Skocz do zawartości
Borys-Tech

Samochód Do 23tys.

Rekomendowane odpowiedzi

Gość rafi15

Znalazłem jeszcze takiego Foxa którego jutro pojadę obejrzeć ;] Trochę ponad budżet ale za to 2004 rok. Tylko trochę brudne wnętrze i ta kierownica ta poducha ma jakiś inny odcień od reszt :/

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7967559

no poducha chyba byla wywalona ale to nie znaczy ze byl bity... czasami lupnie lekko cos centralnie w czujnik i poducha wywali... wcale mocno nie trzeba sie zderzyc z kims... najlepiej jechac i obejrzec

a w srodku to go wypierzesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co myślicie o tym Avensisie?? Jak znoszą zagazowanie??

chcesz gazowac 1.6 ?? nie ma sensu ;) bardzo prawdopodobne ze to 1.6 4a-fe w tych avensisach to bedzie lean burn a wiec w skrocie mowiac bedzie jezdzil przy spokojnej jezdzie na ubogiej mieszance (20:1) a dopiero jak depniesz zalaczy sie normalny sklad (14,7:1) w jezdzie jest to nie odczuwalne, odczuwalna jest za to pelniejsza kieszen :mrgreen: kody bledow silnika i osprzetu sprawdzisz spinaczem biurowym w 1minute ;)

ogolnie fajne autko :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że to oczywiste. OK - my mistake, na przyszłość będę pisał jaśniej.

Napisałeś bardzo jasno i prawidłowo. Dzisiaj robią wentylowane (więc nie wiem o czym on pisał).

 

ps. czemu nie proponujecie czegoś typu Seat Leon/Toledo ? - też niezłe samochody

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alfa Romeo 1.9JTD - z 2002/03 roku na pełnym wypasie.

http://www.moto.allegro.pl/item583116290_o...efowa_8xpp.html

a jeżeli zależy na skórze to też się znajdzie

1. czarna skóra - http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7082580

2. jasna - http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8029903

 

To są tylko przykłady, a znaleźć dobrą sztukę to nie problem z takim budżetem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Zupełnie nie rozumiem ślepego przywiązani do rocznika samochodu, ale każdy ma prawo mieć swoje "widzi-mi-się". Osobiście wolę starsze auto z wyższej półki niż, nowsze z niższej. Wyjątek stanowią bliźniacze auta.

2. Z tych wymienionych tutaj, to rozważyłbym Avensis, E46 i Octavię i A4, przy czym z rozsądku wybrałbym Audi, a sercem zdecydowanie BMW w sedanie! ;]

3. Lancia odpada ze względu na kontrowersyjną stylistykę, ceny części, Alfa za ceny części, Lwiątko 406 podobnie.

4. Przy Avensis też warto się zastanowić, podobnie jak w E46. Takie E39 ma już tańsze części.

5. Golf odpada, bo zupełnie nie widzę sensu płacenia za znaczek, skoro w Octavii dostajemy dokładnie tą samą jednostkę, tą samą płytę podłogową i niemal identyczne wnętrze za mniej, dzięki czemu możemy sobie pozwolić na lepsze wyposażenie w środku.

6. Nie wydaje mi się, aby jednostki JTD były lepsze od TDI. W ostateczności uznałbym je za równie udane.

7. Może czytałem zbyt pobieżnie, ale nikt nie wspomniał o Leonie. W tej cenie jakiś mocny TDI byłby dobrym pomysłem. Nie wiem dlaczego nie chcesz sedana, ale Toledo byłoby jeszcze lepszym pomysłem - zawsze to kilka cm3 za tylną kanapą więcej. No i stylistycznie Toledo do mnie bardziej przemawia. Chyba postawiłbym go przed Audi z 2 punktu.

