemu: komputer zaczął się samoczynnie restartować w kółko...przyszedłem - zobaczyłem - uwierzyłem. I zabrałem się za diagnozowanie problemu. Pamięci leciały na 800Mhz - to samo, więc raczej nie pamięci. Procek odkręcony na 3,16Ghz - to samo. Reset biosu - to samo. Aktualizacja biosu - to samo. Restarty samoczynne (nagłe, bez BS'a, bez jakiegokolwiek ostrzezenia) dzieją się w różnych momentach - czasami jak komputer nic nie robi, czasami jak coś klikne na pulpicie, czasami w biosie jak wejde coś pozmieniać...załamka, nowiutki komputer i odrazu coś zwaliłem. Jakieś sugestie co jeszcze moge zrobić? Oddać na gware i modlić sie? Asus P5Q E8500 Hyper-X 1066 CL5 OCZ 600W Samsung F1 320GB Temperatury: procek - max 60C płyta - max 50C napięcia: 3v - 3.00v 12v - 12.28v Spróbuj odłączyć wszystkie możliwe urządzenia USB , ja miałem podobny przypadek nawet bez podkręconego procesora . Problemem okazał się DSL podłączony do USB na karcie sieciowej miałem to samo , też bez żadnego komunikatu i ostrzeżenia . Jak nie pomoże , to może jakiegoś trojana albo wirusa chwyciłeś nie koniecznie wina może leżeć po stronie sprzętu. Pozdrawiam All Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sPw Opublikowano 21 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Grudnia 2008 Ja stawiam na zasilacz. Miałem podobne akcje kiedyś z Enermaxem... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
axl2000 Opublikowano 21 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Grudnia 2008 (edytowane) Na poczatku komp pracowal na XP, po formacie dałem Biste - to samo, wiec raczej nie programowa sprawa. Do USB mam wsadzoną tylko myche Razera...:/ Do sieciówki mam podłączony router...i to tyle rzeczy z zewnątrz :/ Klawa na PS2... hmh...bezpiecznie by było takiego kompa uruchomic na Feelu 350W ? (z drugiego kompa zasiłka) Oczywiscie karte by sie wyjelo i wsadziło X1300 co prądu nie zjada tyle co 8800...i odlaczylbym DVD wiec zostalby proc, ram, plyta i hdd do zasilenia :/ A wtedy bym sprawdzil czy to zasilacz... Edytowane 21 Grudnia 2008 przez Axl2000 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GhoustIrex Opublikowano 21 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Grudnia 2008 Zgodnie zasilacz też może być ale na xp powinien wywalić bluescreena wcześniej . Nie pozostaje Ci nic innego jak tylko sprawdzać podzespół za podzespołem (zasilacz , pamięć , procek , karta , dysk , płyta ) o ile masz taką możliwość jak nie to oddaj całego kompa na gwarancji do sklepu komputerowego tam gdzie kupowałeś podzespoły niech oni to przetestują na pewno mają więcej możliwości niż Ty. Powodzenia. Pozdrawiam All Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sPw Opublikowano 21 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Grudnia 2008 Zgodnie zasilacz też może być ale na xp powinien wywalić bluescreena wcześniej . Nie pozostaje Ci nic innego jak tylko sprawdzać podzespół za podzespołem (zasilacz , pamięć , procek , karta , dysk , płyta ) o ile masz taką możliwość jak nie to oddaj całego kompa na gwarancji do sklepu komputerowego tam gdzie kupowałeś podzespoły niech oni to przetestują na pewno mają więcej możliwości niż Ty. Powodzenia. Pozdrawiam All ja nie miałem żadnych bs tylko restarty, czasem zanim się system zdążył załadować, a czasem dopiero kiedy jakąś grę odpaliłem, różnie. Okazało się że na lini 12V były straszne wahania... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
axl2000 Opublikowano 21 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Grudnia 2008 ja nie miałem żadnych bs tylko restarty, czasem zanim się system zdążył załadować, a czasem dopiero kiedy jakąś grę odpaliłem, różnie. Okazało się że na lini 12V były straszne wahania... u mnie na 12V było 12,32V najwiecej...:/ hmh...czyzby zasiłka? Wlasnie chcialem uruchomic na starym zasilaczu ale sie z 5 razy restartowal w kolko zanim postował... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fredek Opublikowano 21 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Grudnia 2008 (edytowane) u mnie na 12V było 12,32V najwiecej...:/ hmh...czyzby zasiłka? Wlasnie chcialem uruchomic na starym zasilaczu ale sie z 5 razy restartowal w kolko zanim postował... Czyli zdaje się że mobo coś świruje. Pamięci raczej wykluczam choć spróbuj uruchomić na jednej kości. proc chyba sie upalić nie mógł. raczej mobo lub jakaś błahostka. Edytowane 21 Grudnia 2008 przez Fredek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
axl2000 Opublikowano 21 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Grudnia 2008 Na jednej kosci to samo co na 2... PS. co cytujesz? :) Rozlozylem kompa na czesci, polezy tak przez swieta...po swietach skladam na nowo, jak nie bedzie dzialac...coz...serwis welcome to :/ wuem tyle - żyje grafa i hdd...reszta to zagadka :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fredek Opublikowano 21 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Grudnia 2008 Sry wklepało mi się niechcący poprzednie z Co kupić :wink: Obstawiam mobo. Miałbyś od kogo pożyczyć jakieś na s.775? wtedy byś wiedział dokładnie co jest nie tak. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
axl2000 Opublikowano 23 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2008 Wszystkie czesci przetestowane i....padł na 99% procesor... C2D 3,16 - komp sie resetuje... Celeron 420 @ 2,0Ghz - smiga na płycie głównej ojca - C2D - wchodzi do windowsa ale zawiesza sie w 3D po 2-3s i czarny ekran Celeron - śmiga... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gosu Opublikowano 26 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 26 Grudnia 2008 W takim razie czytnij mój problem,znajdziesz pewnie podobieństwa :-) http://forum.purepc.pl/Socket-423-478-775-...html&st=450 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
axl2000 Opublikowano 26 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 26 Grudnia 2008 Myślałem, że w życiu nic mnie już nie zaskoczy, problemem okazał się (CHYBA) przycisk reset na obudowie który zwierał się kiedy chciał...z kablem resety, odłączyłem go z płyty - śmiga. Podłączyłem do płyty, restarty co chwila...wyjąłem z płyty - śmiga...0_o Nie wiem tylko czemu na kompie ojca ten proc zwieszał się w 3D...nic już nie rozumiem...nie wiem co jest/było nie tak...teraz dziala cały w obudowie bez problemów... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...