Palato Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 Witam, Konfig to niezawodny Procomp 450W, ASRock AOD780GXH/128M, PII 710, 2xAeneon 1GB 800Mhz, HD4850, 4 dyski pod satę i napęd. Pomijając obecnie nieistotny fakt że komp robił jaja po kręceniu, powstał obecnie inny problem, a mianowicie to że komputer przestał się włączać. Wygląda to tak że po włączeniu zasilacza komputer sam startuje(nawet po odłączeniu przedniego panelu obudowy), ale nie ma obrazu i nie POSTuje. Poodłączałem dyski i napędy, wyjąłem pamięci, grafikę, odłączyłem P4 i 4-Pin z 24-Pin(dla mniej pojętnych do płyty został jedynie podłączony 20Pin MB :P) i bez zmian. Wygrzebałem inny, bardzo stary zasilacz i to samo po podłączeniu 20Pin. Wiadomo że chciałbym uniknąć reklamowania CPU i MB, a szczególnie wysyłania procesora bo ma sprawne 4 jądro. Czy ktokolwiek ma pomysł co może być winowajcą? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew777 Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 (edytowane) Procomp 450W - więc coś mogło się spalić Resetowałeś bios? Spróbuj poza obudową. Edytowane 23 Maja 2009 przez andrew777 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Palato Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 (edytowane) Zasilacz trzyma wszystkie napięcia w miarę dobrze. Bios naturalnie resetowałem 3 razy, a od odłączenia wszystkiego leci na pająku. Edytowane 23 Maja 2009 przez Palato Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wilczurek Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 wyjmij grafikę i włącz ;) ps zasilacz takiej klasy może trzymać wzorcowo, ale coś mu się popiredzieli i da 28V na mobo... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Palato Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 Jak już wspomniałem w pierwszym poście, na MB leżacej na pudle jest jedynie wciśniety procesor i podłączone 20-Pin. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saleen Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 Na innym zasilaczu też płyta sama startuje po podłączeniu zasilacza do sieci? Jeśli TAK, to IMHO uwalona płyta. Możliwe że sama padła, lub też Procomp rzucił fajnym napięciem na którąś z linii. W każdym razie, na innej zasiłce płyta też się sama włącza? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Palato Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 Tak jest. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saleen Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 No to według mnie płyta jest trupem. Najlepiej byłoby teraz ogarnąć kogoś kto sprawdzi Ci procesor. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Palato Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 Zastanawiam się czy mógłbym liczyć na jakieś szybkie sprawdzenie w Proline w ramach gwarancji :| Próbował ktoś robić coś takiego? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oliwer21 Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 Wyjmij procka i baterię od biosu zostaw tak na jakiś czas, najlepiej złoż dopiero jutro. I raczej to płyta bo jak by się proc wysypał to by się samoistnie nie odpalała. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Palato Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 (edytowane) No co do k nędzy za wielkim przeproszeniem. Delikatnie zdejmowałem Karakorum a procesor wyszedł razem z nim, dźwignia wciąż była zatrzaśnięta :| Dzięki bogu że żaden z pinów się nie wygiął. edit: Huh, za to bez CPU płyta włącza się już normalnie przez spinanie zworek na płycie :blink: Wygląda na to że procesor chyba nie leżał dobrze w sockecie, nie wiem jak to możliwe przy mocarnym montażu Karakorum. W każdym razie wstrzymam się z włożeniem do socketa przez jakiś czas. Edytowane 23 Maja 2009 przez Palato Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saleen Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 Obejrzyj czy socket nie jest uszkodzony, piny proca też dokładnie, po upewnieniu się załóż ponownie proca i podłącz mobo do zasilania - sprawdź czy znów sama się włączy? Różnie bywa, kiedyś płyta mi nie wstawała (clr cmos nic nie dawał), wyjąłem i włożyłem proca i było ok. Zatem włóż ponownie i sprawdź jak to wygląda. Na przyszłość zmień Procompa na coś lepszego, on może trzymać napięcia, działać stabilnie, ale nagle trzask i np pali płytę i proca... trudno powiedzieć co w nim siedzi pod względem budowy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...