Skocz do zawartości
phranzee

Anime

Rekomendowane odpowiedzi

:D Ciekawe ile to koni tak naprawdę :lol2:

 

Gundam Unicorn - Z chęcią obejrzał bym wcześniejsze serie i filmy, chronologicznie, ale jakoś starsze mechaprodukcje mnie odrzucają. Musiałbym się do kreski przyzwyczaić.

W każdym razie czekam z niecierpliwością na kolejne epki bo jest co oglądać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Unicorn jest osadzony w głównym timeline Gundamów (UC) ? Jeśli tak to ostatnio animenewsnetwork streamowało na legalnie pierwszego Gundama + Gundam:Zeta , które oglądałem powoli przez 1,5 miesiąca :P ; o ile po pierwszym GUNDAMie widać że został stworzony pod koniec lat 80, to muszę przyznać że Gundam:ZETA jest chyba najlepszym GUNDAMEM którego widziałem (pod względem spójności świata i braku poczucia "overpower" głównego bohatera) - szkoda tylko że oglądałem to w innej koljności (wpierw SEEDs, potem 00, potem Wings), bo teraz jestem w stanie zauważyć ile tak naprawdę motywów uległo recyklingowi w GUNDAMIE (znów bioinżynieryjni emo-piloci; znów tajemniczy zamaskowany genialny dowódca, znów zrzucają jakąś kolonię na powierzchnię Ziemii (or Księżyca)).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za przypomnienie. Jestem gdzieś w połowie Winga, ale z braku ogólnej weny i zimowej, motocyklowej depresji porzuciłem go kiedyś.

Skończe Macrossa 7(okazał się jednak nie taki zły ;)) to i nadrobie W.

 

Sequelem dla Unicorna jest F91.

Zresztą: http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=anime&aid=6517

Nie ogarniam tego wszystkiego :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Unicorn jest osadzony w głównym timeline Gundamów (UC) ? Jeśli tak to ostatnio animenewsnetwork streamowało na legalnie pierwszego Gundama + Gundam:Zeta , które oglądałem powoli przez 1,5 miesiąca :P ; o ile po pierwszym GUNDAMie widać że został stworzony pod koniec lat 80, to muszę przyznać że Gundam:ZETA jest chyba najlepszym GUNDAMEM którego widziałem (pod względem spójności świata i braku poczucia "overpower" głównego bohatera) - szkoda tylko że oglądałem to w innej koljności (wpierw SEEDs, potem 00, potem Wings), bo teraz jestem w stanie zauważyć ile tak naprawdę motywów uległo recyklingowi w GUNDAMIE (znów bioinżynieryjni emo-piloci; znów tajemniczy zamaskowany genialny dowódca, znów zrzucają jakąś kolonię na powierzchnię Ziemii (or Księżyca)).

 

No przecież 00 to prawie remake Winga z nieco mniej idiotycznie pacyfistyczną księżniczką i nieco mniej bucowatymi pilotami :D

 

 

Ja mam z gundamami ten problem , że obejrzałem Seeda gdzie jednak bohaterowie byli dość ciekawi, a gundam nie rozwalał tryliarda przeciwników samą swoją gundamowatością i potem prawie każdy kolejny tytuł z tej serii był równią pochyłą. Musze zajrzeć na ANN czy mają tego streama jeszcze bo tych z klasycznego timeline'u nie widziałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie , ANN jest już puste, zdjęli seriale 22.04; został jeszcze chyba tylko SEED; Z SEEDem ogólnie jest taki problem że jak zobaczyłem pierwszego GUNDAMA, to tak jakbym widział SEEDa (pierwsze 2-3 odcinków miałem wrażenie oglądania klatka - w klatkę - główny statek "White Base / Archangel" - wygląda tak samo; włam do kolonii - to samo; to już nawet nie są takie same pomysły - ale takie same sceny, gdyby nie większa liczba ukradzionych GUNDAMÓW, to nie wiem).

Edytowane przez Thomas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj 9 epków dzisiaj znów 9 Macrossa 7 i nie mogę się powstrzymać.

