Skocz do zawartości
PolskaMlodych

Głosowanie Przez Internet W Polsce

Rekomendowane odpowiedzi

Stowarzyszenie Polska Młodych wierzy w wizję nowoczesnej i przyjaznej obywatelom demokracji. Dlatego od trzech lat pracujemy nad wprowadzeniem głosowania przez internet w Polsce.

 

Uważamy, że obecnie istnieje wiele barier, które utrudniają oddanie głosu w tradycyjnych wyborach. Są nimi m.in.: studia lub praca poza miejscem zameldowania, niepełnosprawność, przebywanie poza granicami kraju.

 

Już na początku kwietnia odbędzie się premiera serwisu www. e-glosowanie .org. Umieszczony będzie na nim system umożliwiający przeprowadzenie testowych wyborów. Został on stworzony przez zespół prof. Mirosława Kutyłowskiego i spełnia wszystkie konstytucyjne wymogi. Zapewniona w nim będzie tajność, a jednocześnie każdy wyborca będzie mógł zweryfikować, że jego głos został policzony. Ciekawe? Zapraszamy do udziału w testowych wyborach!

 

więcej informacji na stronie www. eglosowanie .org

 

 

(jeśli post został umieszczony nie w tym dziale co trzeba to przepraszam i proszę o wybaczenie - ale nijak nie pasował do kulinariów czy też motoryzacji z Oślej Łączki:))

Edytowane przez PolskaMlodych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że jednak na oślą. Albo jest już temat o polityce - też pasuje. Ciekawym jak wygląda to "zapewnienie tajności".

Tzn. zapewniać to sobie ktoś może, ktoś może z kolei temu komuś wierzyć ..

Regulamin, który Pan uznał zabrania obrazków w sigu.

Edytowane przez q8ic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardziej chorego ustroju od demokracji nie ma. Tym bardziej sama idea głosowania przez wszystkich. A już żeby głosować przez net to już w ogóle kpina :mur:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A najbardziej chyba pasuje do prezentacji.

Podpisuję się obiema łapkami pod postem Pigmeja!

Sig dalej nieregulaminowy! Może tak będzie łatwiej:

Do podpisu nie wolno wstawiać żadnych reklam, obrazków (w tym także emotikonów ze zdalnych serwerów - jedynymi emotikonami dopuszczalnymi są emotikony udostępnione na naszym serwerze), a jedyne linki, które można w nim umieszczać, to linki do konfigu (strony www z konfigiem) i benchmarków (wyników testów) oraz do topików na forum.Purepc.pl (również tych w dziale "Giełda"). Linka do własnej strony www nie umieszcza się w podpisie, ale w innym polu profilu (link dostępny w karcie i profilu użytkownika). W podpisie można umieścić swoje dane kontaktowe (identyfikatory wybranych komunikatorów, jeden adres mailowy). Dozwolone jest także wstawianie linków do akcji humanitarnych. Inne linki można zamieścić jedynie za zgodą administracji forum.Purepc.pl.

No, chyba że zgoda jest ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

dla mnie istotą tej dyskusji nie jest to, czy post spełnia wszystkie warunki regulaminu (za co jeszcze raz przepraszam, mam nadzieję, że teraz jest wporządku), ale e-glosowanie jako alternatywna forma oddania głosu w wyborach.

Demokracja to najbardziej chory ustrój, być może. Ale paradoksem jest to, że gdyby nie ten ustrój - nie mógłby Pan tej opinii nawet wypowiedzieć. :-) Zakładam też, że nie jest pan pierwszą osobą, która tak uważa - demokracją nie istnieje od wczoraj, a jednak nikt do dziś nie potrafił wymyśleć lepszego ustroju. :)

 

My, ze swojej strony, uważamy, że jeśli konstytucja zakłada wybory powszechne, do których każdy ma dostęp, to te kryteria powinny być spełnione, a nie zawsze są. Utrudniony dostęp do lokali wyborczych dla osób niepełnosprawnych w tym przypadku. Chcemy zwrócić uwagę, że nie każdy ma równe szanse zagłosowania - co jest raczej faktem niezaprzeczalnym, dlatego chcemy rozpropagować ideę ALTERNATYWNEJ formy wyborów. Nikt nie każe wszystkim głosować przez Internet, to jest jedna z opcji tylko.

