Skocz do zawartości
Borys-Tech

Samochód Do 23tys.

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie szukam jakiegoś ekonomicznego i wytrzymałego autka rodzinnego :] W kwocie do 23tys. zł. Mam kilka typów ale nie wiem co będzie najlepsze. Samochód będzie głównie używany w mieście na dojazdy do pracy oraz czasem jakieś wyjazdy poza miasto. Co do silników szukam raczej Diesla. Co do nadwozia interesują mnie jedynie kombi lub hatchback. Roczniki 2002+

 

Moje typy:

Golf IV kombi 1,9TDI

Skoda Octavia 1,9TDI

Ford Focus kombi 1,8TDCI

Astra II hatchback/kombi 1,7DTI

 

Czekam również na wasze propozycje. Może ktoś z was posiada któreś z w/w aut i mógłby coś o nim napisać??

Edytowane przez Borys-Tech

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra to ja mogę conieco naskrobać od siebie na temat pojazdu nr 3 czyli popularnego focusa tdci. To co napiszę nie nawiązuje wcale od zasłyszanych teorii i mitów. Nie chciałbym też aby ktoś pomyślał, że mam taki samochód to chwalę co swoje. Tylko swoje obiektywne przemyślenia jako użytkownika końcowego z pozycji kierowcy od ponad 2 lat tego przemieszczacza. Więc po kolei. Mam taki egzemplarz z rocznika 2004 po faceliftingu czyli końcówki produkcyjnej. Przez pierwsze 2 latka zrobił niemal 150k km. Wersja fx gold, najwypaśniejsze kombi dawane z polskich salonów plus parę dodatkowych opcji od zamawiającego. Oczywiście nie zachodnia ghia - drewienka, chromy, skóra, xenony, alu 16 itp ale jest bogato. Teraz podróżuję nim praktycznie do pracy, od czasu jakieś dłuższe odcinki, podóże urlopowe. Jak na diesla nie robi już tylu kilometrów. Auto jest jak najbardziej rodzinne i przestronne. Aranżacja wnętrza mnie przekonuje, szczególnie konsola jest funkcjonalna i przejrzysta. Elektryka szyb z przodu (tylko), elektryczne i podgrzewane lustra, łatwy dostęp do komputera pokładowego, dwustrefowy climatronic, miejsce na kubki, podłokietnik, sterowanie radia z kierownicy. No i to co tygryski lubią najbardziej podgrzewana przednia szyba - ten kto parkuje na zewnątrz albo autko cały dzień stoi na parkingu pod pracą do późnego wieczora wie jakie to zbawienie od szkrobania. Halogeny są ale to w sumie bajer bo jak się je użyje to parę razy do roku. Podziwiam młotków co je zapodają w dobrą pogodę oślepiając innych (nie mówię, ze wszyscy ale ewenementów coraz więcej tym bardziej jak klasa fury rośnie). W środku materiał dobrej jakości. No mercedes to nie jest ale i cena nie ta. To co zauważyłem to na boczkach od drzwi wewnętrzne klamki i uchwyty czasem lubią się przycierać. U mnie też gałka lewarka mocno się przytarła ale ja mam taki styl, że praktycznie łapę trzymam na lewarze i podłokietniku. Fotele z przodu i z tyłu nie wysiedziane i nie przytarte, są bardzo komfortowe i trzymają dobrze, dupsko się nie męczy, dłuższa podróż to nie udręka tym bardziej że fotele nawet wysoko ustawione i nie za miękkie tak jak w jego poprzedniku escorcie. Teraz przejdźmy do sedna czyli jednostki napędzającej. Tdci jako common rail kolejnej generacji nawet sobie radzi. 100 koników a być może i troszkę więcej (sprawdzę to jak czas pozwoli na hamowni) zbiera się. Demonem szybkości i palenia gum spod świateł nie jest bo i po co jak ma być auto do ekonomicznego użytkowania. Z krótkiej jedynki może i ospały (wiadomo cięższe kombi) ale ciągnie jak głupi. Szczególnie lubię trójeczkę ;) Raport ze spalania. Potęga tkwi w dłuższych przelotach. Spokojnie poniżej 5,5l/100 w 2 osoby przy licznikowych 110kmh. Dodatkowo klima i cały bagażnik ciut ponad 6. Miasto traktuje inaczej tu nie jest fajnie, 10km dojazdu, korki niewielkie i tak w granicach różnie od buta i temp 6,8-7-7,3l. Po prostu jednostka chleje jak jest nie rozgrzana. Ponad 8 literków zimą na tym samym odcinku też nie stanowi większej