Dlaczego w Macrossach jak jakaś postać ma różowe włosy to musi być f**ng annoying i to do granic szaleństwa? :mur:

 

Ehh trochę mi ulżyło :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z bieżących:

 

Obejrzane: K-on! - "moe, moe overload",albo "cute girls, doing cute things, cute way" czyli dowód na to że da się zrobić dobra high-school komedię o dziewczynach grających w tytułowym "klubie lekkiej muzyki" bez fanservice; osobiście mi się podobało, ale z drugiej strony jak na anime muzyczne tej muzyki było trochę mało, na ekranie mało się dzieję (w 13 odcinkową serię udało się wcisnąć dwa "beach episodes" -.-')(7.75)

 

(odcinek o przeszłości Sawa-sensei jest dobijający - DMC się kłania ;)), obecnie leci druga seria

 

Aktualnie oglądane: Ichiban Ushiro no Daimaou - koegzystencja magii i techniki; 100 lat temu stłumiony został bunt złego Króla-demona; w dniu dzisiejszym Sai Akuto wstępuję do akademii magicznej by zostać kapłanem i służyć społeczeństwu, los ma wobec niego jednak inne plany - zostaje przepowiedziane że jego przeznaczeniem jest zostać drugim Królem-demonem, jako że przepowiednie sprawdzają się w 100% wkrótce cała szkoła zwraca się skrycie przeciw niemu; Harem,Fanservice anime, pisane przez duże H i F , mimo że zazwyczaj mam niskie mniemanie o takich seriach (wianuszek dziewcząt kochających głównego bohatera bardziej, lub mniej skrycie), to ta seria ma sporą dawkę potencjału który mam nadzieję rozkwitnie (żarty androiki: Korone są miejscami zabójcze), nie mówiąc że główny bohater to nie słabizna i ma swoje "badass" momenty. Być może porównuję trochę na wyrost - ale odczuwam nutkę podobną do "Tengen Toppa Gurren Lagann", anime stara się wcisnąć tyle archetypów "magical girls", że zamiast miałkiej kopii wychodzi coś naprawdę ciekawego;

 

 

Gintama - kolejna komedia, 1 kwietnia wyświetlono ostatni odcinek pierwszej serii (ponad 200 odcinków), więc można by się za to zabrać - do obejrzenia legalnie na ANN ; Edo, koniec 19 wieku - Japonia przeżywa okres gwałtownej zmiany i otwarcia na świat, samurajom odebrano miecze, a nieliczni którzy się buntują sa zatrzymywani przez władze rządowe, wszystko byłoby pewnie jak u nas gdyby nie to że rolę obcych którzy kontroluja japonie nie pełnili obcokrajowcy tylko... kosmici; w połowie 19 wieku przylecieli w statkach kosmicznych i szybko stłumili powstania samurajów następnie wybudowali terminal połączeniowy i szybko wykorzystali miejscową ludność jako potencjalny rynek zbytu i dlatego szybko powstała dziwna mieszanka - ludnośc przechadzająca się w starych kimonach i mieczami za pasem, wraz z komórkami i latającymi radiowozami rodem z "Powrotu to przeszłości";

 

Parodia "Rorouuni Kenshin", i pewnie wielu innych tytułów, główny bohater to Gin,leniwy samuraj niegdyś walczący przeciwko kosmitom w powstaniu obecnie zajmujący się firmą "Odd Jobs Gin" - która podejmie się każdej roboty; do pomocy ma młodego szermierza-otaku z po[gluteus maximus]dłego dojo i kosmitkę z iście nadludzką siła (i kulodpornym parasolem); Seria często łamie "fourth wall" i przerzuca się odnośnikami do wielu anime które aktualnie są popularne (w 3 odcinku Gin - nałogowo czytający JUMP narzeka że nie ma 'bankai'), w dodatku później sceny walki podobno nie ustępują Bleachowi i innym (narazie nie wiem, jestem na początku) - minusami byłby często toaletowy humor (pijak rzygający na buty oficera policji, czy świeżo adoptowany 3 metrowy szczeniak mający swój "debiut" załatwiając potrzebę na świeżym numerze JUMP); ogólnie wrażenia z serii są pozytywne, zobaczymy co dalej.

Edytowane przez Thomas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

One Piece Strong World Episode 0 - 10/10 przede wszystkim za dyskusje miedzy Rogerem a Shikim ;] Szybki, przyjemny i dobrze zrobiony flashback :]

 

Hellsing OVA 1-7 - musze przyznac, ze sa lepsze i gorsze episody. Mimo wszystko przyjemnie sie oglada krwawa jadke Alucarda i Seras ;) srednia moge dac 8/10 juz nie moge sie doczekac OVA 8 tam sie krew poleje :D

Edytowane przez Buziak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hellsing OVA 1-7

mi sie podobalo, dopoki nie przeczytalem mangi.

