Skocz do zawartości
phranzee

Anime

Rekomendowane odpowiedzi

A Gungrave po 1 odcinku mnie mierzi. Takie... typowe. Słabo to widzę.

Z Gungrave jak z berserkiem - wiekszosc serii jest zupelnie inna niz pierwszy odcinek ;)

 

Ja jestem w trakcie Seto No Hanayome - beka :D Parodia wszystkiego po kolei, zakrecona jak swinski ogonek (czasami az za bardzo) i trzymajace szalone tempo. Bardzo fajny przerywnik, choc niektore dowcipy powtarzaja sie zbyt czesto IMHO (i za duzo jest darcia mordy - czy we wszystkich anime musza tak lrzyczec? <_< ). Ale ogolnie jest smiesznie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

Na tapecie cos ciezszego :D Mianowicie Hikaru no Go. O ile nie jest to powazne anime to jednak liczba odcinkow przytlacza. Calosc ma bodajze cos kolo 75 epizodow. O czym to jest? O "japonskiej" wersji szachow. Jestem po 9 epizodach. W sumie nie jest zle , nie spodziewalem sie , ze wytrzymam i tyle , a to dosc dobrze rokuje. Zasady gry nie sa proste i w zasadzie niewiele kumam :D ale jakos dobrze to sie oglada. Zastanawiam sie czy gdybym ogladal anime o przepychaniu klopa to czy tez bym sie nie nudzil :| Oni sa inni , z byle czego potrafia zrobic cos co potrafi zaciekawic :|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vampire Knight

Sam siebie zaskoczyłem, bo mi się podoba. A z opisu zapowiadało się drętwo, jak pierwsze minuty oglądałem to jeszcze myślałem, że porzucę. A tu niespodzianka, 7 odcinków na razie, chętnie będę kontynuował.

Trudno mi określić dokładnie co jest tak naprawdę fajnego w tej serii, więc może tylko powiem, że warto obadać i przynajmniej ze 2 odcinki obejrzeć żeby się osobiście przekonać czy podchodzi. Acha, seria należy raczej do tych emocjonalnych a nie kina akcji (ale nie emo... imo).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem Rebuild of Evangelion i trochę się zawiodłem. W sumie sam nie wiem czego się spodziewałem...

Serial oglądałem tak dawno, że w filmie nie zauważyłem tych nowych scen. W zasadzie mogłem sobie odpuścić oglądanie, dopóki nie ukażą sie wszystkie filmy - przynajmniej nie zgubiłbym po drodze wątku :lol:

Co do oceny to będzie to coś w okolicach 7/10.

 

btw

W moim odczuciu, poprawa efektów wcale nie wyszła tej pozycji na dobre. Muzyka też jakaś nijaka - do openingu serialu jej sporo brakuje :>

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gekijouban Kara no Kyoukai: Dai Isshou - Fukan Fuukei

 

nie mogę się doczekać kolejnych filmów... co prawda najbardziej wzięła mnie muzyka (Kajiura!), ale i historyjka zapowiada się nieźle!

niestety filmy wychodzą w sporych odstępach czasu, więc chyba lepiej poczekać aż będą wszystkie 3 dostępne...

 

ale zainteresowanym mogę OP i ED pwszego filmu podesłać już teraz :D (warto)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na tapecie cos ciezszego :D Mianowicie Hikaru no Go. O ile nie jest to powazne anime to jednak liczba odcinkow przytlacza. Calosc ma bodajze cos kolo 75 epizodow. O czym to jest? O "japonskiej" wersji szachow. Jestem po 9 epizodach. W sumie nie jest zle , nie spodziewalem sie , ze wytrzymam i tyle , a to dosc dobrze rokuje. Zasady gry nie sa proste i w zasadzie niewiele kumam :D ale jakos dobrze to sie oglada. Zastanawiam sie czy gdybym ogladal anime o przepychaniu klopa to czy tez bym sie nie nudzil :| Oni sa inni , z byle czego potrafia zrobic cos co potrafi zaciekawic :|

O tym go, to kiedyś pisali coś na ANSI - ktoś tam znalazł komputerową wersję.

