Molex Do Atx12v

[mlis]

Domyślam się że odpowiedź będzie twierdząca, ale z przezorności wolę zapytać czy w zasilaczach które nie mają oddzielnego wyjścia 4 pin dla CPU można zastosować przejściówkę Molex - ATA12V i zaspokoić potrzeby płyty w ten sposób? (: Będzie to to działać? Widziałem takie ustrojstwo na allegro, ale wolę się upewnić. Docelowo chciałbym to zastosować w FOXCONNie 6100M2MA-RS2H.

[domban214]

bedzie dzialac ;)

Zasilacz bez takiej wtyczki w dzisiejszych czasach? To co za "zasilacz" masz bo moze nad nowym zasilaczem lepiej sie rozgladac niz za przejsciowka...

[mlis]

W innym temacie rozprawiałem na temat 'modernizacji' starej skrzynki, rzecz jasna nie mojej. Dostałem wytyczne i muszę się ich trzymać, głównie tych finansowych, stąd ową płytę chce podpiąć pod stary zasilacz. A co to za model? Szczerze powiedziawszy trudno stwierdzić, bo z naklejki jedyne logo jakie można wyczytać to "RoHS complianty" czyli jakiś noname w czystej postaci. Nie mniej, komp do filmów i neta, więc ze swoim 350W myślę że do pierwszego zawahania zasilania sieciowego pociągnie ;)

[faro666]

Pociągnie ale sprzet razem ze soba do nieba:)

[mlis]

dobre i to xD ale poważnie, da sobie radę czy nie?

[domban214]

dobre i to xD ale poważnie, da sobie radę czy nie?

caly czas jestesmy powazni ;)

zadna roznica czy bedzie podlaczone przez przejsciowke czy bezposrednio z zasilacza

 

A co do tego czy zasilacz da rade czy nie to juz inna sprawa :lol2: (wystarczy poczytac temat o padajacych zasilaczach no-name^^)

[mlis]

Działał do tej pory przez jakiś czas, myślę że podziała i jeszcze trochę, a ile to się przekonamy. Jak wybuchnie zaraz po podłączeniu nie omieszkam o tym wspomnieć ;) Tak czy inaczej dzięki za pomoc.

[Gość <account_deleted>]

mrfire: Szrotowy zasilacz bez wtyczki "P4" ma z całą pewnością cienką linię 12V (pewnie ze 6 do 10A max). A do tego jest szrotowy. Powiedz swojemu klientowi że jego inwestycja może wkrótce wymagać powtórzenia ;) (o ile to coś podobnego do zasilacza wogóle ruszy)

[mlis]

Miałem podobne obawy zaraz po tym jak otworzyłem obudowę, ale minęły po wciśnięciu włącznika - o dziwo start był udany, bez potknięć (na tym co było do tej pory). Jestem człowiekiem silnej wiary i liczę, że cuda zdarzają się dwukrotnie :) Tak naprawdę wiele tutaj nie ryzykujemy, ewentualnie kupno nowej jednostki, co raczej wpłynie korzystnie na zdrowie psychiczne użytkownika ;)

[Gość <account_deleted>]

Sprytni uczą się na cudzych błędach, uparci - na swoich. Ty jesteś widać sprytny - robisz błąd, ale nie na swoim kompie.

[mlis]

Fakt faktem, że w końcu z modernizacji stanęło na wymianie obudowy i dysku a w miejsce reszty wszedł laptop, więc temat uważam za zakończony. Dzięki wszystkim za pomoc!