Skocz do zawartości
valdi200

Plyn Feser

Rekomendowane odpowiedzi

Hej

 

Czy konieczna jest wymiana plynu po roku używania?

Jak się zachowuje ten plyn po dłuższym okresie użytkowania?

Ile może stać np. pól butelki?

 

Płyn już jest jakiś czas na rynku więc można się wymienić doświadczeniami :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może się stać wiele... po co ludzie mieniają oleje w silniku ?Jeżeli będziemy mieć ten nasz super ekstra płyn, który ma niby zapobiegać* kilku niespodzianką to raczej zalecana będzie jego wymiana

 

 

* i tak nie zapobiega

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może się stać wiele... po co ludzie mieniają oleje w silniku ?Jeżeli będziemy mieć ten nasz super ekstra płyn, który ma niby zapobiegać* kilku niespodzianką to raczej zalecana będzie jego wymiana

 

 

* i tak nie zapobiega

Tu akurat zdania są podzielone, mi np. zapobiegł :P ale nikogo nie namawiam, żeby nie było ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli w układzie masz mieszankę "agresywnych" wobec siebie bloczków wykonanych ze stopów aluminium i stopów miedzi to raczej bym zalecał zmianę płynu wg wskazań producenta. Wraz z upływem czasu inhibitory korozji tracą swoje właściwości, a procesy korozyjne trudno jest wówczas powstrzymać. Moment ten chyba jest trudny do uchwycenia :wink: , a jak już Ci się uda, to jest "po bloczku".

Korozja następuje nawet jak masz cudownego Fesera - tyle, że znacznie wolniej.

 

Występowanie korozji zależy od kilku czynników, m.in.:

środowiska (w naszym przypadku szczególnie łączenie CU + AL)

temperatury (wyższa - szybsza korozja)

skoków temperatury (mikropęknięcia materiału i korozja),

i innych ;-)

 

Teraz poszukaj zdjęć na forum przedstawiających korozję na bloczkach (gdzieś były, Arni chyba zapodawał nawet jakieś) i przekonaj się czy warto wymieniać płyn regularnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie za każdym razem po conajmniej pół roku z fesera wydziela sie jakiś osad i węże w środku matowieją, w rezie widać to jeszcze lepiej i powiem, że z niego to trudno będzie usunąć a stosuje bloki i chłodnice z miedzi ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie za każdym razem po conajmniej pół roku z fesera wydziela sie jakiś osad i węże w środku matowieją, w rezie widać to jeszcze lepiej i powiem, że z niego to trudno będzie usunąć a stosuje bloki i chłodnice z miedzi ...

Zależy pewnie jakie węże, mi na Tygonie po roku użytkowania czarnego nic się nie osadziło, takie rzeczy głównie działy się jak miałem jeszcze Innovatek'a. Teraz zobaczę jak będzie z pomarańczowym, bo już jakiś czas sobie "pływa"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie niestety też doświadczyłem matowienia węży :/ W układzie pływa Fese Clear/UV Blue + Tygon 10/13 no i po kilku miesiącach gdy rozkładałem układ do wymiany bloku sam się zdziwiłem jak mocno zmatowiał wąż oraz taki dziwny osad na reziku. Co zrobić widocznie tak musi być i trzeba go regularnie zmieniać jak olej w samochodzie ^^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaję, a nawet jestem pewny. Feser One nie wniósł na rynek niczego innowacyjnego jeśli chodzi o płyny stosowane do układów chłodzenia wszelkiego rodzaju. Głównymi składnikami Feser są woda destylowana która nie przewodzi prądu glikol i inhibitor do tego zastosowali ładne barwniki. Najwiekszym sukcesem płynu był marketing proste doświadczenie z wiatraczkiem na stronie do tego duża gama kolorów do tego wyższa cena która powoduje że niby mamy kontakt z produktem najwyższej jakości.

 

Przed chwilą dowiedziałem się nawet jak silnie przez ostatni okres oddziaływała reklama na konsumentów i tak naprawdę przydał by się jakiś test płynów chłodzenia wodnego ponieważ jest ich sporo większość oferuje takie same parametry a niektóre nawet są ekologiczne.

Edytowane przez Ponczyslaw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten osad na wężach to IMHO właśnie wynik działania inhibitora, który powleka cienką warstwą wszystko co jest w układzie, nie tylko metal, niezależnie od tego czy płyn do Feser.

Sam jestem zwolennikiem porządnych płynów stosowanych w .... samochodzikach - i tutaj kieruję się głównie zdaniem znajomego mechanika, który tych płynów sporo leje i on dla przykładu twierdzi, że płyny Shella są zbyt agresywne w stosunku do metali.

 

A ten test Fesera dowodzi IMHO tylko jednego - Feser jest bardziej rozcieńczony niż Shell z destylowaną w stosunku 1:1 (co wyjaśniałoby jego lepszą wydajność a co się z tym wiąże słabsze parametry zabezpieczające, jak i pewnie niższą trwałość)

Swoją drogą ciekaw jestem wyników tego testu gdyby Autor oprócz tych dwóch płynów użył czystej wody destylowanej (tylko dla porównania wydajności oczywiście) - bo mam wrażenie, że to właśnie czyste H2O byłoby tu liderem wydajności.

Swojego czasu kupiłem Feser View Active Clear/Ice Blue by uzyskać fajny efekt UV, ale nawet w proporcji testowej 1:1 z wodą RO nie dość, że wspomnianego efektu nie było, to jeszcze coś ala pleśń się po paru dniach pojawiło.

 

Arni - mam trochę bezbarwnego płynu Innovateka - wrzuć mi adres na PW to Ci podeślę. Chyba, że chcesz jeno ....... kolory testować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaję, a nawet jestem pewny. Feser One nie wniósł na rynek niczego innowacyjnego jeśli chodzi o płyny stosowane do układów chłodzenia wszelkiego rodzaju. Głównymi składnikami Feser są woda destylowana która nie przewodzi prądu glikol i inhibitor do tego zastosowali ładne barwniki.

Woda destylowana w sterylnych warunkach nie przewodzi prądu - w praktyce jednak...może jak najbardziej przewodzić. Są gdzieś na necie testy kilku rozwiązań (chyba 4 aczy 5) do WC, m.in. Feser oraz woda desylowana - z całej testowanej grupy tylko Feser nie przewodził prądu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj w nocy możliwość myślenia zawęża się do małego poziomu.

Miałem na myśli 'wydestylowanie' tego syfu z Fesera. Jest to raczej nierealne. A usuwając go np. z węży można użyć octu, jak to nastolatki myślą... ^_^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do posiadaczy F1. Czy zauważyliście może kiedyś pleśń w układzie? Bo ja tak sobie dzisiaj od niechcenia zajrzałem do kompa a tam mi kwiatki w rezie pływają... troche to dla mnie dziwne bo niby feser jest grzybobójczy... od czego to może być? płyn kupiony niby używany ale nie wyglądał na "zużyty", zalany ok 3 msc temu... Wcześniej miałem przez pół roku petrygo+demineralka i nic takiego się nie pojawiło...

 

post-153815-1248359001_thumb.jpg

 

post-153815-1248359007_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Używkę fesera kupować to jest tak jak z gumkami :) nigdy nie wiesz co w tym siedzi :lol: feser matowi węże pozostawia osad ale grzybków raczej nie tworzy chyba że masz coś aluminiowego :->

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...