czeku Opublikowano 10 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2009 Wyścig flaki z olejem. Ładnie Brawn wycyckał Rubensa. Ferrari w kwalifikacjach oszczędzało na oponach dla Kimmiego dziś oszczędzali na paliwie dla Massy :lol: Kolejny wyścig i Kubica znów bez pkt. słaby start zaważył o całym wyścigu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Racuch Opublikowano 10 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2009 chleba z tej mąki w tym sezonie nie bedzie liczyłem na 1-2 pkt. niestety słaby start (podobno sprzęgło tez coś nawalało) i po ptakach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koen Opublikowano 10 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2009 Ani jednego wyprzedzenia w normalnych okolicznościach dzisiaj? Jedyny ciekawy moment oprócz startu to wyjazd Hamiltona z boksu na równi z Alonso xD Ferrari to tragedia, powinni zmienić nazwe na Wacky Racers, i to już w zeszłym sezonie. Nie chciałbym być w skórze Massy - ileż to razy team zmarnował już jego wysiłek? A Kimi? Olewka.. ma kontrakt, ma lody i cole... na kwalifikacjach nawet nie chce sie wyjeżdżać na tor. BMW i cała reszta... nie wiem jak wogóle oceniać zespoły po wyścigu na torze na którym trzeba być 5s szybszym żeby móc wyprzedzić A za tydzień znowu procesja... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artuditu Opublikowano 10 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2009 Kolejny wyścig i Kubica znów bez pkt. słaby start zaważył o całym wyścigu. NIestety jak dla mnie to pomylenie opon w kwalifikacjach jest powodem słabego miejsca. Choć kolega z teamu był wyżej... Ten sezon właściwe jest już roztrzygnięty. Brown GP deklasuje wszystkich choć dzisiaj faworyzowali Batonika ewidentnie. Ferrari powinno sobie urlop zrobić a BMW chyba zbyt szybko uwierzyło że może zostać mistrzem. I |dzisiaj mi sie przypomniała wypowiedź Hamiltona z tamtego sezonu o tym że jest najlepszym kierowcą świata. :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Harry Lloyd Opublikowano 10 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2009 Wyścigi w Monako są o tyle ciekawe że dużo się dzieje w kwestii kolizji i wypadków. Rok temu wyścig był rewelacyjny, głównie dzięki temu że był deszcz. Oby i tym razem było mokro. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 10 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2009 Ferrari w kwalifikacjach oszczędzało na oponach dla Kimmiego dziś oszczędzali na paliwie dla Massy :lol: Kolejny wyścig i Kubica znów bez pkt. słaby start zaważył o całym wyścigu. Może to faktycznie oszczędzanie opon na wyścig, ale tłumaczenie się, że maszyna tankująca była niesprawna - przecież mieli dwie. Na pewno taka maszyna ma kontroler, który podaje dokładne informacje jak ilość przepompowanego paliwa, temperatura etc. Gdyby coś było nie tak to osoba obsługująca powinna to zauważyć. Może o tym wiedzieli już podczas pitstopu i tankowania ale zaryzykowali by Felipe zdobył choć punkty i nie ściągali go ponownie czy nie trzymali dłużej w picie. Bardziej to jednak wychodzi na błąd w obliczeniach lub zbyt agresywna taktyka: lżejszy=szybszy bolid. Massa musi być nieźle rozstrojony nerwowo po tych wszystkich wpadkach. Za czasów Brawn'a i Todt'a nie przypominam sobie takich cyrków w SF. Odkąd ster przejąl Montezemolo i Schumacher dzieje się coraz gorzej. I jak tu tego cyrku nie olać - nie dziwi mnie postawa Raikkonena. Zespół, zarząd, stratedzy olewają swoją pracę to i on to robi (tym bardziej, że ma taki charakter). A Ross dziś koncertowo zrobił na szaro Rubensa, który chyba już nigdy nie zagra roli pierwszego kierowcy w zespole. Ale z drugiej strony to lepiej by punkty zdobywał ten, który ma ich więcej by budować jeszcze większą przewagę :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koen