Skocz do zawartości
phranzee

Anime

Rekomendowane odpowiedzi

Sam na smierc o tym zapomnialem. Wczoraj mi kumpel przypomnial, ze przeciez pojawila sie kolejna serial Initial D. Pierwszy odcinek juz mial premiere. Poczekam jednak, az wyjdzie calosc i pozniej wciagne wszystko na raz ;) Wczesniej jednak przypomne sobie poprzednie serie.

 

http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=anime&aid=9344

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już wczoraj oglądałem pierwszy ep i jak dla mnie to zapowiada się ekstra. Będą potyczki z nowymi autami typu 350z, Evo IX, MX-5, S15 itd. Graficznie dużo lepiej w stosunku do poprzednich serii ale co się dziwić po tylu latach. Sam odcinek całkiem spoko bez jakiś wodotrysków ale przyjemnie się oglądało. Scena w której Wataru zapowiada Takumiego i wjazd hachiroku imo epickie ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja również nie wiedziałem, wchodzę na yt a tutaj w rekomendowanych teledysk move z trailera 5 stage'a.

Jaram się niczym fajerwerki na koncercie Krawczyka, obejrzałem pierwszy odcinek i widać że trzyma klimat poprzednich sezonów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siórp.

 

Ktoś coś wie co z Berserk Arc III: Descent? Niby 1 lutego miał wyjść w jap, a nie moge dokopać się żadnego info czy wyszedł|opóźnienie|na kiedy przełożone...

 

Właśnie sobie przeczytałem całą mangę + rodziały, które wyszły w ciągu ostatnich 5 lat (bo wtedy ostatnio czytałem) - śmiesznie się robi - ni to One Piece, ni to Piraci z Karaibów...

 

Jeżeli w 2nd Arc pojawili się Farnese i Serpico a w openingu jest jeszcze Shierke zastanawiam się, co upchnęli w trzecim filmie... i jak bardzo definitywnie zamknie to możliwość powstania ewentualnych następnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowy Initial jest bardzo, bardzo fajny, szkoda tylko, że grupy nie kwapią się z tłumaczeniem (z początku sage, teraz są suby grup typu random - szybciej wychodzą chińskie niż angielskie - może to też kwestia rawów).

W zeszłym roku szczególnie spodobało mi się Lupin the Third: Mine Fujiko to Iu Onna, aż wypada się zapoznać w większym stopniu ze starszymi przygodami Lupina :D.

Teraz też wychodzi coś zwącego się Maoyuu Maou Yuusha, oglądając to czuję się podobnie jak przy Spice and Wolf :).

Z innej beczki: najnowsze poczynania KyoAni? Hyouka>Chuunibyou>Tamako Market (czysto subiektywnie).

 

Im dłużej oglądam (niedawno stuknęło 6 lat "na poważnie"), tym większe braki odczuwam. Tyle do obejrzenia, klasyka, nowości, ulubione lata 90. Ciężko się z tym wszystkim zebrać ;).

 

Sesja zakończona i zaliczona, pojawiło się trochę czasu. SAO oraz Fate/Zero - jak bardzo warto?

 

~kapkę zrytego posta skleciłem

Edytowane przez AragornPL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to ostatnimi czasy nie ma na czym oka zawiesić ... Obejrzałem już tego wszystkie chyba zbyt wiele - teraz dostrzegam wszędzie same błedy, niedociągnięcia, brak kompozycji, durnote ^^.

 

SAO lepiej sobie przeczytać nowelke - wiele tego nie ma - anime się kupy nie trzyma.

 

Fate/Zero - chyba tylko dla fanów serii - dialogi tam jakieś są, animacja do bólu statyczna - starają się to wszystko ratować efektami 3D ... nawalili więc tego tyle że z kreski to tylko twarze się ostały ... a pozatym nie dzieje się nic .. pogadają, chlasną się raz, pogadają etc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fate/Zero bardzo dobry, w porównaniu do FS/N lepsze chyba pod każdym względem.

 

SAO jest dosyć słabe, ale mimo to nie żałuję spędzonego czasu, w jakimś stopniu mi się podobało (nie bez znaczenia może być fakt, że obejrzałem je po dosyć długiej przerwie w anime).

Ogólnie coś jak seria .hack.

Problem w tym, że fabuła podąża w innym kierunku niż powinna.

