valdi200 Opublikowano 23 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2009 Hej Czy konieczna jest wymiana plynu po roku używania? Jak się zachowuje ten plyn po dłuższym okresie użytkowania? Ile może stać np. pól butelki? Płyn już jest jakiś czas na rynku więc można się wymienić doświadczeniami :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czolo7 Opublikowano 24 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2009 Ja uzywalem w ukladzie jakies 1,5 roku i jedyne co, to zostawil mi troche osadu na Tygonie....ale wlasciwosci termo nie zmienil. Rowniez w srodku nie bylo zadnego syfu itd. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
valdi200 Opublikowano 24 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2009 Czyli wymieniaj co rok to wiecej zarobimy... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wozaq Opublikowano 24 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2009 No bo z drugiej strony, to co ma mu się stać ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smurv Opublikowano 24 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2009 gdybanie... nie wiemy co w nim siedzi to nie wiemy co sie ma starzec, dyskusja podobna do wymiany pasty na procku.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 24 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2009 Może się stać wiele... po co ludzie mieniają oleje w silniku ?Jeżeli będziemy mieć ten nasz super ekstra płyn, który ma niby zapobiegać* kilku niespodzianką to raczej zalecana będzie jego wymiana * i tak nie zapobiega Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg_1 Opublikowano 25 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2009 Może się stać wiele... po co ludzie mieniają oleje w silniku ?Jeżeli będziemy mieć ten nasz super ekstra płyn, który ma niby zapobiegać* kilku niespodzianką to raczej zalecana będzie jego wymiana * i tak nie zapobiega Tu akurat zdania są podzielone, mi np. zapobiegł :P ale nikogo nie namawiam, żeby nie było ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BraWura Opublikowano 26 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2009 Jeśli w układzie masz mieszankę "agresywnych" wobec siebie bloczków wykonanych ze stopów aluminium i stopów miedzi to raczej bym zalecał zmianę płynu wg wskazań producenta. Wraz z upływem czasu inhibitory korozji tracą swoje właściwości, a procesy korozyjne trudno jest wówczas powstrzymać. Moment ten chyba jest trudny do uchwycenia :wink: , a jak już Ci się uda, to jest "po bloczku". Korozja następuje nawet jak masz cudownego Fesera - tyle, że znacznie wolniej. Występowanie korozji zależy od kilku czynników, m.in.: środowiska (w naszym przypadku szczególnie łączenie CU + AL) temperatury (wyższa - szybsza korozja) skoków temperatury (mikropęknięcia materiału i korozja), i innych ;-) Teraz poszukaj zdjęć na forum przedstawiających korozję na bloczkach (gdzieś były, Arni chyba zapodawał nawet jakieś) i przekonaj się czy warto wymieniać płyn regularnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.PaVLo. Opublikowano 28 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Czerwca 2009 u mnie za każdym razem po conajmniej pół roku z fesera wydziela sie jakiś osad i węże w środku matowieją, w rezie widać to jeszcze lepiej i powiem, że z niego to trudno będzie usunąć a stosuje bloki i chłodnice z miedzi ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 28 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Czerwca 2009 Norma i nikt nie jest zdziwiony... po pomarańczowym i czerwonym ponoć wychodzi to jeszcze szybciej :legal: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafwlkp Opublikowano 28 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 28 Czerwca 2009 I macie swój kochany płyn doskonały za 40zł/l :) Petrygo FTW! :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg_1 Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 A kto mówił że to płyn doskonały ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzynek1 Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 I macie swój kochany płyn doskonały za 40zł/l :) Petrygo FTW! :lol: kranówa jest jeszcze lepsza :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wozaq Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 u mnie za każdym razem po conajmniej pół roku z fesera wydziela sie jakiś osad i węże w środku matowieją, w rezie widać to jeszcze lepiej i powiem, że z niego to trudno będzie usunąć a stosuje bloki i chłodnice z miedzi ...Zależy pewnie jakie węże, mi na Tygonie po roku użytkowania czarnego nic się nie osadziło, takie rzeczy głównie działy się jak miałem jeszcze Innovatek'a. Teraz zobaczę jak będzie z pomarańczowym, bo już jakiś czas sobie "pływa" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafwlkp Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 A kto mówił że to płyn doskonały ? Feser One - płyn doskonały? :lol: Oczywiście poprzednia moja wypowiedź miała zawierać troszkę 'ironii', widać że chyba nie zaznaczyłem jej nazbyt wyraźnie :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Borys-Tech Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 U mnie niestety też doświadczyłem matowienia węży :/ W układzie pływa Fese Clear/UV Blue + Tygon 10/13 no i po kilku miesiącach gdy rozkładałem układ do wymiany bloku sam się zdziwiłem jak mocno zmatowiał wąż oraz taki dziwny osad na reziku. Co zrobić widocznie tak musi być i trzeba go regularnie zmieniać jak olej w samochodzie ^^ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
