Skocz do zawartości
roofman

Szum W Nowym Dysku Wd :/

Rekomendowane odpowiedzi

Dostałem dysk, WD2500AAKS.

Wyciągnąłem go z woreczka i... coś mnie zaniepokoiło. Przechylając dysk z jednej strony na drugą słychać jakby w środku przesypywał się.... piasek(?!) :blink:

Potrząsając nim delikatnie działa jak grzechotka wypełniona dość gęsto piaskiem...

To normalne w tych dyskach? We wcześniejszych seagate i samsungach nic takiego nie było.

Aż boje się go podłączyć...

 

EDIT: Podłączyłem, działa. Nawet dość cichy jest :) Ciekawe jak z czasem będzie się zachowywał...

Edytowane przez roofman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem pare napedow cd/dvd ktore taki odglos wlasnie wydawaly jak nimi przechylałem. A jak sie płyta rozpędzała to tak jakby ją papierem ściernym podcierał, Ty przy rozpedzaniu swojego dysku tez pewnie slyszysz ten "piasek" a potem cichnie. To normalne, pewnie to jakiś rodzaj łożysk ktore tak hałasują.

Edytowane przez Włodi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to jest specjalny mechanizm bodajże na kulkach w silniku służący zmniejszeniu wibracji(przeciwwaga) - w napędach optycznych to standard - przy obecnych predkościach gdybyś tego nie miał to rozrywałyby każdą płytę....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem pare napedow cd/dvd ktore taki odglos wlasnie wydawaly jak nimi przechylałem. A jak sie płyta rozpędzała to tak jakby ją papierem ściernym podcierał, Ty przy rozpedzaniu swojego dysku tez pewnie slyszysz ten "piasek" a potem cichnie. To normalne, pewnie to jakiś rodzaj łożysk ktore tak hałasują.

Tak, w napędach CD/DVD to zgoda, ja temu się nie dziwię, znam zasadę tego mechanizmu.

Ale w dysku mnie to zaskoczyło... w napędzie CD słychać "grzechot" kulek, w dysku słychać "szum" przesypywanego "piasku". Zaczynam myśleć że to może po prostu jakiś patent na chłodzenie... albo co. Narazie dysk chodzi. Choć zdarzyło mi się coś czego wcześniej nie miałem. Kopiowanie długiego pliku (ok. 1GB) spowodowało raz reset kompa... nie wiem czy przypadek, czy jednak dysk... SMART wykazuje że wszystko niby OK. Sam nie wiem...

Dołączona grafika

 

Czy mógłby się wypowiedzieć na ten temat jakiś użytkownik tego dysku? Albo może ktoś kto prowadzi sklep i ma go na stanie? Nie trzeba nim trzęść, wystarczy poprzechylać aby było słychać miarowo "przesypujący się piasek" w środku... :damage_wall:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzi ci o potrząsanie, czy bardziej o obkręcanie?

Jak kręcisz dyskiem lewo-prawo niekoniecznie energicznie, trzymając go w taki sposób, jak łapiesz podnosząc z blatu, to takim sposobem wprawiasz talerze w chwilowy obrót.

Dyski, które nie mają parkowania głowicy poza talerzami będą wydawały taki dziwny dźwięk. Trochę jakby ocierania.

A jeśli już coś się przesypuje, to jest to na bank element silnika ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzi ci o potrząsanie, czy bardziej o obkręcanie?

Jak kręcisz dyskiem lewo-prawo niekoniecznie energicznie, trzymając go w taki sposób, jak łapiesz podnosząc z blatu, to takim sposobem wprawiasz talerze w chwilowy obrót.

Dyski, które nie mają parkowania głowicy poza talerzami będą wydawały taki dziwny dźwięk. Trochę jakby ocierania.

A jeśli już coś się przesypuje, to jest to na bank element silnika ;)

No weź nie dobijaj... :blink: Elementy silnika? To chyba musiały by być ich setki jak nie tysiące.