 

Zapewnienie tajności - w najbliższym czasie nasz system, opracowany przez zespół Pana prof. Mirosława Kutyłowskiego (światowy ekspert w dziedzinie e-voting), zostanie zaakceptowany formalnie przez konstytucjonalistów. Kiedy to nastąpi (a to. jak napisałem, jedynie formalność), wszelkie wątpliwości zostaną rozwiazane. W praktyce oddanie głosu przez Internet będzie bezpieczniejsze, niż oddanie głosu listownie. :)

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Demokracja to najbardziej chory ustrój, być może. Ale paradoksem jest to, że gdyby nie ten ustrój - nie mógłby Pan tej opinii nawet wypowiedzieć. :-)

Bardzo się Pan myli. NIEDemokracja nie oznacza stalinowskiej ZSRR.

 

Zakładam też, że nie jest pan pierwszą osobą, która tak uważa - demokracją nie istnieje od wczoraj, a jednak nikt do dziś nie potrafił wymyśleć lepszego ustroju. :)

Monarchia lub zbliżony.

 

Demokracje są wrzodem na historii ludzkości. Zawsze poprzedzały upadki cywilizacji. Im większa część społeczeństwa głosuje, tym polityk musi gadać większe bzdury. Tylko tak trafi do motłochu, którego zawsze jest i było więcej.

Ponadto demokracje mają paskudny charakter rozbudowywania biurokracji do niebotycznych rozmiarów. Potem na każdym pracującym siedzi po kilku urzędasów, sprawdzając czy nie robi sobie krzywdy paląc papierosa czy jedząc w fast foodzie. Stadiony buduje się parę lat zamiast miesięcy, a łapówkę trzeba dawać nawet żeby wyrwać zęba. :mur: :mur:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie jestem dobrym historykiem, czy politologiem, Pan nie lubi demokracji ze względu na biurokracje, ja lubie demokracje ze względu na (chociaż iluzoryczny) wpływ na to co się dzieje w państwie dzięki moim głosom.

Jestem pewny, że można również znaleść wady w ustroju monarchistycznym. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Nikomu nie zamierzam udowadniać swoich racji, jeśli mamy demokrację, to robimy akcje pod demokracje, jeśli byłby inny ustrój, to może robilibyśmy coś pod inny (na ile byłoby to możliwe). ;-)

 

Jesteśmy w trakcie przygotować do konferencji prasowej w Warszawie. :)

 

ps. W przypadku biurokracji, całkowicie się zgadzam, niestety. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pan nie lubi demokracji ze względu na biurokracje, ja lubie demokracje ze względu na (chociaż iluzoryczny) wpływ na to co się dzieje w państwie dzięki moim głosom.

- Przejdźmy na "ty".

- Nie. Ja "nie lubię biurokracji". A demokracji dlatego, że jest ona pożywką dla biurokracji. Podstawowym powodem jednak jest to że głos ma większość, a większość zawsze jest głupia. Tzn. ulega emocjom, agitacji, nie myśli i nie analizuje perspektywicznie swojego wyboru. Większość głosuje pod wpływem przedwyborczych obietnic, czy namowy znajomych. W prostej linii prowadzi to do sytuacji, że "polityk" musi mówić to co chce usłyszeć jak największa część społeczeństwa. Nie może mówić o tym co faktycznie jest konieczne, bo straci elektorat.

- No teraz to już przegięcie. Jesteś świadom że wybory to iluzja i o niczym tak naprawdę nie decydujesz. Mimo to z uporem twierdzisz że to jest ok i chcesz to robić. Jaki jest cel?

 

 

Jestem pewny, że można również znaleść wady w ustroju monarchistycznym. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Oczywiście że są. Nie ma ustrojów idealnych. Sęk w tym że człowiek powinien być wolny i decydować o sobie. Zamiast tego w demokracji motłoch jest dyktatorem, mniejszości.