master4life Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Przepraszam że się wtrącę ale nie chce zakładać nowego tematu, wie ktoś coś o faser VSC? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ponczyslaw Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 (edytowane) Mi się wydaję, a nawet jestem pewny. Feser One nie wniósł na rynek niczego innowacyjnego jeśli chodzi o płyny stosowane do układów chłodzenia wszelkiego rodzaju. Głównymi składnikami Feser są woda destylowana która nie przewodzi prądu glikol i inhibitor do tego zastosowali ładne barwniki. Najwiekszym sukcesem płynu był marketing proste doświadczenie z wiatraczkiem na stronie do tego duża gama kolorów do tego wyższa cena która powoduje że niby mamy kontakt z produktem najwyższej jakości. Przed chwilą dowiedziałem się nawet jak silnie przez ostatni okres oddziaływała reklama na konsumentów i tak naprawdę przydał by się jakiś test płynów chłodzenia wodnego ponieważ jest ich sporo większość oferuje takie same parametry a niektóre nawet są ekologiczne. Edytowane 29 Czerwca 2009 przez Ponczyslaw Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Prześlijcie mi próbki po 100ml każdego koloru rożnych marek to zrobię próbę ognia... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BraWura Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Ten osad na wężach to IMHO właśnie wynik działania inhibitora, który powleka cienką warstwą wszystko co jest w układzie, nie tylko metal, niezależnie od tego czy płyn do Feser. Sam jestem zwolennikiem porządnych płynów stosowanych w .... samochodzikach - i tutaj kieruję się głównie zdaniem znajomego mechanika, który tych płynów sporo leje i on dla przykładu twierdzi, że płyny Shella są zbyt agresywne w stosunku do metali. A ten test Fesera dowodzi IMHO tylko jednego - Feser jest bardziej rozcieńczony niż Shell z destylowaną w stosunku 1:1 (co wyjaśniałoby jego lepszą wydajność a co się z tym wiąże słabsze parametry zabezpieczające, jak i pewnie niższą trwałość) Swoją drogą ciekaw jestem wyników tego testu gdyby Autor oprócz tych dwóch płynów użył czystej wody destylowanej (tylko dla porównania wydajności oczywiście) - bo mam wrażenie, że to właśnie czyste H2O byłoby tu liderem wydajności. Swojego czasu kupiłem Feser View Active Clear/Ice Blue by uzyskać fajny efekt UV, ale nawet w proporcji testowej 1:1 z wodą RO nie dość, że wspomnianego efektu nie było, to jeszcze coś ala pleśń się po paru dniach pojawiło. Arni - mam trochę bezbarwnego płynu Innovateka - wrzuć mi adres na PW to Ci podeślę. Chyba, że chcesz jeno ....... kolory testować. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 BraWura Płyn inno mi spalił lainga więc fail ;) ale thx Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panzar Opublikowano 4 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Lipca 2009 (edytowane) a czym usunąć taki niechciany osad? w necie wyczytałem że... octem :D Edytowane 4 Lipca 2009 przez prznar1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enter Opublikowano 4 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Lipca 2009 A czy ktoś ma w układzie alu i miedź? jak sobie z tym radzi feser? czy ewentualne niklowanie alu coś zmieni? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m_lesiu Opublikowano 4 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Lipca 2009 Mi się wydaję, a nawet jestem pewny. Feser One nie wniósł na rynek niczego innowacyjnego jeśli chodzi o płyny stosowane do układów chłodzenia wszelkiego rodzaju. Głównymi składnikami Feser są woda destylowana która nie przewodzi prądu glikol i inhibitor do tego zastosowali ładne barwniki. Woda destylowana w sterylnych warunkach nie przewodzi prądu - w praktyce jednak...może jak najbardziej przewodzić. Są gdzieś na necie testy kilku rozwiązań (chyba 4 aczy 5) do WC, m.in. Feser oraz woda desylowana - z całej testowanej grupy tylko Feser nie przewodził prądu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafwlkp Opublikowano 4 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Lipca 2009 a czym usunąć taki niechciany osad? w necie wyczytałem że... octem :D Octem to co innego się usuwa :rolleyes: Żeby OT nie robić wątpię, czy da się osad usunąć z Fesera. Najlepiej go po prostu wymienić i tyle. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JaX_CCC Opublikowano 5 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 5 Lipca 2009 ja osad fesera z pleksi usuwałem spirytusem, schodził bez problemu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafwlkp Opublikowano 5 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 5 Lipca 2009 Oj w nocy możliwość myślenia zawęża się do małego poziomu. Miałem na myśli 'wydestylowanie' tego syfu z Fesera. Jest to raczej nierealne. A usuwając go np. z węży można użyć octu, jak to nastolatki myślą... ^_^ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 5 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 5 Lipca 2009 ja osad fesera z pleksi usuwałem spirytusem, schodził bez problemu.Weź go użyj przy gwincie bądź narożniku i będzie "kuku" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enter Opublikowano 23 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2009 Mam pytanie do posiadaczy F1. Czy zauważyliście może kiedyś pleśń w układzie? Bo ja tak sobie dzisiaj od niechcenia zajrzałem do kompa a tam mi kwiatki w rezie pływają... troche to dla mnie dziwne bo niby feser jest grzybobójczy... od czego to może być? płyn kupiony niby używany ale nie wyglądał na "zużyty", zalany ok 3 msc temu... Wcześniej miałem przez pół roku petrygo+demineralka i nic takiego się nie pojawiło... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 23 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2009 Używkę fesera kupować to jest tak jak z gumkami :) nigdy nie wiesz co w tym siedzi :lol: feser matowi węże pozostawia osad ale grzybków raczej nie tworzy chyba że masz coś aluminiowego :-> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...