 

czy tylko ja ostatnio nie mam co ogladac? co cos wlacze to albo na jakis crap trafiam, albo zaczyna mnie nudzic po chwili :/ jak obejrze 3 odcinki na tydzien to juz sukces jest, a wczesniej potrafilem wciagnac takie FMA na raz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tenjou Tenge - skonczylem kilka tygodni temu, ale nie chcialo mi sie zabrac za napisanie tych kilku slow, no ale dobra... tylko myslalem, ze wiem na co sie pisze. Jednak rzeczywistosc okazala sie inna :mur: Niezle walki to mozna by policzyc na palcach u jednej reki (i jakies pewnie by jeszcze zostaly), wypowiadanie n-czlonowych nazw technik podczas ich wykonywania bylo dosyc smieszne, o fabule nie ma co gadac, bo niestety konca tam nie ma (czego nie wiedzialem, jak sie za to bralem, a OVA-ki mozna traktowac jak kolejne dwa odcinki, ktore nic nie wyjasniaja) no i nie wiadomo co jest glownym tematem tego anime (mowilem, ze nie skonczone? manga leci dalej), czesc z retrospekcjami, ktora zajmuje z polowe odcinkow (no moze mniej), to jakies male nieporozumienie. Postaci tez slabe i cienko przedstawione, i nie... nie mowie tu o fanserwisie, bo akurat panienki swoje atrybuty mialy, tylko co z tego. Mialem sie brac za film, ale ze filmem jest skondensowana czesc z retrospekcjami to juz sobie daruje, szkoda czasu - choc podejrzewam, ze obejrzenie samego filmu pozostawilo by lepsze wrazenia niz seria. No i jak juz mowilem - opening calkiem fajny, ktory lubilem sobie czasem zostawic do posluchania :)

Mialem dac ocene 4, ale jak tak czytam te swoja wypowiedz, to 3/10 powinno byc akurat ;)

 

DOGS: Stray Dogs Howling in the Dark - czemu to takie krotkie?! Szkoda, ze jedynie 4 odcinki powstaly i to majace zaledwie po nieco ponad 10 min. Chce wiecej, bo narobilo mi to tylko smaka... Bardzo dobre anime, z dobrymi postaciami. Az prosi sie o zekranizowanie reszty - i to najlepiej w formie OVA, co by nie ucierpialo to na zlagodzeniu scen. Chyba jednak wezme sie za czytanie mangi ;)

8/10

Edytowane przez brachol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

K-on! leci.

Macross 7 daje rade na porządną 9 mimo paru słabych punktów.

True Tears jak na razie jestem w połowie i chyba dzisiaj już nie skończę (koło 25 epków Macrossa+TT za mną :blink: ) , ale bardzo przyjemnie się ogląda.

 

Edit: True Tears całkiem przyjemne jest. 8/10.

Edit 2: Tytania skończona :blink: W czasie matur leci nieziemsko szybko :lol2:

Jednak jakoś nie zachwyca to anime. Niby czymś zaciekawiło, ale jednak nie do końca, a początek wydaje się robiony partiami po w epki bez żadnego przygotowania... 7/10.

Zaczynam K-on! i coś czuje że będzie świetny :)

Edytowane przez JROX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez skonczylem Tytanie, i byloby zajebiste, nawet moze na dyche, gdyby nie jeden drobny detal... konczy sie wtedy, kiedy kazdy fan space opery zaciera raczki i wola o wiecej ;)

Nie chce spoilerowac, ale ogolnie anime przedstawia ciag wydarzen, jaki doprowadzil do (zapewne, bo nie jest to wprost powiedziane) wybuchu ogolnogalaktycznej wojny, ktorej celem ma byc obalenie tytulowej Tytanii, czyli militarystycznego rodu/klanu w zasadzie trzymajacego cala galaktyke w garsci, przed ktorym wszyscy trzesa portkami.

W gruncie rzeczy taka fabula jest efektem tego, ze ksiazki, na ktorych to jest oparte, tez maja takie otwarte zakonczenie (czy w tym samym miejscu, nie wiem), wiec mamy tu niejako syndrom Berserka. W sumie zakonczone jest to w dobrym momencie, ale otwarte zakonczenie i tak boli.