To słychać przy przechylaniu dysku z pozycji poziomej do pionowej, słychać też przy delikatnym potrząsaniu.. jak bym trzymał taki instrument muzyczny wypełniony piaskiem :angry:

Wykres sprawności jest taki, jak widać rewelacja to nie jest ale to dysk na dane a nie na system więc ujdzie.

Martwi mnie jeszcze dość duże obciążenie, tak też ma być?

Dołączona grafika

 

EDIT: dobra, wysoki stopień użycia proca się wyjaśnił... Docking i Rosetta się liczyły, sądziłem że HDTune czyta jednak właściwe obciążenie dysku a nie całkowite systemu...

Edytowane przez roofman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dużo czasu mi to nie zajęło ;) ale dokopałem się do informacji:

http://www.pcguide.com/ref/hdd/op/spinOperation-c.html

Ostatni akapit.

Jak będzie mi się nudziło, to sprawdzę czy mam jakiś stary CD z przesypującym się piaskiem :wink:

No fajnie że się dokopałeś do tego... dzięki :)

Wynika z tego że WD korzysta z podobnej technologii ale... to już nie są "kulki" to są "kuleczki" albo "kuleczeczki". Niejeden napęd CD z kulkami miałem w ręku i wiem że nie ma co się tym przejmować. W dysku jest to nie odgłos latających kulek jak w napędzie a odgłos przesypującego się "pyłu" lub jak to ustaliliśmy "kuleczeczek"... tyle że w dużo większej ilości... Narazie dysk działa więc jest OK, boję się tylko o dane na nim czy se nie padnie bo "piasek" w końcu uszkodzi talerz bądź głowicę...

Naprawdę nikt nie używa dysku WD serii AAKS aby to sprawdzić? (to samo chyba jest i w innych pojemnościach? Nie tylko 250GB?)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

patrze na ostatni akapit i tam jest o lozyskach kulkowych a nie mechanizmie wywazajacym......

 

roofman nie zawracaj sobie tym glowy bo osiwiejesz - tak to jest zbudowane i tyle...przeciez nikt ci piasku nie nasypal no co ty.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

patrze na ostatni akapit i tam jest o lozyskach kulkowych a nie mechanizmie wywazajacym......

 

roofman nie zawracaj sobie tym glowy bo osiwiejesz - tak to jest zbudowane i tyle...przeciez nikt ci piasku nie nasypal no co ty.....

W sumie to już 3 dni chodzi i nic się nie dzieje ale... wiesz.. tak dla spokoju sumienia...

Gdzieś czytałem jak powstają badsektory na dysku. Opisywali to często jako... łuszcząca się warstwa talerza. Odpada mały fragmencik który lata sobie i od czasu do czasu uszkadza następne miejsce... pojawiają się zatem 2 latające "pyłki"... itd... wiadomo już do czego zmierzam? :D

Niepokój wywołuje to latające "coś" - dysk może być sprawny ale czy pewnego dnia nie okaże się że lawinowo badami będzie sypał i stracę to co na nim zapisane...

Ja sobie to tłumacze nową technologią... a że wrażenie "sypiącego piasku" daje ten niepokój... chciałem się tylko upewnić czy aby na pewno w tych dyskach tak ma być :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

roofman

Gdyby to, co słyszysz latało ci między talerzami, to już dawno byłoby po głowicy ;)

Wiem, wiem... teraz już jestem spokojny... najgorzej było przed pierwszym podłączeniem... stąd mój wątek i takie pytanie - nie wiedziałem czy ruszy czy zazgrzyta i padnie. Teraz tylko chciałem zaspokoić ciekawość co to za technologia "piaskowa"... forma równoważenia kręcącego się talerza czy może jakieś chłodziwo... bo przyznam że dysk podczas pracy jest chłodny dość. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

boze jak ty czytasz takie bzdury o łuszczących się talerzach to sory......

Zaraz na mnie... :rolleyes: Miej pretensje do tego kto napisał taki "naukowy" art a nie do mnie że go czytałem :lol2: Edytowane przez roofman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...