Opublikowano 10 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2009 Tja, Rubens na koniec kariery doczekał się drugiego ferrari, z wszystkimi tego konsekwencjami :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Firekage Opublikowano 10 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2009 Za czasów Brawn'a i Todt'a nie przypominam sobie takich cyrków w SF. Odkąd ster przejąl Montezemolo i Schumacher dzieje się coraz gorzej. I jak tu tego cyrku nie olać - nie dziwi mnie postawa Raikkonena. Zespół, zarząd, stratedzy olewają swoją pracę to i on to robi (tym bardziej, że ma taki charakter).? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 11 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2009 ? No nie mów, że Schumacher na prawie każdym wyścigu nie doradza (conajmniej) :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Firekage Opublikowano 11 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2009 (edytowane) Ok , moze tylko , ze juz pare lat nie jezdzi , auta sa inne , jest kers , dyfuzor oraz slicki i inne aero , wiec jakos nie wierze w te jego rady zas to brzmialo jaby byl tak dyrektorem. Edytowane 11 Maja 2009 przez Firekage Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mastertab Opublikowano 11 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2009 (edytowane) Ok , moze tylko , ze juz pare lat nie jezdzi , auta sa inne , jest kers , dyfuzor oraz slicki i inne aero , wiec jakos nie wierze w te jego rady zas to brzmialo jaby byl tak dyrektorem.Doświadczenie gra tu najważniejszą rolę, poza tym nie wiadomo czy nie testuje nowych bolidów na prywatnym torze Ferrari. Edytowane 11 Maja 2009 przez mastertab Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Firekage Opublikowano 11 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2009 Doświadczenie gra tu najważniejszą rolę, poza tym nie wiadomo czy nie testuje nowych bolidów na prywatnym torze Ferrari.Hm , teraz to bardziej realnie brzmi , jest bardziej prawdopodobne i z tym zgodzilbym sie. (swoja droga , nigdy nie zrozumiem czemu przestal jezdzic choc mam swoja teorie...) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzej Opublikowano 11 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2009 co do startow kubicy to od roku slysze o problemach. ciagle cos nie tak ze sprzeglem. nie wiem czy to wina roberta czy samochodu, ale to juz jest mega zenada. od ponad roku ten sam problem i jeszcze go nie rozwiazali. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B@nita Opublikowano 11 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2009 (edytowane) (swoja droga , nigdy nie zrozumiem czemu przestal jezdzic choc mam swoja teorie...)Bo tak naprawde nigdy nie był fenomenalnym kierowca,miał tylko szczęście do rewelacyjnych bolidów i geniusza w postaci R.Brawna z którym współpracował już w czasach gdy zostawał mistrzem w Benettonie A co oznacza współpraca z tym facetem widać po wynikach J.Buttona który jest raczej przeciętniakiem w stawce,gdyby teraz w F1 przez siedem lat nie zachodziły zmiany to mielibyśmy może kolejnego schumiego :wink: Sam Schumacher odszedł (uciekł)bo znalazł się lepszy od niego w gorszym bolidzie z którym przegrał(F.Alonso) i czar "geniusza"by prysł Edytowane 11 Maja 2009 przez B@nita Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość RBEJ Opublikowano 11 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2009 (edytowane) Zwalanie wszystkiego na bolid i pecha jest niedorzeczne. Kubica jest w tym sezonie słaby i tyle. Zaczynam coraz bardziej sądzić, że nie potrafi jeździć w wyścigu przeciętnym bolidem. A po tym poznaje się właśnie wielkich kierowców. Najlepszy przykład to Alonso i Renault. Kubica musi się jeszcze wiele nauczyć, żeby być prawdziwym mistrzem. Edytowane 11 Maja 2009 przez