Skocz do zawartości
Gość

Egiełda Na Sprzedaż

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Firekage

Stary, ale Ty widziałeś te reklamy na pcl? Takie które potrafią zawyć o 2 w nocy na całe mieszkanie (jak zapomnisz wyłączyć głośniki)? Takie które nie pozwalają korzystać z forum, bo zasłaniają jego 3/4 obszaru? Ja nie mam nic do reklam, bo wiem że z czegoś kasa musi iść i w zasadzie na żadnym forum ich nie blokuje...

By nie byc goloslownym to ta reklama byla reklamowka Intela z F1 z rykiem silnika - bezcenne. Kiedys byl jeszcze banner Pentagrama , ktory powodowal , ze...kompy zdychaly :lol2: , tak mocno obciazal proce. Mi przy nim forum "lagowalo".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stary, ale Ty widziałeś te reklamy na pcl? Takie które potrafią zawyć o 2 w nocy na całe mieszkanie (jak zapomnisz wyłączyć głośniki)? Takie które nie pozwalają korzystać z forum, bo zasłaniają jego 3/4 obszaru? Ja nie mam nic do reklam, bo wiem że z czegoś kasa musi iść i w zasadzie na żadnym forum ich nie blokuje...

Ale jak piła leci na kasę tak mocno, że ładuje flashe uniemożliwiające korzystanie z forum, to ode mnie tej kasy na pewno nie dostanie.

No coz, takie zycie - albo ludzie korzystaja i akceptuja takie reklamy, albo nie korzystaja albo kradna tresci.

 

A co do reklam o jakich mowisz tez mnie to denerwuje ale jesli tresc jest warta przeczytania to wylaczam dzwiek w reklamie/pauzuje/zakykam ja i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

No coz, takie zycie - albo ludzie korzystaja i akceptuja takie reklamy, albo nie korzystaja albo kradna tresci.

 

A co do reklam o jakich mowisz tez mnie to denerwuje ale jesli tresc jest warta przeczytania to wylaczam dzwiek w reklamie/pauzuje/zakykam ja i tyle.

To da sie na flaszach wylaczyc dzwiek? Edytowane przez Firekage

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

albo kradna tresci.

A jak publikują treści nie akceptując reklam? To wtedy jest odwrotna kradzież, czy jak? :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To da sie na flaszach wylaczyc dzwiek?

Z tymi ktore same od siebie wala jakas muzyka czy filmem to sie da wylaczyc dzwiek badz tam wlaczyc pauze.

 

A jak publikują treści nie akceptując reklam? To wtedy jest odwrotna kradzież, czy jak? :wink:

Moglbys rozwinac?

Edytowane przez kuebk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No coz, takie zycie - albo ludzie korzystaja i akceptuja takie reklamy, albo nie korzystaja albo kradna tresci.

 

A co do reklam o jakich mowisz tez mnie to denerwuje ale jesli tresc jest warta przeczytania to wylaczam dzwiek w reklamie/pauzuje/zakykam ja i tyle.

Rozumiem kubek, że jak w telewizji zaczyna się blok reklamowy, to broń boże na przełączysz na inny program i oglądasz je "od dechy do dechy". Bo Twoim tokiem myślenia - nieoglądanie reklam = złodziejstwo ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem kubek, że jak w telewizji zaczyna się blok reklamowy, to broń boże na przełączysz na inny program i oglądasz je "od dechy do dechy". Bo Twoim tokiem myślenia - nieoglądanie reklam = złodziejstwo ;)

Place abonament to nie ogladam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sa reklamy ktore ty blokujesz tzn ze kradniesz tresc artykulu wiec nic dziwnego ze zlodzieja banuja. [mowiac kradniesz i zlodzieja nie mialem na mysli konkretnie Ciebie ale mowilem ogolnie]

Hmm, jak dla mnie to takie rozumowanie kupy się nie trzyma. Czy jak chcę oglądać treść portalu/forum, to muszę automatycznie przystać na oglądanie reklam?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reklamy niech będą - ale tylko jako *.jpg i AdSense.