 

Z moich ostatnich doświadczeń

Bardzo wzniosłe Ningen Kousaten, które pod koniec niemal każdego odcinka serwuje załzawienie oczu. Wyraźnie eksponuje pewne wartości, którymi cechować się powinien człowiek, mówiąc prosto, dobry. "Weszło" całkiem gładko, ale na wyjątkowo wysoką ocenę się nie nadaje.

 

Ponowne spotkanie ze starą znajomą - Papryką. Tym razem w wysokiej rozdzielczości. I kiedy zacząłem oglądać... już za opening mógłbym wystawić wysoką ocenę. To było naprawdę dobre anime z jeszcze lepszą kreską i nokautującą wcześniej wymienione muzyką!

 

No i Shigurui, które obejrzałem na raz. Jeśli ktoś myślał, że Gantz jest pełne krwi, okrucieństwa i bestialstwa, po obejrzeniu tej 12-odcinkowej serii dowie się, jak bardzo się mylił. Ma ciężki klimat i na swój sposób jest bardzo dobrym anime. Przeraźliwie (i nie bez powodu to słowo) ładnie rysowane, z potwornie dobrymi efektami dźwiękowymi. Pozwala poznać, zdaje się, prawdziwą formę samurajskich potyczek i życia. Uczy. Dla kontrastu: historia trochę pomieszana i, wydaje mi się, niewyjaśniona. Sumując, warto obejrzeć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Colorful - stare, mocno porąbane ecchi. Grafika bardzo prosta, muzyka też skromna i niczym się nie rzucająca, ale nie o to chodzi. Tu chodzi o absurdalny, głupi i tępy "humor", idiotyczne żarty, jakie niosą ze sobą stare ecchi. Tu Colorful sprawdza się idealnie - dostajemy ponad 1,5h głupiej rozrywki typu puni puni, pantsu, nosebleeds i podobnych. Od czasu do czasu aż się prosi, aby obejrzeć coś tak głupiego - jeżeli szukasz czystego idiotyzmu to polecam :D.

Spice and Wolf - z kolei na to anime trafiłem dzięki... mocno ecchi obrazkom z 4chana :oops:. Przenosimy się do średniowiecznego, fantastycznego świata. Lawrence, którego przygody śledzimy poznaje Horo - boginię zbiorów wg. legend, wilczycę, która przybiera postać dziewczyny. Co tu więcej mówić? Podróżują razem w stronę północy (rodzinnych stron Horo), prowadząc interesy - bohater jest handlowcem. Ciągle spotykają ich przygody, a do tego Horo okazuje się przydatna przy handlowaniu - zaryzykowałbym stwierdzenie, że potrafi to lepiej, niż Lawrence :). Niewątpliwie jedno z najlepszych anime, jakie wyszły do tej pory w tym roku. Teraz pozostaje czekać tylko na S2. Poza tym postać Horo urzeka - widze to nawet po AVkach :P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sayonara Zetsubou Sensei świetne. Chyba forma taka fajna, bo treść to wręcz trudno zapamiętać, ciągle coś innego a głównego wątku brak. ;)

Ze wzgledu ze mam to na wishlist od dluzszego czasu obejzalem ep1. Pierwsze teksty juz mnie zabijaly - A chcesz byc wyzszy! Tata tez chcialbyc wyzszy... :lol:

Pozatym obejzalem The Third - z ciekawosci skonczylem. Takie 7.5/10... Mniej wiecej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja po dłuugiej przerwie wracam do oglądania :

 

Gunslinger Girl porzuciłem. Próbowałem zmęczyć do końca ale nie dałem rady...

 

Dennou Coil obejrzałem. Całkiem dobre anime. Bardzo ciekawy pomysł mieli z tym :)

 

A teraz przerabiam Witchblade i muszę powiedzieć że mnie wciągnęło. Dzisiaj już obejrzałem chyba ze 14 epków.

Bardzo podobają mi się postacie Masako i Rihoko. Zresztą jak by nie było reszta też jest bardzo sympatyczna :)

 

Nie wiem jak mogłem prawie 3 miesiące nic nie oglądać :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobra dzieci :)

wziąłem sie ze eureke 7, powiedzcie mi ile odcinkow musze obejrzec zeby bylo wiadomo na czym stoje ?