 

Gdybyś był w stanie dla BMW zrezygnować z rocznika 2002+, to całkiem rozsądnym rozwiązaniem jest E39/46 z silnikiem odpowiednio B23/B20 (modele: 523i/320i). Pierwszy z nich to 2.5 litra, około 170KM, co daje duży moment obrotowy i relatywnie niskie spalanie, bo silnik nie jest wysilony, do tego posiada podwójny Vanos. Drugi z nich to klasyczne 2.0 na 6 cylindrach, 150KM, podwójny Vanos. Trochę lżejszy od poprzednika, trochę słabszy. Idealne połączenie mocy i ekonomi do lżejszego E46. Silników 1.6i 1.8 nie proponuję, gdyż przy lekkomyślnym obsługiwaniu się pedałem gazu dają spalanie na poziomie 2.0/2.3, natomiast wpływ braku 2 dodatkowych cylindrów na moment obrotowy widoczny jest nie tylko na hamowni. 1.8 odwdzięczy się dobrą ekonomią (szczególnie w mieście), ale tylko kierowcy z lekką stopą. Ci z cegłą pod nogą nie powinni nawet ich oglądać, bo właśnie od takich ludzi są potem mity, że BMW pali kosmiczne ilości paliwa. Nie zapominajmy, że BMW to ciężkie auta (sam napęd na tylną oś to dodatkowe obciążenie wagowe jak i straty mocy w przeniesieniu napędu), więc takimi autami trzeba się nauczyć jeździć.

 

Wracając jeszcze do roczników, to sam posiadam auto z 92 roku i poza klimą i sekwencją, to niczego mi w nim nie brakuje. Pali 11L/100km przy normalnej jeździe do pracy (wożę po 2-3 osoby ze sobą). Zrobiłem nim 25k km i zbliżającą się wymianą klocków i wahacza, to nie ma potrzeby grzebania przy nim. Dla porównania brat ma Golfa 4 1.6 i pali mu około 8 litrów na 100km (brat jeszcze nie nauczył się ekonomicznej jazdy). Inny znajomy ma Astrę F kombi z końca produkcji i pali mu 10l/100km. Dla kogoś, kto ceni sobie komfort to wybór jest raczej oczywisty. Dlatego proponuję przemyśleć jeszcze raz kwestię rocznika samochodu. Ceny części do nowszych aut z reguły są większe niż do starszych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość rafi15

nie wiem czy wiesz ale wg TUV Pug 406 to bardzo malo awaryjne autko ;) zreszta do toyoty avensis pewnie tez nie sa super tanie czesci ale nadrabia bezawaryjnoscia

Edytowane przez rafi15

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Zupełnie nie rozumiem ślepego przywiązani do rocznika samochodu, ale każdy ma prawo mieć swoje "widzi-mi-się". Osobiście wolę starsze auto z wyższej półki niż, nowsze z niższej. Wyjątek stanowią bliźniacze auta.

Ja tam wolę z niższej półki a nowsze ... ale nie "niższej półki" niż Golf 5/6 - czyli nie mniejszy i nie gorzej wykonany ... zamiast np. jakieś limuzyny Volvo.

 

Stary samochód (w benzynie) z wysokiej półki ... czyli jakaś stara limuzyna z silnikiem benzynowym 2L ~140 KM będzie paliła po prostu sporo ... więcej niż np. nowoczesny Seat Leon z silnikiem 1,4 o mocy 125 KM

7. Może czytałem zbyt pobieżnie, ale nikt nie wspomniał o Leonie. W tej cenie jakiś mocny TDI byłby dobrym pomysłem. Nie wiem dlaczego nie chcesz sedana, ale Toledo byłoby jeszcze lepszym pomysłem - zawsze to kilka cm3 za tylną kanapą więcej. No i stylistycznie Toledo do mnie bardziej przemawia. Chyba postawiłbym go przed Audi z 2 punktu.

Patrz 2 post nad swoim ;)

 

 

Wracając jeszcze do roczników, to sam posiadam auto z 92 roku i poza klimą i sekwencją, to niczego mi w nim nie brakuje. Pali 11L/100km przy normalnej jeździe do pracy (wożę po 2-3 osoby ze sobą).