bariery. Otwórzmy maskę. Silniczek jak każdy nowszy diesel nie lubi długich interwałów między wymianami oleju i filtrów oleju/paliwa/powietrza, to mówię od razu. Za to bardzo cichutko i równiutko chodzi jak zegarek. Teraz minusy. Kto nie miał wcześniej ropniaka ten musi poznać sztukę jego prowadzenia i obycia niestety. Wynika z tego że jak inne nie lubi zimnego butowania za czym idzie przycierania na gęstym oleju łożyska turbinki i stosowania PSJ czyli osadzania nagaru, gdzie popadnie szczególnie że turbinka ma zmienną geometrię łopatek. Jednostka musi mieć wlewany olej zgodny ze specyfikacją forda, nie lubi fałszowanego paliwa ( to już dużo osób wie). Jako że system wtryskowy delphi nie jest on najwyższych lotów trzeba się liczyć już z regeneracją dla pierwszych produkowanych tdci po 2001r. Koszt ok 500zł za samą regenerację. Trzeba przyjrzeć się także do koła dwumasowego - nie lubi miejskich wojaży - przy obumieraniu trzęsie/telepie/tłucze i auto ma problem z uruchamianiem. Auto nie lubi częstego odpalania i gaszenia na rozgrzanym silniku. Turbinka już w zależności od potencjału poprzedniego właściciela, ale dobrze traktowana trzyma długo. W temacie chiptuningu niezależnie do mocy czy to jest 100 czy 115 można dodać jakieś 20 kucy i około 30-40Nm. Osobiście do kombi szczególnie jeśli się je ładuje 115 to lepszy komfort z niekoniecznie większym spalaniem. Kupując auto z rocznika 02-03 niestety już trzeba się liczyć z wydatkami - a to nowy akumulator, a to nowe świece żarowe, a to przycinający się elektrozawór na pompie paliwa, a to czujnik położenia wału korbowego a to inne pierdółki tańsze i droższe. Kupując takie auto musisz mieć w miarę dobry i nie drogi zakład trudniacy się naprawami tej marki z kompem WDS a nie jakąś zabawką typu kts boscha. To jest na pewno minus tym, bardziej, że warsztaty z vagiem to już na każdym kroku są nawet u pana kazia w stodole. Zawieszenie jak na razie super ale i tak je sprawdzę, a nóz widelec. Statystycznie większe robótki z nim wykonuje się dopiero po 220-240k km. Naprawa tylnego zawieszenia droga z racji pokomplikowania systemu wachaczy. Jedno z najlepiej prowadzących się aut w swojej klasie. Blacharka. Jest lepiej w porównaniu do pierwszych fokusów, choć nie idealnie. Niestety u mnie zjawiło się ognisko pod lusterkiem przy lewych drzwiach. Zjawisko nie częste ale jednak. Pod spodem drzwi i na klapie nic nie mam. Elektryka jeszcze nie sprawiła większych problemów. Przypominam sobie, że zafiksował alarm - jest to związane z czujnikiem zamka w drzwiach, potrafi przenieść sygnał o ich otwarciu do centralki i potem wiadomo. Problematyczna jest wymiana żarówek w przednich lampach bo dostęp ciężki. Podsumowywując przez 2 lata auto sprawdzało się dobrze, do końca zeszłego roku na naprawy (rozrusznik/alternator/poduszka skrzyni biegów) i wymiany eksploatacyjne (olej/wszystkie filtry z własną robotą) wydałem ok 800zł. Teraz będą kolejne wydatki typu koło dwumasowe 1,5tys zł, wymiana całego rozrządu (nie oryginał) 300zł plus robota, sprawdzenie zawieszenia, jak starczy kasy to i może tarcze plus klocki. W sumie około 2,5tys. zł. Auto robię dla siebie do dalszej jazdy.

Jedna rada, patrz na stan. Pierwsze egzemplarze przy normalnym użyciu dobijają albo już przekroczyły magiczne (oczywiście dla głupców co myślą że bardzo sporo) 200.000 km. Zdarzają się krajowe niskoprzebiegowce jak ktoś jest nadal jedynym właścicielem od nowości ale typowa miejska jazda nie sprzyja i po tych 100 tys nie wiadomo co padnie. Przykład dwumasy - jazda po mieście to przed 100tys już padnie a robione trasy wytrzyma drugie tyle. Wystrzegaj się handlarzy oni wszystko potrafią zamaskować. Nie patrz się na książkę tylko faktury/rachunki co zostało zrobione. Ich deklarowany przebieg a raczej stan licznika olej.

