wookie867 Opublikowano 28 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2008 Witam, mam nadzieje, że pomożecie mi z tym problemem. Jako, że są święta św. Mikołaj sprawił mi kilka nowych klocków do mojego WC. Wszystko było ładnie pięknie podczas zalewania i uruchominia sprzętu, dopóki nagle nie zauważyłem, że bardzo markowy szt - przepływomierz thermaltake - przecieka po obydwu stronach złączek. Niefart jest taki, że posiadam obudowę z odwróconą tacką i kilka kropel poleciało na zasilacz :/ Płyn to Faser, więc w miarę byłem pewny, że wszystko bezie ok. Tak więc rozkręciłem, wytarłem i wysuszyłem zasilacz - podłączam do mobo, dioda się pali lecz gdy włączam zasilacz to jakby tylko na sekundę włacza sie maszyna, jeden obrót wiatraka i już potem nie reaguje. Zrobiłem więc tak, że połączyłem zielony z czarnym na zasilce i co sie okazało - zasilacz normalnie uruchamia pompke, dvd ale razem z płyta nie chce:/ Czy ktoś może mi pomóc i powiedzieć o co chodzi?? Chyba to nie znaczy, że mobo, proc i ramy sa juz do kosza?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregor666 Opublikowano 28 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2008 (edytowane) Prawdopodobnie jedna z częsci robi zwarcie wiec zasilacz chce uruchomic kompa ale zabezpieczenia przepięciowe odcinaja przeplyw pradu. Proponuje wyciagnac ram i grafike odpiąć wszystki dyski, napędy i sprobowac odpalic. Thermaltake to szajs straszny i co do przewodzenia Fesera w przypadku zalania zasilacza to raczej bym uwazal, myśle że 220V przewodzi znakomicie. Edytowane 28 Grudnia 2008 przez gregor666 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wookie867 Opublikowano 28 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2008 Prawdopodobnie coś nie tak jest z zasilaczem, ponieważ podłączyłem mobo i resztę sprzętu pod zasilacz z kompa siostry i normalnie ruszyło, wiec kamień z serca, tylko zasilacz pójdzie pod lupę. A co do tego przepływomierza, nikomu nie polecam tego badziewia :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mib Opublikowano 28 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2008 Zasilacz na pewno. Też tak miałem. Zasilacz dostał troszkę płynu i padł. Na szczęście nic ze sobą nie pociągnął. Oddaj zasilke na gware i tyle. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manhunt Opublikowano 28 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2008 Feser nie przewodzi prądu... ale jak kapnie na mobo lub np. na grafikę gdzię nie ma napięcia 220V ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jedras77 Opublikowano 28 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2008 (edytowane) Thermaltake to szajs strasznyPopieram, wyrzuc to i nie wkladaj wiecej do kompa produktow tej firmy, jesli oczywiscie chodzi o chlodzenie wodne, co do AC da sie jeszcze przezyc coniektore wynalazki, rekompensujac sobie kiepska jakosc w miare niska cena co do przewodzenia Fesera w przypadku zalania zasilacza to raczej bym uwazal, myśle że 220V przewodzi znakomicie.Podejrzewam ze przez obudowe malo byo by prawdopodobne ze plyn sie dostal do czesci zasilacza pod takim napieciem, zreszta ciezko bylo by zwarcie zrobic miedzy elementami dosc daleko oddalonymi, odleglosc tez robi swoje dla rezystancji plynu, wiec prawdopodobienstwo jest bardzo male ze padl, zwlaszcza jesli to kilka kropel sie dostalo. Zrob tak jak pisze gregor, wyciagnij co sie da i sprawdzaj czy odpali, albo inaczej sprawdz zasilacz na innym kompie, albo miernik w lapki i do dziela, to za pompa na 12V dziala to nie znaczy ze zasilka nie padla, w wiekszosci przypadkow padniete zasilacze linie 12V maja sprawna, sam uzywam jakiegos trupa co komp na nim nie rusza wogole, a pompa bez problemu do zalewania WC :) Raczej to nie zwarcie powoduje nie odpalanie kompa, skoro przed czyszczeniem bylo ok, to niepotrzebnie czysciles :) Mi lalo sie raz prawie 2 miesiace delikatnie w kompie dziewczyny, tak mniej wiecej okolo 150ml plynu polecialo po grafie, tunerze, pamieciach, wszystkich slotach, bankach pamieci i czym sie da, wyciek maly byl ale skutecznie wszystko pozalewal, nie bylo problemow jak wszystko pracowalo tak caly czas, dopiero po wyjeciu i wlozeniu, jako ze z fesera robi sie paskudny glut, ktory zwyczajnie nie przewodzi, przez co na jak pokryje styki sprzet nie dziala :( W przypadku zwarcia pewnie byly by dodatkowe efekty, w stylu