No i właśnie o tym mówię ... stary i duży samochód pali więcej niż niewiele mniejszy ale nowocześniejszy o tej samej mocy z np. zmiennymi fazami rozrządu. (przez "mniejszy" mam na myśli Seat Leon/Toledo ... czegoś jeszcze mniejszego już bym nie chciał) Edytowane przez Kyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość rafi15

Stary samochód (w benzynie) z wysokiej półki ... czyli jakaś stara limuzyna z silnikiem benzynowym 2L ~140 KM będzie paliła po prostu sporo ... więcej niż np. nowoczesny Seat Leon z silnikiem 1,4 o mocy 125 KM

tak tylko jaki moment bedzie w tym 2litrowym a jaki w tym 1,4 bo pewnie sporo mniejszy na korzysc 2l

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak tylko jaki moment bedzie w tym 2litrowym a jaki w tym 1,4 bo pewnie sporo mniejszy na korzysc 2l

Moc to RPM x moment obrotowy ... charakterystyka może być nieco inna ale liczy się efekt czyli moc przy użytecznych obrotach (oczywiście nie byłbym taki pewien tego że moment jest statystycznie jakoś specjalnie niższy w 1,4) ... dobrym przykładem jest Renault Megane benzynowy który przy silniku 1,4 130 KM spala na trasie ~5,2 litra i ma moment obrotowy (skoro tak jesteś ciekawy) ~185 nm w zakresie od ~2200 do ~3700 RPM. Edytowane przez Kyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam chciałem taką alfe ale widząc:

stwierdzam, że bałbym się kogoś wozić tym samochodem.

 

Ktoś tam wspominał o Crom'ie - człowieku pokaż mi chociaż 1 egzemplarz poniżej 25.000zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś bardzo jasno i prawidłowo. Dzisiaj robią wentylowane (więc nie wiem o czym on pisał).

Tylko że kolega pisał jak dają się we znaki niewentylowane tarcze. I tu niebyło niewiadomo jakiej pomyłki ale że uszczypliwy jestem to tak a nie inaczje napisałem :D

Dlatego pokaż mi kilka samochodów z tarczami wentylowanymi(oczywiście o takich jakich była mowa czyli nawiercanymi dodatkowo) w seryjnej produkcji.

 

Koniec OT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Zupełnie nie rozumiem ślepego przywiązani do rocznika samochodu, ale każdy ma prawo mieć swoje "widzi-mi-się". Osobiście wolę starsze auto z wyższej półki niż, nowsze z niższej. Wyjątek stanowią bliźniacze auta.

2. Z tych wymienionych tutaj, to rozważyłbym Avensis, E46 i Octavię i A4, przy czym z rozsądku wybrałbym Audi, a sercem zdecydowanie BMW w sedanie! ;]

3. Lancia odpada ze względu na kontrowersyjną stylistykę, ceny części, Alfa za ceny części, Lwiątko 406 podobnie.

Kierujemy się ślepymi stereotypami widzę.

Alfa Lancia drogie części a BMW czy A4 już nie :D

 

 

4. Przy Avensis też warto się zastanowić, podobnie jak w E46. Takie E39 ma już tańsze części.

Tym się właśnie różnią pojęcia tanie w utrzymaniu i drogie w utrzymaniu.

BMW E39 czy A4 można drutować bo chińskich zamienników jest sporo. Lwia część tych samochodów w sprzedaży taka właśnie jest.

 

 

5. Golf odpada, bo zupełnie nie widzę sensu płacenia za znaczek, skoro w Octavii dostajemy dokładnie tą samą jednostkę, tą samą płytę podłogową i niemal identyczne wnętrze za mniej, dzięki czemu możemy sobie pozwolić na lepsze wyposażenie w środku.

Skoda już się dawno zaczęła cenić jak VW więc co komu się podoba.

 

 

6. Nie wydaje mi się, aby jednostki JTD były lepsze od TDI. W ostateczności uznałbym je za równie udane.

Wiem do czego dąży to pytanie ale muszę je zadać. DLACZEGO ?

 

 

Gdybyś był w stanie dla BMW zrezygnować z rocznika 2002+, to całkiem rozsądnym rozwiązaniem jest E39/46 z silnikiem odpowiednio B23/B20 (modele: 523i/320i). Pierwszy z nich to 2.5 litra, około 170KM, co daje duży moment obrotowy i relatywnie niskie spalanie, bo silnik nie jest wysilony,

Niech ktoś z bardziej doświadczonych wypowie się na temat spalanie tego silnika 2,5l bo ja bym go do oszczędnych nie zaliczył.

A już w całej szczególność w porównaniu z 1,9TDI w które celuje autor problemu.