Gdybym był teraz na Twoim miejscu głęboko jeszcze bym się zastanowił nad Octavią. Jest ona praktycznie nie do zdarcia. Albo mondeo ale ze starszym tddi i 115km, tyle że kombi może i bardzo duże ale jakoś mnie nie przekonuje ten tył bo wygląda jak wóz pogrzebowy :) . W astrze nigdy nie siedziałem więc nie wypowiadam się.

 

 

PS. Ufff ktos dotarl do konca moich wypocin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość rafi15

Lancia Lybra 2,4JTD lub 1,9JTD - najlepiej wykonany i najlepszy silnik z wyżej wymienionych.

kwestia sporna tutaj moze okazac sie designe ktory jest hmmm no nie kazdemu przypada to auto do gustu :)

a moze Audi A4 kombi 1.9TDI? tez fajne autko

osobiscie majac 23 rozgladal bym sie za 406 oczywiscie po lifcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kwestia sporna tutaj moze okazac sie designe ktory jest hmmm no nie kazdemu przypada to auto do gustu :)

a moze Audi A4 kombi 1.9TDI? tez fajne autko

osobiscie majac 23 rozgladal bym sie za 406 oczywiscie po lifcie

Nic nie wspomniałem o dizajnie, mówię o jakości i wykonaniu oraz dodam wyposażenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bmw ma najlepsze silniki

Wstrzymaj się z takimi opiniami, bo to Twoja opinia i niczym tego nie jesteś w stanie udowodnić. Zawsze dodajemy "moim zdaniem". ;) 

 

Ja bym stawiał na Hondę albo Toyotę. :) 

Edytowane przez MaciekCi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam Bmw320d E46

 

http://www.wroom.pl/dane,techniczne,bmw,320d,2001;2185.html

150KM

 

Ewentualnie starszy z 136KM w kazdym razie E46

 

Bmw ma najlepsze silniki

w 320d akurat czesto pada turbinka, wiec chyba nie sa takie najlepsze...pozatym w 330d padaja pompowtryski :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ej tylko nie piszcie o autach które polecacie bo po prostu macie, ja napisałem swoje odczucia na temat tego co mam, kupione za większe pieniądze ponad 2 latka temu

oczywiście też chciałbym coś lepszego niż ford no ale... jak ktoś chce super nowe nie psujace to do salonu

pamietajcie, ze autor chce autka w rozsądnym przedziale wiekowym czego audi i beemka nie spełnia

oba bardzo fajne wózki, ta 320d to też CR ale pewnie z lepszymi bebechami, a z turbo nie ma co brac wszystkich na jedną kreskę, to zależy na jakiego drivera trafi

doby wybór tez pug 406 obojetnie czy 2.0hdi 110 czy 136, oba dobrze daja rade, minus elektryka a tego sam nie naprawie, hdi szczerze to ma lepsze silniki i osprzet niz fordziki choc były tworzone jako projekt P.S.A

a ja bym raczej bral skodzinke, jest duża szansa ze do 250k km nic sie jej powazniejszego nie stanie

 

BMW ma najlepsze silniki

owszem jest w czołówce producentow dostajacych dużo nagród za jednostki napędowe ale czy najlepsze to tylko twoj osąd "moim zdaniem"

 

sory za ogonki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość rafi15

406 D9 (po lifcie) ma cala nowa elektryke i naprawde rzadko sie cos krzaczy, wiem bo mam :)

dokladnie, elektryka padala w tych starszych a padala to tez zle powiezdiane... bo tam np wycieraczka tylnia nie chodzila, czasami w zime szyby

bo to glownie chodzi o zle zabezpieczenie przed mrozami itp

i tak bym szukal 406 po lifcie z 2.2HDI

Edytowane przez rafi15

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musiałem trochę przemyśleć co i jak. Ogólnie na placu boju pozostały mi do wyboru 3 auta:

Ford Focus TDCI

Toyota Avensis 1,6 Benzyna

Golf IV TDI

 

Rocznikowo najmłodziej wypada Focus. Jednak słyszałem że lubi go rdza oraz że silnik TDCI nie lubi krótkich tras co powoduje jego szybsze zużycie.

Golf IV kombi tego raczej nie trzeba przedstawiać. Jednak ofert z wersją kombi nie zmęczoną jest jak na lekarstwo.

