Skocz do zawartości
phranzee

Anime

Rekomendowane odpowiedzi

Serial Experiments Lain

Dawno nie ogladalem anime w ktorym ostatnie kilka odcinkow troche ryje powierzchnie mozgu. Ale bardzo mi sie spodobalo dlatego 9 ;]

 

Pozostaje zabrac sie za kurzace sie Mushi-shi, Monstera i co tam jeszcze... A juz wiem co zapomnialem - B-Gotham Knight IMO jest przykry. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro o beznadziei mowa, obejrzałem sobie Bokusatsu Tenshi Dokuro-chan. Wiedziałem, że będzie głupie, ale żeby aż tak?! Poza tym, spodziewałem się czegoś lepszego; pomimo tej wszechobecnej tępoty. Trochę się pośmiałem, trochę.

Zalegały mi też na dysku dwa odcinki specjalne. Clannad Another World, Tomoyo Chapter oznaczam najlepszym odcinkiem serii! Ten chapter dostaje ode mnie 10/10. Ani mi przez myśl nie przeszła inna ocena. Kyou no Go no Ni Extracurricular Lesson: Water Chicken ujdzie...

 

Aj, pooglądałbym jeszcze LoGH. Dobrze, że zostają prequele i serie poboczne, a Central Anime cały czas pracuje.

Edytowane przez Vennor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogladal ktos Kyou Kara Maou ?

Jestem po 10 eps i mam ochote juz sobie darowac, Niby zebralo to to troche pochlebnych recenzji, ocene ma tez dosc wysoka ale juz mnie odrzuca.

Jesli ktos ogladal do konca to prosze o infomacje, czy w dalszej czesci poprawi sie czy bedzie sie na tym (lub nizszym) poziomie ciagnac do konca ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, wczoraj w nocy skończyłem oglądać Higurashi no Naku Koro ni Kai.

W przeciwieństwie do pierwszej serii, ta była przewidywalna, nudna i momentami głupia. No bo widząc Shion z kałachem, albo oglądając jak grupka dzieci rozbija wytrenowane jednostki militarne, trudno zareagować inaczej niż "co to kufa jest" -_- Fabuła momentami miała taki zastój, że człowiek modlił się o koniec odcinka.

Za to początkowe oraz część końcowych odcinków trzymała poziom i oglądało się je bardzo przyjemnie. Po za tym plus za wyjaśnienie całej historii, włączając w to wcześniejsze wydarzenia.

Jak dla mnie to jakieś 7/10

Jeżeli Naku Koro ni Rei będzie wyglądał podobnie, to krzyż na drogę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...) Higurashi no Naku Koro ni Kai.

W przeciwieństwie do pierwszej serii, ta była przewidywalna, nudna i momentami głupia. No bo widząc Shion z kałachem, albo oglądając jak grupka dzieci rozbija wytrenowane jednostki militarne, trudno zareagować inaczej niż "co to kufa jest" -_- Fabuła momentami miała taki zastój, że człowiek modlił się o koniec odcinka.

(...)

leborg, wreszcie ktoś (nieświadomym) sympatykiem mojej opinii! W moim przekonaniu również część pierwsza przewyższa miodem drugą.

 

A tymczasem obejrzałem sobie Ghost Hunt i oj, jak niespodziewanie dobre! Pierwszy raz spotkałem się z horrorem z prawdziwego zdarzenia... No, nie tak do końca, bo poza scenami strasznymi (sam w domu siedzę, ciemno) - które są naprawdę trwożące! i aj, okropnie mocno trzymają w napięciu - są i... sceny komediowe; jest sporo śmiechu i żartów. Nie twierdzę, że to źle, ale chętnie obejrzałbym horror z krwi i kości, ciemny, brudny i straszny, bez chwili dla uśmiechu. Obawiam się jednak, że nie ma takich anime i GH jest najlepszym, na co mogłem trafić. Jeśli się mylę, chętnie poznam tytuł... Sumując, to anime bardzo dobre i na taką też zasługuje ocenę. Powinno być tylko dłuższe - to samo dotyczy zakończenia, jest za szybkie, wywołuje uczucie pustki i chęci kontynuowania przygody; brak jakiegoś podsumowania, wyjaśnienia, czegokolwiek. A Mai to chyba najsympatyczniejsza shoujo, z jaką spotkałem się w anime.

 

Ściągnąłem sobie Ayakashi - Japanese Classic Horror, ale nie jestem przekonany, czy zdoła dorównać GH.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie widziałem, żadnego Gundama, ale wygląda na to, że to jest pierwsze . A dalej trzeba by lecieć latami produkcji, sequalami, prequealmi i alternatywnymi settingami.