 

Z ciekawszych rzeczy co widziałem ostatnio:

Nekomonogatari - kto widział Bake- czy Nise- wie czego się spodziewać.

Robotics;Notes - tak bardzo chciałem kolejnego Steins;Gate, niestety bez porównania. 11 odcinków obejrzałem - nuda. Teraz ponoć coś tam się dzieje, może kiedyś dokończę.

Btoom! - w sumie nie warte uwagi

Psycho Pass - całkiem niezły, szczególnie jak ktoś tęskni za GitS.

Podobno Space Brothers jest dobry, najwyraźniej co tydzień cliffhanger. Ja nie ruszam bo nie skończone.

Danshi Koukousei no Nichijou - niezła komedia.

 

 

Widzieliście trailera do nowego GitS? Mnie się nie podobało... dziwna kreska.

 

Ciekawe czy temat zaraz znowu zdechnie...

Edytowane przez borsuczy_król

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poki temat jest na fali (:lol:), to tez walne postem ;) Przez ostatni rok w sumie niewiele tego u mnie bylo. No ale po kolei:

Tengen Toppa Gurren Laggan - pozytywnie zakrecona pozycja, swietnie przy tym parodiujaca gatunek mecha :D

Eureka Seven - zapowiadalo sie bardzo dobrze, wyszlo co najwyzej dobrze, a raczej jako tako... w pewnym momencie zaczelo sie to to cholernie dluzyc, a postaci, szczegolnie te mlodsze, co raz bardziej irytowac.

Bubblegum Crisis - dobrze bylo w koncu obejrzec tego klasyka, do ktorego pewnie nie raz jeszcze wroce.

Bubblegum Crash - kontynuacja juz mniej mi sie podobala, ale mimo to dawala rade.

A.D. Police - kolejna seria w swiecie Bubblegum - zdecydowanie najslabsza, choc miala swoje momenty.

Street Fighter 2V - jakos tak mnie naszlo po kilku partyjkach z kumplem w SF4 ;) generalnie nudzilo i ogladalem w przyspieszonym tempie...

Initial D 1st Stage oraz 2nd Stage - to oczywiscie rozgrzewka przed najnowszym 5th Stage :D Poki co czekam, az nowa seria pojawi sie w normalnej jakosci, najlepiej BluRay. W ID caly czas czuc tego powera - bawi i trzyma w napieciu jak przy pierwszym seansie. W kolejce oczywiscie 3rd Stage oraz 4th Stage.

Cowboy Bebop - w koncu zaliczone! Czailem sie i czailem, no i sie udalo ;) Bardzo dobra seria. Choc mam po niej maly niedosyt. Glownie za sprawa epizodycznych odcinkow, czego szczerze mowiac nie bylem swiadom. Postaci (za wyjatkiem Edwardy), kreska, muzyka - rewelacja. Szkoda, ze byl to taki procedural. W kolejce czeka jeszcze film.

 

Z ciekawostek jeszcze takie info. Okolo miesiac temu pojawila sie juz ostatnia OVA-ka Hellsinga Ultimate. W koncu bedzie mozna obejrzec serie od poczatku do konca ;) Wczesniej pewnie przypomne sobie serial.

 

Generalnie to jeszcze wiele starszych serii przede mna. Jak widac, nie ogladam niczego na biezaco i raczej sie na to nie zanosi. Wole wciagnac serie, jak najdzie mnie taka ochota. Lista "to watch" wciaz rosnie, a doba jak miala 24 godziny, tak dalej ma...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja w sumie co podchodzę do czegoś, to odkłądam, bo stwierdzam, że infantylne... :| Gdzie są serie w stylu Monster, GitS, Texhnolyze, które nie walą wysilonym humorem, a bohaterowie to nie krzykliwe dzieciaki z głupawymi odpałami?

 

Co do nowego GitS - I'm sold:

 

Kreska jak w SAC, zapowiada się dobry klimat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w sumie od czasów rozłamu portalu tanuki.pl (separacja od forum) nie udzielam sie na żadnym ;p

wiem że to forum tam dalej funkcjonuje pod nazwa kotatsu (cokolwiek to świństwo znaczy ;> na pewno skutecznie odstrasza uzytkowników ze mna włącznie ^^ )

Kiedyś też był niezly dział na nowaGildia ale nawet nie wiem czy to forum istnieje (pamiętam że mieli najlepszy pod-dzial o NGE - oklepane wszystkie teorie na wszelkie sposoby ^^ nigdzie, nawet na zagranicznych nie było opisane lepiej)

 

Pozatym niczego trzymającego poziom sobie nie przypominam - na animesub była banda dzieciaków ze swoim naruto etc. a inne tego typu umierały równie szybko jak powstały ...