 

Ale nie te #@%#@ flashe! Najedź na nie myszką - po 3 sekundach zajmą ci cały ekran i szukaj tu jak głupi wyłącznika... Albo te z dźwiękiem - słuchasz muzyki, a tu nagle coś zaczyna pierdzieć - to reklama! Na starym kompie (XP 2000+) nie dało się strony przewinąć, bo zużycie procesora wynosiło 60%. O konsumpcji RAM-u nie wspomnę.

 

Nie raz firefox wykrzaczył mi się na reklamach - po zainstalowaniu ABP już tego nie mam.

 

kuebk - mam płacić abonament za przeglądanie purepc czy innego wortalu/portalu, by nie mieć reklam?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, jak dla mnie to takie rozumowanie kupy się nie trzyma. Czy jak chcę oglądać treść portalu/forum, to muszę automatycznie przystać na oglądanie reklam?

Reklamy niech będą - ale tylko jako *.jpg i AdSense.

 

Ale nie te #@%#@ flashe! Najedź na nie myszką - po 3 sekundach zajmą ci cały ekran i szukaj tu jak głupi wyłącznika... Albo te z dźwiękiem - słuchasz muzyki, a tu nagle coś zaczyna pierdzieć - to reklama! Na starym kompie (XP 2000+) nie dało się strony przewinąć, bo zużycie procesora wynosiło 60%. O konsumpcji RAM-u nie wspomnę.

 

Nie raz firefox wykrzaczył mi się na reklamach - po zainstalowaniu ABP już tego nie mam.

 

kuebk - mam płacić abonament za przeglądanie purepc czy innego wortalu/portalu, by nie mieć reklam?

Nie powiedzialem ze flashe sa dobre i wogole elo.

 

Ale jesli serwis utrzymuje sie z reklam, a kazdy jego uzytkownik chce go ogladac bez reklam i je blokuje to nie bedzie mial co ogladac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość dwaIP

A co w tym dziwnego ze banuja za przyznawanie sie do korzystania z Adblocka?

 

Sa reklamy ktore ty blokujesz tzn ze kradniesz tresc artykulu wiec nic dziwnego ze zlodzieja banuja. [mowiac kradniesz i zlodzieja nie mialem na mysli konkretnie Ciebie ale mowilem ogolnie]

Mocno przesadzasz bo tym tokiem rozumowania przyznanie się do korzystania z IE8 to przyznanie się do kradzieży treści

i uznanie że ustawienia pop-up w IE8 to narzędzie złodzieja.. podobnie jak start IE8 bez add-ons

 

Nie powiedzialem ze flashe sa dobre i wogole elo.

 

Ale jesli serwis utrzymuje sie z reklam, a kazdy jego uzytkownik chce go ogladac bez reklam i je blokuje to nie bedzie mial co ogladac.

Flash bywa przyczyną luki pozwalającej na infekcje komputera lub włamanie do komputera i w przeglądarkach IE do serwera

w ustawieniach domyślnych nie działa.

Reklamodawcy muszą pogodzić się z tym prostym faktem że nie wszyscy dopuszczają do uruchomienia na komputerze flash.

Istnieją inne możliwości umieszczania reklam i nawet takie że zablokować się tego nie da.

Poinformowanie czytelnika witryny o tym że może zapoznać się z treścią dzięki wpływom z reklam i nie powinien ich blokwać

bo witryna może stracić żródło utrzymania jest w dobrym tone ale nazywanie złodziejem jest bezpodstawne.

Działanie nielegalne miało by miejsce gdyby treść bez reklam była zabezpieczona i płatna oraz ktoś by przełamał zabezpieczenie

aby uniknąć opłaty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, jak dla mnie to takie rozumowanie kupy się nie trzyma. Czy jak chcę oglądać treść portalu/forum, to muszę automatycznie przystać na oglądanie reklam?

