krq Opublikowano 25 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Lutego 2009 Witam. Po zabawie z hibernacją, PC nie chciał się odpalić. Uruchamiał się, i po sekundzie padał. Wyjąłem DVD na SATA, jedną kośc ramu i kartę dźwiękową i się uruchomił (po czym cofnąłem wszystkie zmiany związane z hibernacją). Po wsadzeniu drugiej kości ramu już się w ogóle nie chciał uruchomić, nawet jak ją wyjąłem. Wziąłem od kumpla zasilacz chieftec'a 420 i za pierwszym razem komp się odpalił, tylko że nie mógł zbootować systemu. Za każdą następną próbą są trzy opcje. Pierwsza, razem z diodą "power" komp uruchamia się na ułamek sekundy po czym pada. Druga, świeci się power i po 4 sekundach pada. trzecia, wiatraczki na zasilaczu i procesorze się kręcą, ale dioda POWER jest zgaszona, i komp się nie uruchamia. To samo na starym zasilaczu. Parę dodatkowych informacji. Zasilacz chieftec ma 20 pinową wtyczkę od zasilania (płyta 24). Po wyjęciu wszystkiego (ram, dźwięk, dyski twarde, dvd, grafika) jest ten sam efekt jaki opisywałem wyżej. Sprzęt: Asus m2n4-sli AMD Athlon 64 3800+ 2x2gb ddr2 800 mhz (cl4, ale chodzą domyślnie jako cl5 bo płyta chyba nie wyrabia) Geforce 7300gt Soundblaster 1024 :D DVD LG na SATA Dysk barracuda 160 gb Zasilacz TRACER 400 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...