 

Z aktualnie obejrzanych(nigdy nie byłem dobry w pisaniu recenzji):

 

Noir - sensacyjna opowieść o dwóch kobietach zabójczyniach, amnezji i tajemnej organizacji kontrolującej świat, czyli "Nikita" w wydaniu japońskiego anime. Jakoś łatwiej znaleźć mi w tym anime minusy niż plusy: dłuuugie sceny zastanawiania (minuta na obejrzenie pejzaży, książki na stole, czy czego tam jeszcze nie pokażą), za wolne tempo akcji przez pierwsze 2/3 filmu (mogło być więceej intryg), nie do końca wyjaśniona główna linia fabularna, niekiedy bezsensowne strzelaniny (chociaż zawsze realistyczne).

Jakoś nie wczułem się w klimat: 6.5

 

Nodame Cantabile - komediowe anime twórców "Honey Clover" (którego nie widziałem), podobny setting: tam szkoła plastyczna, tutaj szkoła muzyczna. Opowieść o pianiście /skrzypku , który bardzo chcę zostać dyrygentem, ale ze względu na strach przed lataniem i pływaniem nie może opuścić Japonii by pobierać nauki w Europie. Lekka i przyjemna komedia z dużą ilością ciekawie dobranej muzyki klasycznej (Chopen, Mozart...) w tle, dobre jako przerywnik między bardziej ciężkimi anime. Najbardziej przypominało mi "Nanę", tylko z większym naciskiem na komedię i mniejszym na obyczajówkę.

Ocena: 8.5 (zapowiedziano drugi sezon).

Edytowane przez Thomas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrzeć i odczytywać to ja jeszcze potrafię ;]

 

Ale chce się dowiedzieć co "najlepiej" obejrzeć.

Żeby obejrzeć wszystko bym chyba musiał mieć nieograniczony czas i nic innego do roboty/nauki, a tego ostatniego mam od za...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi akurat Noir podpasil i to mocno. Podobaly mi sie bohaterki , fabula , muzyka oraz sama kreska. Faktem jest to , ze w Noira trzeba "wejsc" bo na dzien dobry moze znudzic , ale to samo dotyczy miedzy innymi swietnego Monstera - genialna produkcja , ale trzeba miec sily aby to przerobic :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monster imho to genialna pozycja , ale w moim przypadku nie dalo rady abym ogladal wiecej jak 5 na raz , z tym ze przewaznie byly to 4 epizody. To anime potrafi zmeczyc przez bardzo szczegolowe podanie fabuly , wydazen. Jednak jest to zarazem ogromny plus.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to rimejki poprzednich części?

Nie gundamy to kilka nie powiazanych ze soba serii.

 

Masz tak:

 

Gundam Seed + Gundam Seed Destiny - to jedna calosc imho najlepsza seria

masz cale uniwersum Gundama 0078 (za duzo zeby wymieniac)

masz osobnego Gundam Winga

masz osobnego Gundama 00

masz osobnego Gundam X

i jeszcze pare innych serii

 

ja polecam seed i seed destiny jako najlepsze na start potem 00 jako najnowsze jak ci sie spodoba to X i Wing dla maniakow gatunku

orginalny tez podobno bardzo dobry ale malo dostepny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oglądam sobie Planetes od PSNR.

Wszystko pięknie ładnie, ale mogli by dać inny kolor czcionki :?

Dla mnie jest po prostu za jasny i ciężko mi na to patrzeć.

 

A co do Monstera...

Rzeczywiście trzeba po trochu oglądać.

Na początku leciało szybko, ale teraz po 2 tygodniowej przerwie od anime daje rade ze 3 epki na dzień obejrzeć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)

O, dobrze wiedzieć, arigatougozaimashita.

 

A co do Monstera...

Rzeczywiście trzeba po trochu oglądać.

Na początku leciało szybko, ale teraz po 2 tygodniowej przerwie od anime daje rade ze 3 epki na dzień obejrzeć.

Ja, zdaje się, obejrzałem w 6 dni; potem narzekałem, że było za krótkie. To samo miałem po Legend of the Galactic Heroes - 11 oglądania, ale i tak chętnie pooglądałbym drugie tyle.

JROX, skończyłeś Speed Graphera?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gundam Seed + Gundam Seed Destiny - to jedna calosc imho najlepsza seria

 

ja polecam seed i seed destiny jako najlepsze na start

Seeda jeszcze nie widzialem , ale Destiny w ogole mnie nie porwal. Znacznie lepiej bawilem sie przy Fafnerze , ktory po czesci przypomnial mi NGE.