Zasadniczo to tak ;)

Generalnie trzeba zrozumieć, że nie ma darmowych obiadów. Telewizja, witryny internetowe czy codzienne bezpłatne gazety żyją tylko i wyłącznie dlatego, że ktoś chce płacić za reklamę w nich. Użytkownik nie płaci w formie gotówki, ale płaci w formie godzenia się na ich obecność. Tak jeszcze raz powtórze jest to forma płatności. Dopóki blokowanie reklam było domeną użytkowników niszowych przeglądarek posiadających wiedzę na wyższym niż elementarny poziomie to nikt się tematem nie zajmował. Wraz z postępującym upowszechnieniem się FireFoxa (oczywiście się z tego osobiście cieszę) gdzie uruchomienie takiej funkcjonalności sprowadza się do jeśli dobrze policzyłem 5, może 6 kliknięć myszką problem zaczął być zauważalny. W 2009 kiedy to FireFox ma większość udziału na rynku przeglądarek i znaczny odsetek użytkowników tegoż stosuje AdBlocka lub inne wtyczki dające podobny efekt to problem zaczyna być coraz bardziej widoczny dla operatorów witryn. I nie czarujmy się albo będą to reklamy albo mikropłatności. Te drugie IMHO mają w Polsce bardzo ograniczone zastosowanie nawet do materiałów "premium" więc pozostajemy przy bramce numer 1.

 

Reklamy niech będą - ale tylko jako *.jpg i AdSense.

 

Ale nie te #@%#@ flashe! Najedź na nie myszką - po 3 sekundach zajmą ci cały ekran i szukaj tu jak głupi wyłącznika... Albo te z dźwiękiem - słuchasz muzyki, a tu nagle coś zaczyna pierdzieć - to reklama! Na starym kompie (XP 2000+) nie dało się strony przewinąć, bo zużycie procesora wynosiło 60%. O konsumpcji RAM-u nie wspomnę.

 

Nie raz firefox wykrzaczył mi się na reklamach - po zainstalowaniu ABP już tego nie mam.

 

kuebk - mam płacić abonament za przeglądanie purepc czy innego wortalu/portalu, by nie mieć reklam?

Akurat na Pure gwarantuje brak reklam zajmujących cały ekran, latających nad ekranem czy wydających dźwięk bez pytania. I niestety to właśnie te reklamy są źródłem problemów wszystkich wydawców. Polski rynek reklamy internetowej został opanowany przez dużych brokerów reklamowych i działy sprzedaży portali gdzie niestety panują brzydkie zasady korporacyjne. A, że reklama internetowa jest policzalna to wszystko szło przez lata na maksymalizacje efektów czyli najczęściej najgłupszego ze wskaźników czyli CTR. I tak zaczęto nam serwować coraz bardziej inwazyjne formy reklamy, przekraczając wszelkie granice dobrego smaku i wyczucia. I stąd ludzie zaczęli interesować się AdBlockerami lub podobnymi, które niestety wycinają wszystko jak leci (i tak, mam tutaj duży żal do autorów najpopularniejszych list do programów tego typu). Niestety przez chciwość i chęć szybkiego poprawienia wyników największych graczy na rynku cierpią wszyscy.

 

Co do "abonamentów" czy jak to tam zwał, patrz odpowiedź powyżej. Uważam, że w wariancie polskim szanse na przyjęcie się mikropłatności są znikome. Nie ta mentalność. Raz, że zainteresowanie znikome (robiliśmy ankietę na ten temat ;), dwa, że i tak większość woli kombinować (patrz co się dzieje z materiałami premium powiedzmy Gry OnLine)

 

Mocno przesadzasz bo tym tokiem rozumowania przyznanie się do korzystania z IE8 to przyznanie się do kradzieży treści

i uznanie że ustawienia pop-up w IE8 to narzędzie złodzieja.. podobnie jak start IE8 bez add-ons

Pop-Up jako jednostka reklamowa w 2009 praktycznie nie istnieje i żadna duża sieć reklamowa ani portal ich nie emituje.