 

 

Nikomu nie zamierzam udowadniać swoich racji, jeśli mamy demokrację, to robimy akcje pod demokracje, jeśli byłby inny ustrój, to może robilibyśmy coś pod inny (na ile byłoby to możliwe). ;-)

Czyli jesteście bezideową grupą ludzi, którzy chcą coś zrobić. Nie ważne co. Świadomi (jak Ty) lub nie, tego że demokratyczne wybory niczym nie sterują. Ale mimo to tracicie swój czas na krzewienie podstawy demokracji- wyborów powszechnych. :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że są. Nie ma ustrojów idealnych. Sęk w tym że człowiek powinien być wolny i decydować o sobie. Zamiast tego w demokracji motłoch jest dyktatorem, mniejszości.

Wybierane jest zazwyczaj mniejsze zło a że motłoch decyduje to dlatego że lepiej będzie gdy większy procent będzie zadowolony.

 

 

Jeszcze się nie narodził coby....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybierane jest zazwyczaj mniejsze zło a że motłoch decyduje to dlatego że lepiej będzie gdy większy procent będzie zadowolony.

- Mniejsze zło wg. tego motłochu, który z definicji nie ma własnego zdania tylko opiera się na agitacji i zasłyszanych informacjach.

- Dla kogo będzie lepiej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- Mniejsze zło wg. tego motłochu, który z definicji nie ma własnego zdania tylko opiera się na agitacji i zasłyszanych informacjach.

- Dla kogo będzie lepiej?

większy procent będzie zadowolony.

;) nie stworzysz ustroju który wszystkim obywatelom podpasuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- Mniejsze zło wg. tego motłochu, który z definicji nie ma własnego zdania tylko opiera się na agitacji i zasłyszanych informacjach.

- Dla kogo będzie lepiej?

Pigmej zgadzam się z Tobą w 99% a wiesz czemu?

MAMY DEMOKRACJE, autor tematu coś próbuje w tym kierunku zrobic, a ty jedynie piszczysz ze wybory powszechne bylyby lepsze. Moze wiec cos zrob w tym kierunku?

Demokracja to zuooo, sam biorac udzial w glosowaniu mam wrazenie ze odstawiam szopke, ze to wszystko jest ustawione...no ale wole zaglosowac, i miec spokój duszy, niz potem myslec MOJ GLOS MOGL COS ZMIENIC.....wiec nie napastuj

- No teraz to już przegięcie. Jesteś świadom że wybory to iluzja i o niczym tak naprawdę nie decydujesz. Mimo to z uporem twierdzisz że to jest ok i chcesz to robić. Jaki jest cel?

 

Co ma autor zrobic? Powstanie? Pucz? Protest?40 milionow podpisów zebrac?

Z ciach!a bata nie ukręcisz, tak samo my niestety pewnych rzeczy (nawet jako jednostka) nie jestesmy w stanie zmienic, i lepiej miec poczucie "wykonanego zadania" niz BIERNOSCI.

Bo narzekać to zawsze ludzie potrafią, ale działać to nie ma komu!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pigmej zgadzam się z Tobą w 99% a wiesz czemu?

MAMY DEMOKRACJE, autor tematu coś próbuje w tym kierunku zrobic, a ty jedynie piszczysz ze wybory powszechne bylyby lepsze. Moze wiec cos zrob w tym kierunku?

Demokracja to zuooo, sam biorac udzial w glosowaniu mam wrazenie ze odstawiam szopke, ze to wszystko jest ustawione...no ale wole zaglosowac, i miec spokój duszy, niz potem myslec MOJ GLOS MOGL COS ZMIENIC.....wiec nie napastuj

Gdzie ja mówię że "wybory powszechne byłyby lepsze"? :blink: Ja jestem wrogiem wyborów powszechnych. W monarchii władzę ma król, cesarz itp. Władza przechodzi z pokolenia na pokolenie. Decyzje o charakterze międzynarodowym podejmuje monarcha, a gospodarka najlepiej steruje się sama. W tej chwili rząd wpieprza się we wszystko. Włazi z buciorami do domów obywateli bo tak. Bo to dla naszego dobra itp. Bo motłoch ma prawo głosu i wybiera motłoch na władzę. Potem są takie efekty.

 

 

Co ma autor zrobic?

