Skocz do zawartości
kobus

czy jestes uzalezniony/na od neta wow

Rekomendowane odpowiedzi

Jesteś pasjonatem Internetu i zaczynasz mieć z tego powodu problemy. 

Nie można jeszcze mówić o uzależnieniu, ale raczej o nieodpartej potrzebie łączenia się z siecią. Jesteś jeszcze na etapie, na którym możesz się kontrolować. Tak więc, ustal sobie limit czasu przebywania na Internecie i skrupulatnie go przestrzegaj. Wychodź, spotykaj się z przyjaciółmi, czytaj książki i dostrzegaj piękno otaczającego Cię "rzeczywistego" świata.

Hehe, nie jest zle ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie mam seminarium z psychologi o uzaleznieniu od netu.. zdefiniowanie takiego uzaleznienia jest cholernie trudne (jeszcze sie nikomu nieudalo stworzyc dobrej definicji)... Jako osoba siedzoaca w tym temacie moge was pocieszyc ze test jest raczej ciekawostka niz zetelnym badaniem...

 

Ha nie jestem uzalezniony:>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteś uzależniony od Internetu i nie możesz bez niego żyć.

Wyraźnie widać, że nie możesz obejść się bez Internetu i z tego powodu "zawalasz" coraz więcej obowiązków w świecie "rzeczywistym". Nie przychodzisz lub spóźniasz się na umówione spotkania, masz coraz mniej kontaktów z "realnymi" ludźmi i straciłeś umiejętność cieszenia się otaczającym Cię światem. Sytuacja jest poważna i jeśli nic z tym nie zrobisz, to stopniowo będziesz coraz bardziej oddalał się od rzeczywistości. Powinieś zadać sobie pytanie o przyczyny spędzania takiej ilości czasu przed komputerem. Co w "rzeczywistym" życiu jest dla Ciebie tak trudne i nieosiągalne, że musisz uciekać się do szukania tego w komputerze?

Warto skontaktować się z psychoterapeutą i wziąć być może udział w grupie terapeutycznej czy grupie wsparcia dla osób uzależnionych od internetu. Pozwoli Ci to odkryć głębsze przyczyny Twojego uzależnienia i dokonać niezbędnych zmian w Twoim życiu.

 

 

nie bede polemizowal na ten temat ;) :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś uzależniony i Internet raczej nie zakłóca Twojego normalnego życia.

Internet traktujesz jako normalne narzędzie, które ma słuzyć Ci pomocą w zdobywaniu potrzebnych Ci informacji. Nie uważasz Internetu za "ósmy cud świata" i nie interesuje Cię specjalnie "wirtualne życie". Realizujesz się w życiu "rzeczywistym" i nie uważasz, że na Internet wchodzą bardziej interesujące osoby niż te, które spotykasz w innych miejscach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Nie można jeszcze mówić o uzależnieniu, ale raczej o nieodpartej potrzebie łączenia się z siecią."

 

gowno prawda ;] , jestem uzalezniony i wiem lepiej ;]

Mam to samo i mysle tak samo :lol: :lol:
Hmmm to jest nas 3 :D :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem!! I to bardzo!! Kiedyś jak nie miałem kompa bo go troche robilem sprzedalem proca i czekalem na nowy )wszystko to trwalo z miesiac) to wzialem laptopa starszej i zaczalem sie laczyc modemowo ;) no coz kiedys sie tam uzaleznilem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pasjonatem Internetu i zaczynasz mieć z tego powodu problemy.

Nie można jeszcze mówić o uzależnieniu, ale raczej o nieodpartej potrzebie łączenia się z siecią. Jesteś jeszcze na etapie, na którym możesz się kontrolować. Tak więc, ustal sobie limit czasu przebywania na Internecie i skrupulatnie go przestrzegaj. Wychodź, spotykaj się z przyjaciółmi, czytaj książki i dostrzegaj piękno otaczającego Cię "rzeczywistego" świata.