RBEJ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora001 Opublikowano 11 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2009 Alonso nie ma przecietnego bolidu, oni maja piqueta. Swoja droga po czym porownujecie kto ma jaki bolid, po kwalifikacjach? A ile z was patrzy na KG? I fakt faktem, zalozenie prawego buta na lewa noge na pewno pozwala osiagac rezultaty, zas nawet kwalifikacje to jest tylko 1 kolko, wyscigi to juz 50x wiekszy dystans i duzo wiecej zmiennych. Jak chcecie porownywac to porownujcie kierowcow miedzy tymi samymi zespolami, albo przekroj calej kariery, w sczegolnosci kiedy ktos jezdzil w kilku ekipach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Powerslave Opublikowano 11 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2009 Nauczyc czego? patrzec na rece mechanikom czy zakladaja mu dobrze opony czy dociskac gaz do konca bo tego nie robi? glupie gadanie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Racuch Opublikowano 11 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2009 (edytowane) patrząc na najlepsze czasy w poszczególnych sektorach (w wyścigu) to Robert był : sector 1 - 10-ty sector 2 - 14-sty sector 3 - 8 -my Najlepsze czasy w wyścigu: 1.Barrichello - 1,22,762 2.Button - 1,22,899 3.Massa- 1,23,089 Robert -1,24,087 Heidfeld-1,23,878 wiadomo że liczy się te tzw. tempo ale z czego wycisnąć te tempo jak nie ma czym ;d Edytowane 11 Maja 2009 przez Racuch Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzej Opublikowano 11 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2009 (edytowane) Bo tak naprawde nigdy nie był fenomenalnym kierowca,miał tylko szczęście do rewelacyjnych bolidów i geniusza w postaci R.Brawna z którym współpracował już w czasach gdy zostawał mistrzem w Benettonie A co oznacza współpraca z tym facetem widać po wynikach J.Buttona który jest raczej przeciętniakiem w stawce,gdyby teraz w F1 przez siedem lat nie zachodziły zmiany to mielibyśmy może kolejnego schumiego :wink: Sam Schumacher odszedł (uciekł)bo znalazł się lepszy od niego w gorszym bolidzie z którym przegrał(F.Alonso) i czar "geniusza"by prysł coz moge odpowiedziec. chyba tylko tyle: " :lol: " Edytowane 11 Maja 2009 przez dzej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B@nita Opublikowano 11 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2009 coz moge odpowiedziec. chyba tylko tyle: " :lol: "Na więcej Cię nie stać? :lol2: Jak Schumacher po raz pierwszy zdobywał swój tytuł miałeś cztery lata więc domyślam się że z uwagą śledziłeś jego karierę :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzej Opublikowano 11 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2009 (edytowane) ty widze, ze tez za bardzo nie sledziles. mimo, ze jak sadze, mogles miec okazje. pewnie wtedy byles zajety zachwycaniem sie i ubustwianiem mistrz swiata kwalfikacji, niejakiego senny. Edytowane 11 Maja 2009 przez dzej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B@nita Opublikowano 11 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2009 (edytowane) ty widze, ze tez za bardzo nie sledziles. mimo, ze jak sadze, mogles miec okazje. pewnie wtedy byles zajety zachwycaniem sie i ubustwianiem mistrz swiata kwalfikacji, niejakiego senny.Widze że brak Ci opanowania bo robisz błędy z nerwów a z twojego bełkotu trudno coś sensownego wywnioskować Miałem w tym okresie więcej lat niż Ty teraz i wcale nie byłem fanem Senny a wręcz przeciwnie,intrygowała mnie jego dominacja Kibicowałem w tym czasie Ferrari któremu nie szło w tych latach i dopiero przejście Schumiego i Rossa do tego zespołu sprawiło że zaczęli wygrywać i to też nie od razu a po kilku latach Tobie radze dokładniej zapoznać się z historią F1 i przeanalizować dokładnie wyniki z tamtych lat bo tyle tylko możesz już zobaczyć Tak na marginesie gdyby dzisiaj