Toyota wydaje mi się dobrą propozycją. Toyota należy do jednych z mniej awaryjnych aut tak bynajmniej mi się wydaje. W mojej kwocie dostałbym myślę rocznik 2001-2002 w benzynce 1,6 która najbardziej mnie interesuje bo diesel za drogi a 2litrów nie potrzebuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie wspomniał o Astrze, wiec ja dodam, ze jak ten samochod to tylko z CDTI, bardzo dobre silniki. DI to juz stara konstrukcja i nie pakowalbym sie w to.

 

Bmw ma najlepsze silniki

Tja, tylko czemu proponujesz samochód w ktorym sa najgorsze ;) . Tak jak chojrakrock pisał:

320d - padaja turbiny

330d - padaja wtyskiwacze kosztujace jedyne 8000zł

 

Za to 335SD jest jednym z najlepszych diesli na świecie, ale w E46 seryjnie go nie znajdziesz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rocznikowo najmłodziej wypada Focus. Jednak słyszałem że lubi go rdza oraz że silnik TDCI nie lubi krótkich tras co powoduje jego szybsze zużycie.

No to ktoś ci to mówił ogólnikowo. Rdza owszem ale te przed fl'em. Potem niema tragedii. Druga rzecz to żaden nowoczesny diesel nie lubi krótkich odcinków bo na tym nie cierpi cały silnik czyli jak napisałeś szybsze zużycie bo jesli twoim tokiem rozumowania idąc to mógłbym napisać, że np traci kompresję na cylindrach albo inne powazniejsze usterki w samym bloku silnika. Cierpi osprzęt czyli koło dwumasowe tłumiące drgania i turbina odnosząc się do jej smarowania/zanieczyszczenia i ogólnie jak ją jakiś przygłup ostro traktuje na zimno. Fakt faktem te dwumasowe kołą są lepsze w vag-u. TDi po 2000r na pompowtryskiwaczach też jest bardziej usterkowe (system wtryskowy) od poprzedniczki. Szukaj takiego co już ma część napraw grubszych za sobą, gwarantuję ci że takie znajdziesz.

Toyota wydaje mi się dobrą propozycją. Toyota należy do jednych z mniej awaryjnych aut tak bynajmniej mi się wydaje. W mojej kwocie dostałbym myślę rocznik 2001-2002 w benzynce 1,6 która najbardziej mnie interesuje bo diesel za drogi a 2litrów nie potrzebuje.

W twoim przypadku to najrozsądniejsze rozwiązanie, poczciwy dobry avensis.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem Toyotę Avensis 1.6 prosto z salonu (1999-2003). Jedyne co musiałem zmieniać to tarcze po pewnym incydencie w Szwajcarii - wybraliśmy mega stromą i krętą drogę, po pół dnia ciągłego hamowania dały się we znaki niewentylowane hamulce. Przegrzały się i straciły swoje właściwości. W sumie w ciągu 4 lat zmieniałem dwa razy klocki hamulcowe - ciut za często jak na nowy samochód, ale da się przeżyć. Toyotka zrobiła 150.000 km i chodziła jak złoto. Potem przyszedł czas na Avensisa II ;) ale my nie o tym. Bierz i się nie zastanawiaj. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musiałem trochę przemyśleć co i jak. Ogólnie na placu boju pozostały mi do wyboru 3 auta:

Ford Focus TDCI

Toyota Avensis 1,6 Benzyna

Golf IV TDI

 

Rocznikowo najmłodziej wypada Focus. Jednak słyszałem że lubi go rdza oraz że silnik TDCI nie lubi krótkich tras co powoduje jego szybsze zużycie.

Golf IV kombi tego raczej nie trzeba przedstawiać. Jednak ofert z wersją kombi nie zmęczoną jest jak na lekarstwo.

Toyota wydaje mi się dobrą propozycją. Toyota należy do jednych z mniej awaryjnych aut tak bynajmniej mi się wydaje. W mojej kwocie dostałbym myślę rocznik 2001-2002 w benzynce 1,6 która najbardziej mnie interesuje bo diesel za drogi a 2litrów nie potrzebuje.

Za takie pieniądze dostaniesz bardzo ładnego focusa, mój brat ma benzynę 1.6 i jak już pisałem w innym temacie to chyba najrozsądniejszy wybór z benzyniaków, wczoraj robiąc 630 km z pod Radomia do Olsztyna i z powrotem jeżdżąc po trasie i miastach miałem średnie spalanie 6 litrów a to jak na benzynkę bardzo przyzwoity wynik i wcale się nie wlokłem,

trochę te historie o rdzy w focusach są przesadzone, w focusie brata (2002 r.) nie ma nawet śladu (zresztą nie ma prawa być).