Zacząć od nie wspierania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wychowałem się w duchu demokracji, i dla mnie demokracja jest wolnością. Jestem świadomy tego, że mam małe szanse oddając głos na zmianę czegokolwiek, ale po prostu próbuję. Jestem świadomy tego, że mój głos ma szanse przeważyć. Że nawet 1% może zmienić układ sił w Parlamencie, na korzyść partii, którą popieram.

 

Polityk musi mówić to, co chce usłyszeć "motłoch", ok masz rację. Ale czy ktoś każe mu to faktycznie wykonywać? Ilu polityków wykonywało to, co zapowiadali? Argument, moim zdaniem, nie mający pokrycia w rzeczywistości. Jasne, że straci elektorat - ale zanim to nastąpi, może coś zrobić po swojemu. A że nie robi? To wina motłochu, który go wybrał?

Czym się różni Monarcha od takiego polityka? Też nie masz pewności, że jego decyzje będą trafne. Tylko, że w takim wypadku jesteś całkowicie świadom tego, że możesz jedynie OBSERWOWAĆ, a w przypadku demokracji masz szansę działać. W obu przypadkach błędne decyzje mogą doprowadzić do katastrofy, a wydaje mi się, że obu nam zależy na tym by Polsce (jak i nam) było jak najlepiej. Władza przekazywana z pokolenia na pokolenie ma zagwarantować trafność decyzji, czy lepszy rozwój ekonomiczny państwa? Nie wydaje mi się. Monarcha nie musi być świetnym politykiem z tytułu, może być w tym jeszcze gorszy niż np ja.

 

Jesteśmy stowarzyszeniem apolitycznym, które dąży do zwiększenia świadomości i aktywności społeczeństwa Polskiego. Ta aktywność może przejawiać się w większej partycypacji wyborczej, być może zwiększając szansę na trafne wybory "motłochu". Oczywiście nie wszystko zależy od nas, najlepiej by było jakby młodzież od gimnazjum uczyła się polityki, była świadoma tego w co wierzyć, umiała interpretować poprawnie program partii politycznych - wtedy szansę na trafne wybory myśle zwiększyły by się parokrotnie.

 

Mamy ideę - jest nią demokracja. Ale jak napisałem we wstępie - dla mnie istnieje tylko demokracja, bo ona jest. Nie wiem co by było gdyby. Możliwe, że jakby była możliwość w ustroju monarchistycznym mieć wpływ na państwo przez inicjatywe obywatelską, spróbowalibyśmy. Ewentualnie pospolite ruszenie, czy bunt. :-) Chcemy by Polska stała się państwem przyjaznym i nowoczesnym.

 

Pozdrawiam

 

ps. dziękuję, za wsparcie. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Polityk musi mówić to, co chce usłyszeć "motłoch", ok masz rację. Ale czy ktoś każe mu to faktycznie wykonywać? Ilu polityków wykonywało to, co zapowiadali? Argument, moim zdaniem, nie mający pokrycia w rzeczywistości. Jasne, że straci elektorat - ale zanim to nastąpi, może coś zrobić po swojemu. A że nie robi? To wina motłochu, który go wybrał?

 

2. Czym się różni Monarcha od takiego polityka? Też nie masz pewności, że jego decyzje będą trafne. Tylko, że w takim wypadku jesteś całkowicie świadom tego, że możesz jedynie OBSERWOWAĆ, a w przypadku demokracji masz szansę działać.

1. Czyli pochwalasz sytuację, że polityk bredzi przed wyborami, a po nich i tak robi to co zechce. To po co głosować skoro program wyborczy nie ma przełożenia na późniejsze działaniem? Nie dostrzegasz absurdu swojej logiki?

 

"A że nie robi? To wina motłochu, który go wybrał?"- Nie. To wina demokracji, która jest tak skonstruowana. Dlatego jestem jej przeciwnikiem.

 

2. Tym że polityków i urzędników w demokracji są setki tysięcy, a monarcha i jego gabinet to mała grupa ludzi. Łatwiej ich obalić jeśli się mylą. Poza tym nie da się obalić większości motłochu, który bezmyślnie glosował.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Czyli pochwalasz sytuację, że polityk bredzi przed wyborami, a po nich i tak robi to co zechce. To po co głosować skoro program wyborczy nie ma przełożenia na późniejsze działaniem? Nie dostrzegasz absurdu swojej logiki?