 

Tak to tylko czasem walne cos w komentarzu na tanuki ( który polecam, trzyma równy poziom od lat)

Edytowane przez Chemik16

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak zwykle - wszystko gdzie żyją jacyś użytkownicy - czyli fora portali/serwisów recenzujących/bazodanowych etc. ala myanimelist/ann i wiele wiele innych. Takie niezależne fora raczej nie żyją długo albo panuje na nich kompletny chaos i anarchia :D

Edytowane przez Chemik16

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyszła w ciągu ostatnich 2 lat jakaś naprawdę dobra komedia?

Od dłuższego czasu miałem przerwę od animu i obejrzałbym coś rozkładającego na łopatki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkąd stałem się posiadaczem przyzwoitego tableta 10'', chętniej sięgam po mangę - na adroida jest kilka aplikacji do czytania online z największych portali. Polecam, bo w większości przypadków anime w konfrontacji z mangą przegrywa.

 

PS. A Berserka Arc III dalej nie widać...

PS2. Coś jest nie tak z tym nowym GITS. Może nie tyle sama kreska, co sposób rysowania Motoko. Jakaś taka kawaii się zrobiła... już w SAC2 mi to trochę przeszkadzało. IMHO kreska pierwszego filmu to mistrzostwo świata i chyba tylko Texhnolyze może się równać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyszła w ciągu ostatnich 2 lat jakaś naprawdę dobra komedia?

Od dłuższego czasu miałem przerwę od animu i obejrzałbym coś rozkładającego na łopatki.

 

Poza Level E, Steins;Gate i Tonari no Kaibutsu-kun nie przypominam sobie nic, czym warto by się zainteresować, tyle że te są dobre ale już niekoniecznie "naprawdę". Nagroda ARC 2011 przyznana Nichijou jako najlepszej komedii - mnie co prawda nie przekonała ale ... gusta różne są.

 

[...] w większości przypadków anime w konfrontacji z mangą przegrywa.

 

U mnie manga przegrywa z książkami - traktuje ją raczej jako uzupełnienie do ciekawych anime. Ewentualnie jak się wkopie w oglądanie jakiegoś tasiemca i mnie trafia od filerów to przechodzę na mangę.

W sumie jeśli bym nie traktował anime jako zastępstwa dla filmów to pewnie czytałbym zamiast nich mangę.

Idzie nieporównywalnie szybciej, nie ma filerów. W wersji animowanej pozostałyby do pooglądanie praktycznie same muzyczne wynalazki typu BECK czy Nodame ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem Gantz manga. Manga cały czas wychodzi i to, co jest w anime obejmuje jak pamiętam około 1/5 -1/4 mangi na dzień dzisiejszy. Naprawdę za...sta sprawa, polecam przeczytać.

Ogólnie zauważyłem, że stosunkowo dużo mang, na których podstawie powstawały anime wychodzi do dzisiaj - np. NGE, które pewnie przeczytam w następnej kolejności, jak skończę Battle Angel Alita. Chwilę wcześniej przeczytałem Elfen Lied - lepsze, niż anime, ale i tak bez sensu ;p

Tsukihime - anime też wykastrowane względem mangi, ale niewielka różnica w odbiorze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat manga NGE powstała na bazie anime Dołączona grafika

a tsukihime to już by wypadalo sięgnąć po gre, chociaż osobiście za dalego w niej nie zaszedłem Dołączona grafika to samo z komputerowym Stains:Gate - stanowczo za dużo klikania jak dla takiego lenia jak ja ^^

 

Film jest chyba najlepsza formą przekazu ^^ Są obrazki, są dialogi, jest muzyka Dołączona grafika

 

Co do Gantz - popełniłem kilka odcinków tego czegoś - niestety z angielskim dubem, więc nawet jeżeli ta seria miała jakieś zalety - dla mnie kompletne dno :>

Edytowane przez Chemik16

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...