ryba Opublikowano 6 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2009 (edytowane) Koniec ubiegłego i początek nowego roku ma zawsze to do siebie, że człowieka bierze na wszelkiego rodzaju podsumowania i refleksje. Na ten czas przypada chwila zadumy nad tym, jak bardzo (nie)udany był dla nas okres minionych dwunastu miesięcy. My skupimy się więc, co oczywiste, na branży IT, która jak zwykle kipiała od najróżniejszych wydarzeń, wśród których nie zabrakło wzlotów i upadków. Trochę tego było, jest więc o czym pisać. Pamiętacie, jaki był dla nas ostatni rok, czym zaskoczył lub zniesmaczył? My tak, dlatego proponujemy Wam podróż przez 2008 A.D. wraz z subiektywną oceną. Zapraszamy! Czytaj całość Edytowane 7 Lutego 2009 przez ryba Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Racuch Opublikowano 6 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2009 2008 to był dobry rok (tani dolar itp.) a stracony dla branży IT będzie ;/ 2009 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 6 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2009 Jakby nie patrzeć, wszyscy jak jeden mąż powinniśmy zacisnąć pasa i przeczekać trudny okres z nadzieją lepszych chwil. To jest nawoływanie do powiększania kryzysu ... Ty nie kupujesz sprzedawca nie ma kasy ze sprzedaży >producent nie sprzedaje swojego wytworu > nie kupuje surowców > tracą wszyscy bo okaże się że Ty robisz przy wydobyciu surowca proste? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryba Opublikowano 6 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2009 To jest nawoływanie do powiększania kryzysu ... Ty nie kupujesz sprzedawca nie ma kasy ze sprzedaży >producent nie sprzedaje swojego wytworu > nie kupuje surowców > tracą wszyscy bo okaże się że Ty robisz przy wydobyciu surowca proste? Dzisiejszy kryzys, to efekt domina wywolany drobnymi pomylkami kilku osob na gorze. Z czasem problem bagatelizowany urosl, a teraz kazdy w panice problem poglebia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sideband Opublikowano 6 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2009 (edytowane) "Lecz patrząc z dłużej perspektywy czasu to właśnie ATI nie musi wypuszczać coraz to nowszych kart, aby poprawiać wydajność. Wystarczą jedynie sterowniki, które pozwolą uwolnić drzemiącą w nich moc" Dobre :lol2: , samą efektywność wykorzystania shaderów to mogą poprawić , ale z niedostatkami w texturowania i wypełnaniu to już nic się nie da ra zrobić. To , że w niektórych tytułach ati daje ciała na maxa to wina samej architeORT: ORT: ktury. Co do sterów to niech w końcu uporają się z cieniami i innymi problemami :wink: , bo wydajności to już praktycznie nie podniosą. "nVidia – hmm, tutaj już nie jest tak wesoło. 8800, które zostało pokazane światu pod koniec 2006 r. ,było przez ten okres czasu tak zmielone i podgrzewane, że sama buda ze smyczą nie wystarczyła. A szkoda, bo stracił na tym bardzo mocno klient, który w pewnym momencie mógł poczuć się już bardzo zdezorientowany i ogłuszony ilością modeli. Tego czynu nVidia powinna bardzo mocno się wstydzić. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Długa gra na zwłokę i nabijanie sprzedaży na nieświadomych klientach i w końcu mamy coś nowego o nazwie GT200. No, może nie tyle nowego, jednak w porównaniu z wcześniejszymi modyfikacjami kart, tutaj mamy ich dość sporo. Ostatecznie liczy się efekt końcowy – jest wydajniej." Ehhh poprawki to już wprowadzono w G84 dla tmu/rop , które zostały wprowadzone w G92. A GT200=G92 z zwiększą ilością jednostek i szerszą szyną , w sumie GT200 można nazwać kotlecikiem :lol2: . G92 jest na tyle udany , że nvidia nie musiała nic zmieniać w GT200 poza tym o czym pisałem wcześniej. A zapomniałem w GT200 zwiększoną wydajność przy precyzji FP64 , jak dobrze pamiętam dwukrotnie , dla zwykłego śmiertelnika jest mało istotne. Edytowane 6 Lutego 2009 przez sideband Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Senseipl Opublikowano 6 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2009 Rok 2008 był według mnie odrodzeniem ATI i AMD, Nvidia pogrąża się coraz bardziej co mnie się podoba. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryba Opublikowano 6 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2009 Rok 2008 był według mnie odrodzeniem ATI i AMD, Nvidia pogrąża się coraz bardziej co mnie się podoba. Ciezko mowic jednoznacznie o odrodzeniu ATI i AMD. Poprostu nVidia Stoi w miejscu, a konkurencja pomimo iż byla troche z tylu, zrobila krok do przodu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ModdingKing Opublikowano 7 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2009 Jako że pracuję w salonie komputerowym widzę jak ceny idą w górę w zastraszającym tempie ! w stosunku do miesiąca listopad-grudnia 2008 a styczeń-luty 2009 same notebooki poszły w górę ponad 300 zł nie wspominam tu o HDD, pamięciach oraz innych podzespołach które poszły w górę o 15-20% a my lecimy na tych samych marżach ponieważ nie sprzedali byśmy nic po nowych cenach które wychodzą bardzo wysoko ! A co mi dał ten rok ? hmm 2009 zaczął się bardzo dobrze wygrany konkurs, spalona płyta ASUSa na którą już czekam ponad miesiąc z serwisu. Ale ogólnie jest dobrze. I mam nadzieję, że ten rok przyniesie jeszcze wiele dobrego dla nas wszystkich. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oldskul Opublikowano 7 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2009 Tak, przyznam, jestem 'fanbojem' uwaga... wydajności. Rok 2008 nie był zły, AMD wypuściło HD4xxx, Nvidia trochę stała w miejscu. Życzę AMD, żeby w 2009 roku nie byli tłem dla Intela, jeśli chodzi o procesory. Lepsze procesory AMD to niższe ceny konkurencji i większy wybór :). Chciałbym, żeby 'galaktyczni' zrobili dobrą kartę niereferencyjną, wszyscy doskonale pamiętają 7300GT/7600GS/7900GS. Niestety ceny ostro idą w górę, dolar i euro bardzo drogie. Gdyby nie było kryzysu, mielibyśmy korzystne ceny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 7 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2009 Artykuł trafny, choć troszkę spłycony chyba. Można było poruszyć więcej tematów, ale w sumie, to nie jest to jakiś mega ważny art i można darować. ur8an, miło cię znowu zobaczyć na forum, bo ładne parę lat cię już chłopie nie widziałem. ;-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryba Opublikowano 7 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2009 Artykuł trafny, choć troszkę spłycony chyba. Można było poruszyć więcej tematów, ale w sumie, to nie jest to jakiś mega ważny art i można darować. ur8an, miło cię znowu zobaczyć na forum, bo ładne parę lat cię już chłopie nie widziałem. ;-) Art. potraktowany pobieznie, tak aby reszta dziala sie w glowach czytenikow. Inaczej dane by mi bylo napisac ksiazke, jak nie trylogie, aby zawrzec WSZYSTKO. Pozatym tutaj jest przedstawiony punkt myslenia autora i niekoniecznie musicie sie z nim zgadzac. Dlatego ewentualnych teoretykow-wydumkowiczow zapraszam do dalszej polemiki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 7 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2009 Artykuł ciekawy, w sumie bardzo fajnie że tak 'po łebkach', bo pozwala się człowiekowi zastanowić nad tym co się dzieje. No i faktycznie- szału nie było w zeszłym roku. Chciałem zrobić modernizację sprzętu już jakiś czas temu, ale jakoś ciągle się wstrzymuję. To jakieś zapowiedzi od AMD przeczytam, to jakieś zapowiedzi od Intela, to coś od twórców grafik... Ale z nowości nic ciekawego, a nowe 'stare nowości' mnie nie interesują. Inżynierom się chyba skończyły pomysły (albo pensje zmalały), bo jakoś mi się nie chce wierzyć, że to wszystko, co się da z krzemu wycisnąć (chociaż ja bym nie chciał jeszcze większego piecyka w pokoju. Jeden kaloryfer wystarczy). Jako że pracuję w salonie komputerowym widzę jak ceny idą w górę w zastraszającym tempie ! w stosunku do miesiąca listopad-grudnia 2008 a styczeń-luty 2009 same notebooki poszły w górę ponad 300 zł nie wspominam tu o HDD, pamięciach oraz innych podzespołach które poszły w górę o 15-20% a my lecimy na tych samych marżach ponieważ nie sprzedali byśmy nic po nowych cenach które wychodzą bardzo wysoko ! (...) Za zasilacz na początku zeszłego roku zapłaciłem 230 zeta, teraz kosztuje... 