Skocz do zawartości
phranzee

Anime

Rekomendowane odpowiedzi

Skończyłem Usagi Drop, nie dziwie się już dlaczego ma tak wysokie oceny ;)

Ale... moim zdaniem nie dokończyli jednego wątku i zacząłem szukać mangi i tu zaczynają się jaja.

Ciekawe czy zrobią anime na podstawie "drugiej części" mangi czy też poprzestaną na tym.

 

Mam nadzieje że w specjalu rozwiną i zakończą ten jeden wątek ;)

 

Pewnie chodzi o love story Daikichiego i mamuśki :] Sam chciałbym to zobaczyć bo ten jeden odcinek ze wspólną kolacją był naprawdę fajny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwne że jeszcze się nie przewinęło:

Hanasaku Iroha

Daję 10.1/10 za bardzo ale to bardzo przyjemny okruch życia. Mniej słodkie niż Usagi Drop. I dlatego ten 0.1 :)

 

Jeszcze jeden slice of life w tym miesiącu i będę musiał chyba iść na kurację psychofazy NGE.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z chęcią obejrzę jak skończę Supernatural.

 

Chyba w ogóle zaczne serial ogladać bo anime jest spoko :)

 

BTW. Potrzebuję obejrzeć jakąś serie w której krew przelewa się od OP do ED i w ogóle jest rzeźnia. Coś co pozwoli mi się całkowicie zrelaksować zmieniając mózg w papkę.

Pomoże ktoś? [;

Edytowane przez JROX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hellsinga oglądałem.

 

Ten nowy... zabrałem się kiedyś za 1 OAVkę ale szlag mnie trafił przy pierwszej komediowej scenie i zaprzestałem.

Na razie jestem w połowię i postaram się nie denerwować, także raczej obejrzę te co wyszły, bo tak to, w sumie, spełnia moje oczekiwania :)

Dzięki :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm supernatural nie wymagajacy myslenia:

Tokko, Shikabane Hime - chociaz sam gore tam nie bedzie lecial.

 

No i jak kiedys wyjdzie wersja nieocenzurowana to Blood-C bedzie krolem bezmozgich anime z walajacycmi sie po ekranie flakami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shikabane ogladałem na bieżąco, całkiem dobre było.

Blood-C też jakoś słabo wypada. Co prawda 4 epki obejrzałem, ale przestałem właśnie ze względu na to że główna bohaterka i jej poranne wypady do kawiarni mnie doprowadzały do szału.

Potem jest akcja non stop?

 

Vampire Hunter D czeka na swoją kolej [;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem w końcu King of Thorn - dowód na to, że świetny trailer =/= świetny film. Wręcz przeciwnie. Straszliwy beton, pod koniec myślałem, że zejdę. Milion wątków, fabuła pokręcona jak węzeł Sośnica, a postaci bezbarwne i płaskie.

 

3/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mowa o aktualnych, Mirai Nikki to praktycznie pozycja obowiązkowa. Ja aż z ciekawości czytam mangę więc już mnie niczym niestety nie zaskoczy (chyba że zaczną coś mieszać).

Drugi sezon Nurarihyon jest dobry, dużo lepszy niż pierwszy (tamten był niestety dosyć miałki).

No i oczywiście wspomniany Fate/Zero. Ładniejszy i ciekawszy niż FSN, no i trochę bardziej na serio a nie znowu w szkółce. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mowa o aktualnych, Mirai Nikki to praktycznie pozycja obowiązkowa. Ja aż z ciekawości czytam mangę więc już mnie niczym niestety nie zaskoczy (chyba że zaczną coś mieszać).

Drugi sezon Nurarihyon jest dobry, dużo lepszy niż pierwszy (tamten był niestety dosyć miałki).

No i oczywiście wspomniany Fate/Zero. Ładniejszy i ciekawszy niż FSN, no i trochę bardziej na serio a nie znowu w szkółce. ;)

 

O widzę że biorą się za mangi które liznąłem jakiś czas temu. nadal czekam na The Breaker albo Veritas :twisted:/:cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że to o co zapytam nie łamie regulaminu :)

 

Skąd pobieracie anime?Jedyny torrent na jakim mam sensowe prędkości to BakaBT, ale dużo najlepszych pozycji jest usuniętych (licencje telewizyjne czy cosik).

 

Pytanie nr 2 - co sądzicie o ocenach na anidb.net? Do tej pory jedyny taki serwis z jakiego korzystałem to imdb i raczej mogłem być pewien rzetelności użytkowników. Rozszerzając moją interpretację - oceny:

  • <5 - szkoda czasu
  • 5-6: można obejrzeć
  • 7-8: trzeba obejrzeć
  • 9: trochę ich mało :D
Edytowane przez emikyou

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

emikyou - musisz rozszerzyć tą skalę. Z tego co obserwuję na anidb wartością średnią jest 7.0. Tak więc

 

7.0 - 7.5 : przeciętniak, można obejrzeć jak nie ma nic lepszego

7.5 - 8.0 : dobre anime jeśli interesuje Cię tematyka/rodzaj, dla grupy zewnętrznej też może okazać się przeciętniakiem

8.0 - 8.5 : bardzo dobre anime dla grupy docelowej, dobre dla tych z zewnątrz (a przynajmniej powiedzą, że schematy są dobrze wykonane)

8.5 - 9.0 : arcydzieła i perełki, powinny być też tak odebrane przez większość (a przynajmniej uzyskać miano - oryginalnych dzieł)

>9.0 : to jest trochę 'tricky', bo często są to anime legendarne które w pewnym momencie przyciągnęły fanów (jak i antyfanów) warto obejrzeć

 

<7.0 : wchodź jak masz rekomendacje kogoś co do anime, albo jesteś przekonany do obejrzenia 'wszystkich' anime z serii niezależnie od oceny.

 

Jeśli miałeś już styczność z inną bazą danych anime, to najlepiej otwórz sobie obydwie i sprawdź na obu oceny + jeśli obejrzałeś możesz poczytać komentarze - żeby mieć wyczucie jaki przekrój użytkowików głosuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Choć to też nie jest regułą - bywały serie z ratingiem ~6.5, które spokojnie mógłbym zaliczyć do bardzo udanych. Niektóre tytuły są także niedowartościowane (underrated) ;).

borsuczy, faktycznie, Mirai Nikki jest zacne, a z mangą styczności nie miałem i lepiej jak na razie nie psuć sobie zabawy.

Fate/Zero warte ugryzienia? Fate/Stay Night było jednym z moich pierwszych anime :P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fate/Zero - warto, dużo poważniejsze od oryginału. Jeśli wyrzucisz 'highschool setting' + fanservice i wrzucisz jako semi-głównego bohatera zabójcę na zlecenie, który podkłada bomby pod samoloty żeby załatwić wrogich magów (nie bawi się w czary-mary - i... tak, tak, mówimy tu o ojcu Shiro). Nie mówiąc już o Iskanderze (nowym Riderze), który zyskał przezwisko BroSkander oraz pogiętym 'Casterze' który używa inkantacji 'Cthulu fthanga' do czarów i tnie dzieci żywcem (niestety wersja tv jest ocenzurowana trzeba czekać na Blue-Ray) dodając do tego naprawdę płynną i zabójczą animacje to wychodzi anime które ma szanse dostać się do mojego top10.

 

PS. F/Z będzie wychodził w dwóch częściach, teraz 13 odcinków, potem sezon (3 miesiące) przerwy, a potem znów 13 odcinków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...