Bardzo fajna muzyka i niezgorsza kreska, choc animacja nieco dretwa (taki standardzik: ujecie floty A, potem ujecie floty B, zaciete miny dowodcow, pare statkow wybucha, itp.). Niezle projekty statkow i sympatyczna paralela do czasow Zimnej Wojny: Tytania lata na swoich full-wypas Abramsach, a cala reszta galatyki opedza sie produktami made in USSR, ktorych glowna zaleta jest to, ze sa tanie i jest ich duzo ;) Aha: duzy plus, ze lasery nie maja klasycznej lufy, tylko koncza sie soczewkami.

 

Ogolnie spokojnie moge dac osemke - ogladalo sie bardzo dobrze i w zasadzie jedyna wada godna wspominania jest owe uczucie niedosytu.

 

Coz, teraz zostalo mi chyba tylko Legend Of The Galactic Heroes :D Jest na sali ktos z Warszawy, kto ma calosc i do kogo mozna sie z dyskiem wprosic? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem po połowie K-On!.

Dawno się tak nie uśmiałem :D

Bardzo przyjemna historia, początkowo pierwszoklasistek chcących utworzyć klub (zespół) ;)

 

Sawako-senseee jest chyba najlepsza z tego wszystkiego :lol2:

 

Edit: Świetne :)

Szkoda tylko że tak się kończy, no ale leci K-On!! także nie ma co płakać [;

 

Hmm przydało by się coś na miarę Seto na Hanayome teraz :D

Macie coś takiego? [;

Edytowane przez JROX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Costi no ja w sumie znam jedno źródło które ma całość głównej serii ;) 

 

Hmm oglądacie Angel Beats ? Wygląda na razie na mocną zżynkę z Haruhi i dostarcza sporo radości.

 

Zabrałem się też za nieco starszego Gilgamesha i juz dawno nie widziałem tak świetnie poprowadzonego nastroju tajemniczości tak , że widz się zastanawia kto tutaj jest dobry a kto zły. 

 

PS. Możecie doradzić jakiś zestaw kodeków nie mający problemów z odtwarzaniem napisów w antycznych .ogg ? 

 

PS2. Zapomniałem dodać z dobrych komedii można spróbować Bamboo Blade.

Edytowane przez Michaelius

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PS. Możecie doradzić jakiś zestaw kodeków nie mający problemów z odtwarzaniem napisów w antycznych .ogg ?

 

 

CCCP + ew. Real do rmvb ;)

 

@Grobel, dzięki.

Napewno zobacze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Summer Wars

 

Miałem podejście pt. 'rzucę okiem na 2010 - Japan Academy Prize for Animation of the Year'. Trochę się zdziwiłem szczerze mówiąc dając na koniec ogromnie mocne 9.

 

 

No jak rzuciłem okiem na ekipę tworzącą ten film mogę się nie dziwić - reżyser i scenarzysta jest para odpowiedzialna za Toki o Kakeru Shoujo, a twórca postaci ( character design to to, prawda? [; ) maczał palce m.in w Furi Kuri, .hack//, Top o Nerae! 2, NGE: End of Evangelion i kilku innych których jeszcze nie widziałem.

 

Chyba zaraz zrobie revoke na niecałe 10 :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i dzisiaj skończyłem Seto No Hanayome - taki lekki klimacik o ludziach i syrenkach. Muszę powiedzieć że dawno się tak nie uśmiałem oglądając anime. Naprawdę fajna i wesoła odskocznia od innych anime. Jak dla mnie w pełni zasłużone 8,5/10.

 

Możecie polecić coś podobnie fajnego i wesołego??

 

Mam już za sobą kilka anime i szukam czegoś dobrego i wartego obejrzenia. Oglądałem już: AmaenaideYo, AmaenaideYo Katsu, Berserk, Bleach, Blue Gender, Bokurano, Eureka Seven, Full Metal Alchemist, Full Metal Alchemist Brotherhood, Full Metal Panic, Full Metal Panic Fumoffu, Full Metal Panic The Second Raid, Ghost In The Shell, Gundam Seed, Gundam Seed Destiny, Kateikyoushi Hitman Reborn, Macross Frontier, Mobile Suit Gundam 00, Neon Genesis Evangelion, Samurai Champloo, The Vision of Escaflowne, Afro Samurai i to na tyle czekam na wszelkie propozycje :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba zacznę prosić o tagowanie tytułów url=http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=anime&aid= żeby to miało ręce i nogi :]

 

Target na następne naście godzin - łyknąć Higashi no Eden: Gekijouban I The King of Eden. Bo nieopatrznie wczoraj wrzucając na telefon OP zajrzałem na animedb... :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...