 

Idę do psychologa :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pasjonatem Internetu i zaczynasz mieć z tego powodu problemy. 

Nie można jeszcze mówić o uzależnieniu, ale raczej o nieodpartej potrzebie łączenia się z siecią. Jesteś jeszcze na etapie, na którym możesz się kontrolować. Tak więc, ustal sobie limit czasu przebywania na Internecie i skrupulatnie go przestrzegaj. Wychodź, spotykaj się z przyjaciółmi, czytaj książki i dostrzegaj piękno otaczającego Cię "rzeczywistego" świata.

 

Idę do psychologa :(

:D Mi wyszło to samo :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pasjonatem Internetu i zaczynasz mieć z tego powodu problemy.  

Nie można jeszcze mówić o uzależnieniu, ale raczej o nieodpartej potrzebie łączenia się z siecią. Jesteś jeszcze na etapie, na którym możesz się kontrolować. Tak więc, ustal sobie limit czasu przebywania na Internecie i skrupulatnie go przestrzegaj. Wychodź, spotykaj się z przyjaciółmi, czytaj książki i dostrzegaj piękno otaczającego Cię "rzeczywistego" świata.

8O 8O 8O

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oto wynik testu:

 

 

Jesteś pasjonatem Internetu i zaczynasz mieć z tego powodu problemy.

Nie można jeszcze mówić o uzależnieniu, ale raczej o nieodpartej potrzebie łączenia się z siecią. Jesteś jeszcze na etapie, na którym możesz się kontrolować. Tak więc, ustal sobie limit czasu przebywania na Internecie i skrupulatnie go przestrzegaj. Wychodź, spotykaj się z przyjaciółmi, czytaj książki i dostrzegaj piękno otaczającego Cię "rzeczywistego" świata.

 

 

 

 

Nawet jak bym był, to i tak szczam na to. Lubię net i komputer, i chyba mnie z nim pochowają. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteś uzależniony od Internetu i nie możesz bez niego żyć.

Wyraźnie widać, że nie możesz obejść się bez Internetu i z tego powodu "zawalasz" coraz więcej obowiązków w świecie "rzeczywistym". Nie przychodzisz lub spóźniasz się na umówione spotkania, masz coraz mniej kontaktów z "realnymi" ludźmi i straciłeś umiejętność cieszenia się otaczającym Cię światem. Sytuacja jest poważna i jeśli nic z tym nie zrobisz, to stopniowo będziesz coraz bardziej oddalał się od rzeczywistości. Powinieś zadać sobie pytanie o przyczyny spędzania takiej ilości czasu przed komputerem. Co w "rzeczywistym" życiu jest dla Ciebie tak trudne i nieosiągalne, że musisz uciekać się do szukania tego w komputerze?

Warto skontaktować się z psychoterapeutą i wziąć być może udział w grupie terapeutycznej czy grupie wsparcia dla osób uzależnionych od internetu. Pozwoli Ci to odkryć głębsze przyczyny Twojego uzależnienia i dokonać niezbędnych zmian w Twoim życiu.

 

 

 

 

 

 

 

 

Cóż, :wink: zgadzam się... ale bez przesady.... nie wyobrażam sobie pisania referatów z fizy bez netu... teoretycznie niemożliwe...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe. Dobre te testy tylko brakuje takiego od uzależnienia od kompa. Kiedyś nie miałem stałki i siedziałem po prostu przed kompem. Gdy wówczas robiłem sobie test na uzależnienie to skala kończyła się przy 105 punktach, a ja miałem ich niecałe 120(maksymalny wynik jaki dało się osiągbnąć to chyba coś koło 170 czy 180 punktów. Trzeba brać zawsze poprawke,że np jeszcze nie dawno siedziałem przed kompem w szkole, w pracy i w domu. Teraz tylko w domu i w pracy. Na szkołe nic nie da się poradzić, a praca to kafejka intenetowa :) :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...