 

Flash bywa przyczyną luki pozwalającej na infekcje komputera lub włamanie do komputera i w przeglądarkach IE do serwera

w ustawieniach domyślnych nie działa.

Jakiś raport z niezależnego źródła na podparcie tych rewelacji? Bo przyznam, że pachnie trochę trollowaniem anty-flashowców i zakompleksionych linuksiarzy ;)

 

 

Istnieją inne możliwości umieszczania reklam i nawet takie że zablokować się tego nie da.

Nie istnieją :). Sama istota działania witryn internetowych uniemożliwia zabezpieczenie przed wyświetlaniem. W szczególności jeśli jeszcze przejmujemy się takimi zagadnieniami jak zgodność z obowiązującymi standardami czy dostępnością.

 

Poinformowanie czytelnika witryny o tym że może zapoznać się z treścią dzięki wpływom z reklam i nie powinien ich blokwać

bo witryna może stracić żródło utrzymania jest w dobrym tone ale nazywanie złodziejem jest bezpodstawne.

Oczywiście, że powinno się edukować użytkowników. Wszelkie metody represyjne mają to do siebie, że najczęściej działają à rebours.

 

Działanie nielegalne miało by miejsce gdyby treść bez reklam była zabezpieczona i płatna oraz ktoś by przełamał zabezpieczenie

aby uniknąć opłaty.

Akurat tutaj pozwolę się nie zgodzić i moim zdaniem w przypadku całej witryny internetowej możemy mówić o nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystania zapewnianej oraz prawa do wynagrodzenia za korzystanie z utworu. Po szczegóły odsyłam do Art 16 i 17 ustawy o prawach autorskich i pokrewnych. Przyznam się szczerze, że nie spotkałem się do tej pory z próbą egzekwowania tych praw w odniesieniu do reklam na stronie internetowej w orzecznictwie, ale kto wie, może kiedyś ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie byłoby problemu, gdyby nie nachalność reklam. Ciekawe, że ci wielcy brokerzy reklamowi nie przewidzieli reakcji odbiorców na swoje działania. Nie wiem jak u innych ale we mnie taka forma reklamy wywiera skutek zgoła odmienny - skutecznie zniechęca do zakupu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie byłoby problemu, gdyby nie nachalność reklam. Ciekawe, że ci wielcy brokerzy reklamowi nie przewidzieli reakcji odbiorców na swoje działania. Nie wiem jak u innych ale we mnie taka forma reklamy wywiera skutek zgoła odmienny - skutecznie zniechęca do zakupu :)

Oj uwierz ze przewidzieli jak bedzie reakcja.

 

Widać, że nie pracowałeś w dużej firmie ;) Nikogo nie obchodzi co będzie za kilka lat. Liczą się wyniki kwartalne i roczne za które można dostać premie/wylot. Trzeba było maksymalizować CTR i znaleźć dodatkowe sloty reklamowe to znaleziono. Krótkoterminowo wszystkie wskaźniki szły w górę i wszyscy byli szczęśliwi.

Nic dodac nic ujac. :D

Edytowane przez kuebk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie byłoby problemu, gdyby nie nachalność reklam. Ciekawe, że ci wielcy brokerzy reklamowi nie przewidzieli reakcji odbiorców na swoje działania.