 

"A że nie robi? To wina motłochu, który go wybrał?"- Nie. To wina demokracji, która jest tak skonstruowana. Dlatego jestem jej przeciwnikiem.

 

2. Tym że polityków i urzędników w demokracji są setki tysięcy, a monarcha i jego gabinet to mała grupa ludzi. Łatwiej ich obalić jeśli się mylą. Poza tym nie da się obalić większości motłochu, który bezmyślnie glosował.

Jestes przeciwnikiem, wiec domyslam sie ze w wyborach demokratycznych nie bierzesz udziału.

W takim wypadku powiedz mi czy nigdy nie nachodzi cie mysl

" kurde X jest kijowy ale Y ktory wygral jeszcze gorszy...moglem zaglosowac"

Owszem mowia co innego, obiecuja cuda wianki, jednak programy wyborcze sa na tyle rozne ze mozna chociaz wybrac cos "bardziej" pasującego....logiczne niestety jest, ze jak ktos liczy na zmiane czy cuda...jest raczej naiwny. Ja nie popieram biernosci. Bo nawet w głupiej demokracji biernosc jest złem...no chyba ze biernosc wyniesie 100% w czasie wyborow caly narod sie zbuntuje...wiec pigmej do dziela, masz okazje sie wykazac, wytlumacz (zgadzam sie z Toba) motlochowi czemu demokracja jest zla....Nie da sie? To chyba lepiej zaglosowac na "swojego" kandydata nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Jestes przeciwnikiem, wiec domyslam sie ze w wyborach demokratycznych nie bierzesz udziału.

2. W takim wypadku powiedz mi czy nigdy nie nachodzi cie mysl

" kurde X jest kijowy ale Y ktory wygral jeszcze gorszy...moglem zaglosowac"

3. Owszem mowia co innego, obiecuja cuda wianki, jednak programy wyborcze sa na tyle rozne ze mozna chociaz wybrac cos "bardziej" pasującego....logiczne niestety jest, ze jak ktos liczy na zmiane czy cuda...jest raczej naiwny.

4. Ja nie popieram biernosci. Bo nawet w głupiej demokracji biernosc jest złem...no chyba ze biernosc wyniesie 100% w czasie wyborow caly narod sie zbuntuje...

5. wiec pigmej do dziela, masz okazje sie wykazac, wytlumacz (zgadzam sie z Toba) motlochowi czemu demokracja jest zla....Nie da sie? To chyba lepiej zaglosowac na "swojego" kandydata nie?

1. Nie we wszystkich. Głosuję w wyborach lokalnych. Na tym etapie jeszcze ma to jakiś sens.

2. Ale co z tego wynika?

3. Partie aktualnie obecne w rządzie, nie mają żadnego programu wyborczego. Poprzednia kadencja też. To na pewno.

4. Bierność, a nie branie udziału w wyborach to dwie różne sprawy.

5. Masz rację- nie da się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem w czym monarchia jest lepsza od demokracji. jak rządzi jakiś tępak to wychodzą potem przykre rzeczy, przy których afery rządu to nic nie warty szczegół. W Polsce monarchia skończyła się rozbiorami (co prawda pośrednio, ale zawsze). komuna opóźniła nas w rozwoju, dopiero teraz zaczynami gonić tzw. zachód. Zawsze byliśmy w plecy, ale w demokracji mamy większe możliwości. Nie chodzi tu bynajmniej o politykę, tutaj można przeprawadzać takie dyskusje jak do tej pory prowadzona w tym wątku. Ustrój wpływa na każdą dziedzinę życia i podejrzewam, że gdyby nie ta słaba, polska demokracja (ale jednak demokracja) to kto wie, czy mieliśby dziś w ogóle internet w domach. Mnie tam się podoba, że mamy ministrów odpowiedzialnych za różne dziedziny życia. Szkoda tylko, że najczęściej urzędy te okupują niekompetentni ludzie. Ale komunizm wg Marksa i Engelsa miał być idealnych systemem, tylko co zrobił z nim Stalin... Dyktatury nic dobrego ze sobą nie przyniosły

 

Jak ktoś powiedział nie ma systemu idealnego, a zawsze lepiej to iść do przodu niż stać w miejscu lub cofać się.