 

 

Wracając jeszcze do roczników, to sam posiadam auto z 92 roku i poza klimą i sekwencją, to niczego mi w nim nie brakuje. Pali 11L/100km przy normalnej jeździe do pracy (wożę po 2-3 osoby ze sobą). Zrobiłem nim 25k km i zbliżającą się wymianą klocków i wahacza, to nie ma potrzeby grzebania przy nim. Dla porównania brat ma Golfa 4 1.6 i pali mu około 8 litrów na 100km (brat jeszcze nie nauczył się ekonomicznej jazdy). Inny znajomy ma Astrę F kombi z końca produkcji i pali mu 10l/100km. Dla kogoś, kto ceni sobie komfort to wybór jest raczej oczywisty. Dlatego proponuję przemyśleć jeszcze raz kwestię rocznika samochodu. Ceny części do nowszych aut z reguły są większe niż do starszych.

No widzisz sam podsumowałeś na końcu.

Ja to jeszcze skwituję tak, że im nowszy technicznie samochód i nowocześniejszy tym więcej jest w nim do zepsucia i zawsze będzie droższy w utrzymaniu.

A porywać się z motyką na słońce też nie ma sensu.

Większe auto i silnik to nie tylko większe spalanie. Jak przyjdzie zapłacić za osprzęt silnika to się można zdziwić "a dlaczego te filtry są takie drogie ?"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybrałbym ostavie skode bo:

 

-to samo w jakości co VW

-części, czasem te same nawet a znacznie tańsze

-najprzestronniejszy, wygodny, duży

-bardzo ładny

-mało pali

-ogólnie dobre recenzje i opinie

 

Wybór bez zastanowienia, w dodatku jak rodzinne to już wszystko wiadomo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od siebie poleciłbym Mondeo Mk3 2.0 TDCI 115km (130-konne wersje były felerne). Miałem w rodzinie takiego, brat przez rok nabił prawie 80tys km, dodatkowo miał wsadzonego chipa (145km <- jechało to ;)). Przez okres użytkowania jedyne co wymienił w silniku to czujnik położenia wału korbowego, ot wszystkie usterki. Jeśli się dba o takiego diesel'a to nie ma obaw o awaryjność. Jak zdefiniowałbym dbanie...hmm...na przykładzie wyżej wymienionego: regularne wymiany oleju, po przejechaniu z punktu A do B samochód chodził jakiś czas na wolnych obrotach, aby zapobiec rozsypaniu się łożysk w turbinie no i przede wszystkim pilnowanie gdzie się tankuje :). Samochód nigdy nie robił problemów, a brat wcale delikatnie nim nie jeździł :) Z tego co pamiętam Octawia (chyba 1,8T) miała kłopoty żeby za nim nadążyć :D.

 

Ogółem, polecam. Części np do zawieszenia nie były masakrycznie drogie - w granicach rozsądku. Do tego za często nic tam nie bylo wymieniane, a jak napisałem wyżej samochód przerobił ok. 80tys. km ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dzisiejsze oglądanie aut za mną :/ I niestety zero kupna. Niby na allegro wszystko ładnie piękne ale pojechałem i jakbym widział 2 różne auta. Znalazłem dzisiaj też ładną ofertę Focusa hatchback 2003r 89tys. grafitowy metalik. Przez telefon zachwalany o jaki to on piękny a gdy pojechałem wcale już taki ładny nie był. Tylny zderzak źle dopasowany oraz brak plastikowej listwy, z przodu zderzak uderzony jakby w jakieś 2 słupki. Na tylnych drzwiach też uderzony na wysokości okna na tych czarnych obramówkach. Ehh szukam dalej. W sobotę jadę do Szamocina obejrzeć Golfa IV 2002r / Astra II 2004r kombi / Focus 2004r kombi / Mondeo 2003r kombi. Wszystko w jednym komisie jak się okazało z dalszej rodziny :D Zobaczymy co z tego

wyjdzie ...

 

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8112583

Edytowane przez Borys-Tech

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak już jest w naszym pięknym kraju... W ogłoszeniu, przez tel. wszystko ładnie, pięknie, a jak człowiek na oczy zobaczy to ma chęć sprzedawce (wg uznania)...

 

Co do części to jak się chce to można znaleźć tanie części do każdego auta. To już nie PRL gdzie wszystkiego brakowało. Teraz w erze internetu chwila obcowania z Google i można się milo zaskoczyć. Przykład? Uszczelniacz wału korbowego do mojego ś/p Saab-a, w sklepie u mnie w mieście >130zł!! Poszperałem w internecie i znalazłem. Z przesyłką kurierska wyszło niecałe 50zł!!