dymek, przegrzanie jakiegos elementu, itd... to zwykle za malo zeby zabezpieczenia zadzialaly, tez ostatnio to przerabialem jak testowalem jakas kostke ram i tak mi brzydko zwarcie zrobila ze przy okazji pojaraly sie styki w banku pamieci... Proponuje kupic pudelko chusteczek higienicznych, izopropyl i sprezone powietrze. Zlac izopropylem wszystkie elementy dosc dokladnie, poczekac kilka sekund as sie feser rozpusci, potem wytrzec husteczka delikatnie, a w miejscach gdzie dostal sie na przyklad pod BGA, albo w sloty czy banki zabieg powtorzyc, spryskujac izopropylem dosc solidnie i wydmuciach!ac powietrze. Ja tak reanimowalem kompa dziewczyny, smiga do tej pory idealnie, choc prawie pewien bylem ze trzeba bedzie sie z nim pozegnac. EDIT: Widze ze mnie ubiegliscie... juz stawialem ze jednak i po kompie troche poplynelo W takim razie pech i zasilator do piachu... choc i mi sie tam polalo kilka razy i jakos przerzyl... sprobuj jeszcze reanimowac go izopropylem i sprezonym powietrzem jak wyzej w ostatecznosci Edytowane 28 Grudnia 2008 przez jedras77 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KOLA.K Opublikowano 28 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2008 Przy napełnianiu układu Feser-em wpadło mi trochę płynu do wnętrza zasilacza (obudowa Antec 1200 , zasilacz na dole wiatrakiem do góry) i szlag go trafił , ale przedmuchałem, wysuszyłem i odesłałem na gwarancję w zamian dostałem nowy zasilacz :lol2: . Co do wskaźnika przepływu firmy Thermaltake to mi się popsuł jeszcze przed zamontowaniem w układzie (zerwały się gwinty). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Subvoice Opublikowano 28 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2008 A bo dobre zwyczaje typu odpalenie WC bez odpalania kompa idą w zapomnienie. Jak widać nawet w przypadku mniej lub bardziej markowych klocków ryzyko istnieje. Sprawę dodatkowo utrudniaja pompki zasilane z 12V, jednak warto czasem potestować układ i swoją cierpliwość. Podstawowa rzecz przy zalaniu to dobrze wysuszyć, nawet wspomóc sie suszarką. Ludziom czasem np. zalana karta dopiero po kilku dniach suszenia wstawała. Izopropanol też sie przyda. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregor666 Opublikowano 28 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2008 To w takim razie weź miernik i sprawdz zasilacz bo tak całkiem padnięty nie jest, może zwarcie jest w samym zasilaczu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 28 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2008 Ktoś jeszcze twierdzi że ja nie umiem posługiwać się feserem ? :lol2: Zasilacz przeczyść i na gware sam raczej nic nie zrobisz... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wookie867 Opublikowano 28 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2008 Dzięki za wszystkie odpowiedzi, najpierw zastosuje izopropanol, żeby wszystko dokładnie wysuszyć, jeśli wtedy nie wstanie to zasilacz idzie do komputronika na gware, pozdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Celin Opublikowano 28 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2008 a czy zasilacz nei mial czasem jakis plomb? bo jak go rozkreciles i zerwales plomby (naklejki) to mozesz miec problem z gwarancja Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wookie867 Opublikowano 28 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2008 Nie miał żadnej plomby, naklejki, niczego co mogłoby sugerować w serwisie, że coś w nim grzebałem, tak mi się wydaję :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jedras77 Opublikowano 28 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2008 Popieram Subvoice. Stary zasilacz ala codegen, kawalek kabla i z niego pompki odpalac na poczatku, ja zwykle tak robie :) Izopropyl swietnie fesera rozpuszcza. Ja jeszcze uzywam katod UV :) Oczywiscie nie sa na stale zamontowane, tylko swiece sobie nimi po zalaniu ukladu gdzie tylko sie da z bliska, kazda, nawet mala i zaschnieta kropla fesera jest widoczna dzieki temu a ja wiem gdzie moze byc jakis problem :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Subvoice Opublikowano 29 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2008 (edytowane) :) No bo w zasadzie to własnie po to wymyślono płyny świecące w UV - do wykrywania przecieków :) Edytowane 29 Grudnia 2008 przez Subvoice Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...