Polecam ten samochód, bardzo fajnie się prowadzi i wyposażenie całkiem przyzwoite w niektórych wersjach np. x100, Ghia czy comfort X

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja polecam Fiata cromę sprzed ostatniego liftingu. Za 23tys można dostać wóz z 1.9l 150km, skórą i dwustrefową klimą (obecnie takie autko posiadam). Świetny silnik (ten sam co w saabie i alfie), płyta podłogowa saaba 9-5, b. dużo miejsca w środku i dosyć wysoka pozycja w samochodzie.W porównaniu z wcześniejszym mondeo 2.0 tdci to niebo, a ziemia. W mondeo non-stop zapychały się pompowtryskiwacze (5x, a każdy to 1.5k). Po 3 latach użytkowania nie widać sladów zużycia i auto nie miało poważnej awarii . W mieście pali ok. 7.5l przy dynmicznej jeśdzie, na trasie do 130km/h ok.5.7l, a powyżej 220km/h to już niestety 13l/100km

Edytowane przez rafal102

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie wybrałem kilka autek które zamierzam w tym tygodniu obejrzeć:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7584026

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7774820

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7994407

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8080634

http://www.moto.allegro.pl/item575481273_g...kowy_klima.html

 

Co myślicie o tym Avensisie?? Jak znoszą zagazowanie?? 1 Focusic wygląda dośc kusząco 2002 przebieg poniżej 100k 1,6 Benzyna. Tylko na ile ten przebieg jest oryginalny?? Ten 3 focus wygląda też dość ciekawie niezłe wyposażenie rocznik ładny przebieg 120tys. tylko ta cena coś niska jak na takie wyposażenie i podawany stan :/ Co do golfa co myślicie?? Również niby w super stanie cen przyzwoita warto obejrzeć??

 

Szukam auta w moim województwie więc proszę nie podawać mi aut z 2 końca Polski :D

 

psychodeliczny

 

Narazie to jest taka selekcja do oglądania. Jak już coś dobrze upatrzę to wezmę auto na przegląd :] Przynajmniej coś tam może pokaże w jakim jest stanie. Te 100zł to nie majątek.

Edytowane przez Borys-Tech

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niewentylowane? Nieżartuj, chodziło Ci chyba że tarcze nie były nawiercane bo wentylowane to w dużo starszych autach są.

Myślałem, że to oczywiste. OK - my mistake, na przyszłość będę pisał jaśniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W mondeo non-stop zapychały się pompowtryskiwacze (5x, a każdy to 1.5k)

bez urazy ale jeżdżąc (o ile) nie wiesz nawet jaki system wtryskowy ta marka posiada .... od kiedy CR a PD to to samo ?

non stop się zapychały bo je się wymienia/regeneruje za jednym zamachem a nie czeka na kolejne modląc byle jeździć jak najdłuzej a poza tym sprawdza sie co było faktyczna przyczyną uszkodzenia, bo jeśli tego wprawny mechanik nie zdiagnozuje to sobie do usranej śmierci można wymieniać

 

Borys, ten pierwszy fox z ogłoszenia nie ma przedniego deflektora pod zderzakiem, raczej ktoś zgubił ale to pesta zdjęcia nieczego nie mówią, natomiast ten drugi musiał mieć jakąś przygodę z przodu bo zaślepka poduszki od pasażera nie jest idealna

Edytowane przez thermalfake

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

100k na 2002 rok to nie za wiele, ten co czasem jeżdżę ma 110k. W tym pierwszym jest napisane, że z Polski, więc przebieg możliwy, ale wierzyć na słowo na pewno nie można.

Odnośnie rdzy to nie powinno być jej w ogóle przy takich rocznikach, jakby była to może świadczyć o tym, że był robiony.

Jak gość nie będzie chciał oddać samochodu na przegląd to lepiej też od razu sobie odpuścić, bo pewnie coś jest nie tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem jeszcze takiego Foxa którego jutro pojadę obejrzeć ;] Trochę ponad budżet ale za to 2004 rok. Tylko trochę brudne wnętrze i ta kierownica ta poducha ma jakiś inny odcień od reszt :/

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7967559

Edytowane przez Borys-Tech

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

thermalfake- wiadomo o co mi chodziło, a padały albo od paliwa ( niesety jazda po całej polsce, a nawet na orlenie shit maja). Samochod w 3 lata zrobił 250k kilometrów i mocno klekocze, czego nie mogę powiedzieć o Cromie. Silnik ma świetny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...