 

A spalanie... jest coś takiego jak ECO Driving... Dynamicznie i oszczędnie.

 

Co do proponowanych samochodów to tez polecałbym Octavie TDI (oszczędne, porządne, w miarę duże), fakt prestiż nie ten ale nie o to Ci chodzi. Ja osobiście preferuje bardziej osobliwe samochody (patrz sygnaturka).

 

Życzę udanych łowów, i jak najmniej naciągaczy. Może najpierw przejrzyj fora użytkowników docelowych samochodów w poszukiwaniu ofert.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dzisiejsze oglądanie aut za mną :/ I niestety zero kupna. Niby na allegro wszystko ładnie piękne ale pojechałem i jakbym widział 2 różne auta. Znalazłem dzisiaj też ładną ofertę Focusa hatchback 2003r 89tys. grafitowy metalik. Przez telefon zachwalany o jaki to on piękny a gdy pojechałem wcale już taki ładny nie był. Tylny zderzak źle dopasowany oraz brak plastikowej listwy, z przodu zderzak uderzony jakby w jakieś 2 słupki. Na tylnych drzwiach też uderzony na wysokości okna na tych czarnych obramówkach. Ehh szukam dalej. W sobotę jadę do Szamocina obejrzeć Golfa IV 2002r / Astra II 2004r kombi / Focus 2004r kombi / Mondeo 2003r kombi. Wszystko w jednym komisie jak się okazało z dalszej rodziny :D Zobaczymy co z tego

wyjdzie ...

 

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8112583

Tak to aktualnie w Polsce wygląda - normalka ... już o tym chyba z 2 razy na tym forum pisałem ! ... w ogłoszeniu "igiełka" a w praktyce rudera. Sam jak byłem na kupnie to widziałem kilka samochodów i wszystkie odbiegały od opisanego stan (czasem nawet znacznie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie w ogłoszeniu zawsze będzie igiełka bo w życiu by się nikt innym ogłoszeniem nie zainteresował.

Jedynie można mieć pretensje do sprzedającego jak wciska już kit przez telefon kłamiąc na zadawane pytania - też to przerabiałem.

Ja wystawiając samochód na allegro też napiszę, że igiełka a jak będą dzwonić i zadawać konkretne pytania to będę szczerze odpowiadał.

Ale na niezadane pytanie w życiu nie odpowiem bo nie jestem durniem tak jak pewnie większość z Was.

Edytowane przez Kaeres

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kierujemy się ślepymi stereotypami widzę.

Alfa Lancia drogie części a BMW czy A4 już nie :D

Wybierz się do sklepu w pierwszej lepszej mieścinie i spróbuj kupić jakieś łożyska czy wahacze do Alfy Lancii oraz BMW i Audi...

 

Tym się właśnie różnią pojęcia tanie w utrzymaniu i drogie w utrzymaniu.

BMW E39 czy A4 można drutować bo chińskich zamienników jest sporo. Lwia część tych samochodów w sprzedaży taka właśnie jest.

Nie mylmy drutowania z kupnem zamienników, które czasami poza brakiem znaczka nie różnią się niczym od tych w ASO. A cena chyba nie wymaga komentarza.

 

Skoda już się dawno zaczęła cenić jak VW więc co komu się podoba.
Ja tam nadal widzę różnice w cenach. Np. Golf 4 vs Octavia. Płacenie tyle samo lub więcej za ten sam samochód (lub mniejszy - hatchback vs kombi).

 

Wiem do czego dąży to pytanie ale muszę je zadać. DLACZEGO ?
3241719[/snapback]
Niech ktoś z bardziej doświadczonych wypowie się na temat spalanie tego silnika 2,5l bo ja bym go do oszczędnych nie zaliczył.

A już w całej szczególność w porównaniu z 1,9TDI w które celuje autor problemu.

Zapraszam na fora BMW. A porówanie z TDI jest niedorzeczne...

 

No widzisz sam podsumowałeś na końcu.

Ja to jeszcze skwituję tak, że im nowszy technicznie samochód i nowocześniejszy tym więcej jest w nim do zepsucia i zawsze będzie droższy w utrzymaniu.

