Glosniki Logitech A Cambridge Soundworks

[Pazuzu]

Niedawno kupilem glosniki logitecha x-230, moim zdaniem przebasowione, a wysokie tony strasznie jakies zamglone niewyrazne (dopiero ustawienia eq troszke poprawily sytuacje). Zestaw ten podpiety pod laptopa z karta muzyczna wbudowana.

 

W domu do stacjonarnego mam podpiete glosniki Cambridge soundworks (chyba jakis rodzaj Creative) CSW500, kupione jakies 5 lat temu za okolo 300 zl.

 

Wie ktos moze co to za glosniki, bo odnioslem wrazenie ze graja zdecydowanie lepiej niz moj ostatni zakup, i teraz zastanawiam sie czy to tylko jakies moje smieszne odczucie czy moze faktycznie tak jest. Bo ewentualnie bym je podmeinil za te logitechy.

[serwal4]

Cambridge zostało wykupione przez Creative'a, ew. przynajmniej tworzy te 'lepsze' komplety dla Creative'a.

 

Podepnij Logi to stacjonarki żeby mieć oba komplety odsłuchane na tym samym źródle dźwięku i oceń.

 

Ja swoje DTT2200 Cambridge (w konfiguracji 2.1) porównywałem z X-230/X-240 i Creative T3030/T3100.

Crety startu do nich w ogóle nie miały, Logi miały trochę cieplejsze 'niskie' tony.

[zysiowaty]

Wg mnie to raczej nie jest śmieszne odczucie.

 

Miałem dokładnie to samo wrażenie po przerobieniu 3 kompletów głośników Creative (2.1, 2x5.1 - P580 i T6060). Cambridge Soundworks'y DTT2500 sporo wyższą jakoś prezentowały - tak dźwięku, jak i wykonania, pomimo że były nieco starsze niż wymienione wyżej zestawy Creative. Tyle, że u mnie różnica była taka, że poprzednie zestawy były podpięte analogowo, a CS przez SPDIF.

 

Cambridge to jak przedmówca powiedział - taka wyższa półka Creative, o czym może (a przynajmniej mogło) świadczyć to, że nie są sygnowane logiem Creta tylko CS.

 

 

 

Podepnij jedne i drugie głośniki do tego samego źródła i porównaj sobie, wtedy ocena nieco bardziej miarodajna będzie. :)

[Pazuzu]

Wlasnie jest problem z tym porownaniem poniewaz logitechy sa na stancji 4 godziny jazdy od mojego domu a teraz w domu mam te Cambridge. Gdyby to byl jakis maly zestaw 2.0 to nie bylo by problemu a wozic sie z tymi tubami to troche problem.

[Art385]

porównujesz tanie głośniki loga i kreta do starych Cambridge'ów które jak były nowe to trochę kosztowały ;) poza tym podłacz logi do normalnego źródła

bo integry są znane z kupiastej góry i masakrycznego dołu ja nie jestem w stanie słuchać na Azalii nuty nawet przepuszczonej przez 2 eq.

Ja się nie będę wypowiadał wszystkie te zestawiki grają bez życia i dychawicznie ale pamiętam kilka lat temu jak siadłem na T6100 to był szał ;) teraz już za nimi nie przepadam :kijem:

[zzZZzz]

ale czego sie spodziewales?hi fi?to trzeba bylo kupic wieze - kupujesz gowniane pierdziawki(bo tak je trzeba nazywac) a spodziewasz sie soundu jak z porzadnego sprzetu

ciesz sie ze i tak lepiej gra niz z lapka i ciulaj kase na sprzet z duzo wyzszej polki

[zysiowaty]

Ja się na Cambridge'ach przekonałem ostatnio, ile zależy od źródła. Bo wcześniej jakoś nie było czasu/chęci/dobrej woli, żeby takie porównanie zrobić :)

 

O ile na SB Live przez SPDIF grały sympatycznie, o tyle przy takim samym sposobie połączenia na Realteku ALC883 blado brzmią, oj blado :(

[majki84]

Miałem CS 510D 9kosztowały swego czasu ok.1500zł), do dzisiaj by pięknie grały gdyby nie to, że coś w nich padło i charczą jak się zrobi troszeczkę głośniej. To były dobre głośniki...