 

niby fajne, tylko wkur* mnie te wstawki z jakiegoś centrum dowodzenia "złych" w ktorych pieprza od rzeczy i nie wiem o co chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobra dzieci :)

wziąłem sie ze eureke 7, powiedzcie mi ile odcinkow musze obejrzec zeby bylo wiadomo na czym stoje ?

 

niby fajne, tylko wkur* mnie te wstawki z jakiegoś centrum dowodzenia "złych" w ktorych pieprza od rzeczy i nie wiem o co chodzi.

I tak obejrzysz do konca, wiec odpowiedz na to pytanie jest nieistotna ;) Ale jak bardzo chcesz jakas liczbe, to odpowiem przewrotnie: 50 :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tak obejrzysz do konca, wiec odpowiedz na to pytanie jest nieistotna ;) Ale jak bardzo chcesz jakas liczbe, to odpowiem przewrotnie: 50 :P

Dokładnie, praktycznie w każdym epku pojawiają się te 'wstawki', później przeradzają się w coś więcej ;).

A dokładnie, do końca na pewno obejrzy i jeszcze mu się spodoba, bo to naprawdę dobre anime - obejrzałem 35ep w dwa dni :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

he, po 8 episodach wywaliłem eureke bo mi sie nie podobała, lecz za 2 dni zgrałem ją z DVD i ogladam dalej jak szalony ( naprawde da sie ogladac duzo odcinkow za jednym razem :> ).

Fajnie, że już wiem co chodzi a ten drugi statek to policja :>

Soundtrack jest wypierniczysty, przy jednym kawałku sie aż rozpływam.

Jestem na 19 odcinku i bardzo polubiłem tą serie, głownie mnie do niej przkuły bohaterowie, naprawde fajnii ( no, może ten dowódzca jest niefajny :) ) stęskniłem sie za nimi po tych 2ch dniach i dlatego wróciłem.

 

PS. FAJNIE ze cale zycie chodza w tych samych ciuchach ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak apropo to jaki macie rekord ogladania epkow dziennie ? :)

 

Bo ja jak mi kumpel dal Gundam Seeda na plycie to pierwszego dnia obejrzalem cos kolo 20-21 :)

jak ogladalem drugi raz school rumble - 13 epków w jeden dzien.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

Na maxa 15 epkow 12 Kingdoms. Wiecej razy tego wyczynu nie powtorzylem. Gundamy ogladalem po 8 epek. Haibane to praktycznie calosc lyknalem w jeden dzien.

Edytowane przez Firekage

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18, Death Note. Poczekajcie tylko do wakacji, jak się dorwę do Monstera, to pobiję rekord!

A Eurekę to już dawno temu chwaliłem. Dziesiątkę - słabą, co prawda - ode mnie dostała.

Edytowane przez Vennor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja tam sadziłem po całej DVD (24-26 epków) ;)

 

Skończyłem Witchblade... co tu dużo pisać, daje 9/10

Nie mam pojęcia czemu tak nisko stoi na anidb.

Bo walka ogranicza sie do bujajacych sie boobsow ? Bo plot w drugiej polowie serii robii sie coraz bardziej nudny i przewidywalny ? Bo animacja jest conajwyzej przecietna? :)

 

Imho produkcja srednia chociaz od takiego Dragonauta lepsza :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cromartie High School - 6/10. Strasznie nierówne anime, gagi raz powalały na ziemię, by zaraz ostudzić widza porcją porządnego betonu ;]

 

The Girl Who Leapt Through Time - po tych wszystkich nagrodach jakie otrzymało to anime, spodziewałem się czegoś lepszego. Momentami nudne, końcówka podwyższyła ocenę w górę. 7/10

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

The Girl Who Leapt Through Time - po tych wszystkich nagrodach jakie otrzymało to anime, spodziewałem się czegoś lepszego. Momentami nudne, końcówka podwyższyła ocenę w górę. 7/10

a mnie się baardzo spodobało :)

 

Blue Drop: Tenshi-tachi no Gikyoku

cóż... zaczyna się niby nudnawo, nic specjalnego.

w połowie jest to bardzo niezłe anime ;]

pod koniec... cóż, każdy niech sobie sam obejrzy :P

moja ocena to 8.5, czyli za jakiś czas chętnie obejrzę ponownie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...