No właśnie. Dlatego jestem wyznawcą zasady, że czasami starszy samochód jest lepszy. To co miało się zepsuć (np. nawet wady fabryczne) to już dawno się zepsuło, do tego więcej części na rynku, niższe ceny i więcej warsztatów zapoznanych z tematem. Tylko bez nawiązań do FSO i 126p proszę...

 

A porywać się z motyką na słońce też nie ma sensu.

Większe auto i silnik to nie tylko większe spalanie. Jak przyjdzie zapłacić za osprzęt silnika to się można zdziwić "a dlaczego te filtry są takie drogie ?"

Jakoś nie zauważyłem większych cen przy większych silnikach. Ceny te (w tym wypadku filtrów) zależą bardziej on rocznika samochodu. Np. do E34/E36/E46 (silniki M50, M52) kosztują podobnie jak inne normalne samochody, do E60 jest już drożej, ale samo E60 jest na starcie dwukrotnie droższe, więc nie trzeba chyba niczego w tej kwestii wyjaśniać.

 

nie wiem czy wiesz ale wg TUV Pug 406 to bardzo malo awaryjne autko ;) zreszta do toyoty avensis pewnie tez nie sa super tanie czesci ale nadrabia bezawaryjnoscia

Ale nie mówię już o tym w kontekście awaryjności, co raczej wymiany zużywających się części. Na naszych pięknych drogach zawieszenie w niektórych samochodach pasowałoby wymieniać razem z olejem, jeśli najmniejsze stuki i luzy w zawieszeniu nie dają nam spać. ;]

 

Słuchajcie w ogłoszeniu zawsze będzie igiełka bo w życiu by się nikt innym ogłoszeniem nie zainteresował.

Są na szczęście od tej reguły wyjątki.

 

Ale na niezadane pytanie w życiu nie odpowiem bo nie jestem durniem tak jak pewnie większość z Was.

I właśnie z takich ludzi jak Ty składa się rynek używek w Polsce... :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybierz się do sklepu w pierwszej lepszej mieścinie i spróbuj kupić jakieś łożyska czy wahacze do Alfy Lancii oraz BMW i Audi...

Źle trafiłeś, jestem handlarzem w hurtowni łożysk i mnie akurat nie nabierzesz na takie hasełka idź se do sklepu sprawdź.

Piasty do BMW są kur*** drogie niestety.

Do Audi tych starszych z tyłu są tanie jak barszcz i padają jak barszcz.

 

3242237[/snapback]

Zapraszam na fora BMW. A porówanie z TDI jest niedorzeczne...
Jest dorzeczne ponieważ człowiek myśli o zakupie oszczędnego diesla, a Ty mu polecasz 2,5 litra na 6 garkach.

 

Jakoś nie zauważyłem większych cen przy większych silnikach.

Ja tam daleko nie muszę szukać.

Kolega z pracy ma Citroena C5 3.0 V6 - musiał kupić cewki. Zgadnij jaką ilość i nie muszę mówić ile kosztuje 1szt do takiego auta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już patrzysz na hatchbacki:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8051826

 

1.5 dci potrafi spalic <5l, 1.9 dci dobre osiagi spalanie 7.5

świeży rocznik, dobre wyposażenie, bezpieczny i nie słuchaj "nie kupuj psuje sie francuz"

link poglądowy :)

Edytowane przez wallec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mylmy drutowania z kupnem zamienników, które czasami poza brakiem znaczka nie różnią się niczym od tych w ASO. A cena chyba nie wymaga komentarza.

Zagadka. Dlaczego czesci ktore byly w samochodzie od nowosci zuzywaja sie wolniej od zamienników czy oryginałów z ASO?

 

Ciekawostka na temat spalania BMW. E60 M5 z pięciolitrowym 10cio cylindrowym silnikiem potrafi spalic ~8l na 100km w trasie, przy normalnej jezdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Źle trafiłeś, jestem handlarzem w hurtowni łożysk i mnie akurat nie nabierzesz na takie hasełka idź se do sklepu sprawdź.

Piasty do BMW są kur*** drogie niestety.

Do Audi tych starszych z tyłu są tanie jak barszcz i padają jak barszcz.