320. P.S. Jakby nie było od zawsze jedna i druga firma ma swoich zagorzały zwolenników jak i przeciwników, a nawet, o zgrozo, zagorzałych fanatyków, gotowych oddać życie za ulubioną markę. zagorzałych. Strona druga, zdanie drugie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sobota Opublikowano 7 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2009 I tak wszystko co nowe jest za drogie. Wyścig szczurów producentów, sztuczne napędzanie rynku. To niestety szybko końca nie będzie mieć. Piractwo stanieją programy oryginalne to piractwo spadnie, cóż mało kto w tym kraju zarabia tyle żeby co miesiąc kupować grę za 200zł i do co jakieś6 miesięcy wkładać 800zł w kompa żeby wszystko chodziło na detalach. Podkręcanie to teraz biznes, producenci by mogli wypuścić fabrycznie "mocne" podzespoły ale zostawiają zabawę użytkownikowi i liczą sobie drugie tyle za to. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oldskul Opublikowano 7 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2009 cóż mało kto w tym kraju zarabia tyle żeby co miesiąc kupować grę za 200zł Mówisz o innych platformach niż PC? Wg mnie na ceny gier na blaszaka nie ma co narzekać, zawsze mogą kosztować mniej taki Fallout 3 kosztujeł 69 zł, Drakensang 79 zł, ogólnie dużo świetnych starszych gier w tanich seriach. Nikt nikomu nie każe kupować nowości, za 25 zł kupisz dobrą gierkę. Na konsole owszem drożej, choć nie dokońca rozumiem dlaczego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 7 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2009 zacznijmy od tego że to nie jest niezbędne do życia... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryba Opublikowano 7 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2009 zacznijmy od tego że to nie jest niezbędne do życia... ... tak jak i komputer, samochod, tv, telefon. Mozna zyc w gliniance albo jaskini. Mozna? Mozna, ale chyba nie o to chodzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 7 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2009 dobra ale nikt Cie do tego nie zmusza by kupować nowości Spylon wyraźnie pisał że starsze gry kosztują 20% ceny podczas premiery.... ba ilu pozwoli sobie na granie w najnowsze tytuły w najwyższych detalach i rozdziałce? :huh: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 7 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2009 ... tak jak i komputer, samochod, tv, telefon. Mozna zyc w gliniance albo jaskini. Mozna? Mozna, ale chyba nie o to chodzi. E tam, arni mowi o zdrowym rozsądku, a nie o tym, że niepotrzebujemy postępu. Mnie np śmieszy jak ludzie "do gier" kupują graty za 8k "dla najwyższej wydajności" (i to przeważnie za pieniądze rodziców ;-) ) mimo, że z ekonomicznego punktu widzenia nie ma to żadnego sensu. BTW. Napisałem, że artykuł jest trafny, a to że jest celowo potraktowany pobieżnie Ty sam powiedziałeś, więc teoretyków-wydumkowiczów mogłeś darować. ;-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryba Opublikowano 7 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2009 E tam, arni mowi o zdrowym rozsądku, a nie o tym, że niepotrzebujemy postępu. Mnie np śmieszy jak ludzie "do gier" kupują graty za 8k "dla najwyższej wydajności" (i to przeważnie za pieniądze rodziców ;-) ) mimo, że z ekonomicznego punktu widzenia nie ma to żadnego sensu. BTW. Napisałem, że artykuł jest trafny, a to że jest celowo potraktowany pobieżnie Ty sam powiedziałeś, więc teoretyków-wydumkowiczów mogłeś darować. ;-) Wiesz, ale konwersacja na "poziomie" z osobami, ktore twierdza ze czarne do konca nie jest czarne tez jest fajna rozrywka na nudne zimowe wieczory ;). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 7 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2009 Dzieki za artykuł a zeszły rok fakt porazka. :mur: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryba Opublikowano 8 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2009 Dzieki za artykuł a zeszły rok fakt porazka. :mur: Dzieki wszystkim za mile slowa, dziw tylko bierze, ze jeszcze nikt nie zmieszal tego z ziemia i nie posadzil o herezje. Mozliwe, ze zeszly rok nie obfitowal w takie spektakularne rzeczy jak pojawienie sie Conroe, bo wtedy to byl istny szal i zmiana trendu na rynku sprzedazowym. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 8 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2009 (edytowane) ... tak jak i komputer, samochod, tv, telefon.Zastanawiasz się czasem nad tym co wypisujesz? Porównujesz dobra ułatwiające życie do gry? :lol: Edytowane 8 Lutego 2009 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryba Opublikowano 8 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2009 Zastanawiasz się czasem nad tym co wypisujesz? Porównujesz dobra ułatwiające życie do gry? :lol: Czemu? Jak sa ludzie ktorzy bezmyslnie zyja w buszu i sa ludzie, ktorzy z wlasnej woli rezygnuja z zycia w cywilizowanym swiecie, smiem twierdzic, ze to nie jest dobro konieczne do zycia - tak samo jak gry. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feniks007 Opublikowano 15 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2009 ... tak jak i komputer, samochod, tv, telefon. Mozna zyc w gliniance albo jaskini. Mozna? Mozna, ale chyba nie o to chodzi. Ja tam się zgadzam, że nie o to chodzi ale... Proste życie i wzniosłe myślenie. To by było najlepsze. I nie chodzi mi tu o tzw. dzikich ludzi, tylko o definicję postępu cywilizacyjnego. Często teraz bywa odwrotnie. Im bardziej skomplikowane życie, tym prostsze (ubogie) myślenie. Taka na przykład taka Grecja starożytna ilu wydała filozofów itd. Też uważam, że nie o to chodzi w tej dyskusji ale nie ja zacząłem. :wink: A jak o grach to może wirtualne życie i zero myślenia, czy to nie idzie w tym kierunku? Spójrzcie na jakość gier pod tym kątem dzisiaj a nawet parę lat temu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryba Opublikowano 15 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2009 Ja tam się zgadzam, że nie o to chodzi ale... Proste życie i wzniosłe myślenie. To by było najlepsze. I nie chodzi mi tu o tzw. dzikich ludzi, tylko o definicję postępu cywilizacyjnego. Często teraz bywa odwrotnie. Im bardziej skomplikowane życie, tym prostsze (ubogie) myślenie. Taka na przykład taka Grecja starożytna ilu wydała filozofów itd. Też uważam, że nie o to chodzi w tej dyskusji ale nie ja zacząłem. :wink: A jak o grach to może wirtualne życie i zero myślenia, czy to nie idzie w tym kierunku? Spójrzcie na jakość gier pod tym kątem dzisiaj a nawet parę lat temu. Gry - zmienilo sie spoleczenstwo, zmienily sie potrzeby graczy. Wiesz, ja nie zaczynalem tej dyskusji, tylko Arni zarzucil, ze gry po 200zl nie sa potrzebne do zycia. Zgadzam sie, lecz bez wielu rzeczy czlowiek moze sie obejsc w codziennym zyciu, a jednak robi co innego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