Widać, że nie pracowałeś w dużej firmie ;) Nikogo nie obchodzi co będzie za kilka lat. Liczą się wyniki kwartalne i roczne za które można dostać premie/wylot. Trzeba było maksymalizować CTR i znaleźć dodatkowe sloty reklamowe to znaleziono. Krótkoterminowo wszystkie wskaźniki szły w górę i wszyscy byli szczęśliwi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość dwaIP

Jakiś raport z niezależnego źródła na podparcie tych rewelacji? Bo przyznam, że pachnie trochę trollowaniem anty-flashowców i zakompleksionych linuksiarzy ;)

 

 

Nie istnieją :). Sama istota działania witryn internetowych uniemożliwia zabezpieczenie przed wyświetlaniem. W szczególności jeśli jeszcze przejmujemy się takimi zagadnieniami jak zgodność z obowiązującymi standardami czy dostępnością.

 

 

Akurat tutaj pozwolę się nie zgodzić i moim zdaniem w przypadku całej witryny internetowej możemy mówić o nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystania zapewnianej oraz prawa do wynagrodzenia za korzystanie z utworu. Po szczegóły odsyłam do Art 16 i 17 ustawy o prawach autorskich i pokrewnych. Przyznam się szczerze, że nie spotkałem się do tej pory z próbą egzekwowania tych praw w odniesieniu do reklam na stronie internetowej w orzecznictwie, ale kto wie, może kiedyś ;).

1. Ja jestem niezależnym źródłem :rolleyes:

Ine źródło (nie jest mi podległe czyli można by uznać za nizależne :) ) z całą pewnością nie będące przedstawicielem

grona "zakompleksionych linuksiarzy"

http://www.microsoft.com/downloads/details...;displaylang=en

2. Podam przykład reklamy której obecnie nie zablokuje automatyczny bloker.

Reklama:

"Kupcie nasze wyroby bo są najlepsze

SuperProducent"

Ponadto istnieje możliwość rozpoznania czy jest stosowany bloker reklam przez czytelnika witryny

i zablokowanie treści merytorycznej dla takiego czytelnika.

Prawdopodobnie taka blokada jest niopłacalna bo witryny które ją stosowały szybko wycofały się

z takiej technologii.

 

3. Reklama nie jest integralną częścią utworu bo zgodnie z prawem powinna zostać oznaczona jako reklama.

Trudno by uznać zablokowanie reklamy jako modyfikację utworu.

Można by było mówić o nieprzestrzeganiu umowy przez blokującego reklamy gdyby witryna wymagała zawarcia umowy przez

czytelnika zakazującej blokowania reklam. (Przykładowo przy wchodzeniu na stronę)

Problem w tym że taka umowa prawdopodobnie ograniczyła by ilość wejść i w praktyce wpływy z reklam.

Przykład z zabezpieczeniem podałem bo prawo zakazuje przełamywania tego typu zabezpieczeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Ja jestem niezależnym źródłem :rolleyes:

Ine źródło (nie jest mi podległe czyli można by uznać za nizależne :) ) z całą pewnością nie będące przedstawicielem

grona "zakompleksionych linuksiarzy"

3278757[/snapback]

2. Podam przykład reklamy której obecnie nie zablokuje automatyczny bloker.

Reklama:

"Kupcie nasze wyroby bo są najlepsze

SuperProducent"

Ponadto istnieje możliwość rozpoznania czy jest stosowany bloker reklam przez czytelnika witryny

i zablokowanie treści merytorycznej dla takiego czytelnika.

Prawdopodobnie taka blokada jest niopłacalna bo witryny które ją stosowały szybko wycofały się

z takiej technologii.

Wszystkie metody "rozpoznawania" są zbyt zawodne by być używanymi do poważnych celów. Zresztą gdyby zostały wdrożone przez odpowiednią ilość wydawców to spodziewam się, że w ciągu najdalej kilku tygodni mielibyśmy do czynienia z odpowiednimi update'ami programów blokujących. Taka wojenka a la wirus-antywirus ;)

 

 

 

3. Reklama nie jest integralną częścią utworu bo zgodnie z prawem powinna zostać oznaczona jako reklama.

Trudno by uznać zablokowanie reklamy jako modyfikację utworu.

