[rzut Okiem]: Dfi Lanparty Ut P45-t3rs

[ryba]

DFI – firma jakich niewiele. Jej produkty nieodzownie kojarzą się z produktami z najwyższej półki i to nie tylko pod względem finansowym. Posiadać płytę z serii LANParty UT, to jak posiadać Ferrari, gdy znajomi mogą sobie tylko pomarzyć o takim luksusie. Dzisiaj przyjrzymy się bliżej konstrukcji opartej o ostatni chipset dla wymierającego socketu LGA775. Platforma już leciwa i powoli odchodząca w zapomnienie, jednakże wciąż bardzo atrakcyjna dla wielu użytkowników potrzebujących zarówno najwyższej jakości, jak i wydajności. Przekonamy się, w jakiej formie jest firma i jej możliwości na podstawie płyty LANParty P45 UT T3R. Zapraszamy!

Czytaj całość. Edytowane 1 Maja 2009 przez ryba

[Xtreme Addict]

Płyta DFI nie popisała się - ale to nie wina DFI jako producenta. Chipset P45 należy do nieudanych.

Edytowane 1 Maja 2009 przez Xtreme Addict

[ryba]

Płyta DFI nie popisała się - ale to nie wina DFI jako producenta. Chipset P45 należy do nieudanych.

Tak samo jak X48 nie zrobi jakos fajnego FSB ;) RE to wyjatek potwierdzajacy regule. Wszystko lezy po stronie inzynierow, od PCB do BIOSu.

[forest kila zbila]

no z tym "dla osób które mają zbyt dużo wolnego czasu" to lekkie przegięcie ;] to jest dfi i po to jest żeby je kochać i używać a nie do podkręć i zapomnij ;) owszem słabsza sztuka i nie wzbiła się na max fsb ale kilka kwestii pozostaje otwartych np jak ona sobie radzi z memkami,, jak steruje wentylatorami - to zawsze było mocną stroną dfi i tu pewnie jest podobnie.