USB Opublikowano 16 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2009 (edytowane) Chciałem zrobić modernizację sprzętu już jakiś czas temu, ale jakoś ciągle się wstrzymuję. To jakieś zapowiedzi od AMD przeczytam, to jakieś zapowiedzi od Intela, to coś od twórców grafik...Mam ten sam problem. Od trzech lat jadę na sprzęcie, który widać w sygnaturce - do codziennej pracy w Windowsie sprawdza się bardzo dobrze, ale pograć się nie da. I już od dobrych kilku miesięcy przymierzam się do kupna nowego sprzętu, jednak zawsze stoi jakieś "ale". Na przykład dysk twardy - jeśli rozpowszechnią się dyski SSD, to szkoda pieniędzy teraz na kupowanie HDD. Tylko niewiadomo jak długo będzie trzeba czekać na rozsądne ceny tych dysków. Wydajnością póki co nie odbiegają od standardowych twardzieli. Pamięć - niebawem zapewne standardem będzie DDR3, więc kupowanie płyty na DDR2 mija się z celem. Przynajmniej dla mnie, bo nie zmieniam sprzętu co kilka miesięcy, tylko co ~2 lata. Procesor - chciałbym pozostać na platformie AMD, niestety z tego co czytam, to wielordzeniowe Intele sprawują się dużo lepiej. Także zostaje mi czekać, aż AMD "stanie na nogach". I tak oto stoję w miejscu ;) Zastanawiasz się czasem nad tym co wypisujesz? Porównujesz dobra ułatwiające życie do gry? :lol:Hmm, w jaki sposób np telewizja ma ułatwiać życie? ;) A telefon - w dzisiejszych czasach niektórzy zapominają jakie jest jego przeznaczenie i kupują coraz to nowsze modele, żeby być na czasie. Żeby być "trendi" i móc się pochwalić jaki to mają sprzęt, podczas gdy i tak nie korzystają z większości jego możliwości. Nie twierdzę, że każdy, ale jednak znaczna część ludzi traktuje komórkę jako wizytówkę. Edytowane 16 Lutego 2009 przez czokapik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mors4227 Opublikowano 16 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2009 Ubiegły rok w moim przypadku stoi pod znakiem "audio" :rolleyes: a wszystko za sprawą tego forum, gdzie znalazłem opis głośników Solo 6C... później doszła karta HD2, kable... i tak oto poznałem na nowo dźwięk dochodzący z komputera :wink: serdeczne dzieki i pozdrowienia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 16 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2009 Na przykład dysk twardy - jeśli rozpowszechnią się dyski SSD, to szkoda pieniędzy teraz na kupowanie HDD. Tylko niewiadomo jak długo będzie trzeba czekać na rozsądne ceny tych dysków. Wydajnością póki co nie odbiegają od standardowych twardzieli.250GB SSD kosztje obecnie ok. 2500zl - a HDD? ;) Pamięć - niebawem zapewne standardem będzie DDR3, więc kupowanie płyty na DDR2 mija się z celem. Przynajmniej dla mnie, bo nie zmieniam sprzętu co kilka miesięcy, tylko co ~2 lata.A za dwa lata bedzie DDR4 i znowu bedziesz mial ten sam dylemat :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 16 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2009 (edytowane) Mam ten sam problem. Od trzech lat jadę na sprzęcie, który widać w sygnaturce - do codziennej pracy w Windowsie sprawdza się bardzo dobrze, ale pograć się nie da. I już od dobrych kilku miesięcy przymierzam się do kupna nowego sprzętu, jednak zawsze stoi jakieś "ale". Na przykład dysk twardy - jeśli rozpowszechnią się dyski SSD, to szkoda pieniędzy teraz na kupowanie HDD. Tylko niewiadomo jak długo będzie trzeba czekać na rozsądne ceny tych dysków. Wydajnością póki co nie odbiegają od standardowych twardzieli. Pamięć - niebawem zapewne standardem będzie DDR3, więc kupowanie płyty na DDR2 mija się z celem. Przynajmniej dla mnie, bo nie zmieniam sprzętu co kilka miesięcy, tylko co ~2 lata. Procesor - chciałbym pozostać na platformie AMD, niestety z tego co czytam, to wielordzeniowe Intele sprawują się dużo lepiej. Także zostaje mi czekać, aż AMD "stanie na nogach". I tak oto stoję w miejscu icon_wink2.gif To już problemu nie masz ;) jak masz wydać na komputer 3000zł to wydaj dzisiaj 1500zl i kup ten "starszy" za rok nie będzie Cie stać na nowości bo coś tam ... ale nadal będziesz miał te 1500 których nie wydałeś na te ddry3 i ssdki a cena będzie normalniejsza że będzie Cię staćna zakup tego nowego niby starego komputera...proste ? :P Edytowane 16 Lutego 2009 przez Arni Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 16 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2009 Hmm, w jaki sposób np telewizja ma ułatwiać życie? ;)Szybki dostęp do informacji? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...