 

 

 

Za mna pierwszy milosny dramat , to jest Saikano. Przyznam sie , ze bawilem sie przy tym przednio. Nie gustuje w tym typie , a wiec i nie mam wiekszej wiedzy , pojecia czy rozeznania w tym gatunku , ale Saikano przemowil do mnie za sprawa swietnych bohaterow , genialnej i nastrojowej muzyki oraz tony wylewajacych sie uczuc. Anime opowiada o milosci dwojga nastolatkow w opetanej wojna Japonii , w zasadzie swiat chyli sie ku zagladzie... Swietna pozycja w moim odczuciu , a ze podobalo mi sie przednio , ze to moj pierwszy kontakt z tego typu seria to 9.5/10 :D Sa niedociagniecia , sa pewne "przemilczenia" fabularne (glowna bohaterka to niesmiala , zagubiona nastolatka , ktora zostaje "super bronia" - brzmi niedorzecznie , ale jednak dobrze sie to oglada , to bycie bronia po czesci symbolizuje to do czego dazyla i o czym mazyla Chise...) , ale calosc jest spojna. Podobalo mi sie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Utwór tytułowy, jak mówicie, to Nigeru Mono czy Shizuku Ippai no Kioku? U mnie - po obejrzeniu - wylądował od razu cały OST.

 

Za mna pierwszy milosny dramat , to jest Saikano. Przyznam sie , ze bawilem sie przy tym przednio. Nie gustuje w tym typie , a wiec i nie mam wiekszej wiedzy , pojecia czy rozeznania w tym gatunku (...)

Kimi ga Nozomu Eien!

 

BTW. Macie jakieś fajne stronki o japońskiej muzyce? ;)

Nie. Ale myślę, że nic się nie stanie, jeśli rozpoczniemy tu dyskusję na ten temat. Czego szukasz? ;) Edytowane przez Vennor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seeda jeszcze nie widzialem , ale Destiny w ogole mnie nie porwal. Znacznie lepiej bawilem sie przy Fafnerze , ktory po czesci przypomnial mi NGE.

 

 

 

Za mna pierwszy milosny dramat , to jest Saikano. Przyznam sie , ze bawilem sie przy tym przednio. Nie gustuje w tym typie , a wiec i nie mam wiekszej wiedzy , pojecia czy rozeznania w tym gatunku , ale Saikano przemowil do mnie za sprawa swietnych bohaterow , genialnej i nastrojowej muzyki oraz tony wylewajacych sie uczuc. Anime opowiada o milosci dwojga nastolatkow w opetanej wojna Japonii , w zasadzie swiat chyli sie ku zagladzie... Swietna pozycja w moim odczuciu , a ze podobalo mi sie przednio , ze to moj pierwszy kontakt z tego typu seria to 9.5/10 :D Sa niedociagniecia , sa pewne "przemilczenia" fabularne (glowna bohaterka to niesmiala , zagubiona nastolatka , ktora zostaje "super bronia" - brzmi niedorzecznie , ale jednak dobrze sie to oglada , to bycie bronia po czesci symbolizuje to do czego dazyla i o czym mazyla Chise...) , ale calosc jest spojna. Podobalo mi sie.

koniecznie obejrzyj dodatkowo "Saishuuheiki Kanojo - Another Love Song". pokazuje całą historię z punktu widzenia kogoś innego :)

jest też live action movie, nawet niezły :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Utwór tytułowy, jak mówicie, to Nigeru Mono czy Shizuku Ippai no Kioku? U mnie - po obejrzeniu - wylądował od razu cały OST.

Em, poprawka. Za szybko napisałem - wydawało mi się, ze to jedna piosenka. Chodziło o "Byakkoya no musume"

 

Jeżeli chodzi o japońską muzykę, to bardzo dobry, lekki j-pop = Ayumi Hamasaki... ^_^

Edytowane przez KHOT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Firekage: dobrą pozycją dramat jest Honey and Clover

 

co do muzyki japońskiej to nienawidze jej ( ogolnie nie lubie rocka ani metalu a wiekszosc to j-rock )

ale 4 lata temu wyszly trzy albumy Ayu zremixowane przez kolesi którzy dzisiaj odnoszą wielki sukces w gatunku Trance i zarówno 4 lata temu jak i dziś są to naprawde dla mnie super pozycje.

 

Nie musicie patrzeć, ale jakby ktos szukał to by znalazł źle, więc dla ciekawskich pokazuje jak słabej muzyki słucha głupi sesq :)

ayu@above and beyond

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie. Ale myślę, że nic się nie stanie, jeśli rozpoczniemy tu dyskusję na ten temat. Czego szukasz? ;)

Chce ogólnie zobaczyć jakie tam mają zespoły i które sobie u nich cenią.

Ale też chce znaleść coś podobnego do Ruruti czy też Yui.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...