Nie zgodzę się z tą interpretacją, ale oczywiście na ten temat możemy sobie polemizować. I nie sądzę, żebyśmy szybko ujrzeli jakąś próbę zaaplikowania w.w. przez nasz aparat sądowniczy ;).

 

Na koniec jeszcze taka mała refleksja: pozostaje mieć nadzieje, że wszyscy się opamiętają: i użytkownicy którzy podkopują finansowe podstawy egzystencji wydawców internetowych jak i odpowiedzialni za reklamy którzy starają się tych użytkowników do tej czynności popchnąć. Przykład amerykańskiej części sieci pokazuje, że się da. Skoro New York Times czy CNN jest w stanie przeżyć bez poltergeistów, float'ów czy jak-tam-je-zwał wspaniałych pomysłów irytujących 99% oglądających to może się okaże, że i nasza gazeta czy inny onet też da radę. Jeśli najwięksi gracze na naszym rynku nie rozpoczną zmiany we właściwym kierunku to będziemy zgubieni ;>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widać, że nie pracowałeś w dużej firmie ;) Nikogo nie obchodzi co będzie za kilka lat. Liczą się wyniki kwartalne i roczne za które można dostać premie/wylot. Trzeba było maksymalizować CTR i znaleźć dodatkowe sloty reklamowe to znaleziono. Krótkoterminowo wszystkie wskaźniki szły w górę i wszyscy byli szczęśliwi.

A no fakt - wiesz, jak człowiek jest na swoim, to myśli innymi kategoriami ;)

 

btw. Zdarzyło mi się kiedyś pracować w dużej firmie, ba.. w korporacji nawet ;) Na moje szczęście na bardzo niezależnym stanowisku - bez planów, targetów, walki o realizację tychże, itp. syfu. Miła była to robota :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość dwaIP

...

Na koniec jeszcze taka mała refleksja: pozostaje mieć nadzieje, że wszyscy się opamiętają: i użytkownicy którzy podkopują finansowe podstawy egzystencji wydawców internetowych jak i odpowiedzialni za reklamy którzy starają się tych użytkowników do tej czynności popchnąć. Przykład amerykańskiej części sieci pokazuje, że się da. Skoro New York Times czy CNN jest w stanie przeżyć bez poltergeistów, float'ów czy jak-tam-je-zwał wspaniałych pomysłów irytujących 99% oglądających to może się okaże, że i nasza gazeta czy inny onet też da radę. Jeśli najwięksi gracze na naszym rynku nie rozpoczną zmiany we właściwym kierunku to będziemy zgubieni ;>

Flash od samego początku był dodatkiem który ułatwiał przejęcie wrogiej kontroli nad komputerem i występowały

różnice pomiędzy witrynami w USA i u nas nawet jeśli to była tylko lokalizacja witryny.

Zrobiłem wielkie oczy że to ma być rewelacja bo w czasach sprzed XP infekcja komputera po zainstalowaniu flasch to była norma jeśli

wcześniej nie zmieniło się ręcznie zestawu włączonych usług systemowych i ustawień przeglądarki.

W USA mżna było wejść na stronę bez próby instalacji tego dodatku (prawdopodobnie wynikało to z grożby pozwu sądowego ze strony internauty)

Nie jestem pewien do czego to służyło (może służby specjalne ale może tylko prywatny biznes)

Prymitywna reklama w postaci ryczącego kolorowego okienka blokującego komputer to praktycznie coś skierowane wyłącznie

do dzieci i teoretycznie powinno być ścigane przez prawo (obowiązuje zakaz reklamy skierowanej do dzieci)

W kontekście obowiązującego prawa zablokowanie wszelkich reklam w komputerze użytkowanym przez dziecko jest w 100% legalne

i nie da się zinterpretować inaczej bo reklama ukierunkowana do dzieci jest nielegalna.