1. HURTOWNIA to nie sklep w małej mieścinie. W mojej wypowiedzi miałem raczej na myśli fakt, że trudno będzie je dostać. Takie np łożysko do Civic V-gen jest nie do dostania w Krośnie. Trzeba zamawiać.

2. Tylko, że piast nie wymienia się co 50 tysięcy... przynajmniej w BMW.

 

No wybrałeś świetny przykład fora tematycznego.

Może chcesz się dowiedzieć co jest lepsze Kappa czy Passat - zgadnij jaki link bym Ci podał.

TDI jest bardziej klasycznym silnikiem, mniej wrażliwym na jakość paliwa, a przez to mniej awaryjnym. Jakiś argument przeciw...? Do tego bardziej popularnym, przez co łatwiej o części do niego, ceny raczej nie są kosmiczne i więcej warsztatów ma pojęcie, z czym to się je.

 

Jest dorzeczne ponieważ człowiek myśli o zakupie oszczędnego diesla, a Ty mu polecasz 2,5 litra na 6 garkach.

Zależy, co rozumieć pod pojęciem oszczędności. Czy patrzymy na cyfry w rubryce "średnie spalanie" czy wliczamy, ile kosztują nas te cyfry po uwzględnieniu cen paliw - ON/LPG, bo na PB to trzeba mieć pieniądze i fantazję. Pomijam fanatyków "nie jeżdżę na gazie bo nie".

 

Ja tam daleko nie muszę szukać.

Kolega z pracy ma Citroena C5 3.0 V6 - musiał kupić cewki. Zgadnij jaką ilość i nie muszę mówić ile kosztuje 1szt do takiego auta.

Yaris 1.1 - 120 PLN

C6 3.0 V6 - 125 PLN

Owszem, kosmiczne różnice. Wprawdzie w Cytrynie jest ich więcej, ale za to pod stopą jest więcej i miejsca na tylnym fotelu oraz zanim także więcej. Do tego dochodzi różnica w cenie, wygodzie i bezpieczeństwie.

 

 

Swoją drogą śmieszy mnie wydawanie na samochód 20 tys, aby mieć 1.1 pod maską i liczyć każdy litr PB wlewany do baku. Wolę, auto za 15 tys, a te 5 wlać do baku i jeździć z gazem w podłodze autem o klasę wyżej. Przykład? Znajomy od którego kupiłem samochód, kupił E39 530D (3 litry w Dieslu). Rok pod 2000, wypas opcja. I co? Na dzień dobry wymiana komputera i 2K nie jego. Potem coś jeszcze z elektroniką. Dał sobie spokój, sprzedał. Kupił starszy rocznik dużo taniej i ma spokój. Ja kupionym od niego E34 '92 zrobiłem 25 tys bez dotykania. Wiem, że to akurat zbieg okoliczności, ale jednak daje do myślenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość chronicsmoke

Jestem podobnego zdania. Miejsc parkingowych nie robią z pudełek po butach i tak zajmujesz jedno i nie ważne czy stoisz maluchem czy BMW 7. Ja bym celował w sedana, coupe lub coś sportowego z klimą, skórą i elektroniką i może w dieslu.

 

Ale jak już hatchback to Audo A3

http://otomoto.pl/audi-a3-1-9-tdi-po-oplatach-C6465697.html

lub

http://otomoto.pl/saab-9-3-C8114549.html

 

Yarisa bym odpuścił jazda silnikiem 1.0 to tragedia żeby jakoś to jechało i tak trzeba pedał gazu wciskać do podłogi i te 6-7 i tak będzie przy czym zero przyjemności z jazdy i strach przy wyprzedzaniu.

Edytowane przez chronicsmoke

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miejsc parkingowych nie robią z pudełek po butach i tak zajmujesz jedno i nie ważne czy stoisz maluchem czy BMW 7.

jezeli ktos stawia auto tylko pod hipermarketem to masz racje ;) jezeli mowa o zatłoczonych miastach to roznica jest bardzo duza :)

Yarisa bym odpuścił jazda silnikiem 1.0 to tragedia żeby jakoś to jechało i tak trzeba pedał gazu wciskać do podłogi i te 6-7 i tak będzie przy czym zero przyjemności z jazdy i strach przy wyprzedzaniu.

nikt yarisa nie polecał :rolleyes:

 

Borys-Tech, a co z avensisem ?? bierzesz wciaz pod uwage ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...