przez siedem lat Brawny były cały czas po za zasięgiem a brytol Baton był mistrzem też byś uważał go za fenomena? Wczorajsza zmiana strategi wobec Barichello jest wystarczającym dowodem na to kto ma być miszczem w tym kolorowym zespole,a sam Brazylijczyk doskonale zna tą sytuację ,był tak samo traktowany w ferrari gdy jeżdził u boku M.S przez lata a i tak wygrywał wyścigi,ale czerwoni w tym czasie podobnie dominowali jak teraz kanarki Edytowane 11 Maja 2009 przez B@nita Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora001 Opublikowano 11 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2009 patrząc na najlepsze czasy w poszczególnych sektorach (w wyścigu) to Robert był : sector 1 - 10-ty sector 2 - 14-sty sector 3 - 8 -my Najlepsze czasy w wyścigu: 1.Barrichello - 1,22,762 2.Button - 1,22,899 3.Massa- 1,23,089 Robert -1,24,087 Heidfeld-1,23,878 wiadomo że liczy się te tzw. tempo ale z czego wycisnąć te tempo jak nie ma czym ;d Szkoda tylko ze non stop jechal na cudzym ogonie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 11 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2009 Ja tylko dodam, że moim niezbyt fachowym zdaniem (które to wyrażałem już na końcu poprzedniego sezonu), Kubica wtopił zostając w bmw. Śmiem nawet stwierdzić, że w głupim force india punktował by częściej niż teraz :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koen Opublikowano 11 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2009 (edytowane) Wtopił nie wtopił (wtopił), jeżdżąc tak jak obecnie i ciągle publicznie wytykając błędy swojego teamu, może mieć problemy ze znalezieniem lepszego (obym się mylił). BTW http://www.youtube.com/watch?v=zeuN-lfizws Niewiarygodne jak stoją wszyscy przez 10 sekund jak pachołki czekając aż koło samo sie przyturla :lol2: Ale wtedy jeszcze wyciągali z takich pomyłek wnioski... Edytowane 11 Maja 2009 przez Koen Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzej Opublikowano 11 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2009 Widze że brak Ci opanowania bo robisz błędy z nerwów a z twojego bełkotu trudno coś sensownego wywnioskować Miałem w tym okresie więcej lat niż Ty teraz i wcale nie byłem fanem Senny a wręcz przeciwnie,intrygowała mnie jego dominacja Kibicowałem w tym czasie Ferrari któremu nie szło w tych latach i dopiero przejście Schumiego i Rossa do tego zespołu sprawiło że zaczęli wygrywać i to też nie od razu a po kilku latach Tobie radze dokładniej zapoznać się z historią F1 i przeanalizować dokładnie wyniki z tamtych lat bo tyle tylko możesz już zobaczyć Tak na marginesie gdyby dzisiaj przez siedem lat Brawny były cały czas po za zasięgiem a brytol Baton był mistrzem też byś uważał go za fenomena? Wczorajsza zmiana strategi wobec Barichello jest wystarczającym dowodem na to kto ma być miszczem w tym kolorowym zespole,a sam Brazylijczyk doskonale zna tą sytuację ,był tak samo traktowany w ferrari gdy jeżdził u boku M.S przez lata a i tak wygrywał wyścigi,ale czerwoni w tym czasie podobnie dominowali jak teraz kanarki Co do Schumachera. Skoro nie byl on fenomenalnym kierowca, to kto nim byl? Zdobyl 2 majstry z Benettonem, ktory nigdy nie byl potentatem w f1, jako gowniarz zawstydzal owczesnych bozyszcze: Senne czy Hilla, odszedl nastepnie do jeszcze slabszego ferrari, ktore wyniosl na wyzyny do spolki z Brawnem, swietnie radzil sobie w deszczu, na torze popisywal sie genialnymi manewrami. sezon 2005 przegrany przez opony, natomiast sezon 2006 powodem do wstydu nie jest. przegral po wyrownanej walce z alonso (kelnerem go chyba nie nazwiesz?), ktorego bolid ciezko nazwac gorszym od ferrari, skoro zapewnil renault tytul konstruktorow. wedlug mnie schumi to najlepszy kierowca w historii F1. A co do Buttona to nie wiem o co ci chodzi. Bardzo dobry kierowca. Kiedy debiutowal w F1 wszyscy sie nim zachwycali. Mowiono, ze to talent i wszyscy wrozyli mu swietlana przyszlosc. Z racji tego, ze jest bardzo medialny, miial byc wielka gwiazda F1. Niestety nie mial szczescia do bolidow, w ktorych startowal, wiec i osiagniec wielkich nie mial. Teraz ma najszybszy bolid to i zdominowal tegoroczne GP. Dobrze dla niego, gorzej dla widowiska. Wracajac natomiast do ostatniego GP to przypadkiem nie bylo tak, ze to Buttonowi zmieniono strategie z 3 pit stopow na 2? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el_gringo_dado Opublikowano 12 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2009 Wybaczcie, ale nie mogłem sie powstrzymać :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B@nita Opublikowano 12 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2009 (edytowane) Co do Schumachera. Skoro nie byl on fenomenalnym kierowca, to kto nim byl? Zdobyl 2 majstry z Benettonem, ktory nigdy nie byl potentatem w f1, jako gowniarz zawstydzal owczesnych bozyszcze: Senne czy Hilla, odszedl nastepnie do jeszcze slabszego ferrari, ktore wyniosl na wyzyny do spolki z Brawnem, swietnie radzil sobie w deszczu, na torze popisywal sie genialnymi manewrami. sezon 2005 przegrany przez opony, natomiast sezon 2006 powodem do wstydu nie jest. przegral po wyrownanej walce z alonso (kelnerem go chyba nie nazwiesz?), ktorego bolid ciezko nazwac gorszym od ferrari, skoro zapewnil renault tytul konstruktorow. wedlug mnie schumi to najlepszy kierowca w historii F1. A co do Buttona to nie wiem o co ci chodzi. Bardzo dobry kierowca. Kiedy debiutowal w F1 wszyscy sie nim zachwycali. Mowiono, ze to talent i wszyscy wrozyli mu swietlana przyszlosc. Z racji tego, ze jest bardzo medialny, miial byc wielka gwiazda F1. Niestety nie mial szczescia do bolidow, w ktorych startowal, wiec i osiagniec wielkich nie mial. Teraz ma najszybszy bolid to i zdominowal tegoroczne GP. Dobrze dla niego, gorzej dla widowiska. Wracajac natomiast do ostatniego GP to przypadkiem nie bylo tak, ze to Buttonowi zmieniono strategie z 3 pit stopow na 2? Tam gdzie był Schumacher był i Ross Brawn ot co(Benetton,Ferrari) Dzisiaj Ross założył własny zespół i znowu kierowca startujący w jego zespole będzie mistrzem Natomiast Button zapowiadał się rzeczywiście na dobrego kierowce tylko rodzi się pytanie dlaczego żaden wielki zespół go wtedy nie zatrudnił Co do sytuacji z ostatniego GP to media faktycznie podają że to Brytolowi zmieniono taktykę,tylko dlaczego to Brazylijczykowi nie pozwolono jechać na dwa?Przecież było wiadomo że jest to lepsza taktyka,odpowiedz jest jednak prosta a sam poszkodowany zdążył się już takich sytuacji przyzwyczaić,u Rossa to widać normalne Mówiąc że Schumacher nie był fenomenalny nie twierdze że był przeciętny,był znakomity,ale nie fenomenalny,takich nie ma,nno może Piquet :lol: Po za tym Schumi pamiętam nie zawsze czysto wygrywał a i sędziowie przymykali oko na jego wyczyny Edytowane 12 Maja 2009 przez B@nita Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 12 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2009 (edytowane) Przynajmniej to im wychodzi http://www.demotywatory.pl/komentarze/1982#komentarze :lol: nie zauwazylem ze el_gringo_dado juz to dodal :lol: fota i podpis wymiataja, zwlaszcza po ekscesach bwm w tym sezonie :lol: Edytowane 12 Maja 2009 przez CarsonPoland Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 12 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2009 Wybaczcie, ale nie mogłem sie powstrzymać :lol:Skoro jesteśmy już przy betonowych klimatach ;] http://patrz.pl/filmy/id/510925 Filmik pięknie przedstawia poziom komentatorów z polsatu. Powinna być możliwość wyłączenia tych pajaców i słuchania tylko ryków silników i teamradio.... :rolleyes: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...