romek Opublikowano 22 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2009 Wiele osób uważa komputer stacjonarny za prądożernego "potwora" i również po części zgadzam się z tym stwierdzeniem. Setki wat potrafią pobrać procesory czy karty graficzne. Dodatkowo, gdy mamy smykałkę overclockera i chcemy zrobić nasz sprzęt jeszcze wydajniejszym, to musimy się liczyć z większym poborem prądu. Są jednak komputery, które nie potrzebują najnowszych układów graficznych i 4-rdzeniowych procesorów. Takie urządzenia to "zwykłe" komputery do biura czy domu, a ich użytkownicy nie muszą się przejmować takimi błahostkami jak wyniki w benchmarkach czy kilka FPS-ów więcej w Far Cry 2. Znana marka be quiet! wprowadziła serię zasilaczy zaspokajających wymagania takich użytkowników. Przyjrzyjmy się im bliżej. Zapraszam do pierwszego w Polsce testu zasilaczy be quiet! Pure Power. Pełna treść publikacji pod tym linkiem. Autor: romek - Rafał Romański Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sobota Opublikowano 22 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2009 (edytowane) Fajny zasilacz, tylko na komputer do biura i tak najczęściej za drogi. Do komputera w biurze i starczy Fortron. w tym artykule na szczególna uwagę zasługuje sposób przedstawienia kabli zasilacza. Edytowane 22 Marca 2009 przez Sobota Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romek Opublikowano 22 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2009 Zgadzam się. Do Polskiego biura za drogi bo tu najczęściej idzie obudowa z zasilaczem co jest fenomenem bo powiedzmy w Niemczech są takie praktyki zakazane. Bardzo wiele pojawia się pytań związanych z doborem nie drogiego a wydajnego zasilacza z masą zabezpieczeń. Właśnie dlatego zdecydowałem się przetestować nową serie i jak widać łatwo nie miała bo normalnie moją platformę ciągnie Enermax Modu82+ 625 W a teraz musiał to zrobić o połowę słabszy zasilacz. Mit o niebotycznych mocach zasilaczy upadł :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djtomas Opublikowano 22 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2009 Mit o niebotycznych mocach zasilaczy upadł :) może o niebotycznych tak, ale napewno do tego konfigu to za słaby zasilacz możliwe że jakby tak popracował z miesciąc to zacząłby komp być niestabilny do biurowego kompa może i ok do lepszego kompa solidne 450-550W jednak zalecane POzdr. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
letrev Opublikowano 23 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2009 a moim zdaniem 4850 + przejściówka PCI-E + C2D E8200/8500 spokojnie pociągnie taki zasilacz ... a w sumie to całkiem niezły sprzęt do POGRANIA ... I nie każdy gracz "kręci" i ma grafe 4870X2, 280GTX ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toman Opublikowano 23 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2009 pełnoprawny opis oraz "biednie wyglądający tył obudowy zasilacza" a co do opłacalności .... podpisują się pod przedmówcami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
q8ic Opublikowano 23 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2009 (edytowane) Zasilacz pozwoli nam na zasilenie dwurdzeniowego procesora plus kart graficznych typu ATI 3450/3650/4650/4670 lub NVIDIA 7600/8500/8600/9500GTMoim zdaniem styknie do quada i takich kart jak wymienione powyżej, lub do dwurdzeniowca i karty pokroju 88gt - bez OC. Do kręcenia generalnie się zgadzam. Mit o niebotycznych mocach zasilaczy upadłNie bardzo, bo między idle stres już jest wahnięcie na 12-tce ;) co z resztą zostało zaznaczone w recenzji. Edytowane 23 Marca 2009 przez q8ic Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romek Opublikowano 23 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2009 Nie ma to P8 więc do quad-a sumarycznie się nie nadaje. Można mówić o by pociągnął albo i nie. W arcie macie napisane do czego się nada a do czego polecam użyć mocniejszy zasilacz bo obciążanie zasilacza na 100% w normalnej pracy nie ma sensu. Zakłada się zawsze granicę typ. obciążenia 50% a max polecanego 75%. Dalsze Waty to straty na sprawności i skoki poboru. Pokazałem wam na przykładzie naszej platformy jak można mit o nie uruchomieniu się takiego zasilacza wsadzić do ciemnej dziury lecz sens montowania go w tak mocnej konfiguracji jest z mojej strony zakazany co ugruntowałem artykułem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jarek_135 Opublikowano 23 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2009 Nie wiem czy się zapomniało i nikogo to nie razi, ale pobór mocy tej platformy w idle, stres mogliście podać. Mnie akurat to bardzo interesuje. A wyżej sobie piszecie ładnie o tym, czy starcza moc zasilacza, czy nie, jak poza osobą, która testowała tego BQ nie wiecie nawet, ile naprawde pobierała platforma, która obciążała zasilacz. A i te 175W obciążenia czym uzyskaliście i konkretnie na które linie w jakiej proporcji to poszło? Pytam, bo nie wierzę, żeby mierzyć wszystkie wiązki które są do komputera podłączone i liczyć i sumować to całe obciążenie i jeszcze trafić w te 175W... Nawet cęgówką bym się za to nie zabierał, a co dopiero multimetrem. A co do mocy to w ciemno można powiedzieć, że lubicie dobierać sprzęt i moc zasilaczy w swoich testach na wymiar. Tak mi nachodzi na myśl wspominając test Topower P7, który też nie miał lekko... Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Firekage Opublikowano 23 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2009 Zgadzam się. Do Polskiego biura za drogi bo tu najczęściej idzie obudowa z zasilaczem co jest fenomenem bo powiedzmy w Niemczech są takie praktyki zakazane. Bardzo wiele pojawia się pytań związanych z doborem nie drogiego a wydajnego zasilacza z masą zabezpieczeń. Właśnie dlatego zdecydowałem się przetestować nową serie i jak widać łatwo nie miała bo normalnie moją platformę ciągnie Enermax Modu82+ 625 W a teraz musiał to zrobić o połowę słabszy zasilacz. Mit o niebotycznych mocach zasilaczy upadł :)Ciekawe czy powiedzialbys to samo po 6 miesiacach ciaglej pracy na mocniejszym konfigu. Ja wiem , ze na forach kazdy leci po najnizszej linii oporou i przy grafikach za 1000 zl i wyzej szuka sie zasilaczy o mozliwie najnizszych mocach , ale gwarancji na dluzsze dzialanie nikt nie da , a recenzja to tylko "zapis" tego co widziales przez jakas tam chwile. Co w lato , ostre upaly , co z kondensatorami i grzaniem sie uzwojen jak to "malenstwo" dostanie po tylku. Mialem kiedys Amacrosa 400W i widzialem jak to sie grzalo z durnym GTX+ , czego przy innych kartach w ogole nie robil. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 23 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2009 Moze tak w koncu ktos usunie ze wstępu te debilizmy o procesorach pobierających setki wat? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wilczurek Opublikowano 23 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2009 Fajny zasilacz, tylko na komputer do biura i tak najczęściej za drogi. Do komputera w biurze i starczy Fortron. w tym artykule na szczególna uwagę zasługuje sposób przedstawienia kabli zasilacza. set z c2d + 8800gts pociągnie luźno. Kurde to ma 2x12V 18A :mur: ... nawet niech 15A super stabil... mój seasonic 420 tyle nie ma. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nicolass Opublikowano 23 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2009 Tak prawde powiedziawszy większość z nas (ja także) kupuje zasilacze z końskim zapasem mocy - 450 W już quada i dwie karty pociągnie, a my je zwykle traktujemy jako minimum do dwoch rdzeni i karty z jedym gniazdem PCie zasilajacym. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wilczurek Opublikowano 23 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2009 Tak prawde powiedziawszy większość z nas (ja także) kupuje zasilacze z końskim zapasem mocy - 450 W już quada i dwie karty pociągnie, a my je zwykle traktujemy jako minimum do dwoch rdzeni i karty z jedym gniazdem PCie zasilajacym. Paprykarz przemówił :lol2: Z samego tpd nie kręconych elementów to wyjdzie że karta 150W to już pokroju 4870 + quad q6600 ( żarłok ) 110W... więc luzik ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trolu Opublikowano 26 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2009 Szkoda, że w żadnym teście nikt nie mierzy poboru WYŁĄCZONEGO zasilacza. Ja się z deka zdziwiłem, jak po wpięciu kompa w miernik poboru (tani i pewnie mało dokładny, ale do oceny ogólnej wystarczający) zobaczyłem, że cały zestaw wyłączony (za wyjątkiem routera z wifi) pobierał około 45W, z czego jakieś 12W to był komp - o tyle spadał pobór na całej listwie po wyłączeniu zasilacza "pstryczkiem" z tyłu. Drukarka wyłączona, monitor wyłączony, głośniki wyłączone w i tak 45W - trochę sporo, nie? Od tej pory ja nie wyłączam kompa tak po prostu - kupiłem w stonce-biedronce gniazdka na pilota i odłączam całą listwę (bo listwa przykręcona do biurka z tyłu i normalnie jej wyłączać mi się nie chce ze względu na trudny dostęp :) ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romek Opublikowano 27 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2009 Mierzymy to oczywiste, inaczej nie pisałbym o sprawności zasilacza bo jest to punkt wyjściowy każdego testu. be quiet! Pure Power ma odznaczenie Energy-Star 1W, oznacza to, że zasilacz w trybie stand-by pobiera do 1W/godz. Enermax Modu 82+ 625W ma 2W i tyle pobiera. To, że wyłączasz monitor to nie znaczy, że już nie pobiera prądu. Pobiera zawsze dopóki nie wyłączysz listwy zasilającej, wtedy zamykasz dopływ prądu i kończy się płacenie za niestosowanie się do dyrektywy Energy-Star. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yeti Opublikowano 3 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Kwietnia 2009 Składam teraz pewien konfig i mam takie pytanko - jak się ma głosnosc tego zasilacza do Antec EarthWatts 380W? Bedzie to: C2D 5200, 3650, jedna kostka ramu, dvd, dysk - troszke lepszy biurowy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romek Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Powiem ci, że nie testowałem jeszcze: Antec EarthWatts 380W Ale be quiet! dobrze się sprawował przy sporym obciążeniu jakiego ty na takim konfigu nie osiągniesz za bardzo. Głośność jest w 100% akceptowalna i głośniejszy u mnie był wentylator na procesorze niż zasilacz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
q8ic Opublikowano 28 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Czerwca 2009 eheh ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Harry Lloyd Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 (edytowane) Core i7 po ostrym podkręceniu potrafi pobierać grubo ponad 200 W. Można poszukać recek na necie, po przekroczeniu pewnego progu taktowania i napięcia pobór prądu rośnie tragicznie. A co do poboru prądu przez wyłączony komp to jest coś dziwnego. U mnie zawsze wyłączone kompy pobierają 10-12 W, miałem okazję sprawdzić na trzech zasilaczach. Nie wiem, może mój watomierz dziwnie mierzy tak niską wartość, ale jednak moc żarówek energooszczędnych (lampka biurkowa) pokazuje poprawnie. Tak samo zasilacz od Xboksa pobiera kilkanaście W gdy konsola jest wyłączona, podobnie jest z telewizorem. Miałem be quiet! PP 300 W. Ciągnał E5200 @ 3.5 GHz, 9600 GT OC i resztę z podpisu. Cały komp z gniazdka maksymalnie pobierał ciut ponad 160 W. Model 350 W pewnie spokojnie mógłby pracować z GTX 260/4870. Edytowane 29 Czerwca 2009 przez Harry Lloyd Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
degol Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Miałem be quiet! PP 300 W. Ciągnał E5200 @ 3.5 GHz, 9600 GT OC i resztę z podpisu. Cały komp z gniazdka maksymalnie pobierał ciut ponad 160 W. Model 350 W pewnie spokojnie mógłby pracować z GTX 260/4870. Osobiście siostrze złożyłem kompa z tym zasilaczem i chodzi już 4 miesiące bez żadnego problemu,stabilnie i jest baaaardzo cicho. Procesor E5300 Grafika 4830 Do tego 2 GB ram,dysk,dvd rw + 2 wentylatory. W domu używam Amacrox 350W do Athlona x2 4200+ 90nm,1,5GB ramu,9600GT (fabrycznie podkręcony),3 dyski twarde,3 wentylatory,napęd optyczny i jest stabilnie,rzecz jasna o oc mogę zapomnieć. Kultura pracy mojego zasilacza jest kiepska (dość głośny pod obciążeniem i grzeje się-vide sprawność). Do słabszych konfiguracji 350W BeQuiet jest dobrym wyborem (cena nie jest rewelacyjna,ale ta cisza i stabilność). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Harry Lloyd Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Akurat wentylator ma marne łożysko, niestety słychać cykanie w cichym otoczeniu. W nocy mnie wkurzało, no ale od takiego zasilacza nie można oczekiwać by wentylator był warty 1/3. Pod względem szumu był cichy, ale nie bardzo cichy, choć to też relatywne pojęcie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milzner Opublikowano 16 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Września 2009 Teraz ta testowana wersja zasilacza L6 350W zastąpiona jest wersja L7 350W. Dla przypomnienia wersja L6 jest zgodna z ATX 2.2, linia +3,3/23A, +5V/23A, +12V (12V1 - 18A,+12V2 - 18A łącznie max 25A), -12V 0,5A/6W, 5VSB 2A/10W. Natomiast wersja L7 jest zgodna z ATX2.3, linia +3,3/21A, +5V/15A, +12V (12V1 - 18A,+12V2 - 18A łącznie max 25A), -12V 0,3A/3,6W, 5VSB 2,5A/12,5W. Skąd te zmiany na lini +5V? Podyktowane przystosowaniem do wersji ATX2.3? Jakiej wersji szukać: L6 ( jeszcze do zdobycia i tansze jakies 20-30 zl niz L7) czy L7 do domowego/biurowego komputera opartego na Atlonie X2 5400 i grafice HD4670? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
naxt Opublikowano 20 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2009 Tak prawde powiedziawszy większość z nas (ja także) kupuje zasilacze z końskim zapasem mocy - 450 W już quada i dwie karty pociągnie, a my je zwykle traktujemy jako minimum do dwoch rdzeni i karty z jedym gniazdem PCie zasilajacym.to bardzo ciekawe bo mój Bequiet 450W E5 nie radzi sobie z 1 nie kreconą GTX 260 oraz Quad 9550@4.0Ghz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...