 

pozdrawiam,

m

 

ps. dyskusja powinna przenieść się na Oślą łączkę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak rządzi jakiś tępak to wychodzą potem przykre rzeczy,

Żeby zostać monarchą trzeba się wykazać jakąś inteligencją. Żeby zostać politykiem w demokracji, nie trzeba.

 

dopiero teraz zaczynami gonić tzw. zachód.

Chyba w głupocie.

 

 

W monarchii MOŻE SIĘ ZDARZYĆ że władca jest głupi. Wtedy trzeba go obalić.

W demokracji WŁADZA MUSI być głupia, bo wybierają ją głupcy spośród siebie. Głupich jest zawsze więcej. Nie można ich też obalić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Nie we wszystkich. Głosuję w wyborach lokalnych. Na tym etapie jeszcze ma to jakiś sens.

2. Ale co z tego wynika?

3. Partie aktualnie obecne w rządzie, nie mają żadnego programu wyborczego. Poprzednia kadencja też. To na pewno.

4. Bierność, a nie branie udziału w wyborach to dwie różne sprawy.

5. Masz rację- nie da się.

1.A sa ludzie ktorzy nie moge na tym etapie glosowac bo lokale wyborcze nie sa przystosowane do ich potrzeb

3. No wlasnie a sa partie ktore do rzadu nie weszly a ktorych program jest duzo ciekawszy...jednak nie "zawładneły' wystarczajaco motłochem...

4. Mowiac biernosc, mialem na mysli nie branie udziału w wyborach.

5. Czyli dochodzimy do wniosku "pi***e nie robie i tak nic nie zmienie"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1.A sa ludzie ktorzy nie moge na tym etapie glosowac bo lokale wyborcze nie sa przystosowane do ich potrzeb

3. No wlasnie a sa partie ktore do rzadu nie weszly a ktorych program jest duzo ciekawszy...jednak nie "zawładneły' wystarczajaco motłochem...

4. Mowiac biernosc, mialem na mysli nie branie udziału w wyborach.

5. Czyli dochodzimy do wniosku "pi***e nie robie i tak nic nie zmienie"?

1. Ale to nadal nie zmienia faktu, że jestem wrogiem powszechnego głosowania wszystkich, na każdym etapie. Ja tylko powiedziałem, że przy OBECNYM systemie ewentualny sens jest tylko w lokalnych.

3. Jeśli mówimy o tej jednej partii, która jeszcze coś sobą prezentuje i nie jest w rządzie to niestety. Ona nie wejdzie na wiejską poprzez "zawładnięcie motłochem". Motłoch nie rozumie tego co mówią, a skoro tak to na nich nie zagłosuje. Koło się zamyka.

4. Skoro chodziło o "bierność wyborczą" to ok.

5. "Masz rację- nie da się" odnosiło się do Twojego stwierdzenia:

wytlumacz (zgadzam sie z Toba) motlochowi czemu demokracja jest zla....Nie da sie?

I ponownie mówię. Nie da się. Motłochowi tego się nie da wytłumaczyć. Nie miałem na myśli całkowitej obojętności na wszystko. Odniosłem się stricte do "nawracania" motłochu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakoś w krytykanctwie zapomnieliście o Szwajcarii - system kantonowy jest tam demokracją bezpośrednią - i sprawdza się wyśmienicie. Twierdząc "motłoch" chyba cofamy się w czasie z rozwojem cywilizacyjnym przed oświecenie - klasyfikujemy ludzi? Pytanie - kto w takim razie powinien głosować? Jaki cenzus zastosujemy do wydzielenia "motłochu"?

Czy monarchia to tak dobry system? Historia pokazuje, że utrzymały się tylko te monarchie, które faktycznie oddały władzę (abstraciach!ąc od sposobu w jaki to zrobiły). Nie zgodzę się że kwestą wymagań stawianym monarchom jest inteligencja. Nigdy tak nie było, więc czemu miałoby być dziś. Tak samo w monarchiach dziedzicznych, jak i elekcyjnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...