Na amerykańskich witrynach często jest podany numer konta do wpłacenia dotacji na utrzymanie witryny i jest to skuteczne

rozwiązanie pozwalające zmniejszyć zależność witryny od korporacji marketingowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owned :D

 

Niemniej ja swego czasu używałem flashblocka z kilkoma ustawionymi wyjątkami, YT właśnie i coś tam jeszcze. Obecnie mam ochotę powrócić do tego, widząc np śpiewającą reklame na Elektrodzie :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W USA mżna było wejść na stronę bez próby instalacji tego dodatku (prawdopodobnie wynikało to z grożby pozwu sądowego ze strony internauty)

Nie jestem pewien do czego to służyło (może służby specjalne ale może tylko prywatny biznes)

Nie no litości. To czy w przypadku braku Flash Playera próbuje się zainstalować jest tylko kwestią konfiguracji przeglądarki. Jedyny proces jaki groził to od strony EOLAS.

 

Prymitywna reklama w postaci ryczącego kolorowego okienka blokującego komputer to praktycznie coś skierowane wyłącznie

do dzieci i teoretycznie powinno być ścigane przez prawo (obowiązuje zakaz reklamy skierowanej do dzieci)

Jest to nie prawdą. Po pierwsze nie można stwierdzić, że reklama ta jest skierowana do dzieci, po drugie reklama taka nie jest w Polsce zabroniona. Mylisz skierowanie (i nie chodzi tu o miejsce emisji tylko treści) z wykorzystywaniem łatwowierności/podświadomości. Dodatkowo większość restrykcji dotyczących reklamy dla osób małoletnich jest w ustawie o radiofonii i telewizji i rozporządzeniach KRRiT i nie może być aplikowalne do internetu.

 

W kontekście obowiązującego prawa zablokowanie wszelkich reklam w komputerze użytkowanym przez dziecko jest w 100% legalne

i nie da się zinterpretować inaczej bo reklama ukierunkowana do dzieci jest nielegalna.

J.w.

 

Na amerykańskich witrynach często jest podany numer konta do wpłacenia dotacji na utrzymanie witryny i jest to skuteczne

rozwiązanie pozwalające zmniejszyć zależność witryny od korporacji marketingowych.

Tak - na niszowych blogach skupiających określoną, zwartą społeczność o ściśle spolaryzowanych poglądach. To wyjątki, nie reguła. Zresztą w Polsce nie przejdzie ze względów podatkowych.

 

Na pocieszenie, zawsze może być gorzej:

http://www.adweek.com/aw/content_display/n...c2bf3ee4c8ba8ff

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość dwaIP

Nie no litości. To czy w przypadku braku Flash Playera próbuje się zainstalować jest tylko kwestią konfiguracji przeglądarki. Jedyny proces jaki groził to od strony EOLAS.

...

Aby flash próbował się zainstalować to jeszcze jest potrzebna odpowiednia zawartoścć strony.

Uprzednio wyraziłem się nie dość precyzyjnie dlatego uściślę:

Chodzi o różnicę zawartości stron w wersji zlokalizowanej dla USA i Polski.

Przeglądarka ustawiona tak aby żaden badziew nie mógł się zainstalować otwierała

amerykańską wersją strony bez żadnych komunikatów natomiast wersja tej samej strony

zlokalizowana na Polskę była niefunkcjonalna lub obciążona upierdliwymi komunikatami o wyłączonym ActivX.

Była to sytuacja typowa dlatego nie podaję nazwy .

 

Dla mnie flash to niechciane oprogramowanie które bywało instalowane bez zgody użytkownika komputera.

Połączenie instalacji niechcianego oprogramowania z zagrożeniem bezpieczeństwa komputera

to podobnie jak instalacja wirusa.

W USA za taki zabieg instalacji niechcianego oprogramowania można trafić do więzienia tak samo

jak za instalację wirusa.

W Polsce niektóre firmy dodawały instalację flasha ,nie informując użytkownika, do innego oprogramowania.

Zakładam że nie robiły tego za darmo. Nie wiem tylko kto był płarnikiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...