Skocz do zawartości
crashtest

Pikający komp

Rekomendowane odpowiedzi

Pewnego razu właczam kompa a tu pik i off próbowałem więc ponownie i nic. Rozebrałem go na części pierwsze odlączyłem wszystko dyski karty ram i nic. Ale po wyciągnięciu proca zaczął chodzić po włożeniu spowrotem znowu przestał.procka sprawdzałem na innym kompie i chodzi. Po złożeniu kompa i odczekaniu paru godz. włączam kompa i znowu pik i off zrobiłem jeszcze tak 2 razy i zaskoczył. Teraz żeby go włączyć musze 3 razy wciskać power i dopiero zaskakuje.

(robiłem clear CMOS, optymalne ustawienia w biosie, wkładałem innego procka, sprawdzałem czy nie ma śladów spalenia, wszystkie wentyle się kręcą) i KUPAAAAAAA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pika Ci tylko raz czy tych pikniec jest wiecej, bo jesli wiecej to latwo mozna ustalic co jest nie tak. Mozesz sobie ORT: ORT: ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziasc</span> ksiazeczke od mobo i gdzies tam powinienes znalesc ile i jakie pikniecia co oznaczaja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

włączam przycisk komp startuje jest piiiik i się wyłącza wszystko trwa jakieś 2 sek. Po 3 włączeniach zaskakuje.

Mówisz, że w innym kompie procek działa...

Możesz jeszcz sprawdzić:

- inny procesor na swojej płycie

- inny zasilacz ze swoim kompem.

 

Jeśli to nie pomoże... zastanowiłbym się nad wymianą płyty głównej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twierdzisz, że po wyłączeniu procka komp rusza?? A jak go włożysz ponownie to nie rusza. Hmmm to jest bardzo dziwne. Czy to możliwe żeby płyta przestała reagować pod wpływem działającego procka?? W tym wypadku to na bank nie jest wina zasilacza. Zasilacz mógł być przyczyną awarii ale teraz jego wymiana nic nie da.

 

Strasznie to dziwne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twierdzisz, że po wyłączeniu procka komp rusza?? A jak go włożysz ponownie to nie rusza. Hmmm to jest bardzo dziwne. Czy to możliwe żeby płyta przestała reagować pod wpływem działającego procka?? W tym wypadku to na bank nie jest wina zasilacza. Zasilacz mógł być przyczyną awarii ale teraz jego wymiana nic nie da. 

 

Strasznie to dziwne.

Moja siostra miala podobny problem. Komp sie wcale nie wlaczal, ale byl pewien sposob na wlaczenie go, mianowicie trzeba bylo wylaczyc zasilanie przelacznikiem z tylu, odczekac chwilke, wlaczyc i sekunde pozniej przycisnac power z przodu. Jak sie juz go wlaczylo to chodzil bardzo stabilnie. Wiec cyba nie wiesz jakie jajka moze odstawiac trafiona zasilka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moj poprzedni komp wlaczal sie podobnie...dopiero za ktoryms razem...po jakims czasie i po 15- 20 razach zaskakiwal :P 8O plyta padala i w koncu padla...co nie znaczy oczywiscie, ze w Twoim przypadku to wina plyty :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moj poprzedni komp wlaczal sie podobnie...dopiero za ktoryms razem...po jakims czasie i po 15- 20 razach zaskakiwal :P  8O  plyta padala i w koncu padla...co nie znaczy oczywiscie, ze w Twoim przypadku to wina plyty :P

No wlasnie :) a przyczyna padniecia plyty mogl byc zasilacz. Uwazam ze firmowy, dobry, trzymajacy napiecia zasilacz to bardzo wazna rzecz w kompie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...